Sowa Posted June 11, 2018 Share Posted June 11, 2018 Tak uzupełniając wątek poboczny - Pani Jola znana w kręgu malamucim jest nie tylko wybitną maszerką. Jej psy zajmowały także miejsca na podium mistrzostw Polski w posłuszeństwie. I przez wiele lat nikt w Polsce nie przygotował lepiej psów do pokazów bardziej skomplikowanych niż wszelkie egzaminy na mistrzostwach. Chociażby takich pokazów, jak jednoczesna praca z koniem i malamutem. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted June 11, 2018 Share Posted June 11, 2018 Nie rozumiem, dlaczego na tym forum (ogólnie mówię o dogomanii) potrzeba informacji wzbudza najczęściej oburzenie, ostre słowa, kłótnie, obrazy, zniechęcenie, itp. Ja Pani Joli nie znałam. Bo nie siedzę w psich sportach. Czy zrobiłam błąd pytając? To tak jakbym poinformowała nieznających środowiska, że adoptowane z domu dziecka dziecko z autyzmem trafi na terapię do Sylwii, Beaty lub Szymona. Mówi to coś komuś? Nie. Mimo, że ja wiem, że to są świetni specjaliści. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted June 11, 2018 Share Posted June 11, 2018 Toteż w odpowiedziach o kwalifikacjach p. Joli nie ma oburzenia ani obrazy - jest rzeczowa informacja. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted June 12, 2018 Share Posted June 12, 2018 Szkoda, że te wyjaśnienia odnośnie p.Joli pojawiły się tak późno. I nie wiem dlaczego p.Jola pojęła taką decyzje odnośnie Abi. Czy to źle, że chciałam informacji na temat gdzie ma być szkolona Abi ? Przykre to, że kiedy zostaje podjęta decyzja odnośnie wyciągnięcia psiego nieszczęścia ze schronu to każdy grosz od każdego się liczy. Natomiast kiedy ktoś chce informacji to jest już problem. Nie jestem osobą która ,,siedzi'' w temacie szkoleń psów i dlatego pytałam. Jeśli wybucha jakaś afera to wtedy powstają pytania: a dlaczego ktoś dokładniej nie sprawdził hoteliku, dlaczego nie pojechał i nie zobaczył. dlaczego nie pytał innych. ? ... Przykro mi, że Abi będzie musiała wrócić do schronu. I jeszcze raz napiszę, że nie rozumiem decyzji p.Joli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted June 12, 2018 Share Posted June 12, 2018 Nie podważam umiejętności szkoleniowych Pani Joli... bo ich nie znam. Wyciszałam/ lekko usypiałam Diankę (panicznie boi się wystrzałów) PROMAZYNĄ. Dawka leku ustalona przez wetkę - (waga, wiek). Zadziałało bardzo dobrze. Wystrzały sylwestrowe okazały się nie takie straszne..., raz, dwa razy szczeknęła i zignorowała. Na sylwka prawosławnego (w okolicy obchodzony hucznie), nie dostała leku..., możecie nie uwierzyć ale była o niebo spokojniejsza...nie panikowała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ona03 Posted June 12, 2018 Share Posted June 12, 2018 9 godzin temu, b-b napisał: Podjęłam decyzję, że Abi wróci do schroniska chyba,że ktoś z obecnych osób na wątku zechce przejąć finansową opiekę nad sunią? Wtedy z chęcią przekażę uzbierane dla nie pieniądze i postaram się jeszcze pomagać jak tylko będę w stanie. O mojej decyzji nie poinformowałam jeszcze ani Toli ani Murki. Może ktoś zechce jej pomóc? Przepraszam Abi to nie tak miało być... Szkoda, że najbardziej ucierpi Abi, może jest ktoś kto dałby suni szansę.......... