mar.gajko Posted May 14, 2016 Share Posted May 14, 2016 Jednak przy wizycie przedadopcyjnej ktoś powinien im uzmysłowić jak dodawać przywileje tak charakternemu psu i co na początku mu wolno. Niestety, nie każdy pies to urocze milutkie stworzenie. Bywają trudniejsze i błędy ludzi powodują potem konflikty, nierzadko z siłowym podporządkowaniem psa, czego można było uniknąć. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted May 14, 2016 Share Posted May 14, 2016 Godzinę temu, mar.gajko napisał: Jednak przy wizycie przedadopcyjnej ktoś powinien im uzmysłowić jak dodawać przywileje tak charakternemu psu i co na początku mu wolno. Niestety, nie każdy pies to urocze milutkie stworzenie. Bywają trudniejsze i błędy ludzi powodują potem konflikty, nierzadko z siłowym podporządkowaniem psa, czego można było uniknąć. A Ty skąd wiesz, że tego Panu nie uzmysłowiono ??? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted May 15, 2016 Share Posted May 15, 2016 dziewczyny- nie patrzcie tak czarno:) Pan się podjął pracy, ma długoletnie doświadczenie, da rade;) Życze koledze 'mojej' Karolci wszystkiego najlepszego! 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted May 15, 2016 Author Share Posted May 15, 2016 13 godzin temu, Perełka1 napisał: i jutro Rambi nie wpuści Pana na kanapę. Dostanie po grzbiecie od Pana, bo Pan jest twardzielem i nie da sobie w kaszę dmuchać. I tak Rambi zapłaci na grzechy Pana. 13 godzin temu, mar.gajko napisał: Jednak przy wizycie przedadopcyjnej ktoś powinien im uzmysłowić jak dodawać przywileje tak charakternemu psu i co na początku mu wolno. Niestety, nie każdy pies to urocze milutkie stworzenie. Bywają trudniejsze i błędy ludzi powodują potem konflikty, nierzadko z siłowym podporządkowaniem psa, czego można było uniknąć. Pan został poinformowany o tym,jak może zachowywać się Rambi i nie są mu obce próby dominowania przez psa.Ma wieloletnie doświadczenie z psami i to nie łatwymi rasami.W poprzednim domku,było co najmniej godzinne tołkowanie na temat co wolno i czego nie.Jaki rezultat?Sami wiemy.Czarny scenariusz ze stosowaniem przemocy?Tia,zapewne Pan odkurzy schowaną gdzieś w kącie dyscyplinę i będzie okładał nią niesfornego Rambika.Tak jak przed 10-cioma laty swoją rezydentkę bo przecież była totalną dzikuską,kłapiącą zębami na prawo i lewo.Do tego wszystkiego,traktująca wszystko co się rusza,jak najgorszego wroga.Lał tą chudzinkę ile się da, po kościach obciągniętych skórą... Przemoc siłowa, tak jak mi Pan powiedział nie wchodzi w ogóle w rachubę, bo to nie metoda wychowawcza,a odpowiedzią na agresję jest zazwyczaj zdwojona agresja.Zbyt mocno kochają zwierzęta by je mogli w taki sposób traktować.Nelcia jest wspaniałą sunią i z przeszłości został jej lęk przed napotkanymi bezdomnymi facetami z plecakiem na grzbiecie i na nich szczeka.Musiała zaznać wiele krzywdy od takiego właśnie człowieka,skoro to wspomnienie jej pozostało Ja nie tracę wiary w człowieka i nie czepiam się tego co widać na zdjęciu.Nie mam zamiaru także pouczać,czy krytykować,a jak ktoś chce,to chętnie podam nr telefonu do Pana.Można zawsze zadzwonić i powiedzieć osobiście co się myśli o kanapowych błędach,twardzielach i stosowaniu kar cielesnych... