Jump to content
Dogomania

Luka i Baloo - 8-miesięczne rodzeństwo zabrane ze wsi. Oboje zostają na zawsze razem z Ewą Martą, Jackiem, Peruszką i Figą:)


Recommended Posts

Całą czwórką obsiedli Jacka I domagali się głaskania😀 Nie miałam szans na dopchanie się do niego. Musiał wstawać, żeby mnie przytulić. To niesamowite jak się za nim stęskniło całe towarzystwo. Teraz pojechali na długi spacer, a ja odpoczywam.

Filmiki pokazują tę ich radość. Dzięki Eluś za wgranie.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Dnia 13.11.2021 o 09:10, Ewa Marta napisał:

Filmiki pokazują tę ich radość. Dzięki Eluś za wgranie.

Wspaniałe chwile wielkiej radości wszystkich "aktorów". Z wielką przyjemnością ogląda się zdjęcia i filmiki. Radość udziela się oglądającym.
No właśnie, dzięki Ellig za kawał dobrej roboty     
1258507253_miego-dnia.png.74eb52fbb09984e55f87041f74d0060c.png

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Całe szczęście, że one tak spokojnie reagują na wyjazd Jacka. Wczoraj mocno się do niego tuliły. Na pewno czuły, że jedzie, bo się pakował. Jacek wyszedł z domu o 6 rano, a zaraz potem cala czwórka wpakowała mi się do łóżka i obudziły mnie o 7:40, czyli 5 minut przez dzwonkiem budzika:) Pojechaliśmy na spacer na pola, gdzie ganiały z ulubioną sunią. Potem dołączyły się inne psy i młodzież wyszalała się porządnie. Peruszka poprosiła, żeby ją wziąć na ręce i przytulała się w tym czasie, więc chyba wszyscy zadowoleni😀

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Nie mogę się powstrzymać od robienia zdjęć tym moim ogonkom. W weekend co chwilę miałam w ręku aparat😀

_DSC9085.JPG.a0829911d0125174d4393cfd591b51fc.JPG_DSC9092.JPG.86a139ab14f793c313e9bf4a098e697e.JPG_DSC9097.JPG.8484536b3093ea445ffbcdc6622a4342.JPG

 

Balutek kompletnie nie ma świadomości, że kawal z niego psa i zawsze pakuje się centralnie na człowieka. Tu przygniata Jacka:

_DSC9103.JPG.760de13e6658d9122d9f8e99c7d0a6f7.JPG

 

A tu zabawa zabaweczka sprezentowana przez Nadziejkę (bardzo Ci kochana Ciociu dziękujemy, widzisz jak im się podoba❤️

_DSC9111.JPG.1cd88e6aa87b77e281e4e5bcaae1acfb.JPG

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Dziwne rzeczy dzieją się ostatnio. Peruszka, ceni sobie swoją własną przestrzeń i śpi w nocy ze mną w łóżku na poduszce Jacka. Budzę się rano, Peruszki nie ma. Wstaję, mijam ostrożnie śpiącą na posłanku przy łóżku Figuszkę, głaszczę chrapiącą na łóżku Lukę i co widzę? Peruszek kochany śpi razem z Balusiem na posłaniu naprzeciwko łóżka😀 Ma wolne jeszcze jedno duże i wygodne, ale wybrała wspólne spanie. Niewiarygodne😀 Chciałam zrobić zdjęcie śpiochów, ale się obudzili i zaczęli wstawać. Udało się w ostatniej chwili złapać ich razem. Z tego będzie jeszcze fajna przyjaźń:)

razem.jpg.7436e2ff871dcad33cc8b2b89feb93a2.jpg

 

Rano spotkaliśmy znowu super psią ekipę i Luka, Baloo i Figuszka nabiegały się jak szaleni. Zabawie nie było końca. Peruszkę zapakowałam w ubranko i dreptałyśmy wokół bawiących się psów. 

Nie mogę się napatrzeć na Lukę bawiącą się radośnie z coraz większą liczbą psów. Jeszcze tylko fajnie byłoby pokonać strach przed dziećmi, rowerzystami i gwarem ulicznym, ale nic na siłę, powolutku dojdziemy do tego. A jak nie dojdziemy, to my musimy zadbać o to, żeby takich spotkań miała jak najmniej. Na szczęście mamy się gdzie ukryć, bo terenów do spacerowania w odległości mniej więcej 10-20 minut jazdy samochodem mamy dużo:)

 

  • Like 6
Link to comment
Share on other sites

Dnia 17.11.2021 o 13:47, Ewa Marta napisał:

