Kasi i Lena Posted March 3, 2013 Posted March 3, 2013 Tak, tak albo ten mądry pies colli coś tam :) Pomijając to że moja kundlica z borderem ma tyle wspólnego że oba są psami to pojęcie ludzkie o rasach psów jest cudowne :) Druga była już pudlem, owczarkiem nizinnym, shih-tzu, a raz kotkiem - tu wybaczam to kilkulatka tak ją nazwała :) Quote
Tree Posted March 3, 2013 Posted March 3, 2013 A powiedzcie jeszcze, czemu ludzie jak widzą yorka, to od razu myślą, że to suczka? Nie zliczę, ile razy mojemu terierkowi ludzie zmieniali płeć :lol: Dobrze, że pies nie rozumie na tyle ludzkiej mowy, bo by się obraził :P Dodam, że jest ostrzyżony i bez problemu można sprawdzić płeć, zerkając na brzuch ;) Quote
anorektyczna.nerka Posted March 3, 2013 Posted March 3, 2013 "To kundle nie są bezpłodne?" Całkiem poważne pytanie usłyszałam kilka dni temu. Quote
Kasi i Lena Posted March 3, 2013 Posted March 3, 2013 [quote name='anorektyczna.nerka']"To kundle nie są bezpłodne?" Całkiem poważne pytanie usłyszałam kilka dni temu.[/QUOTE] :roflt::roflt::roflt::roflt: A niby czego bezpłodne? spytałaś się skąd taka teoria? Quote
Dardamell Posted March 4, 2013 Posted March 4, 2013 [quote name='Tree']A powiedzcie jeszcze, czemu ludzie jak widzą yorka, to od razu myślą, że to suczka? [/QUOTE] Z tego samego powodu dlaczego widząc rottweilera z automatu zakładają, że to samiec. Quote
ulvhedinn Posted March 9, 2013 Posted March 9, 2013 Spoko, ja mam chi krótkowłosego, po którym z daleka widać nie tylko, że to samiec, ale -pardon- sędzia nawet nie musiałby go macać, bo mu oba jajca widać konkretnie. I regularnie ktoś się o Żubciu wyraża per "ona"..... :mad: Quote
beta ata Posted March 9, 2013 Posted March 9, 2013 O, moja Tami - z awatarka - tez została nazwana border collie :-D Nie mówiąc o tym, że notorycznie jest nazywana "lessi" ;-) no, ale to nie tylko ona, ale wszystkie psy mające coś z colaka lub shetlanda, bo oczywiście collie i sheltie nie sa w najmniejszym stopniu rozróżniane, najbardziej światli "znawcy ras" ;-) ewentualnie czasen nazywają je "mini collie" albo "mini lessi". Tłumaczenie komukolwiek, że są dwie rasy, Owczarek Szkocki i Owczarek Szetlandzki i że to dwie rózne rasy juz dawno mi sie znudziło :-) Quote
motyleqq Posted March 9, 2013 Posted March 9, 2013 [quote name='beta ata']O, moja Tami - z awatarka - tez została nazwana border collie :-D Nie mówiąc o tym, że notorycznie jest nazywana "lessi" ;-) no, ale to nie tylko ona, ale wszystkie psy mające coś z colaka lub shetlanda, bo oczywiście collie i sheltie nie sa w najmniejszym stopniu rozróżniane, najbardziej światli "znawcy ras" ;-) ewentualnie czasen nazywają je "mini collie" albo "mini lessi". Tłumaczenie komukolwiek, że są dwie rasy, Owczarek Szkocki i Owczarek Szetlandzki i że to dwie rózne rasy juz dawno mi sie znudziło :-)[/QUOTE] ee ja tam wiem, że to dwie różne rasy i nie przeszkadza mi to w nazywaniu szelciaków 'mini lessie' :eviltong: Quote
rika Posted March 12, 2013 Posted March 12, 2013 Jako, że mieszkamy w małym miasteczku, a grzywacze nie są tu zbyt popularne, zdarzyło nam się kilka zabawnych sytuacji. Podczas pierwszego spaceru z Damonem sąsiad zapytał, czy to mała hiena i czy możemy ją mieć w domu ;) notorycznie zdarzają się pytania o stan zdrowia albo po co psa golimy :lol: większość jednak zwyczajnie pyta, jaka to rasa i albo się nim zachwycają, albo mówią, że jest paskudny... Quote