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted May 15, 2016 Share Posted May 15, 2016 A ja uważam,że Rambi należy się kanapa a Pan świetnie poradzi sobie z Rambi jeżeli Rambi pokarze swój niesforny charakter.Być może będzie zachowywał się kulturalnie jak to miało miejsce w Hoteliku.Powodzenia Rambi w nowym domku,nasz kochany przepiękny psiaku. Haniu,bardzo dziękujemy za pomoc w transporcie Rambi a także za opiekę w Hoteliku.Bardzo proszę w wolnej chwili podaj koszt transportu a także wydatki w postaci szelek itd. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted May 15, 2016 Share Posted May 15, 2016 7 godzin temu, Bogusik napisał: Pan został poinformowany o tym,jak może zachowywać się Rambi i nie są mu obce próby dominowania przez psa.Ma wieloletnie doświadczenie z psami i to nie łatwymi rasami.W poprzednim domku,było co najmniej godzinne tołkowanie na temat co wolno i czego nie.Jaki rezultat?Sami wiemy.Czarny scenariusz ze stosowaniem przemocy?Tia,zapewne Pan odkurzy schowaną gdzieś w kącie dyscyplinę i będzie okładał nią niesfornego Rambika.Tak jak przed 10-cioma laty swoją rezydentkę bo przecież była totalną dzikuską,kłapiącą zębami na prawo i lewo.Do tego wszystkiego,traktująca wszystko co się rusza,jak najgorszego wroga.Lał tą chudzinkę ile się da, po kościach obciągniętych skórą... Przemoc siłowa, tak jak mi Pan powiedział nie wchodzi w ogóle w rachubę, bo to nie metoda wychowawcza,a odpowiedzią na agresję jest zazwyczaj zdwojona agresja.Zbyt mocno kochają zwierzęta by je mogli w taki sposób traktować.Nelcia jest wspaniałą sunią i z przeszłości został jej lęk przed napotkanymi bezdomnymi facetami z plecakiem na grzbiecie i na nich szczeka.Musiała zaznać wiele krzywdy od takiego właśnie człowieka,skoro to wspomnienie jej pozostało Ja nie tracę wiary w człowieka i nie czepiam się tego co widać na zdjęciu.Nie mam zamiaru także pouczać,czy krytykować,a jak ktoś chce,to chętnie podam nr telefonu do Pana.Można zawsze zadzwonić i powiedzieć osobiście co się myśli o kanapowych błędach,twardzielach i stosowaniu kar cielesnych... Nie wiem skąd w Tobie tyle agresji. Wydawać by się mogło, że dobro psa jest najważniejsze,a nie urażone ego jednej czy drugiej Pani. Ale chętnie podjadę, np. z Tobą lub inną kompetentną osobą, na wizytę poadopcyjną :) i pooglądam z radością Rambiego w pełnej symbiozie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafirka Posted May 16, 2016 Share Posted May 16, 2016 Transport Rambiego, czyli paliwo + bramki wyniósł 472,4 zł - 100 zł. które dał Pan Rambiego. Do zapłaty 372,4 zł. Szelki + smycz + adresówka = 31 zł (na fakturze są 2 obroże i 2 smycze, ale ta druga dla Karolci i odliczyłam te wartości. RAZEM 403,4 zł. Ponieważ Rambi był u mnie 13 dni maja, a Anula zapłaciła za cały miesiąc, więc proponuję to odliczyć tą zaliczkę. Za maj wyszło 104,8 zł. pozostało 145,2 zł. 403,4 zł - 145,2 zł = 258,2 zł. Ufff, chyba dobrze obliczyłam, w razie czego proszę o korektę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted May 16, 2016 Share Posted May 16, 2016 Dzięki Haniu za rozliczenie Rambusia.Będzie korekta. 13 x 8,33zł = 108,29zł 250,00zł - 108,29zł = 141,71zł 403,40zł - 141,71zł = 261,69zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted May 16, 2016 Author Share Posted May 16, 2016 Dzisiejsze wiadomości z czwartego dnia pobytu Rambika w nowym domku.Rambik wybitnie upodobał sobie Panią i chodzi za nią,krok w krok.Pana kocha za spacery i jak tylko ruszy w stronę przedpokoju,Rambik już czeka na zapięcie smyczy idą na Planty.Jest bardzo mądrym i szybko uczącym się psem.Gdy wracają ze spaceru,staje dokładnie przed