Jump to content
Dogomania

Dark Lord

Members
  • Posts

    882
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Dark Lord

  1. No trudno, życzę małej dobrego domu, cóż, na psa dla siebie chyba jeszcze przyjdzie kiedyś pora.
  2. Witam, ile Roxi może mieć lat?Z tego, co doczytałam dogaduje się z kotami i dziećmi, czy nie jest lękliwa, nadawałaby się do podróży pociągiem lub autobusem?Szukam dla siebie psiego przyjaciela, najlepiej właśnie niedużej suni, którą mogłabym codzień zabierać do pracy, przyjaznej kotom i dzieciom, niebojącej się hałasów.Jestem spod Wrocławia, zdaje się, że Poker może mnie sprawdzić przed adopcją jak coś;) Edit.Aha około roku, super:)
  3. Dark Lord

    Nora

    Wątek umarł, niestety moja Nora też już odeszła, przedwczoraj musiałam ulżyć jej w cierpieniu, bo to już było cierpienie, a na to nie mogłam pozwolić.Dość się nacierpiała, trzy lata temu zdiagnozowano niewydolność nerek, do tego doszedł w tym roku wykryty nowotwór, potężne guzisko na łopatce, które rosło z każdym miesiącem i były też przerzuty do narządów wewnętrznych.Ostatnie miesiące Nora wyglądała już bardzo źle, wychudzona, kłęby wychodzącej sierści, głucha już niemal zupełnie i ślepa, ale jeszcze mimo wszystko była w niezłej formie, wciąż cieszyła się ze spacerów, z tego, że wróciłam do domu.Przedwczoraj był kolejny kryzys, znowu upadła schodząc z kanapy na to guzisko, wielkie już, że strach było patrzeć i tym razem to już było naprawdę źle, wyła i stękała całą noc, nic już nie dało się zrobić.Była z nami 13 lat, miała ok. 15, może 16 lat.Proszę moderatora o przeniesienie wątku.
  4. O matko, co za smutna wiadomość, dopiero teraz się dowiedziałam, rzadko teraz bywam na dogo, przez ostatnie dwa miesiące nie robiłam wpłat, bo krucho z kasą u mnie było, miałam właśnie napisać, że w kwietniu wkońcu mi się uda coś wpłacić na Loriego a tu taka wiadomość:(Nie wiem co napisać, smutno cholernie, miał u ciebie jak w raju, przeżył ostatnie lata szczęśliwy, bezpieczny i zadbany.Postaram się wpłacać na stałe co miesiąc jakiś grosz, na razie niech to będzie za dług Loriego.
  5. Witam, mam takie pytanie, byłam wczoraj u weta z Norą na czyszczeniu zębów, lekarz przy okazji zbadał co to za jakiś guz zrobił się jej na lewej łopatce, twardy jak nie wiem co, nie boli.Zrobił rtg i biopsję wyszło, że nowotwór, są też zmiany w klatce piersiowej, jestem już kompletnie załamana, do niewydolności nerek doszedł nowotwór, wet daje jej 4-6 miesięcy, Nora ma ok. 15 lat, może więcej.Od trzech lat niemal regularnie dostawała kroplówki dwa razy w tygodniu NaCl na zmianię z wieloelektrolitowym, takie były zalecenia, tak robiłam, przez ten czas nic się z nerkami nie pogorszyło, Nora do tej pory ani nie wymiotuje(może ze dwa razy przez ten czas się zdarzyło), ani w sumie biegunek nie ma, apetyt jest już bardzo słaby, ale na siłę karmiona trochę zje.Wet kazał odstawić płyn wieloelektrolitowy i płukać tylko glugozą czy tam NaCl, bo nie wiadomo czy ten nowotwór powstał od podawania podskórnie tego płynu, czy to możliwe, żeby płyn wieloelektrolitowy przyczynił się do powstania nowotworu?Czy też raczej nie miał nic wspólnego?Nora jest już bardzo słaba, drepce powoli na spacerze, jak śpi to nieraz tak ciężko oddycha i chrapie, ale to chrapanie to jak pamiętam było już zanim się odkryło, że z nerkami jest źle i zanim zaczęły się jakiekolwiek kroplówki.W wynikach krwi dołączone jest coś takiego: Cre 2.0 mg/dl IP 3.1 mg/dl Nie wiem czy to pierwsze to kreatynina czy co.
  6. Co z Hexi, tyle czasu żadnych wiadomości...
  7. Takie pytanie mam, czy można puszkę nerkową mieszać trochę z makaronem np.?Czy to Norce zaszkodzi jakoś na nerki czy makaron nie ma wpływu na to?Ja wariuję już z tym jej jedzeniem, codziennie trzeba "wisieć" nad nią z miską i nieraz nawet w ucho dać żeby zjadła, to nie to, że nie ma apetytu, ma i inne rzeczy bardzo by chętnie jadła, mięsko np. czy cokolwiek innego, ale przecież musi być na diecie i to skutkuje jak dotąd(już ttrzeci rok), ale ja nie mam już zwyczajnie nerwów, gdy muszę tracić piętnaście minut na to, żeby mi pies jedzenie zjadł.Sama by nawet nie tknęła, powącha i pójdzie, czasami mieszałam jej puszkę z gotowaną piersią kurczaka, ale to chyba nie jest dobry pomysł przy PNN.
  8. Loruś, nie kłap na Murkę olbrzymie, ona chce dla ciebie dobrze:)Upały że szok, moją starszą już mocno Norę chłodziłam całą w wodzie bo ledwo zipała, a Lori jeszcze taki puchaty mocno..
  9. Znalazłam wątek nowego tymczasa, poczytam, poobserwuję, ładny psiak, fajne umaszczenie i krótkowłosy, takie lubię, miałam dwa krótkowłose tymczasy to musiałam oddać, została mi kudłata i kosmata rezydentka, choć teraz na starość to i ona prawie jak gładkowłosa jest.
  10. Dark Lord