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted June 12, 2018 Share Posted June 12, 2018 7 godzin temu, Sowa napisał: Toteż w odpowiedziach o kwalifikacjach p. Joli nie ma oburzenia ani obrazy - jest rzeczowa informacja. Tej rzeczowej informacji nie było, więc rodziły się wątpliwości. Była informacja, że Abi ma miejsce u Joli S. To była informacja jasna i wystarczająca tylko dla wtajemniczonych. Dotąd nie padło nazwisko p. Joli. 9 godzin temu, Tyś(ka) napisał: Czy udało się wyleczyć chore uszka Abi? Dnia 6.04.2018 o 22:11, Murka napisał: Jeśli sunia sobie nie pozwoli, to uszu nie będę zakrapiać na razie, wet jej te uszy umył dwa razy, sunia dostała Stronghold, więc powinno być ok. Tyś(ka), myślisz, że Murka była w stanie czyścić uszy, wkraplać do uszu lek? Czy jest w stanie sprawdzić, czy uszy wyleczone? Temat główny - najważniejszy... 9 godzin temu, b-b napisał: Podjęłam decyzję, że Abi wróci do schroniska chyba,że ktoś z obecnych osób na wątku zechce przejąć finansową opiekę nad sunią? Wtedy z chęcią przekażę uzbierane dla nie pieniądze i postaram się jeszcze pomagać jak tylko będę w stanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted June 12, 2018 Share Posted June 12, 2018 Podjęłam decyzję, że Abi wróci do schroniska chyba,że ktoś z obecnych osób na wątku zechce przejąć finansową opiekę nad sunią? Wtedy z chęcią przekażę uzbierane dla nie pieniądze i postaram się jeszcze pomagać jak tylko będę w stanie. O mojej decyzji nie poinformowałam jeszcze ani Toli ani Murki. Może ktoś zechce jej pomóc? Przepraszam Abi to nie tak miało być... **************************************************************************************************** Abi ma tylko 120zł deklaracji stałych a to za mało aby utrzymać problematycznego psiaka w hoteliku ze szkoleniowcem.Nikt przedtem nie przypuszczał,że aż tak będzie tragiczne oswajanie Abi. Może skupić się na zebraniu większej kwoty deklaracji stałych.Ja swoją podniosę do 20,00zł.Wiem,że to mało ale może ktoś jeszcze dorzuci i pomoże w uzbieraniu większej kwoty. Gdy Abi wróci do schronu i to o wątpliwej reputacji,będzie to wyrok skazujący na pobyt w nim Abi do końca jej życia.Pamiętajmy,że w tym schronie nie ma wolontariatu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted June 12, 2018 Share Posted June 12, 2018 Nie tylko pieniądze potrzebne, ale też osoba, która weźmie odpowiedzialność za Abi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted June 12, 2018 Share Posted June 12, 2018 Jest tyle głosów w dyskusji odnośnie kwalifikacji lub nie p. Joli, ale nikt nie zabrał głosu w temacie najważniejszym - czy dołoży się do kosztów utrzymania suni, bo od tego właśnie zależą dalsze jej losy. Jeśli wróci do schronu, to już na zawsze. Nigdy więcej nie otrzyma drugiej szansy! Czy na prawdę nikt nie może przeznaczyć kilkunastu złotych miesięcznie, żeby uratować sunię przed spędzeniem reszty życia w schronie? Już wyszła z tego piekła, czy ma tam wrócić? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted June 12, 2018 Share Posted June 12, 2018 Dam 15 zł stałej deklaracji. Ona nie może wrócić do schroniska! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted June 12, 2018 Share Posted June 12, 2018 2 minuty temu, Nesiowata napisał: Dam 15 zł stałej deklaracji. Ona nie może wrócić do schroniska! Dzięki Nesiowata Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted June 12, 2018 Share Posted June 12, 2018 Informacje ode mnie pojawiły się wtedy, kiedy pojawiły się wątpliwości co do kwalifikacji znanej mi doskonale trenerki. W podejmowaniu żadnych decyzji gdzie przekazać Abi nie uczestniczyłam; więcej, uważam, za co pewnie będę zlinczowana, że w pierwszej kolejności ze schronów powinno się wyciągać zwierzęta łatwe, mające najwięcej szans na szybki stały