asiak_kasia Posted March 12, 2013 Posted March 12, 2013 [quote name='rika']Jako, że mieszkamy w małym miasteczku, a grzywacze nie są tu zbyt popularne, zdarzyło nam się kilka zabawnych sytuacji. Podczas pierwszego spaceru z Damonem sąsiad zapytał, czy to mała hiena i czy możemy ją mieć w domu ;) notorycznie zdarzają się pytania o stan zdrowia albo po co psa golimy :lol: większość jednak zwyczajnie pyta, jaka to rasa i a[B]lbo się nim zachwycają, albo mówią, że jest paskudny...[/B][/QUOTE] Bo one są takie paskudne, że aż fajne ;) Quote
zmierzchnica Posted March 12, 2013 Posted March 12, 2013 Spaceruję z moimi psami wieczorem po mieście... Mija mnie dwóch radosnych panów, jeden mnie zaczepia. Pan: Jak można mieć cztery psy naraz?! Ja: A jak można nie mieć żadnego? Pan: A bo ja mam szynszyla. Ale fajne są! Ano tak. Albo pies albo szynszyl :evil_lol: Quote
Joven Posted March 12, 2013 Posted March 12, 2013 [quote name='Tree']A powiedzcie jeszcze, czemu ludzie jak widzą yorka, to od razu myślą, że to suczka? Nie zliczę, ile razy mojemu terierkowi ludzie zmieniali płeć :lol: Dobrze, że pies nie rozumie na tyle ludzkiej mowy, bo by się obraził :P Dodam, że jest ostrzyżony i bez problemu można sprawdzić płeć, zerkając na brzuch ;)[/QUOTE] o jaaa myślałam że tylko Biz ma ten problem :) ale psy też go jako suczkę bezpardonowo często traktują.... ;) taki los małego kastrata... Quote
Litterka Posted March 12, 2013 Posted March 12, 2013 Koleżanka ma psa i szynszyla. Co jej za to grozi? :evil_lol: Quote
Joven Posted March 12, 2013 Posted March 12, 2013 [quote name='rika']Jako, że mieszkamy w małym miasteczku, a grzywacze nie są tu zbyt popularne, zdarzyło nam się kilka zabawnych sytuacji. Podczas pierwszego spaceru z Damonem sąsiad zapytał, czy to mała hiena i czy możemy ją mieć w domu ;) notorycznie zdarzają się pytania o stan zdrowia albo po co psa golimy :lol: większość jednak zwyczajnie pyta, jaka to rasa i albo się nim zachwycają, albo mówią, że jest paskudny...[/QUOTE] mała hiena LOL :) boskie Quote
Joven Posted March 12, 2013 Posted March 12, 2013 [quote name='PaulinaBemol']Mi sie wydaje ze to wynika z tego starego stereotypu ze krew wzbudza agresje dlatego np jak bedziesz karmic psa surowym miesem to bedzie agresywny. I na tej zasadzie pies czuje krew i reaguje agresja...ale przyznaje ze tu doszlo to do kompletnrgo absurdu.[/QUOTE] heheh no tak bo to pewnie piesorekin :D Quote
malagos Posted March 13, 2013 Posted March 13, 2013 No tak, a jak ma czarne podniebienie, to zły! :) Quote
beta ata Posted March 13, 2013 Posted March 13, 2013 [quote name='motyleqq']ee ja tam wiem, że to dwie różne rasy i nie przeszkadza mi to w nazywaniu szelciaków 'mini lessie' :eviltong:[/QUOTE] No, taaak... ;-) To juz wiemy z kogo społeczeństwo czerpie przykład ;-) :-D Quote
ajeczka Posted March 13, 2013 Posted March 13, 2013 Rudy, jak kogoś widzę, idzie mi przy nodze. Ostatnio spotkałam się z właścicielem posokowca, którego znamy. W ostatnim momencie pozwoliłam rudemu się przywitać. Pan się zapytał czy to na pewno terier. W sumie trochę tak. Pan powiedział mi komplement: w życiu nie widziałem tak spokojnego teriera ;-) Quote
