Jump to content
Dogomania

Krótki łańcuch, pchły i samotność... Amik od 29.01.21 SZCZĘŚLIWIE zamieszkał pod Wrocławiem u wspaniałych Ludzi


Recommended Posts

Dnia 25.07.2019 o 19:46, anica napisał:

Super! najważniejsze ,że już po!... i że wszystko jest dobrze :)nadal mocno zaciśnięte  spoko.gif Morusku, zdrowiej , wszystkie ciocie będą czekały na wiadomości, dobre wiadomości :)

Dnia 25.07.2019 o 23:14, b-b napisał:

Dobrze, że po wszystkim i niech teraz wraca szybko do zdrowia!

I Wam odpoczynku od stresu życzę.

Dnia 25.07.2019 o 22:02, agat21 napisał:

Wspaniale, dzielny Orionek! :) 

*Morusek :)
Przepraszam za SPAM swoim psiakiem na wątku... Kastracja jeszcze przed Orionkiem, czekam na ochłodzenie.

Dziękuję jednocześnie za ciepłe myśli. Moniuś zniósł to wszystko lepiej niz myślałam. Co prawda noce mam z głowy, bo w kołnierzu pies spać nie będzie, ale poza tym to jest naprawdę cudownie. Antybiotyk ładnie je pochłaniany w pasztecie, do tego stopnia, że karma przestala psu smakować i marzy mu się pasztet do jedzenia. ;) Ale mowy nie ma o takim karmieniu, więc Moruniek na własne życzenie nieco się głodzi. Spacerow domaga się ciągle, a jeszcze po sąsiedzku Lolka z tomaszowskich adopcji dostała pierwszej cieczki i Morusowi pachnie, oj pachnie ;) Zdjęcia i więcej informacji będzie już na jego wątku, aby tutaj nie spamować. Niemniej jednak DZIĘKUJĘ, że w tym trudnym czasie byliście ze mną :)

Dnia 26.07.2019 o 00:58, Nadziejka napisał:
Znalezione obrazy dla zapytania gify misie teddy szare
Dnia 26.07.2019 o 13:43, anica napisał:

Zaglądam z ciepłymi myślami, uściskami i serdecznościami :)  za Moruska nadal zaciskam spoko.gif

 

 

Dnia 26.07.2019 o 01:06, Nadziejka napisał:

42 zl z gr Rozliczony! Dla Ksieciunia Alesia Oriona wyratowanego- kramik maly do 23 lipca

z zakonczonego dla Al eksia Orionka

           poslalam do elficzkowej 42 zl z gr

Podobny obraz
Dnia 26.07.2019 o 14:00, elficzkowa napisał:

Pieniążki już na koncie. Pięknie dziękujemy.

Podobny obraz

elficzkowa, czy mogę prosić jaka dokładnie kwota dotarła na konto? chciałabym dodać do rozliczenia.

Dnia 26.07.2019 o 21:26, elik napisał:

I jeszcze trochu grosika - 52,00 zł  z bazarku poleciało dla Aleksika vel Orionika :)

Jak zwykle proszę o potwierdzenie, jak zamelduje się na koncie.

Bardzo, bardzo dziękuję elik i Nadziejko za bazarki :) To ogromne wsparcie dla Orionka-Amika.
image.png.751d4a5dddf51cc9cd115b8eb6fad164.png

Dnia 27.07.2019 o 09:36, Nadziejka napisał:
Alesiu Orionciu tulinkam pozdrawiamZnalezione obrazy dla zapytania gify misie szare tedi

Dziękuję za odwiedziny.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 29.07.2019 o 19:56, elficzkowa napisał:

Na koncie Oriona wpłata od elik z bazarku : 51 zł

Znalezione obrazy dla zapytania kwiaty gify

Jeszcze raz bardzo dziękuję :)
Wpisałam do rozliczenia.