dom. Gdy uczestniczyłam w ratowaniu belgów, najpierw zbierałyśmy stałe deklaracje, potem wyciągałyśmy psa, a dopiero po znalezieniu domu stałego - wyciągałyśmy kolejnego psa. Prawda, że niewielu psom tak dało się pomóc; ale wtedy nie było internetowej komunikacji. Abi ma minimalny cień cienia szansy na rehabilitacje i dom - to jej ciekawość otoczenia. I dla tej ciekawości deklaruję dla niej 20 zl do końca roku, ale tę kwotę, czyli 120 zl mogę wpłacić tylko jednorazowo z góry i tylko dziś lub jutro, o ile dostanę numer konta osoby decyzyjnej. I jeszcze jedno pytanie - czy p. Jola została zawiadomiona już, że Abi do niej nie pojedzie? 2 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted June 12, 2018 Share Posted June 12, 2018 7 minut temu, Sowa napisał: Informacje ode mnie pojawiły się wtedy, kiedy pojawiły się wątpliwości co do kwalifikacji znanej mi doskonale trenerki. W podejmowaniu żadnych decyzji gdzie przekazać Abi nie uczestniczyłam; więcej, uważam, za co pewnie będę zlinczowana, że w pierwszej kolejności ze schronów powinno się wyciągać zwierzęta łatwe, mające najwięcej szans na szybki stały dom. Gdy uczestniczyłam w ratowaniu belgów, najpierw zbierałyśmy stałe deklaracje, potem wyciągałyśmy psa, a dopiero po znalezieniu domu stałego - wyciągałyśmy kolejnego psa. Prawda, że niewielu psom tak dało się pomóc; ale wtedy nie było internetowej komunikacji. Abi ma minimalny cień cienia szansy na rehabilitacje i dom - to jej ciekawość otoczenia. I dla tej ciekawości deklaruję dla niej 20 zl do końca roku, ale tę kwotę, czyli 120 zl mogę wpłacić tylko jednorazowo z góry i tylko dziś lub jutro, o ile dostanę numer konta osoby decyzyjnej. Sowa wspaniała decyzja Kochani nie zmarnujmy szansy na dobre życie Abi. Nie wiem ile jest stałych deklaracji, ale postaram się zebrać i podsumować tu na wątku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted June 12, 2018 Share Posted June 12, 2018 10 godzin temu, b-b napisał: Niestety nie mam głowy do pisania tutaj ale muszę. Jestem po rozmowie z Joasią. W związku z zaistniałą sytuacją i wpisami na wątku sunia nie pojedzie do p.Joli. Chciałam dać jej szansę na zmianę życia ale sytuacja mnie przerosła a i sytuacja rodzinna spowodowała moją decyzję. Będę potępiona za nią. I nie chodzi mi tu o wpisy, o to co ktoś tu napisze tylko o moje sumienie...o mnie. Podjęłam decyzję, że Abi wróci do schroniska chyba,że ktoś z obecnych osób na wątku zechce przejąć finansową opiekę nad sunią? Wtedy z chęcią przekażę uzbierane dla nie pieniądze i postaram się jeszcze pomagać jak tylko będę w stanie. O mojej decyzji nie poinformowałam jeszcze ani Toli ani Murki. Może ktoś zechce jej pomóc? Przepraszam Abi to nie tak miało być... b-b wydaje mi się, że nie możemy dopuścić aby Abi wróciła do schroniska. Ona chyba się już troszkę otwiera do ludzi. Wyjazd do hoteliku jest jej jedyną szansą, a całe życie przed nią. Nie możemy pozwolić, żeby zmarnowała je w schronie. Chciałabym Ci pomóc, tylko powiedz mi co mogłabym zrobić. Mogę przejąć opiekę finansową nad sunią. Natomiast poproszę o pokierowanie wyjazdem Abi i o kontynuowanie rozmów z p. Jolą. Wysyłam Ci kontakt na priv. Kochane ciocie nie możemy przecież pozwolić wrócić do schronu, bardzo proszę pomóżcie!!! 