    Nora

    Rzadko teraz na dogo zaglądam, wątki mi się wykasowały aż w zawartości, pozmieniało się tu znowu, ech.Trudno, co robić, w ubiegłym roku wogóle nie miałam głowy do tego, musiałam zrobić porządek sama ze sobą, pech chciał, że wylądowałam z udarem w szpitalu, gdzie w sumie spędziłam prawie trzy miesiące, wliczając w to rehabilitację.Teraz jest już w sumie dobrze, choć pod nadzorem lekarzy wciąż jestem i mam ich serdecznie dość, już mi śnią się po nocach.Do pracy udało mi się wrócić, w górach też daję radę, choć ślad pozostał po tym, w sumie takie coś już nie jest bez konsekwencji na resztę zdrowia, ale funkcjonuję normalnie na razie, co mnie bardzo cieszy.A Nora żyje, ma się nieźle i jak na swoją chorobę i jak na swój wiek, choć ja jestem już zmęczona tym wszystkim, muszę wręcz zmuszać ją do jedzenia, denerwując się przy tym, nie chce zaraza mi jeść tej karmy nerkowej, a musi to tylko jeść.Zmieniłam jej raz na suchą karmę, była dobra przez może trzy dni potem znów na siłę ją karm, wróciłam do puszek, były dobre przez kilka dni i znowu ją przymuszaj i tak w kółko.Nie widać po niej, żeby była chora, cieszy się jak idzie na spacer, po dworze biega, ineteresuje się otoczeniem itd.Jak ciepło to trochę siedzi przy budzie, ale już nie jest taka jak kiedyś, nie szczeka jak ktoś idzie, ot starość psia niestety.Trochę się przygłucha zrobiła, rano już nie bawi się sznurem jak kiedyś, biedna ta moja starowinka, dużo śpi i to tak mocno, że trudno ją nieraz dobudzić, nie jest już taka czujna jak kiedyś.Jak to starość zmienia i człowieka i zwierzaka....Ostatnio na dworze raz na kogoś przechodzącego drogą szczeknęła, był to taki chrapliwy szczek starego psa;)
  11. Przepraszam za brak wpłaty w październiku, ale znowu byłam w szpitalu przez trzy tygodnie.
  12. Przepraszam, że nie wpłacałam na Loriego tyle czasu, ale dopiero wróciłam ze szpitali po prawie trzech miesiącach....Jak ogarnę swój życiowy bałagan, to postaram się znowu co miesiąc wysłać jakiś grosz.
  13. Ja właśnie nie wiem też jak to z tą kastracją i nietrzymaniem moczu u psów potem.Norę wzięłam ze schroniska w 2003 roku, już po sterylce, miała od początku takie coś, że posikiwała pod siebie na legowisku, czy tam gdzie spała, zupełnie bezwiednie z niej ciekło po prostu, i w zasadzie nigdy nie wołała, że chce wyjść na siku tylko na coś "grubszego", na siku jak się zawczasu nie wyszło to zasiurała legowisko po prostu, śpiąc w nim.Zwalałam na to,że po sterylce tak ma, bo gdzieś słyszałam:roll:.Zamiast cholera psa zawczasu zbadać od czego to jest....W tym roku w kwietniu wyszła ta niewydolność nerek, udało się wyprowadzić ją z mocznicy, jest cały czas na diecie plus leki i kroplówki dwa razy w tygodniu podskórne, jest dobrze jak na razie, po psie mogę stwierdzić, że nawet bardzo dobrze.Zauważyłam, jedną rzecz, że teraz gdy chce siku to się absolutnie domaga wyjścia czego wcześniej nie było, zwłaszcza rano.Nie wiem teraz co to mogło być, czy całe życie żyła z jakąś infekcją pęcherza, która nie leczona doprowadziła do niewydolności nerek czy to po sterylce tak było czy co.W każdym razie człowiek głupi był, bo należało już dawno psa zbadać:mad:.
  14. Pozdrawiamy światecznie, ale z niej urocza panienka:loveu:.
  15. Jestem z zaproszenia, nijak nie pomogę, ale zajrzę chociaż...
  16. Ale fajowa ta Dziunia, trochę z pychola do mojej Norki podobna.Doczytałam, że i charakterna się zrobiła, no wygląd do charakterku pasuje jak ulał.:cool3:
  17. DiunaB współczuję bardzo.Czy można dawać coś innego zamiast Rubenalu, i czy podawanie go daje jakieś efekty, cholera ja już finansowo nie wyrabiam z tymi zwierzakami, nie dość, że pies chory to jeszcze kot mi się rozchorował.Norka dostaje w sumie regularnie Rubenal, miesiąc był przerwy i zamiast tego podawałam Uroforce, ale raczej nie chcę go stosować mimo, że tańszy, bo przy wadze Nory taniej by mnie wcale nie wyniósł, trzeba by podawać co najmniej trzy kapsułki dziennie w dodatku zawiera potas a Nora miała w górnej granicy normy.
  18. A nie daje się przypadkiem Alusalu na żołądek przy nerkach?Ja zaczęłam stosować Biopron u Norki zamiast Quatrum, zamówiłam w zwykłej aptece, daję jedną kapsułkę dziennie, Nora waży ok.13kg.Ja polecam też Animondę tylko puszkową, zamawiam w zooplusie, bo mają tańszy zestaw tych puszek, dobre są, bo puszka ma 600gram i starcza na dwa dni, karmię tak Norę od kilku miesięcy i nie ma zmiany w wadze,tzn. nie schudła jakoś drastycznie, chyba nawet wcale czyli tyle karmy jej wystarcza.Jest tylko dosyć tłusta, nie daję tego tłuszczy, co jest na spodzie puszki.Nie wiem niestety czy coś się w wynikach pogorszyło czy nie, przez wydatki ostatnio na swoje badania i leczenie nie mam za co zbadać psa:angryy: i od lipca nie była badana, po zachowaniu psa mogę stwierdzić, że jednak nic się nie pogarsza na razie...
  19. Dark Lord

