Gabi79 Posted February 10, 2021 Posted February 10, 2021 2 godziny temu, mgog napisał: Okropne imiona :( Okropne imiona, okropne warunki i, jak dla mnie "właścicielka" też okropna ( możecie się wkurzać, ale tak to widzę). Dobrze, że ta kobieta chciała się ich pozbyć, przynajmniej ślicznotki poznają teraz, co to znaczy szczęście i właściwa opieka. Kibicuję im z całych sił 2 Quote
Alaskan malamutte Posted February 10, 2021 Posted February 10, 2021 Kciuki mocno zaciśnięte za obie sunieczki!!! A imiona??? Ech...nawet szkoda słów i nerwów....:-((( Quote
Tola Posted February 10, 2021 Author Posted February 10, 2021 18 godzin temu, Isiak napisał: I ja jestem, i ja! Jestem oczarowana urodą sunieczek od pierwszej chwili, kiedy je pokazałaś. Myślę, że jeśli tylko nie okażą się jakimiś super dzikuskami, to mają szansę na szybką adopcję. Kurczę, sama bym je wzięła, i to obie, gdybym tylko już była na emeryturze... Póki co, przeniosę moje deklaracje z Amika i Quatro, które już mają domy, na sunieczki. To będzie razem 30 zł miesięcznie. Wpłacać na konto ZEA? 18 godzin temu, Bogusik napisał: Melduję się i ja na wątku uroczych sunieczek i wspomogę wpłatą tylko nie wiem na jakie konto? Trzymam mocno kciuki za jutrzejszy dzień! 18 godzin temu, Poker napisał: Bardzo się cieszę, że jutro odmieni się ich życie. Czy kobieta używała jakichś imion ? 5 godzin temu, Olena84 napisał: Takie sobie te imiona ;/. Zapisuje się u suń 3 godziny temu, mgog napisał: Okropne imiona :( 2 godziny temu, Tyśka) napisał: Felek to jeszcze bo można przechrzcic na Fela. Z Gnidy to chyba jedynie zostawić Ida, aby było ładnie. Trzymam kciuki za dzisiaj. 2 godziny temu, Jo37 napisał: Witam się u suniek i trzymam Kciuki. Ida i Fela - fajne imiona. Trzymam kciuki bo chyba cała akcja już trwa. Witam cieplutko wszystkie nowe osoby u sunieczek, bardzo się cieszę, one na pewno też! Imiona suczek straszne, zwłaszcza mamusi:( Zaczynają nowe życie, imiona też damy im nowe, tym bardziej, że mamusia zupełnie nie reagowała na wołania kobiety. Ida i Fela - fajnie:) Quote
Tola Posted February 10, 2021 Author Posted February 10, 2021 1 godzinę temu, dwbem napisał: Jesteście wspaaniałe, śliczne suczki skazane na takie okropne życie. Teraz będzie już tylko lepiej. Postaram się dorzucić parę groszy jednorazowo, poproszę o konto. 1 godzinę temu, Gabi79 napisał: Okropne imiona, okropne warunki i, jak dla mnie "właścicielka" też okropna ( możecie się wkurzać, ale tak to widzę). Dobrze, że ta kobieta chciała się ich pozbyć, przynajmniej ślicznotki poznają teraz, co to znaczy szczęście i właściwa opieka. Kibicuję im z całych sił Bardzo się cieszę, ze jesteście, zostańcie z nami, sunie bardzo potrzebują teraz ludzi wokól siebie Dziękuję za chęć pomocy, zastanowię się co z kontem i dam znać. Quote
Tola Posted February 10, 2021 Author Posted February 10, 2021 2 godziny temu, agat21 napisał: Wspaniale! Dobrej drogi. Napisz w wolnej chwili jakie są :) 2 godziny temu, elik napisał: Przykro to powiedzieć, ale wygląda na to, że choroba pani jest wybawieniem dla suniek. A może tylko tak to wygląda, a pani nie pokazuje, że jej przykro z powodu rozstania z suniami? Obie suńki bardzo sympatyczne, bez problemu przeszły do auta, potem do klatek; Murka dzwoniła - bardzo grzecznie jechały, u weta też nie było problemu. Po drodze przez ten śnieg powarkiwały trochę na siebie, zwłaszcza starsza na młodszą. Odpada więc jeden problem - nie trzeba będzie się martwić, że je rozdzielimy, że pójdą do różnych domów. One prawdopodobnie cały czas walczyły o jedzenie:(. Tak jak napisała Jo37 - kobieta oddała sunie bez żalu, bez zapytania, gdzie jadą, bez żądnej troski:(. Coś jeszcze wspomniała, że już raz wywiozła 10 km starszą, ale suczka wróciła:( Nie pytałam, czy wywiozła do kogoś, bo i tak w środku mnie telepało; tyle lat i żadnej więzi:(. Bardzo to przykre:( 1 Quote
Tola Posted February 10, 2021 Author Posted February 10, 2021 Tak żyły suczki, z dala od ludzi:( Quote
Tola Posted February 10, 2021 Author Posted February 10, 2021 Idę po lepsze życie Już w aucie 2 Quote
Tola Posted February 10, 2021 Author Posted February 10, 2021 Dzwoniła Kasia - starsza ma cieczkę! Quote
Tyśka) Posted February 10, 2021 Posted February 10, 2021 1 godzinę temu, Tola napisał: Dzwoniła Kasia - starsza ma cieczkę! Zostały zabrane w samą porę! Quote
