Anula Posted February 26, 2020 Share Posted February 26, 2020 34 minuty temu, Tyś(ka) napisał: Faktycznie ;( To nie mam pomysłu jak pomóc. anecik ostatnio ma szczęśliwą rękę do adopcji, ledwo psiak zawita u jej progu, a już znajduje rodzinę. Można ją jedynie ogłaszać i tak jeszcze pomóc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted February 26, 2020 Share Posted February 26, 2020 Malenka malenka krusiu sciskam sciskam ogromnie nie napisze co mysle o tak szybkich na waryjata zachciankach a dla tej kol moze sunia .. a to moze dla tej .... ....... malagoniu stokroc stokroc cud ze sunia ma Was 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 26, 2020 Author Share Posted February 26, 2020 Wróciłam do domu po pracy, zajęłam się psiakami, kotami, sunią Pienią/Niunią. Czekałam na Tomka, by podjechać do kojca z miską jedzenia. A tu Tomek podjeżdża pod dom, w aucie nasza Amelka! Wzięliśmy ją do gabinetu. Chuda tak, że serce się kraje, kości na dupinie mało skóry nie przebiją. Pchły jak czołgi, ale kleszczy nie znalazłam. Zabezpieczyliśmy od robali, wyczyściliśmy uszy, przetarliśmy oczy. Tomek zaniósł Amelkę do naszego kojca w sadzie - mały, skromny, ale będę miała ją pod ręką, a ja nimi z miską kury z ryżem, i wodą. Amelka na dzień dobry zrobiła w kątku kupkę i zabrała się za jedzenie. Cichutka, spokojna, z takim nieśmiałym uśmiechem... Cudo kochane! Dr Magda przyjmie nas w piątek o 16.00. Lepiej sprawdzimy tę nóżkę. Strzyżenie czy kąpiel może poczekać, nie pali się. Jest bezpieczna, spokojna, najedzona. Ufff, trochę odetchnęłam. 5 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 26, 2020 Author Share Posted February 26, 2020 6 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted February 26, 2020 Share Posted February 26, 2020 Buziaki dla Tomka :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted February 26, 2020 Share Posted February 26, 2020 Śliczna sunia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted February 26, 2020 Share Posted February 26, 2020 6 godzin temu, elik napisał: Ale akcja. Co chwilę niespodziewane zwroty! czytam z zapartym tchem, aż żołądek mnie rozbolał... sunieczka śliczna, pierwszy odruch "chcę taką" często na dłuższą metę to za mało.... myślę, malagos, że te wszystkie opadnięte części ciała niedługo z radości po cudnej adopcji poszybują w górę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted February 26, 2020 Share Posted February 26, 2020 Ales nam tu wszytkim radosci szczescie w sercu uczynila malagosiu Amelcia i tym jak zajeliscie sie biedunia poprostu wzruszenie ogromne Amelcia przprzeeecudowna niezwykla 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted February 26, 2020 Share Posted February 26, 2020 malagos, macie z mężem niesamowicie dobre serca <3 Psi anioły! Cieszę się, że już pod Waszymi skrzydłami, Amelcia jest prześliczna!!! Telefon będzie aż czerwony ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted February 26, 2020 Share Posted February 26, 2020 Prześliczna. Nic dziwnego, że pani zechciała tak od razu takie gustowne maleństwo. Dobrze, że się szybko wyjaśniło i nie będzie znowu akcji z braniem, odwożeniem itp. A ona na spokojnie dojdzie do siebie w normalnym miejscu, czyli u Was. Niedługo będę znowu robić jakiś bazar, to znowu część będzie dla Waszych psiaczków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 26, 2020 Share Posted February 26, 2020 Kochany małż. malagosek też. Jaka ona jest duża? Można coś o wieku wnioskować? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted February 27, 2020 Share Posted February 27, 2020 Bardzo ładna jest. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 27, 2020 Author Share Posted February 27, 2020 Bardzo, bardzo dziękuję za ciepłe słowa i za to, że jesteście! Amelka waży, tak na oko, z 7-8 kg, pewnie ze dwa kg musi przytyć. Sięga tak do połowy łydki, jest podłużna. Wiek to ok. 4 lat, ma starte siekacze dość mocno. Zważymy pannę jutro u dr Magdy. Ja się w niej po prostu zakochałam!... Dziś rano pognałam do sadu do kojca Amelkowego - powitała mnie machaniem ogonka i takim uśmiechem, że się rozpłynęłam... Dostała małą miseczkę jedzonka, pogłaskałyśmy się trochę, pogadałyśmy (tzn ja, bo ona jest cichutka). Poszła w kącik, kupka zrobiona, ale trochę z wysiłkiem, bo noga boli, jest w powietrzu. Jak dobrze, że jutro się wszystko wyjaśni! To mamy z Tomkiem 3 tymczasowiczki...... 