    Nora

    Nadeszła zima, trzeba się ciepło ubrać, więc sprezentowałam Norce gustowny płaszczyk.:cool3: [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/40/hiad.JPG/"][IMG]http://img40.imageshack.us/img40/402/hiad.JPG[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/200/ad.JPG/][IMG]http://img200.imageshack.us/img200/9239/ad.JPG[/IMG][/URL]
  20. Prawie jak szpital, u mnie do leków dochodzą strzykawki, wężyki, kroplówki, wata, spirytus salicylowy:roll:.
  21. Fajny, taki śmiszny psiak, ma naleciałości z teriera na pewno.
  22. Dark Lord

    Nora

    No tak, wkońcu to foto blog a zdjęć już dawno nie było.Nora wiosną i latem tego roku: [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/32/0t47.JPG/"][IMG]http://img32.imageshack.us/img32/4568/0t47.JPG[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/12/rvhd.jpg/"][IMG]http://img12.imageshack.us/img12/976/rvhd.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/46/jmir.jpg/"][IMG]http://img46.imageshack.us/img46/7523/jmir.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/4/yavr.jpg/"][IMG]http://img4.imageshack.us/img4/5082/yavr.jpg[/IMG][/URL]
  23. Dark Lord

    Nora

    U Nory na razie wporzadku, nic się nie pogarsza, dostaje leki, kroplówki podskórne dwa razy w tygodniu, puszki nerkowe zjada w zasadzie z apetytem, czasem muszę ją na siłę karmić, bo coś jej nie wchodzi jedzenie,ale rzadko kiedy, na ogół zjada wszystko.Nie wymiotuje, nie ma biegunek, rano bawi się sznurem, ogólnie cieszy się życiem.Niestety nie wiem jak wyniki, bo od sierpnia jej nie badałam, ostatnio posypało się moje zdrowie, musiałam zrobić masę badań i iść do endokrynologa, wszystko prywatnie bo na fundusz to najwyżej można sobie worek na zwłoki wziąć:roll:. Dobrze, że na razie Nora się trzyma i nie pogarsza się jej stan, bo nie wyrobiłabym z tym wszystkim, nie dość, że pies chory to i ja się muszę leczyć, a skąd na to wszystko fundusze brać.Ech, jak nie urok to..Ale taka siwiutka się zrobiła jak gołąbek, pychol, wokól oczu, wszystko siwe i sierść taka wyliniała, że wygląda jak by strzyżona była, zastanawiam się ile naprawdę może mieć lat, wychodzi, że coś koło dwunastu-trzynastu, ale może więcej.Starowinka moja, oby jak najdłużej ze mna była.
  24. A mnie skręca od tych widoków, ale tam pięknie, a czekolada pysznie wyglada, aż lecę do lodówki po kawałek gorzkiej;).
×
×
  • Create New...