Dnia 29.07.2019 o 20:32, anica napisał:

To ja jeszcze pospamuję i zostawię głaski dla Moruska ;)

Oczywiście , Orjonka też głaskam i serdeczności dla Wszystkich zostawiambuzki.gif

 

Głaski przekazane :)

A Orionek Amik również zasłużył na głaski, więc przekazałam je przez ręce Rafała ;)

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Orion odkąd mieszka w innym sektorze i na co dzień przebywa sam, z dala od psów znacznie się wyciszył i to nie ten sam pies :). Już nie niszczy kojca, nie rzuca się na powietrze w wściekłości i nie drze papy non stop, w sumie rzadko kiedy go słychać ;) Alarmuje jak coś się dzieje, ale tak to siedzi cicho. Na smyczy chodzi coraz lepiej, chociaż początki są trudne: Amik jest ciekawy świata, wszystko go interesuje, więc ciągnie, szarpie, biega, szaleje i początkowo jest jakby w transie - wszystko go dekoncentruje i zapomina się, że na drugim końcu smyczy ktoś jest. Oczywiście jak spotka psa po drodze to odpowie na zaczepkę, sam też potrafi pierwszy sprowokować jakiegoś psa, ale jako jedynak w domu z ogrodem, z aktywną rodziną sprawdzi się super. ;) Na ogrodzie nie może zostać sam, bo może próbować ucieczek albo kopać doły, zresztą to bardzo proludzki pies i skazywanie go na budę, bez dostępu do domu byłoby krzywdą. On MUSI coś porobić, mieć zajęcie, mieć dostarczone bodźce i mieć poczucie, że jest potrzebny (nawet w te upały domaga się konkretnych spacerów). Amik jest już odrobaczony i zaszczepiony, ma założoną książeczkę, kastracja odbędzie się jak zelżą upały. Przy okazji poproszę o zachipowanie.
Można już go ogłaszać :)

Na dniach dostanę pierwszą fakturę, bo mamy koniec miesiąca. Wtedy tutaj wkleję i poproszę elficzkowa o wpłacenie pieniążków na moje konto - z rozpędu podałam swoje dane do faktury, więc i lepiej, aby pieniądze szły z mojego nr konta.

Jakiego domu szukamy?
- dom z ogrodem (ale i dostępem do części mieszkalnych), z solidnym płotem
- bez małych zwierząt,
- bez psów,
- aktywny, lubiący spacery i ruch, mile widziane zacięcie sportowe (Amiś lubi coś porobić, mieć zajęcie),
- ludzi stanowczych i konkretnych, bez tendencji do rozpuszczania psów,
- bez małych dzieci (jak już: nastolatkowie - to ze względu na jego reaktywność, przy której traci zdolność samokontroli)
- raczej nie mieszkanie w bloku, bo Amik nienawidzi psów i wszystko go nakręca.

Czy ktoś może pomóc z ogłoszeniami?
 

Link to comment
Share on other sites

11 minut temu, beataczl napisał:

Orion wyglada na bardzo miziastego psiaczka,a tu czytam dom bardzo konkretny potrzebny..zeby nie zmyliło  ludzi zdjecia Orionka , no opis rzeczywisty musi byc .

Ładniutki piesek z NIego bardzo .

Tak, masz rację - jego wygląd myli i już dostaję białej gorączki na myśl, z jakimi ludźmi będę miała do czynienia ;) Staram się tak pisać, żeby opisy oddawały realia, bez podkoloryzowania tu i tam, a nawet to nie gwarantuje, że ludzie ogłoszenie przeczytają ze zrozumieniem albo nie będą mi wmawiać, że wiedzą lepiej, bo po oczach widać, że pies jest aniołkiem. Niestety.
Z ogłaszaniem będę powoli ruszać, chociaż właśnie ze względu na ludzi i te telefonu już mi się nie chce.

Orionek jest wyjątkowo śliczny, to jego atut i jednocześnie przekleństwo. Mam nadzieję, że szybko odnajdzie drogę do Ludzi, którzy rozumieją jego potrzeby.