Dziwne rzeczy dzieją się ostatnio. Peruszka, ceni sobie swoją własną przestrzeń i śpi w nocy ze mną w łóżku na poduszce Jacka. Budzę się rano, Peruszki nie ma. Wstaję, mijam ostrożnie śpiącą na posłanku przy łóżku Figuszkę, głaszczę chrapiącą na łóżku Lukę i co widzę? Peruszek kochany śpi razem z Balusiem na posłaniu naprzeciwko łóżka😀 Ma jeszcze wolne jeszcze jedno duże i wygodne, ale wybrała wspólne spanie. Niewiarygodne😀 Chciałam zrobić zdjęcie śpiochów, ale się obudzili i zaczęli wstawać. Udało się w ostatniej chwili złapać ich razem. Z tego będzie jeszcze fajna przyjaźń:)

razem.jpg.7436e2ff871dcad33cc8b2b89feb93a2.jpg

 

Rano spotkaliśmy znowu super psią ekipę i Luka, Baloo i Figuszka nabiegały się jak szaleni. Zabawie nie było końca. Peruszkę zapakowałam w ubranko i dreptałyśmy wokół bawiących się psów. 

Nie mogę się napatrzeć na Lukę bawiącą się radośnie z coraz większą liczbą psów. Jeszcze tylko fajnie byłoby pokonać strach przed dziećmi, rowerzystami i gwarem ulicznym, ale nic na siłę, powolutku dojdziemy do tego. A jak nie dojdziemy, to my musimy zadbać o to, żeby takich spotkań miała jak najmniej. Na szczęście mamy się gdzie ukryć, bo terenów do spacerowania w odległości mniej więcej 10-20 minut jazdy samochodem mamy dużo:)

 

Peruszka uznała, że kolorystycznie pasuje 😉 cudowne zdjęcia szczęśliwych psów.... miód na moje znękane serce i antydepresant najlepszy ❤️

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 18.11.2021 o 11:11, Ewa Marta napisał:

Raczej Mama z wyrośniętym synkiem😀 Peruszka to już starsza Pani. Ma 12,5 lat:)

Masz rację, tylko jakoś nie pasowała mi wielkość Balusia, jak na synka takiej malutkiej mamuśki  🙂

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 18.11.2021 o 11:34, Tyśka) napisał:

Tatuś albo dziadkowie byli duzi 🙂

Ujmujące zdjęcie. 

Oni są ujmujący. Dla mnie to słodkości najwspanialsze. 

Balus kilka dni temu stanął na Figuszce w windzie. Ona w pisk, więc krzyknęłam "Baloo, uważaj" Nie jakoś ostro, ale głośno. Jak on się zaczął giąć w przeprosinach, uśmiechać tym swoim cudownym uśmiechem... Po wyjściu z windy chciałam go przytrzymać, żeby maluchy weszły pierwsze. On biedny nie załapał, że chcę go tylko przytrzymać, może pomyślał, że dostanie jakiś opiernicz, nie wiem. w każdym razie w chwili kiedy go dotknęłam, ruszył tak gwałtownie, że wygiął mi palec. Od 2 dni robię okłady, bo mam spuchnięty dosyć mocno. A Balutek za każdym razem, kiedy wchodzimy do windy już merda ogonem tak, że go zarzuca i uśmiechając się robi tyle zamieszania wokół siebie, że trudno jechać. Bo on pamięta, że coś zrobił nie tak, tylko biedny nie wie co:) Muszę więc, zwłaszcza o północy łapać go za ogon, bo tak nim wali, że kogoś obudzi:) jest przekochany, dobry i bardzo czuły dla Figuszki. W tej windzie to był wypadek, nie zauważył jej.

Dzisiaj byliśmy ponad godzinę na spacerze, bo spotkaliśmy dwie super zabawowe sunie i całe towarzystwo biegało ze sobą. Tylko Peruszka ubrana w chroniące od wiatru ubranko dreptała sobie koło mnie. Po powrocie do domu, jeszcze w garażu wyszedł z naszej klatki sąsiad, który nie lubi psów i boi się ich. Jak nas widzi, to czeka w samochodzie aż wejdziemy, żeby się z nami nie spotkać. Tym razem wyszedł na nas centralnie. Struchlałam myśląc, że Luka wyskoczy ze szczekaniem na niego, ale ona cicho zawarczała i natychmiast dała się odwołać. To naprawdę mądra i dobra sunieczka. Załapuje coraz lepiej co może, a czego nie powinna robić:) Kocham całą czwórkę bardzo mocno❤️

 

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

Dnia 18.11.2021 o 10:28, mari23 napisał:

Peruszka uznała, że kolorystycznie pasuje 😉 cudowne zdjęcia szczęśliwych psów.... miód na moje znękane serce i antydepresant najlepszy ❤️

O tak, takie zdjęcia i wieści to najlepsze lekarstwo na smutki dnia codziennego.