Murka Posted February 10, 2021 Posted February 10, 2021 Ja tak czułam jak widziałam te zdjęcia z budkami oddalonymi, że sunie mogą się nie lubić i dlatego na wszelki wypadek wzięłam dwie klatki... Trochę mi to pokomplikowało, bo sunie miały być w jednym boksie, ale na szczęście po sąsiedzku tego boksu jest przyjazny psiak, który bardzo się ucieszył z towarzystwa jednej suni:) Suczki są bardzo fajne, otwarte na ludzi, cieszą się, na smyczy dość sprawnie chodzą. Nie są niestety takie małe, bo Ida waży 16,80 kg, a Felka 13,80 kg. Wiekowo wet ocenił je na 5 i 3 lata. Są bardzo urokliwe, ogony mają jak wachlarze, więc z pewnością nie będą miały problemu ze znalezieniem domów:) Ida ma cieczkę i znając życie to Felka pewnie też dostanie lada chwila (jeśli już nie ma, tylko jeszcze nie widać)... Pani na pewno o tym wiedziała, bo suczki były zamknięte w budkach "bo przychodzi sąsiedzki pies i je zaczepia". Jak zapytałam, czy one są przyjazne do tego psa (przy samochodzie akurat podbiegł) to nic nie powiedziała, tylko gwałtownie szarpnęła suczkę i odstraszyła pieska laską krzycząc na niego (a psiak był bardzo przyjacielski). Pani nie tyle oddawała suczki bez żalu, to bym powiedziała, że się cieszyła, że ma problem z głowy. 1 Quote
Gabi79 Posted February 10, 2021 Posted February 10, 2021 3 godziny temu, Tola napisał: Obie suńki bardzo sympatyczne, bez problemu przeszły do auta, potem do klatek; Murka dzwoniła - bardzo grzecznie jechały, u weta też nie było problemu. Po drodze przez ten śnieg powarkiwały trochę na siebie, zwłaszcza starsza na młodszą. Odpada więc jeden problem - nie trzeba będzie się martwić, że je rozdzielimy, że pójdą do różnych domów. One prawdopodobnie cały czas walczyły o jedzenie:(. Tak jak napisała Jo37 - kobieta oddała sunie bez żalu, bez zapytania, gdzie jadą, bez żądnej troski:(. Coś jeszcze wspomniała, że już raz wywiozła 10 km starszą, ale suczka wróciła:( Nie pytałam, czy wywiozła do kogoś, bo i tak w środku mnie telepało; tyle lat i żadnej więzi:(. Bardzo to przykre:( Miałam rację, wstrętne podłe babsko. Jak dobrze, że koszmar suniek już się skończył Quote
Nadziejka Posted February 10, 2021 Posted February 10, 2021 Tolu z calego serca raduje ze wszystko cud sie udal dla bieduniek Dziekuje dziekuje dziekuje Wam Tolu za zycie uratowane kolejne i kolejne Dzielny cudny Quatro ma juz domek a z bazareczku dla Quatrunia lada moment bede miec wszystkie pieniazki 93 zl Rozliczam prosze o wplatyDziekuje cudnie!Dla Qatro Sercem 8.02 Toluniu pozwol ze 80 zl z tego kramiku bedzie dla sunieczek Czy moge wplacic na fundacje ZEA? Quote
agat21 Posted February 10, 2021 Posted February 10, 2021 Piękne suńki, powtórzę to po raz kolejny i kolejny. Można się zakochać na zabój :) Wspaniale, że zabrane. Oby ta jedna nie była już zaciążona. :/ 1 Quote
mari23 Posted February 10, 2021 Posted February 10, 2021 5 godzin temu, Tola napisał: Imiona suczek straszne, zwłaszcza mamusi:( Zaczynają nowe życie, imiona też damy im nowe, tym bardziej, że mamusia zupełnie nie reagowała na wołania kobiety. Ida i Fela - fajnie:) Ja bym też nie reagowała, jakby mnie ktoś wołał "Gnida" ;) mądra sunia ;) Jak dobrze, że obie już bezpieczne, daleko od "opiekunki", za to bliżej ludzi - dobrych ludzi! Quote
Tyśka) Posted February 10, 2021 Posted February 10, 2021 Śliczne są bardzo:) Nadal trzymam kciuki: za ich charaktery i aklimatyzację :) Quote
helli Posted February 10, 2021 Posted February 10, 2021 1 godzinę temu, agat21 napisał: Piękne suńki, powtórzę to po raz kolejny i kolejny. Można się zakochać na zabój :) Wspaniale, że zabrane. Oby ta jedna nie była już zaciążona. :/ No właśnie, ale chyba trzeba odczekać, jeśli sterylka aborcyjna Nie wyglądają na zabiedzone, ja łagodniej oceniam właścicielkę, bywa gorzej, one były jakiś czas pod dachem, w stodole, może jakoś nimi się zajmowała, nie widać kołtunów. 1 Quote
Isiak Posted February 10, 2021 Posted February 10, 2021 Dobrze, że sunie już bezpieczne... Jak zobaczyłam to zdjęcie, na którym Pani prowadzi na łańcuchu Idę, to jakbym swoją Azę widziała, też od budy odpięta była. Tylko że budę zbyt małą miała, żeby do niej wejść :( Quote
elik Posted February 10, 2021 Posted February 10, 2021 Brak słów :( Biedne sunie. Na szczęście ich koszmar już się skończył. Kojec u Murki będzie dla nich apartamentem. Quote
b-b Posted February 11, 2021 Posted February 11, 2021 Jestem i ja u dziewczyn. Dobrze, że ich życie się teraz zmieni :) 1 Quote
Nadziejka Posted February 11, 2021 Posted February 11, 2021 8 godzin temu, elik napisał: Brak słów :( Biedne sunie. Na szczęście ich koszmar już się skończył. Kojec u Murki będzie dla nich apartamentem. Tak ciociu tak Najmocniej pozdrawiam Tole z mezem ,lapucinki dwie dziewczynki Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.