Ale na przykład takie zdjęcia, jak to poniżej nie pomagają - wygląda na słodziaka ;)
fde8aaede59f6.jpg

5101d61dd1465.jpg

7d7eeff25eb9c.jpg

 

  • Like 1
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

20 minut temu, beataczl napisał:

nie bedzie latwo..juz wspolczuje

na tych zdjeciach wyglada do zacalowania:)

W sumie widziały gały, co brały :) Mogłam zainteresować się losem zwyczajnego kundelka to bym sobie oszczędziła tych wszystkich rozmów ;)

Aaano :)

14 minut temu, guccio napisał:

Milusiński na fotkach.A jednak wierzę,że znajdzie dom.Na szczęście nie wszyscy szukają psa maskotki.

Dziękuję za wiarę, kibicowanie i kciuki :) Na pewno będę go pokazywać wśród aktywnych sportowo znajomych - i myślę, że wygląd też może pomóc w szukaniu domu, ale muszę "jedynie" przebrnąć przez gąszcz niewłaściwych telefonów i zapytań. Na szybko zrobiłam pierwszy olx na Warszawę, jest może trochę bardziej straszący niż chciałam, ale zobaczę jaki będzie odzew. Mam nadzieję, że olx szybko ogłoszenie sprawdzi i doda na portal.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Ostatnio OLX mnie nie lubi, usunęli mi ogłoszenie, bo... podobno oferuję nielegalną sprzedaż psa poza hodowlą zarejestrowaną, a umieszczenie w innym dziale niż "hodowla" (umieściłam gdzie zawsze: "psy bez rodowodu") to jedynie cwaniactwo z mojej strony. Wysłałam im e-mail z zapytaniem, gdzie naruszam ich standardy i łamię prawo. A ogłoszenie dla podglądu pokażę Wam z bardziej przyjaznego serwisu ogłoszeniowego: klik

Jest jeszcze jedna kwestia. Trzeba będzie zamówić Orionkowi karmę. Co prawa Rafał mówi, że nie ma potrzeby, bo ma spory zapas ze zbiórek, ale sami wiecie doskonale jaka to jakość karm z takich zbiórek bywa. Dlatego proszę wypowiedzcie się czy kupujemy karmę Orionkowi i jak tak to jaką. ;) Osobiście myślę, że dobrze byłoby zafundować chociaż dobrą mokrą karmę, ale jeżeli kupimy i suchą to nie zaszkodzi (tylko z suchych to bardziej półwilgotne albo wyjątkowo smacznie pachnące wchodzą w grę, Orionek ma francuskie podniebienie). Przyznaję, że o karmie zapomniałam - na ten temat rozmawiałam z 2 tygodnie temu z Rafałem (padło wtedy: "mam zapas"), potem mi wyleciało z głowy i dzisiaj elficzkowa mi przypomniała. Bardzo proszę o Wasze zdanie i sugestie, co zamówić.

Link to comment
Share on other sites

Łał!  jaki słodki :)  Tyś(ka)  tak konkretnie napisała jakiego domku chłopak szuka ,że musiałam 'wzór' zerżnąć!  jestem dobrej myśli, często się przecież zdarza ,że ten sam pies zachowuje się w zupełnie różny sposób, zmierzam do tego ,że jak zadzwoni TEN telefon, to może być dobrze... bardzo dobrze! ;)

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Tyś(ka) napisał:

Orion odkąd mieszka w innym sektorze i na co dzień przebywa sam, z dala od psów znacznie się wyciszył i to nie ten sam pies :). Już nie niszczy kojca, nie rzuca się na powietrze w wściekłości i nie drze papy non stop, w sumie rzadko kiedy go słychać ;) Alarmuje jak coś się dzieje, ale tak to siedzi cicho. Na smyczy chodzi coraz lepiej, chociaż początki są trudne: Amik jest ciekawy świata, wszystko go interesuje, więc ciągnie, szarpie, biega, szaleje i początkowo jest jakby w transie - wszystko go dekoncentruje i zapomina się, że na drugim końcu smyczy ktoś jest. Oczywiście jak spotka psa po drodze to odpowie na zaczepkę, sam też potrafi pierwszy sprowokować jakiegoś psa, ale jako jedynak w domu z ogrodem, z aktywną rodziną sprawdzi się super. ;) Na ogrodzie nie może zostać sam, bo może próbować ucieczek albo kopać doły, zresztą to bardzo proludzki pies i skazywanie go na budę, bez dostępu do domu byłoby krzywdą. On MUSI coś porobić, mieć zajęcie, mieć dostarczone bodźce i mieć poczucie, że jest potrzebny (nawet w te upały domaga się konkretnych spacerów). Amik jest już odrobaczony i zaszczepiony, ma założoną książeczkę, kastracja odbędzie się jak zelżą upały. Przy okazji poproszę o zachipowanie.
Można już go ogłaszać :)

Na dniach dostanę pierwszą fakturę, bo mamy koniec miesiąca. Wtedy tutaj wkleję i poproszę elficzkowa o wpłacenie pieniążków na moje konto - z rozpędu podałam swoje dane do faktury, więc i lepiej, aby pieniądze szły z mojego nr konta.

Jakiego domu szukamy?
- dom z ogrodem (ale i dostępem do części mieszkalnych), z solidnym płotem
- bez małych zwierząt,
- bez psów,
- aktywny, lubiący spacery i ruch, mile widziane zacięcie sportowe (Amiś lubi coś porobić, mieć zajęcie),
- ludzi stanowczych i konkretnych, bez tendencji do rozpuszczania psów,
- bez małych dzieci (jak już: nastolatkowie - to ze względu na jego reaktywność, przy której traci zdolność samokontroli)
- raczej nie mieszkanie w bloku, bo Amik nienawidzi psów i wszystko go nakręca.

Czy ktoś może pomóc z ogłoszeniami?
 

Tyś(ka)  jak to ma być pomoc?  pisać ogłoszenia?

Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, anica napisał:

Łał!  jaki słodki :)  Tyś(ka)  tak konkretnie napisała jakiego domku chłopak szuka ,że musiałam 'wzór' zerżnąć!  jestem dobrej myśli, często się przecież zdarza ,że ten sam pies zachowuje się w zupełnie różny sposób, zmierzam do tego ,że jak zadzwoni TEN telefon, to może być dobrze... bardzo dobrze! ;)

Słodki z nutką ostrości. Jaki wzór skradłaś? ;)
Pewnie, że będzie dobrze i znajdzie swojego człowieka, wierzę że w odpowiednich rękach będzie kryształem, ale... przez te jego pogryzienia (jakie by one nie były) zgłoszone do urzędu miasta nie zaryzykuję i nie wydam go do domu z małymi dziećmi. A że głos MA to też nie wyobrażam sobie go w bloku na ten moment i... znowu będę straszyć ludzi przez telefon, heh - nie umiem ściemniać, że pies nie ma wad, tylko mówię otwarcie o możliwych problemach... i chyba przez to moi podopieczni domów nie znajdują.  Ale ogłoszenia powoli ruszają, oby się nie zasiedział.

5 minut temu, anica napisał:

Tyś(ka)  jak to ma być pomoc?  pisać ogłoszenia?

Tak, każda pomoc na wagę złota, ale dorabianie ogłoszeń na inne miasta też mile widziane. Na razie dałam na Warszawę, a przydałoby się na Kraków, Lublin, Poznań  i Wrocław.

Link to comment
Share on other sites

19 minut temu, Poker napisał:

Tu ma spojrzenie pod tytułem " I co mi zrobicie ?"

Jest bardzo uroczy , żeby tylko zachowanie mu się poprawiło.