3 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted June 12, 2018 Share Posted June 12, 2018 1 minutę temu, Zagrodowy pies polski napisał: b-b wydaje mi się, że nie możemy dopuścić aby Abi wróciła do schroniska. Ona chyba się już troszkę otwiera do ludzi. Wyjazd do hoteliku jest jej jedyną szansą, a całe życie przed nią. Nie możemy pozwolić, żeby zmarnowała je w schronie. Chciałabym Ci pomóc, tylko powiedz mi co mogłabym zrobić. Mogę przejąć opiekę finansową nad sunią. Natomiast poproszę o pokierowanie wyjazdem Abi i o kontynuowanie rozmów z p. Jolą. Wysyłam Ci kontakt na priv. Kochane ciocie nie możemy przecież pozwolić wrócić do schronu, bardzo proszę pomóżcie!!! Jes, jes, jes Super decyzja. Dzięki ZPP. Zaświeciło się światełko nadziei dla suni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted June 12, 2018 Share Posted June 12, 2018 48 minut temu, elficzkowa napisał: Szkoda, że te wyjaśnienia odnośnie p.Joli pojawiły się tak późno. I nie wiem dlaczego p.Jola pojęła taką decyzje odnośnie Abi. Czy to źle, że chciałam informacji na temat gdzie ma być szkolona Abi ? Przykre to, że kiedy zostaje podjęta decyzja odnośnie wyciągnięcia psiego nieszczęścia ze schronu to każdy grosz od każdego się liczy. Natomiast kiedy ktoś chce informacji to jest już problem. Nie jestem osobą która ,,siedzi'' w temacie szkoleń psów i dlatego pytałam. Jeśli wybucha jakaś afera to wtedy powstają pytania: a dlaczego ktoś dokładniej nie sprawdził hoteliku, dlaczego nie pojechał i nie zobaczył. dlaczego nie pytał innych. ? ... Przykro mi, że Abi będzie musiała wrócić do schronu. I jeszcze raz napiszę, że nie rozumiem decyzji p.Joli. To nie jest decyzja pani Joli tylko b-b. Tutaj wyraźnie o tym napisała: W związku z zaistniałą sytuacją i wpisami na wątku sunia nie pojedzie do p.Joli. Chciałam dać jej szansę na zmianę życia ale sytuacja mnie przerosła a i sytuacja rodzinna spowodowała moją decyzję. Będę potępiona za nią. I nie chodzi mi tu o wpisy, o to co ktoś tu napisze tylko o moje sumienie...o mnie. Podjęłam decyzję, że Abi wróci do schroniska chyba,że ktoś z obecnych osób na wątku zechce przejąć finansową opiekę nad sunią? Wtedy z chęcią przekażę uzbierane dla nie pieniądze i postaram się jeszcze pomagać jak tylko będę w stanie. Kiedy Abi po raz pierwszy nie pojechała do Szafirkow, wszyscy zastanawialismy się jak jej pomoc....bo przecież jak sie powiedzialo A, to trzeba powiedzieć i B.. już wtedy była mowa o tym, aby podać suni jakis usypiaćz, bo jak ja zapakować do klatki...To bardzo problemowa sunia.. Kiedy p.jola powiedziała o usypiaczu, ty tylko dlatego, aby nie narażać suni na ogromny stres związany z kolejną przeprowadzką.. Jeśli chodzi o kwalifikacje p.Joli, to bardzo łatwo je sprawdzić. Tak jak napisała Sowa, czy Ty(śka) jest to osoba, która ma bardzo dobre doświadczenie z "trudnymi" przypadkami. To nie jest hotel dla psów, to jest szkolenie stacjonarne. Każdy ma prawo zapytać, prosić o więcej informacji, jak to mówią: "kto pyta, nie błądzi".Ale ważna jest forma tego pytania.... Ponieważ to ja miałam być osobą do kontaku z p.Jolą, w zaistniałej sytuacji rezygnuję z tej "funkcji" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted June 12, 2018 Share Posted June 12, 2018 Ponawiam pytanie - czy p. Jola już została powiadomiona o zmianie decyzji co do Abi? Bo zmiany decyzji z dnia na dzień nie ułatwią kontaktu z hotelem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted June 12, 2018 Share Posted June 12, 2018 2 minuty temu, Sowa napisał: Ponawiam pytanie - czy p. Jola już została powiadomiona o zmianie decyzji co do Abi? Bo zmiany decyzji z dnia na dzień nie ułatwią kontaktu z hotelem. Nie została poinformowana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted