Jump to content
Dogomania

Krótki łańcuch, pchły i samotność... Amik od 29.01.21 SZCZĘŚLIWIE zamieszkał pod Wrocławiem u wspaniałych Ludzi


Recommended Posts

1 godzinę temu, Tyś(ka) napisał:

Mam zdjęcia i film, ale nie wchodzą.

Bo znowu tylko przez serwer  zdjęciowy można wklejać.

Ciekawe o co tu chodzi. Co jakiś czas dogo robi nam taką przyjemność. Dobrze, że już prawie skończyłam bazarek. Nie wyobrażam sobie wklejania zdjęć przez serwer zdjęciowy.

Brawo za Alexandra :)

Link to comment
Share on other sites

Dostałam numer konta, dziś powinnam wysłać wpłatę jednorazową.

Czyli Aleks przekonał się, że kobieta w pewnym dystansie stanowi zagrożenie. To da się odwrócić odpowiednim treningiem. Kobieta dająca smakole jest cacy, kobieta stojąca w zasięgu łańcucha jest be, ufff. Da się odpracować, podobnie jak reakcja na rowery, uciekające ptak. Pies poluje na piłki i wspaniale - wszystko można odkręcić dając mu szansę polowania TYLKO na piłki. Oby DT, do ktorego trafi, dał mu możliwość takiego zajęcia. 

 

Acha, Tysiu, byłaś w spodniach czy w sukience na tym spotkaniu z Alexem? Identyfikuje "wroga" po ubraniu czy rozróżnia doskonale płeć?

Link to comment
Share on other sites

Znalezione obrazy dla zapytania gify misie szare tedi Stokrosci stokrosci tulinkam i raduje

z wolnosci Alesia .z tego zycia

 ktore przed Alesiem

Tysiu ale przygody

 najpiekniejsze podziekowania wszystkim sercom ktore dbaly tyle czasu o pise serce

 teraz juz tylko nowe zycie

 mam num konta od elficzkowej

Link to comment
Share on other sites

Doskonale rozpoznaje płeć. Byłam w spodniach, tak jak reszta kobiet: moja znajoma i sąsiadka. Znajomy stał przy psie i jego misce. Ja po wstaniu z kucków stanęłam nieco dalej, ale jakby chciał to mógłby mnie pacnąć - i omal raz tego nie zrobił. Potem ciut się cofnelam. I za każdym razem jak się rzucał (raz zirytował go ptak, raz sąsiadka się ruszyła, raz za bardzo emocjonalnie  kobiety rozmawiały, raz znajoma coś mówiła do Aleksa i prowokująco patrzyła mu się w oczy), podbiegał do kobiet, zazwyczaj do mnie (bo byłam najbliżej, one stały daleko, bo się bały) i próbował pacnąć. Jak sąsiadka zaczęła chodzić w zasięgu łańcucha to ja śledził i podbiegał do niej. Nawet jak stał blisko znajomego. Dwa razy próbowałam odpowiedzieć na niego niskim tonem, nie wiem na ile to przypadek, ale wtedy przerywał gardłowe szczekanie i skakania w stronę kostek. Po tym jak już stanął na moment, wysyłałam mu sporo CSów i on tracił mną zainteresowanie. Odwracał się, podbiegał do znajomego,  wywracał mu się do góry brzuchem i zaczepiał, aby głaskać. Kiedy mówiłam normalnie, a jeszcze kobiety w emocjach komentowały to bardziej i on był nakręcony. Sąsiadka powiedziała, że zawsze był bity przy wiazance od kobiety jaki on jest zły. Do mężczyzn naprawdę posłuszny i uległy, z nimi nie ma złych wspomnień. Jak miałam jedzenie to mogłam go przytrzymać do wycięcia największych kułtunów, zajrzeć do pyska. Był wyluzowany, pełny "wdziecznosci". Chwilę potem, no już wiecie co. Spodziewa się najgorszego. Według mnie, pies z ogromnym potencjałem. Rafał już wie i będzie werbować płeć piękną do pracy. Aleks jest pojetny, kojarzy mi się z mini owczarkiem australijskim. Wzrok i zachowanie - 100% mojego psa. Będzie dobrze.

