18.05.2017 Lisia vel Astra odeszła za Tęczowy most.21.01.2017r Lisia vel Astra pojechała do swojego domku!!! Bądź szczęśliwa i nigdy już nie zaznaj bezdomności, cierpienia i bólu!!!!Cierpię w milczeniu.. Czy jest dla mnie nadzieja?

Tola · November 20, 2016

Banerek słodki jak sama Lisia :)

Tola · November 20, 2016

Kochane - Lisia na pewno nie obrazi się, zajrzyjcie na zamojski, byłyśmy dzisiaj z Alaskan w schronie, jest chyba niewidome maleństwo, zajrzyjcie, zobaczcie te oczka - czy aby na pewno? Szukamy pomocy!

Alaskan malamutte · November 20, 2016

Murko, a napiszesz nam, co u Lisi?? Proszę

Murka · November 20, 2016

No niewiele się zmieniło:) Suńka nadal ma apetyt i wody pije sporo. Już trochę mniej się denerwuje przy misce z jedzeniem, powoli chyba się uspokaja. Od ostatniego wpisu tylko jedna wpadka była z koopą, poza tym ok. Suńka wychodzi na ogród, bo musi, szybko chce wracać z powrotem, nawet w drzwi drapie, żeby ją wpuścić:) A jaka delikatna - jak jest mokro i błotko to potrafi kołem przejść do domu, żeby tylko łapek nie zamoczyć. I chodzi jak balerina, uważnie stąpając:)

Zamówiłam Ketokonazol w aptece (jutro odbiorę), Encortolon jeszcze mam.

Dzisiaj planuję kolejną kąpiel wieczorkiem.

Sara2011 · November 20, 2016

Prawdziwa dama z Lisi :)

Tyśka) · November 20, 2016

I ma rację Lisiunia - już się nasiedziała na dworze ;)

Alaskan malamutte · November 20, 2016

8 godzin temu, Murka napisał:

A jaka delikatna - jak jest mokro i błotko to potrafi kołem przejść do domu, żeby tylko łapek nie zamoczyć. I chodzi jak balerina, uważnie stąpając:)

No proszę!! Nasz Lisiaczek to królewna!!