4 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted February 27, 2020 Share Posted February 27, 2020 19 minut temu, malagos napisał: Amelka waży, tak na oko, z 7-8 kg, pewnie ze dwa kg musi przytyć. Sięga tak do połowy łydki, jest podłużna. Wiek to ok. 4 lat, ma starte siekacze dość mocno. Zważymy pannę jutro u dr Magdy. Ja się w niej po prostu zakochałam!... Dziś rano pognałam do sadu do kojca Amelkowego - powitała mnie machaniem ogonka i takim uśmiechem, że się rozpłynęłam... Dostała małą miseczkę jedzonka, pogłaskałyśmy się trochę, pogadałyśmy (tzn ja, bo ona jest cichutka). Poszła w kącik, kupka zrobiona, ale trochę z wysiłkiem, bo noga boli, jest w powietrzu. Jak dobrze, że jutro się wszystko wyjaśni! To mamy z Tomkiem 3 tymczasowiczki...... Lajków nie mam, a wiadomości świetne. Wspaniali jesteście! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted February 27, 2020 Share Posted February 27, 2020 Czekam na wynik prześwietlenia. Ciepło się robi pod sercem, jak czytam to, co napisałaś o Amelce :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 27, 2020 Author Share Posted February 27, 2020 Mazowszanka "pokazała" Amelkę pani, która od Niej adoptowała jakiś czas temu Frygę. Dom super :) Właśnie rozmawiałam z tą panią, i jestem skłonna dać Jej Amelkę na dt z opcją stałego. Ale wszystko odkładamy na później, nie pali się. 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted February 27, 2020 Share Posted February 27, 2020 55 minut temu, malagos napisał: Mazowszanka "pokazała" Amelkę pani, która od Niej adoptowała jakiś czas temu Frygę. Dom super :) Właśnie rozmawiałam z tą panią, i jestem skłonna dać Jej Amelkę na dt z opcją stałego. Ale wszystko odkładamy na później, nie pali się. Amen... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aśka Belkowska Posted February 27, 2020 Share Posted February 27, 2020 Ależ piękna, podobna do mojej Nikuni. Bedzie jeszcze piękniejsza po kąpieli. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted February 27, 2020 Share Posted February 27, 2020 Czyli jednak światełko w tunelu się świeci? ;) I za chwilę może być fajny dom? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted February 27, 2020 Share Posted February 27, 2020 Jeśli to pani, która adoptowała Frygę to sunia nie będzie mogła lepiej trafić :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted February 27, 2020 Share Posted February 27, 2020 Cudna sunia:) Dobrze, że już zabezpieczona, a kolejne dni niech przyniosą Wam jeszcze więcej powodów do radości! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 28, 2020 Author Share Posted February 28, 2020 Żeby tylko Szelka znalazła dom, to Amelka by była u nas w domu, nie w kojcu :( Ale i tak się cieszę, że mam ją "przy sobie", a nie tam daleko. Dziś musi być przegłodzona przed wizytą u dr Magdy, ma tylko miseczkę z wodą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 28, 2020 Author Share Posted February 28, 2020 Już po badaniu. Rtg wykazało, że pęknięta jest kość łonowa i trochę odłupana główka kości udowej. Suczynka jest tak spokojna i pokorna, że nie trzeba jej było usypiać. Przy omacywaniu nawet nie pisnęła. Wg dr Magdy powinno się tak zostawić, spróbować zostawić naturze do zagojenia. Do tego usg wykazało, że Amelka jest w ciąży :( Gdyby doszło do porodu z tą miednicą, byłby wielki kłopot... Czyli za tydzień w piątek sterylizacja. Do tego czasu muszę trochę podtuczyć pannicę, bo to chudzinka. W aucie spokojna, przycupnęła przy mnie i tak sobie siedziała, czasem polizała po ręku. Mamo!...... takie wymarzone stworzonko!...... 5 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 28, 2020 Author Share Posted February 28, 2020 Aha, i wg Magdy ma więcej nizę 4-5 lat, dała jej z 8. Wypośrodkujmy: ma 6 i basta! :) I waży 6,9 kg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted February 28, 2020 Share Posted February 28, 2020 Boże jak dobrze, ze ją macie! Na myśł o porodzie z pękniętą kością łonową robi mi się słabo :( 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.