 

Już się poprawiło na tyle, że go ogłaszam ;) Od ciągłego szczekania miał zdarte gardło, a z frustracji i silnych emocji zdrapał w nowym kojcu farbę i zrobił dziurę w podłodze kojca (kupionego parę dni wcześniej), i to w ciągu dwóch-trzech dni. Jego zawziętość zadziwiła Rafała. Odkąd siedzi sam, z dala od psów to już jest spokój, w sumie go nie słychać, a kojec nieruszony. Na spacerze też po chwili "o mamo, trawa! jeż! wiatr! pędzę do liścia! jeszcze ten krzaczek! w prawo, w lewo, do tyłu, czekaj z przodu zapach, a nie to bylo z tyłu! o, a tam pies szczeka wrrrr zabije cię, ooo a to co? kret? kopać, zabić! o, kiełbaską pachnie, pędzę do śmieci! prędko, prędko!", czyli po fazie jak na dobrych narkotykach zauważa jednak, że człowiek jest z nim, przyjdzie na zawołanie, usiądzie, poczeka na zadania od Pana, popozuje do zdjęć. Nagle przestaje ciągnąć worek ziemniaków, a próbuje działać z człowiekiem. Jak na niespełna miesiąc wolności to jest sporo. Uczy się odpoczywać i jeszcze spora droga przed nim, ale jest już naprawdę świetnie. Rafał zaczął ze mną rozmowę od "Amik zmienił się nie do poznania". No i nie ma zapędów gryzienia kostek, przymila się do ludzi (chyba że ktoś się go boi to w mig to wyczuje i ma niezły "ubaw": pokaże zęby, poszczeka, próbuje pogonić). Od następnego miesiąca wolontariat u Rafała zaczynają dwie nastolatki i będą też próbować swoich sił również z Orionkiem, oczywiście pod czujnym okiem dorosłych. Niestety, jawna nienawiść do psów chyba mu się nie zmieni. I psy znając już zbójnika nie czekają aż ten na nich się rzuci (a obecnie ma styczność tylko na spacerach, kiedy one są u siebie/na wybiegu, a on na smyczy), tylko ujawniają wcześniej swoją niechęć. Na wybieg nie może być puszczony obok wybiegu innych psów, bo od razu biegnie do plotu i próbuje się za wszelką cenę dostać do psów, z mordem w oczach i mając postawę grożącą. Na koty i drób polował jeszcze u właścicieli, to już pewnik, że małe zwierzęta nie wchodzą w grę. Z psami widocznie też nigdy nie miał dobrych stosunków.
To, na co się cieszę, to na to, że nie ma agresji do ludzi i wie, kiedy coś mu się opłaca, a kiedy nie - można wiele z nim ponegocjować. Wychodzę z założenia, że nie każdy pies musi lubić inne psy czy tolerować małe zwierzęta. Ważne, aby chciał współpracować z człowiekiem - a Amik chce tylko nikt go jeszcze tego nie nauczył. Teraz u Rafała musi nadrobić stracony czas, kiedy był zostawiony sam sobie.

Link to comment
Share on other sites

26 minut temu, Tyś(ka) napisał:

Słodki z nutką ostrości. Jaki wzór skradłaś? ;)
Pewnie, że będzie dobrze i znajdzie swojego człowieka, wierzę że w odpowiednich rękach będzie kryształem, ale... przez te jego pogryzienia (jakie by one nie były) zgłoszone do urzędu miasta nie zaryzykuję i nie wydam go do domu z małymi dziećmi. A że głos MA to też nie wyobrażam sobie go w bloku na ten moment i... znowu będę straszyć ludzi przez telefon, heh - nie umiem ściemniać, że pies nie ma wad, tylko mówię otwarcie o możliwych problemach... i chyba przez to moi podopieczni domów nie znajdują.  Ale ogłoszenia powoli ruszają, oby się nie zasiedział.

Tak, każda pomoc na wagę złota, ale dorabianie ogłoszeń na inne miasta też mile widziane. Na razie dałam na Warszawę, a przydałoby się na Kraków, Lublin, Poznań  i Wrocław.

To ja może spróbuję jutro Wrocław?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...