Litterka

Oj, tak!

Mocne i dobre http://img2.demotywatoryfb.pl//uploads/201506/1433439946_3milyt_600.jpg

Niestety, to było na serio, serio... Ludzka głupota mnie coraz bardziej przeraża.

Mam nadzieję, ale po "Najseksowniejszych płodach" (tak, była taka strona na fb! Na szczęście już zamknięta) zwątpiłam, czy głupota ludzka ma jakieś dno...

Aż mnie zmroziło... http://img.wiocha.pl/images/b/c/bc14d22fde0290628381ada9ee8f2d4d.jpg

Jestem przerażona... http://styl.fm/newsy/162993.komunijna-zenada-przepych-drogie-prezenty-i-te-koszmarne-zdjecia-na-facebooku?pid=248422

41. Nie tylko, u mnie w pracy jest tak samo... :D

O, Mikra :laugh2_2:

A ja się pochwalę, że w okolicach przełomu czerwca/lipca zostanę ciocią! Na razie zapowiada się, że dziewczynka, chociaż nie bardzo Brataniątko chciało współpracować na połówkowym USG. I w związku z tym mam pytanie: Prawie Bratowa zapowiedziała, że różu i błękitu niet. Ok, rozumiem, ma trochę racji. Ale może wypadałoby coś kupić, więc doradźcie, za czym powinnam się rozglądać? I czy warto kupować ciuszki w rozmiarze 0-3 miesiąca? Mieszkam w Anglii, tutaj to się chyba newborn nazywa, ale nie jestem pewna, proszę o wypowiedź kogoś bardziej ogarniętego w temacie. Będę również wdzięczna za propozycję niezbyt drogich prezentów nieodzieżowych.

A byłaby jeszcze lepsza, gdyby jej ogień z d... leciał :P

Z tego, co wiem, to dzbanki z filtrem usuwają kamień i inne metale ciężkie, ale chyba nie usuwają bakterii. Dorosły sobie poradzi, ale pewnie przy dzieciach każą przegotować. Chociaż ja bym dała już taką wodę z dzbanka. Córka znajomych piła prawie od urodzenia i miała się świetnie.

Sweterek cokolwiek ch*jowy, ale na pewno praktyczny :D

Taka uwaga: prosisz o podanie imienia psa, które piszesz, a także numeru psa i kojca, a tych w ogłoszeniu brakuje. ;)

Bez zbóż znam Taste of the Wild, Acana (Grasslands, Pacifica i Prairie Harvest są bezzbożowe), Orijen, Purizon, Ziwipeak (horrendalnie droga!), a co do innych - wiele innych marek ma serie bezzbożowe, bo jednak wielu właścicieli takich karm szuka. A co do zbóż i kukurydzy - to są najsilniejsze i najczęściej spotykane alergeny w karmach. Kompletnie psom niepotrzebne. Producenci je dodają, bo są tanie i ładnie "nabijają" masę karmy. A pies praktycznie pożytku z nich nie ma. Aha, myślałeś może o diecie BARF?

A może mi ktoś powiedzieć, dlaczego po kliknięciu "śledź ten temat" i odbębnieniu reszty formalności nadal nie mam wątku w subskrypcjach?

Gratuluję Metysowi! Ale gratuluję też Wam! Jesteście wspaniałymi ludźmi, znaleźliście psu nowy kochający dom, to wielka sprawa.

Gratulacje Bulioniku! Bądź szczęśliwy! :)

Rija, przestań, będziesz się jedną osobą przejmować? Naprawdę, jesteście Ty i Twój TZ wspaniałymi ludźmi. Przecież najłatwiej było oddać Metysa do schroniska i mieć resztę w d... A to co robicie jest niesamowite!

Ryss, bardzo Cię proszę, zrób coś dobrego dla ludzkości i zniknij, ok?

Szczyt męskiego lenistwa: Jeść zupę prosto z gara. Nie wyjmując go z lodówki.

[quote name='magdabroy'][IMG]http://img.kawusia.pl/images/f/a/fa94b05caa4b64c63cd20cdff9c8ef04.jpg[/IMG][/QUOTE] :diabloti::diabloti::diabloti::diabloti::diabloti:

Miałam kiedyś podobną sytuację na spacerze wieczornym. Suce zachciało się wąchać coś pod drzewem, stoję i wołam: - No chodź, ruszże się! Chodź już tutaj! No chodź, szybciej! Z tego samego kierunku szedł facet i mówi: - No idę, czego się drzesz kobieto! - Ale ja do psa wołam... :evil_lol:

Musicie mieć dużo cierpliwości... To, co piszesz, układa się w bardzo smutną historię przeszłości Miśka. Wydaje mi się, że mógł być psem typowo podwórzowym, ot, tak, żeby sobie biegał po podwórku i ludzi odstraszał z posesji. A na zabawę i spacery to tak średnio czas był. Czasem był zabierany do samochodu, wożony do weterynarza, o tyle dobrze. Ale tak poza tym, to wiele czasu nikt dla niego nie miał :( No, i potem wyrzucony, błąkający się, może ktoś mu krzywdę zrobił nawet. Moja sunia została znaleziona na działkach w Olsztynie, prawdopodobnie przebywała tam z menelami i ludzi boi się na tyle, że mam podejrzenie, że jedni żule ją dokarmiali, a nawet dopajali (lubi wódkę! ;)), a drudzy kopali i rzucali kamieniami...

[quote name='gops']Mogę :lol: O tyle dobrze ,że się łatwo zwiększa i zmniejsza więc nie jest to jakoś bardzo uciążliwe zmniejszyć po spacerze . Pewnie w końcu ją podszyje . Np. lupine ma tą samą szerokość , nosi go ten sam pies i nie ma tego problemu , po prostu ma chyba ciaśniejszy regulator . Rogza w tej szerokości jeszcze dla niego nie miałam ale planuje więc na pewno to sprawdzimy .[/QUOTE] Może po prostu taśma jest bardziej śliska i regulator łatwiej się zsuwa ;)

Gops, tak w kwestii rozregulowywania obroży - a nie możesz jej podszyć jakoś tuż przy regulatorze? Kiedyś tak z chyba Chabą zrobiłam i było super.