rozi Posted July 18, 2018 Posted July 18, 2018 Kula moja, kiedy ją wzięłam, była cieniutka jak liść, nie wiem czy 3/4 kilograma ważyła, bo nie czułam ciężaru trzymając w dłoni. Kazałam ciąć. Operacja kilka godzin, miała pęcherz owinięty wokół trzonu macicy, wszystko razem przyrośnięte do zewnętrznych szwów i w środku do czego tylko, samo rozpreparowywanie zrostów trwało ze trzy godziny. Tak jej "pan doktór" zrobił cesarkę. Lapiś myślę jest pod dobrą opieką teraz. Są takie żelowe opatrunki, ale lekarz przecież wie. Quote
Onaa Posted July 18, 2018 Author Posted July 18, 2018 A na konto dziadeczków przyszły pieniążki od : Anuli - 10zł bakusiowej - 50zł elik - 10zł Ewy Marty - 40zł helli - 375zł - Lapiś i Pysiek bardzo dziękują :). Wczoraj zapłaciłam Anecik 50zł za Pyśka (wet + transport). Quote
Tyśka) Posted July 18, 2018 Posted July 18, 2018 Wysyłam ciepłe myśli do Mimronkowa... Lapisiu, bądź silny! Oby się zaczęło ładnie goić... Quote
Tianku Posted July 19, 2018 Posted July 19, 2018 zapraszam na bazarek w części dla Lapiego :) może mi ktoś pomóc z zaproszeniami nie umiem wysyłać do wielu osób :( Quote
Onaa Posted July 19, 2018 Author Posted July 19, 2018 19 godzin temu, Tyś(ka) napisał: Wysyłam ciepłe myśli do Mimronkowa... Lapisiu, bądź silny! Oby się zaczęło ładnie goić... Dziękujemy :). 6 minut temu, Tianku napisał: zapraszam na bazarek w części dla Lapiego :) może mi ktoś pomóc z zaproszeniami nie umiem wysyłać do wielu osób :( Bardzo dziękujemy Tianku :). Quote
Gabi79 Posted July 19, 2018 Posted July 19, 2018 Jakie cudowne psie staruszki!!! W Pysiu się zakochałam!!! Quote
Anecik Posted July 20, 2018 Posted July 20, 2018 U Pyśka bez zmian to nie ma co pisać :) --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Jamniś zakochal się w hotelowanej labce - zresztą do wszystkich psiaków jest bardzo życzliwy.. W związku z tym wydaje mi się że nie pogryzły go psy ...może jakieś dziki.. Bo raczej bałby się psów. Dziarsko wszedł do weta, grzecznie pozwolił sobie grzebać w ranie..brrrr. Martwica powoli mu odchodzi. wet mówi że jak się to mu wszystko oczyści i zejdzie martwica trzeba będzie goi zaszyć na nowo. Apetyt ma, humor - o dziwo - dopisuje. Wczoraj delikatnie kuśtykał na prawą tylną łapkę dziś jest już ok. Ewa Marta przysłała dla niego i dla innych potrzebujących wielką butlę octaniseptu - więc nie muszę kupować. Ewuniu serdecznie w imieniu jamnisia i innych potrzebujących dziękuję. Podkłady jeszcze mam (te z kolei dostała Vanilka ale ona nie potrzebuje) wiec też nie ma potrzeby kupowania. To z dzisiaj I wielka butla od Ewy Marty Quote
Ewa Marta Posted July 20, 2018 Posted July 20, 2018 Cieszę się, że mogłam pomóc:) Pięknie się goi ta rana! Naprawdę widać, że leczenie przebiega prawidłowo i widać też Wasza pracę Anetko. bez przemywania w domu nie byłoby tak ładnie! Quote
Anecik Posted July 20, 2018 Posted July 20, 2018 Lepiej, lepiej :) A nasz jamniś do taki uwodziciel że ho ho....Chciał się zakumplować z Ajką ale go przegoniła - chyba woli mlodszych. Z Pyśkiem z kolei chciała się bawić (!) Telma ale chyba nie jest w jego typie. No 100 pociech z tymi psami. 4 3 Quote
Onaa Posted July 20, 2018 Author Posted July 20, 2018 23 godziny temu, Gabi79 napisał: Jakie cudowne psie staruszki!!! W Pysiu się zakochałam!!! Witaj Gabi u dziadeczków. No Pysiek ma swój urok :). 4 godziny temu, Anecik napisał: U Pyśka bez zmian to nie ma co pisać :) --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Jamniś zakochal się w hotelowanej labce - zresztą do wszystkich psiaków jest bardzo życzliwy.. W związku z tym wydaje mi się że nie pogryzły go psy ...może jakieś dziki.. Bo raczej bałby się psów. Dziarsko wszedł do weta, grzecznie pozwolił sobie grzebać w ranie..brrrr. Martwica powoli mu odchodzi. wet mówi że jak się to mu wszystko oczyści i zejdzie martwica trzeba będzie goi zaszyć na nowo. Apetyt ma, humor - o dziwo - dopisuje. Wczoraj delikatnie kuśtykał na prawą tylną łapkę dziś jest już ok. Ewa Marta przysłała dla niego i dla innych potrzebujących wielką butlę