 

Aleks juz dojechał. O 8 opuścił łańcuch. Oaza spokoju: dał się odpiac i włożyć do transportera bez siłowania się z nim. Znajomy w ubiegłą sobotę sam dał mu drugi zastrzyk, nie miał nikogo do pomocy. I już zaczyna lepsze życie.

Bardzo dziękuję hoteliku za przyjęcie, bo awaryjnie trafiły do niego dwa inne psy wczoraj i stracił kojce. Ale powiedział że da radę i niech gryzoń przyjeżdża :)

dziękuję też Ani. Napisala, że ledwo dojechala. Smród nie z tej ziemi. Nie dość, że Aleks pachnie to jeszcze zrobił dwupak i wymiotował. Aniu, dziękuję!

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Tysiu, to chyba także kwestia dystansu. To tak, jakby pies nie chciał wchodzić w walkę przy bezpośrednim kontakcie, ale gdy baba (czytaj - zagrożenie) -  dopiero przekracza dystans, w którym on czuje się bezpiecznie - pies chce przegonić. Kontroluje chwyt, czyli ma własne hamulce, nie chce gryźć na full, ostrzega. Moim zdaniem do odpracowania. Na pewno nie pomyliłaś oceny co do tego niskiego tonu. Był bity przy piskliwych wrzaskach, niski ton jest dla niego sygnałem uspokajającym. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Też myślałam że to kwestia dystansu. Aczkolwiek kostki były zagrożone. Myślę że nie dziabnąłby mocno, bo ma delikatny chwyt (jak byłam dla niego fajna to zaczepiał mnie też do zabawy chwytając zębami dlon i odskakujac - bez ran), ale jednak nie jestem przekonana czy by ich nie dorwał. Jednak to nie jest agresor taki typowy. Poznałam parę agresywnych psów. On nawet jak "grozi" to przy tym ma inną mimike, taka wesoła, a nie typową agresora. A pobudzenie podobne do tego, jakie występuje w czasie psich zawodów. I przy tym, próbuje łapać kontakt, jakby się bawił tym, że ludzie się boją jego szczeku, coś na zasadzie: "widzisz? Wystraszylem ich, hihi!". Oszczekiwal sąsiadke i od razu wzrok kierował na znajomego i na mnie, jakby był ciekawy co na to powiemy. Znajomy go odwoływał od burczenia. Uspokajał, Aleks kończył zabawę ;) zarzucał poopą i szedł do znajomego.

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Tyś(ka) napisał:

Myślę też czy nie lepiej mu zmienić imię. Obecnym jest karcony, a jak był bity co któreś słowo to było "Aleks". Być może zmiana imienia mu pomoże w zmianie skojarzeń.

Sowo, co o tym myślisz? 

Doskonały pomysł, potrzebne imię o zupełnie innym brzmieniu, nie zaczynające się na AL W rehabilitacji zaczęłabym od dania psu możliwości, aby w zamkniętym pomieszczeniu, z luźno puszczoną smyczą, sam podchodził do siedzącej na podłodze kobiety trzymającej jedzenie w ręce.  Żeby tak uczył się bezpiecznego dystansu. Znajoma doskonała trenerka Aneta (Centrum Szkolenia Gregoria) rehabilitowała pekińczyka bitego i trzymanego na łańcuchu przez kobietę przez wiele lat,  odkręcenie zajęło trzy miesiące. Ja nie jestem na facebooku, może znajdziesz u niej filmy z pracy z tym pekińczykiem -  doskonała ilustracja do na śladowania.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

A ja mam nadzieję, że brak łańcucha go uspokoi. Pies na smyczy, czy łańcuchu ma poczucie zagrożenia. Teraz, kiedy będzie mógl swobodnie odejść, powinien zachowywać się lepiej. Bardzo się cieszę, że jest już bezpieczny. Po kąpieli nareszcie skóra zacznie oddychać, oby jak najszybciej udało się go wykąpać.

Dzisiaj przeleję swoją stałą od czerwca, bo w czerwcu podejmowałam się ją płacić:)

 

 

Link to comment
Share on other sites

Wspaniale, że piesio już zabrany z tego okropnego miejsca. Uratowany :)) 

Wielki szacun dla Was wszystkich! :) Tyle czasu i energii poświęciliscie, aby pomóc.

Też przeleję dziś moje stałe. 

Może bazar imienny? Zawsze parę groszy dla niego przy okazji się zbierze. 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...