klaki91 Posted March 13, 2013 Posted March 13, 2013 [quote name='rika']Jako, że mieszkamy w małym miasteczku, a grzywacze nie są tu zbyt popularne, zdarzyło nam się kilka zabawnych sytuacji. Podczas pierwszego spaceru z Damonem sąsiad zapytał, [B]czy to mała hiena i czy możemy ją mieć w domu[/B] ;) notorycznie zdarzają się pytania o stan zdrowia albo po co psa golimy :lol: większość jednak zwyczajnie pyta, jaka to rasa i albo się nim zachwycają, albo mówią, że jest paskudny...[/QUOTE] Super :evil_lol: Quote
Diana S Posted March 13, 2013 Posted March 13, 2013 [quote name='rika']Jako, że mieszkamy w małym miasteczku, a grzywacze nie są tu zbyt popularne, zdarzyło nam się kilka zabawnych sytuacji. Podczas pierwszego spaceru z Damonem sąsiad zapytał, czy to mała hiena i czy możemy ją mieć w domu ;) notorycznie zdarzają się pytania o stan zdrowia albo po co psa golimy :lol: większość jednak zwyczajnie pyta, jaka to rasa i albo się nim zachwycają, albo mówią, że jest paskudny...[/QUOTE] Grzywki lyse sa swietne. To tak samo ma sie z borzojami, albo sa ladne, albo brzydkie. Nie ma posredniej opini :) Quote
Patmol Posted March 14, 2013 Posted March 14, 2013 [quote name='Diana S']Grzywki lyse sa swietne. :)[/QUOTE] Ładne są ale niepraktyczne :diabloti: jak z taką grzywką wyskoczyć spontanicznie w góry? :evil_lol: Quote
Diana S Posted March 14, 2013 Posted March 14, 2013 [quote name='rika'][B]Diana S[/B], borzoje są cudne :loveu:[/QUOTE] To tak, jak grzywacze Chinskie ;) Quote
Dioranne Posted March 15, 2013 Posted March 15, 2013 Wprawdzie psa jeszcze nie mam, ale komentarz jest odnośnie mojego malucha, który ma się dopiero urodzić. ;) Raz w tygodniu chodzę na zajęcia korekcyjne. Przychodzą na nie dzieciaki z całego miasta. W mojej grupie są dwie szóstoklasistki, dwie gimnazjalistki i dwie licealistki + ja. Na cały "osprzęt" do zajęć mam siatkę ze zdjęciem psa, jakiegoś tam kundelka. Na ostatnich zajęciach, zakładam ostatnie ciuszki, jestem prawie gotowa do wyjścia. Szóstoklasistka, która niestety została ze mną w szatni zaczęła wzdychać, achać i ochać, a zaraz pięknie się pochwaliła - "Ten pies na siatce jest dokładnie taki sam, jak moja Doda!". Przemilczałam ten fakt i zaczęłam się pakować. Zaraz słyszę pytanie: - Masz jakieś zwierzątka? Więc grzecznie odpowiadam... - Tak, pięć myszoskoczków i niedługo będzie pies. Po chwili milczenia... - A jakiej rasy ten pies? - Pinczer Miniaturowy. - To jak to wygląda? - Tak, jakby mniejszy doberman. (chodziło mi tylko o to, by +/- sprecyzować wygląd, najłatwiej w ten sposób laikom pina opisać) - To Ty się nie boisz mieć takiego psa?! To mnie powaliło. Myślałam, że zaraz wybuchnę śmiechem. Uważajcie piny mordują ludzi! :diabloti: Quote
ajeczka Posted March 15, 2013 Posted March 15, 2013 Spaceruję ze stadem trzech psów. Jak widzę kogoś z innym psem moje siedzą i patrzą na mnie. Dzisiaj pani z kundelkiem się mnie pyta jak długo je szkolę. Zgodnie z prawdą mówię, że mojego (ttb) od dwóch lat. Pani ze smutkiem, stwierdziła, że ona swoją sukę szkoli już 8 lat i nie ma takich efektów. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.