bramą pod kamienicą,w której mieszkają,jak również pod drzwiami mieszkania.Pięknie daje sobie po spacerze umyć łapki i uszy,które jak wiadomo ciągane po ziemi i są brudne.Z Nelcią nadal relacje omijające się w domu,ale na spacerach,jak by znali się od dawna.Je dobrze,przesypia spokojnie całą noc i jest spokojnym,nie nadpobudliwym psiakiem. Córka Państwa,była przy przekazaniu Rambi i to ona go wzięła na podwórze z tyłu kamienicy.Pan zszedł z Nelcią i zapoznanie odbyło się na zewnątrz.Bez incydentów warkolenia,czy szczekania.Dzisiaj p.Dorota była u Rodziców i Rambi mało nie oszalał na jej widok.Skakał,lizał,a ogonek latał jak wiatraczek.Nie lubi zostawać sam w domu,bo odstawił koncert "ariowy" do którego dołączyła Nela. Bardzo podziękowałam Panu Markowi za częściowe pokrycie kosztów transportu,tym bardziej,że umawialiśmy się inaczej :) Myślę,że nie jest źle :) Nadal siebie poznają i od siebie się uczą....Kciuki nadal mocno zaciskam za naszego małego,niesfornego chuligana!Jeszcze nie wiadomo co może pokazać... 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 16, 2016 Share Posted May 16, 2016 Cieszę się z dobrych wiadomości.Może Rambi w końcu zrozumie ,że to jego szansa i może się już nie powtórzyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted May 17, 2016 Share Posted May 17, 2016 Byłam pewna, że Pan będzie umiał postępować z Rambikiem, co przekazałam Bogusi w rozmowie telefonicznej. Jeśli jestem proszona o sprawdzenie domu, to znaczy, że ktoś ma do mnie zaufanie i po sprawdzeniu nie muszę pisać stenogramu z przeprowadzonych rozmów. Nie mam na to czasu. Na forum piszę to, co konieczne, a ewentualnie w rozmowie telefonicznej przekazuję całą resztę osobie, która prosiła o przeprowadzenie wizyty. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted May 17, 2016 Author Share Posted May 17, 2016 4 minuty temu, elik napisał: Byłam pewna, że Pan będzie umiał postępować z Rambikiem, co przekazałam Bogusi w rozmowie telefonicznej. Jeśli jestem proszona o sprawdzenie domu, to znaczy, że ktoś ma do mnie zaufanie i po sprawdzeniu nie muszę pisać stenogramu z przeprowadzonych rozmów. Nie mam na to czasu. Na forum piszę to, co konieczne, a ewentualnie w rozmowie telefonicznej przekazuję całą resztę osobie, która prosiła o przeprowadzenie wizyty. Tak też Elu było :) Bardzo dziękuję,że za jakiś czas,zrobisz wizytę po/a u Rambika :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted May 17, 2016 Share Posted May 17, 2016 1 minutę temu, Bogusik napisał: Tak też Elu było :) Bardzo dziękuję,że za jakiś czas,zrobisz wizytę po/a u Rambika :) Z przyjemnością poznam chłopaczka :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted May 17, 2016 Share Posted May 17, 2016 16 godzin temu, Bogusik napisał: Dzisiejsze wiadomości z czwartego dnia pobytu Rambika w nowym domku.Rambik wybitnie upodobał sobie Panią i chodzi za nią,krok w krok.Pana kocha za spacery i jak tylko ruszy w stronę przedpokoju,Rambik już czeka na zapięcie smyczy idą na Planty.Jest bardzo mądrym i szybko uczącym się psem.Gdy wracają ze spaceru,staje dokładnie przed bramą pod kamienicą,w której mieszkają,jak również pod drzwiami mieszkania.Pięknie daje sobie po spacerze umyć łapki i uszy,które jak wiadomo ciągane po ziemi i są brudne.Z Nelcią nadal relacje omijające się w domu,ale na spacerach,jak by znali się od dawna.Je dobrze,przesypia spokojnie całą noc i jest spokojnym,nie nadpobudliwym