octaniseptu - więc nie muszę kupować. Ewuniu serdecznie w imieniu jamnisia i innych potrzebujących dziękuję. Podkłady jeszcze mam (te z kolei dostała Vanilka ale ona nie potrzebuje) wiec też nie ma potrzeby kupowania. To z dzisiaj I wielka butla od Ewy Marty Bardzo się cieszę że Lapiś ma się coraz lepiej i że rana goi się jak trzeba !!! Musi się już faktycznie dobrze czuć mimo tej całej swojej ogromnej rany, skoro wzięło go na amory :D. I dzielny jest bardzo mimo tego co przeszedł i tych z pewnością nieprzyjemnych zabiegów u weta, brawo Lapisiek :). Bardzo poczciwy życzliwy z niego dziadeczek. Dziękuję Anetko za opiekę nad nim :). Ewo Marto dziękuję za buteleczkę :). A Wam Wszystkim dziękuję że zaglądacie do dziadeczków :). Zaglądajcie do nas jak najczęściej :)! 1 Quote
Onaa Posted July 20, 2018 Author Posted July 20, 2018 Dziadeczki dostały pieniążki od : Havanki - z jej bazarku - 54zł i Nesiowatej - 30zł - bardzo dziękujemy :). Quote
elik Posted July 20, 2018 Posted July 20, 2018 Już się nie boję o Lapisia. Wiem, że jego wyleczenie to tylko kwestia czasu :) Psiaczki dobrze się mają :) 1 Quote
agat21 Posted July 20, 2018 Posted July 20, 2018 Wspaniałe wieści :)) Kochane mordki odżywają... A ich perypetie sercowe bardzo wciągające ;)) 1 1 Quote
b-b Posted July 20, 2018 Posted July 20, 2018 Dobra opieka to dobre samopoczucie a to jak widać razem czyni cuda :) 2 Quote
ona03 Posted July 21, 2018 Posted July 21, 2018 Miłość jest dobra na wszystko........ Dużo miłości dziadeczkom życzę :) 1 Quote
elik Posted July 21, 2018 Posted July 21, 2018 3 godziny temu, ona03 napisał: Miłość jest dobra na wszystko........ Dużo miłości dziadeczkom życzę :) Tak :) Bo witamina M jest dobra na wszystko! Quote
Dusia-Duszka Posted July 21, 2018 Posted July 21, 2018 28 minut temu, Anecik napisał: Martwa tkanka odpadła Pięknie, czyściutko to wyprowadziłaś. Kiedy szycie? Do tej pory uszkodzona skóra była opatrunkiem. Trzeba to szybko zamknąć. Chyba, że wet zdecyduje, że to się zabliźni ale wątpię. Czy potrzebne są pieniążki? Quote
Anecik Posted July 21, 2018 Posted July 21, 2018 12 minut temu, Dusia-Duszka napisał: Pięknie, czyściutko to wyprowadziłaś. Kiedy szycie? Do tej pory uszkodzona skóra była opatrunkiem. Trzeba to szybko zamknąć. Chyba, że wet zdecyduje, że to się zabliźni ale wątpię. Dziękuję :) powiem szczerze początki były bardzo trudne w pielęgnacji -takiego przypadku jeszcze nie miałam , Jutro kolejna wizyta ale zbiera mu się jeszcze na dole po prawej stronie zdjęcia - pewnie wet to jutro wyciśnie. Mowił o zamykaniu ( w sensie szyciu) i dodatkowo zlikwidowaniu tego wałka. Quote
Dusia-Duszka Posted July 21, 2018 Posted July 21, 2018 19 minut temu, Anecik napisał: Dziękuję :) powiem szczerze początki były bardzo trudne w pielęgnacji -takiego przypadku jeszcze nie miałam , Jutro kolejna wizyta ale zbiera mu się jeszcze na dole po prawej stronie zdjęcia - pewnie wet to jutro wyciśnie. Mowił o zamykaniu ( w sensie szyciu) i dodatkowo zlikwidowaniu tego wałka. Tam w stronę żeber? Torbiel pewnie nie ma odpływu. Oby nie powstał kolejny płat martwicy. Gdyby zrobili to dobrze od początku :( byłoby oczyszczone, zaszyte z założonym drenem i może więcej skóry by się zachowało. Twarda jesteś :) Mam nadzieję, że to udziela się też Lapisiowi. Quote
elik Posted July 21, 2018 Posted July 21, 2018 Nadal okropna jest ta jego rana. Nie mogę przestać źle myśleć o tym konowale, który mu to zafundował! Oby tylko starczyło teraz skóry na ponowne zszycie. Quote
helli Posted July 21, 2018 Posted July 21, 2018 U Moli@ Misia miała ranę na udzie, dlugo miała opatrunek, może coś mogłaby doradzić, Na mokre rany jest opcja sypania cukrem, już wspominalam, pod opatrunkiem i zmienia się to, gdy robi się mokry, ze 2 razy dziennie pewnie ale boje się, że będzie pb z brakiem skóry do pokrycia tkanek i jakiś przykurcz, przy każdej opcji Quote
Ewa Marta Posted July 21, 2018 Posted July 21, 2018 W najgorszym razie zziarninuje się, ale to trochę potrwa Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.