A i wątki psów, którym się poszczęściło to też wspaniała odskocznia.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 15.11.2021 o 12:31, Ewa Marta napisał:

Całe szczęście, że one tak spokojnie reagują na wyjazd Jacka. Wczoraj mocno się do niego tuliły. Na pewno czuły, że jedzie, bo się pakował. Jacek wyszedł z domu o 6 rano, a zaraz potem cala czwórka wpakowała mi się do łóżka i obudziły mnie o 7:40, czyli 5 minut przez dzwonkiem budzika:) Pojechaliśmy na spacer na pola, gdzie ganiały z ulubioną sunią. Potem dołączyły się inne psy i młodzież wyszalała się porządnie. Peruszka poprosiła, żeby ją wziąć na ręce i przytulała się w tym czasie, więc chyba wszyscy zadowoleni😀

 

Dnia 17.11.2021 o 13:47, Ewa Marta napisał:

Dziwne rzeczy dzieją się ostatnio. Peruszka, ceni sobie swoją własną przestrzeń i śpi w nocy ze mną w łóżku na poduszce Jacka. Budzę się rano, Peruszki nie ma. Wstaję, mijam ostrożnie śpiącą na posłanku przy łóżku Figuszkę, głaszczę chrapiącą na łóżku Lukę i co widzę? Peruszek kochany śpi razem z Balusiem na posłaniu naprzeciwko łóżka😀 Ma wolne jeszcze jedno duże i wygodne, ale wybrała wspólne spanie. Niewiarygodne😀 Chciałam zrobić zdjęcie śpiochów, ale się obudzili i zaczęli wstawać. Udało się w ostatniej chwili złapać ich razem. Z tego będzie jeszcze fajna przyjaźń:)

razem.jpg.7436e2ff871dcad33cc8b2b89feb93a2.jpg

 

Rano spotkaliśmy znowu super psią ekipę i Luka, Baloo i Figuszka nabiegały się jak szaleni. Zabawie nie było końca. Peruszkę zapakowałam w ubranko i dreptałyśmy wokół bawiących się psów. 

Nie mogę się napatrzeć na Lukę bawiącą się radośnie z coraz większą liczbą psów. Jeszcze tylko fajnie byłoby pokonać strach przed dziećmi, rowerzystami i gwarem ulicznym, ale nic na siłę, powolutku dojdziemy do tego. A jak nie dojdziemy, to my musimy zadbać o to, żeby takich spotkań miała jak najmniej. Na szczęście mamy się gdzie ukryć, bo terenów do spacerowania w odległości mniej więcej 10-20 minut jazdy samochodem mamy dużo:)

 

 

Dnia 18.11.2021 o 13:44, Ewa Marta napisał:

Oni są ujmujący. Dla mnie to słodkości najwspanialsze. 

Balus kilka dni temu stanął na Figuszce w windzie. Ona w pisk, więc krzyknęłam "Baloo, uważaj" Nie jakoś ostro, ale głośno. Jak on się zaczął giąć w przeprosinach, uśmiechać tym swoim cudownym uśmiechem... Po wyjściu z windy chciałam go przytrzymać, żeby maluchy weszły pierwsze. On biedny nie załapał, że chcę go tylko przytrzymać, może pomyślał, że dostanie jakiś opiernicz, nie wiem. w każdym razie w chwili kiedy go dotknęłam, ruszył tak gwałtownie, że wygiął mi palec. Od 2 dni robię okłady, bo mam spuchnięty dosyć mocno. A Balutek za każdym razem, kiedy wchodzimy do windy już merda ogonem tak, że go zarzuca i uśmiechając się robi tyle zamieszania wokół siebie, że trudno jechać. Bo on pamięta, że coś zrobił nie tak, tylko biedny nie wie co:) Muszę więc, zwłaszcza o północy łapać go za ogon, bo tak nim wali, że kogoś obudzi:) jest przekochany, dobry i bardzo czuły dla Figuszki. W tej windzie to był wypadek, nie zauważył jej.

Dzisiaj byliśmy ponad godzinę na spacerze, bo spotkaliśmy dwie super zabawowe sunie i całe towarzystwo biegało ze sobą. Tylko Peruszka ubrana w chroniące od wiatru ubranko dreptała sobie koło mnie. Po powrocie do domu, jeszcze w garażu wyszedł z naszej klatki sąsiad, który nie lubi psów i boi się ich. Jak nas widzi, to czeka w samochodzie aż wejdziemy, żeby się z nami nie spotkać. Tym razem wyszedł na nas centralnie. Struchlałam myśląc, że Luka wyskoczy ze szczekaniem na niego, ale ona cicho zawarczała i natychmiast dała się odwołać. To naprawdę mądra i dobra sunieczka. Załapuje coraz lepiej co może, a czego nie powinna robić:) Kocham całą czwórkę bardzo mocno❤️

 

Marina Fedotova | Representing leading artists who produce ...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...