psiakiem. Córka Państwa,była przy przekazaniu Rambi i to ona go wzięła na podwórze z tyłu kamienicy.Pan zszedł z Nelcią i zapoznanie odbyło się na zewnątrz.Bez incydentów warkolenia,czy szczekania.Dzisiaj p.Dorota była u Rodziców i Rambi mało nie oszalał na jej widok.Skakał,lizał,a ogonek latał jak wiatraczek.Nie lubi zostawać sam w domu,bo odstawił koncert "ariowy" do którego dołączyła Nela. Bardzo podziękowałam Panu Markowi za częściowe pokrycie kosztów transportu,tym bardziej,że umawialiśmy się inaczej :) Myślę,że nie jest źle :) Nadal siebie poznają i od siebie się uczą....Kciuki nadal mocno zaciskam za naszego małego,niesfornego chuligana!Jeszcze nie wiadomo co może pokazać... W końcu Rambi znalazł odpowiedni dom i ludzi dla siebie. Myślę, ze wkrótce zakumpluje się też z Nelcią nie tylko na spacerach, ale i w domu.Czuję, ze będzie dobrze ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted May 17, 2016 Share Posted May 17, 2016 Ja też mam taką nadzieję,że będzie dobrze i Rambi odnajdzie się w swoim już na zawsze domku. Rozliczyłam się z Hotelikiem pod względem finansowym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted May 17, 2016 Share Posted May 17, 2016 Trzymam kciuki za chłopaka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted May 17, 2016 Share Posted May 17, 2016 Ja też trzymam i wierzę, że będzie dobrze. Rambuś wybrał opcję do trzech razy sztuka :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted May 18, 2016 Share Posted May 18, 2016 23 godzin temu, jolantina napisał: Ja też trzymam i wierzę, że będzie dobrze. Rambuś wybrał opcję do trzech razy sztuka :) I niech tak już zostanie! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted May 24, 2016 Author Share Posted May 24, 2016 Wiadomości z wczorajszej rozmowy,czyli dziesiątego dnia pobytu Rambika w nowym domu.Rambi zachowuje się bardzo poprawnie i nie sprawia większych kłopotów.Obecnie chodzi już i za Panem i widać,że już się przyzwyczaił do obojga.Z Nelcią nadal stosunki tolerancyjne ale zapewne i to się za jakiś czas zmieni.Je bardzo ładnie i już nie tak łapczywie,jak w pierwszych dniach pobytu.Lubi głaskanie po głowie,za uszami i po szyi ale nie znosi po brzuchu.Pan Marek przez te kilka dni poznał już zachowania i upodobania Rambika.W żadnym wypadku nie jest przytulanką bo tego nie lubi i jeżeli poprzednie domki chciały takową mieć,to powinny sobie kupić w sklepie pluszaka.Rambi jak chce to sam podchodzi po głaski,a jak nie,to nie jest do nich "zmuszany" przez Państwa.Pan podejrzewa,że w przeszłości musiał być bity i stąd pewne oznaki agresji.Podniesiona ręka i ostry ton,wyzwalają w nim agresję.Podejrzewa także,że był przyduszany bo coś ma chyba nie w porządku ze strunami głosowymi.Być może taka już jego uroda ale również prawdopodobieństwo stosowanej przemocy.Rambik uwielbia młode osoby i jest wręcz namolny przy ich witaniu.Lubi bardzo córkę i zięcia i jak przyjdą w odwiedziny,to skacze i liże bez opamiętania :) Państwo są bardzo zadowoleni z postępów i aklimatyzacji Rambika w domu.Jest bardzo mądrym i pojętnym pieskiem i szybko się wszystkiego uczy :) Muszę przyznać,że dzwoniłam "z duszą na ramieniu" bojąc się,jakie wiadomości usłyszę.Jednakże,po długiej rozmowie z Panem,odetchnęłam z ulgą.Rambik nie mógł lepiej trafić i cieszę się,że intuicja mnie nie zawiodła :) Następne wiadomości w przyszłym tygodniu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perełka1 