June 12, 2018 Share Posted June 12, 2018 6 minut temu, Alaskan malamutte napisał: To nie jest decyzja pani Joli tylko b-b. Tutaj wyraźnie o tym napisała: W związku z zaistniałą sytuacją i wpisami na wątku sunia nie pojedzie do p.Joli. Chciałam dać jej szansę na zmianę życia ale sytuacja mnie przerosła a i sytuacja rodzinna spowodowała moją decyzję. Będę potępiona za nią. I nie chodzi mi tu o wpisy, o to co ktoś tu napisze tylko o moje sumienie...o mnie. Podjęłam decyzję, że Abi wróci do schroniska chyba,że ktoś z obecnych osób na wątku zechce przejąć finansową opiekę nad sunią? Wtedy z chęcią przekażę uzbierane dla nie pieniądze i postaram się jeszcze pomagać jak tylko będę w stanie. Kiedy Abi po raz pierwszy nie pojechała do Szafirkow, wszyscy zastanawialismy się jak jej pomoc....bo przecież jak sie powiedzialo A, to trzeba powiedzieć i B.. już wtedy była mowa o tym, aby podać suni jakis usypiaćz, bo jak ja zapakować do klatki...To bardzo problemowa sunia.. Kiedy p.jola powiedziała o usypiaczu, ty tylko dlatego, aby nie narażać suni na ogromny stres związany z kolejną przeprowadzką.. Jeśli chodzi o kwalifikacje p.Joli, to bardzo łatwo je sprawdzić. Tak jak napisała Sowa, czy Ty(śka) jest to osoba, która ma bardzo dobre doświadczenie z "trudnymi" przypadkami. To nie jest hotel dla psów, to jest szkolenie stacjonarne. Każdy ma prawo zapytać, prosić o więcej informacji, jak to mówią: "kto pyta, nie błądzi".Ale ważna jest forma tego pytania.... Ponieważ to ja miałam być osobą do kontaku z p.Jolą, w zaistniałej sytuacji rezygnuję z tej "funkcji" Jolo, teraz gdy pojawiła się nowa szansa, nie wolno robić takich rzeczy. Jolu proszę nie rezygnuj z pośrednictwa z p. Jolą. Nie róbmy suni kolejnych problemów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted June 12, 2018 Share Posted June 12, 2018 4 minuty temu, elik napisał: Jolo, teraz gdy pojawiła się nowa szansa, nie wolno robić takich rzeczy. Eliku kochany, dostałam "po łbie"...źle mi z tym... Tak bardzo żal Abi, tak batrzdzo żal b-b.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted June 12, 2018 Share Posted June 12, 2018 3 minuty temu, Alaskan malamutte napisał: Eliku kochany, dostałam "po łbie"...źle mi z tym... Tak bardzo Zal Abi, tak batrzdzo żal b-b.... Jolu, a w którym poście dostałaś "po łbie" Włóżmy swoje ambicja w kieszeń i nie róbmy suni problemów. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted June 12, 2018 Share Posted June 12, 2018 10 minut temu, Alaskan malamutte napisał: Ponieważ to ja miałam być osobą do kontaku z p.Jolą, w zaistniałej sytuacji rezygnuję z tej "funkcji" Alaskan - zlituj się nad psiakiem. Abi nie jest niczemu winna. A tylko ona ucierpi, jeśli zrezygnujesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted June 12, 2018 Share Posted June 12, 2018 Alaskan, przejmę pełna opiekę na d sunią, byle tylko nie wróciła do schronu ale, kochanie bez Ciebie nie dam rady, przecież nic nie wiem o suni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted June 12, 2018 Share Posted June 12, 2018 4 minuty temu, Alaskan malamutte napisał: Eliku kochany, dostałam "po łbie"...źle mi z tym... Tak bardzo żal Abi, tak batrzdzo żal b-b.... Nie zauważyłam, żebyś dostała "po łbie", ale faktycznie mogłabyś dostać będąc osobą przekazującą informacje o Abi. Przecież wystarczy, jak kontakt z p. Jolą będzie miała osoba odpowiedzialna za Abi. No, chyba, że Twoje pośrednictwo jest wymagane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.