Posted May 24, 2016 Share Posted May 24, 2016 34 minut temu, Bogusik napisał: .Rambi jak chce to sam podchodzi po głaski,a jak nie,to nie jest do nich "zmuszany" przez Państwa. Cieszę się, że jest w miarę ok. Ale to nie tak ma ma byc z tymi "głaskami". Bogusik, to nie pies decyduje, kiedy ma być głaskany i "miziany".Mam nadzieje, że nie urodzą się w przyszłości dalsze problemy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 24, 2016 Share Posted May 24, 2016 Bardzo dobre, wręcz świetne wiadomości i oby tak dalej. Perełko, teorie sobie ,a życie sobie. Jeżeli państwo szanują potrzeby Rambusia i taka metoda zdaje egzamin, to nie sądzę by była potrzeba na siłę cokolwiek zmieniać tylko dla zasady. Być może z czasem ustawią go po swojemu , gdy zrozumie ,że nic mu nie grozi i nie musi pokazywać zębów. 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perełka1 Posted May 24, 2016 Share Posted May 24, 2016 55 minut temu, Poker napisał: Bardzo dobre, wręcz świetne wiadomości i oby tak dalej. Perełko, teorie sobie ,a życie sobie. Jeżeli państwo szanują potrzeby Rambusia i taka metoda zdaje egzamin, to nie sądzę by była potrzeba na siłę cokolwiek zmieniać tylko dla zasady. Być może z czasem ustawią go po swojemu , gdy zrozumie ,że nic mu nie grozi i nie musi pokazywać zębów. Poker nie rozumiesz tego. To nie są świetne wiadomości. Rambi wychowuje swojego Pana, nie pokazuje zębów ze strachu. Mówi "odczep się". Pozwala się głaskać wtedy, kiedy tego chce. A Pan ustępuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted May 24, 2016 Share Posted May 24, 2016 O 14.05.2016 o 21:20, mar.gajko napisał: Podczytuję od dłuższego czasu perypetie Rambiego. To zdjęcie nie napawa optymizmem. Osoba, która mówi, że ma pojęcie o psach i wie, że pies bywa trudny, nie może w pierwszym dniu pozwolić mu wleźć na kanapę. Z zasady, reguł i wiedzy. O 14.05.2016 o 21:52, Perełka1 napisał: i jutro Rambi nie wpuści Pana na kanapę. Dostanie po grzbiecie od Pana, bo Pan jest twardzielem i nie da sobie w kaszę dmuchać. I tak Rambi zapłaci na grzechy Pana. O 14.05.2016 o 22:02, rozi napisał: E tam, ja myślę, że go wsadzili prawie siłą na te kanape do zdjęcia. Wszystko jest pochodną priorytetów. ....żartujecie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 24, 2016 Share Posted May 24, 2016 Perełko, no nie rozumiem. Tak jak nie rozumiałam tego , gdy podejrzewałam ,że Giga nalała na pościel i snułaś wizje ,że to jest początek tego co dopiero będzie. Giga NIGDY nie nabrudziła w domu. Mam czasem wrażenie ,że jesteś wielką pesymistką i snujesz czarne wizje. A ja jestem optymistko - realistką z przewagą realistki. Opisy na wątkach często są skrótowe, nie jesteśmy w domu psa, nie widzimy konkretnych sytuacji , więc po co te pesymistyczne nastroje. Jednak większość adopcji jest udanych. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted May 24, 2016 Share Posted May 24, 2016 Bogusik jest w kontakcie z P.Markiem.Rozmowa trwa ponad dobrą godzinę.Bogusik tylko na wątku zdaje relacje cząstkową,ponieważ nie sposób jest ponad godzinnej rozmowy przenieść na wątek.Pisze ogólnie to co z rozmowy jest najistotniejsze. Rambik ma bardzo dobry dom i wspaniałych opiekunów wraz z rodziną.Uważam,że to jest udana adopcja z dwóch stron.Ani Rambikowi nie dzieje się krzywda ani Panu i jego rodzinie,wszyscy są zadowoleni a przecież o to chodzi. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.