Jump to content
Dogomania

Pies w pociągu


Lady

Recommended Posts

Jak jechalam z moim 8 tygodniowym pieskiem z hodowli, to podroz trwala okolo 5 godzin. Bilet kosztowal jak za normalnego psa - 4 zł (nie wiem czy cos sie zmienilo) Psiak lezal na reczniczku, nie mial kaganca, mial awaryjna pieluche i nikt sie nie przyczepił ;) Najlepiej jechac w takich godzinach, zeby szczeniaczek mogl lezac na siedzeniu (polozysz jakis koc i po problemie) :evil_lol::evil_lol: Nasza cala podroz minela bez sikania, za to duuuzo spania i gryzienia ukochanej zabawki :loveu:

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Bormotka']A jeśli podróż ma trwać około 10 godzin(tyle że w nocy i w przedziale sypialnym) to czy opłaca się brać psa, czy lepiej sobie odpuścić? I czy w ogóle w sypialnych można mieć pieska??[/quote]
W przedziale sypialnym można przewozić psa pod warunkiem, że wykupisz cały przedział. My owszem, jeździmy z psami sypialnym, ale jeździmy w trójkę i wtedy nie ma problemu z psami.
A w kwestii podróży ze szczeniaczkiem, nam konduktor powiedział, że mały piesek w kontenerze traktowany jest jako bagaż i nie płaci się za niego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bormotka']Aha,wielkie dzięki :) a jeśli chodzi o komfort pieska?? czy to nie za dużo??10 godzin w zamknietym pomieszczeniu??[/quote]
Trudno mi powiedzieć, jak to zniesie 3-mies. szczeniak, nie znam Twojego pieska. Nasze psy są dorosłe, nie ma z nimi problemów.
Proponowałabym, aby przed podróżą porządnie go wybawić, wybiegać, po prostu zmęczyć. W pociągu pies padnie i pójdzie spać. To jeszcze dziecko.
Jeśli ma dobry kontakt z Tobą i ma do Ciebie zaufanie, jest szansa, że przetrwa podróż w miarę spokojnie. Gorzej może być, jeśli piesek jest lękliwy, nie miał zbyt wielu okazji do poznania nowych miejsc i sytuacji. W takim wypadku podróż pociągiem może być dla niego stresująca.

Link to comment
Share on other sites

Wiozłam kiedyś psa do domu tymczasowego w Krakowie. Podróż była z przesiadką w Warszawie i trwała tak z 4-5 godzin. Bilet kosztował, o ile pamiętam, 5zł. Wzięłam papierowe ręczniki na wszelki wypadek, ale pies był dorosły, i (mimo że schroniskowy) wychowany. Pod koniec podróży bardzo już
mu się chciało ale trzymał dzielnie cały czas:) I nie miał kagańca. Reakcje pasażerów i konduktorów były jak najbardziej pozytywne. Pies siedział na pluszowej kanapce w pospiesznym, a konduktor który zajrzał do przedziału opierniczył nie mnie, tylko jakiegoś chłopaka, który trzymał wyciągnięte nogi w butach na przeciwległym siedzeniu:diabloti:
Moje rady - wymęcz przed podróżą szczeniusia, pobaw się z nim jeśli masz czas, będzie bardziej śpiący. Lepiej odstaw jedzenie i picie jakiś czas przed - może mieć sensacje żołądkowe. Nad zrobieniem kałuży pewnie w tak młodym wieku nie zapanuje... dlatego weź ręczniki (jednorazowe!). Kaganiec dla takiego malucha? Bez przesady:shake: Dziewczyny dobrze radzą, żebyś wzięła kontenerek, nie zapłacisz za psa, a przecież jak konduktora nie będzie możesz go spokojnie wyjąć;) Wiozłam w sumie dwa razy psy i raz kota, reakcje były zawsze ok. Moja koleżanka wiozła już wielokrotnie różne psy schroniskowe i z tego co mówiła też nie było problemu (poza jedną babą, która domagała się założenia kagańca maluteńkiej suni, a siedziała parę siedzeń dalej. Ale to już jakiś nietypowy przypadek).
Nie stresuj się Miodynko! Na pewno będzie ok:)

Link to comment
Share on other sites

Stosunkowo niedawno wiozłam 7miesięcznego onka pociągiem z Berlina do Warszawy. Czas podróży 6,5 godzin. Przed wsadzeniem do pociągu (a odjazd był o 6.25 rano!) zmusiłam się do 45minutowej zabawy w parku. Dzięki temu szczylek początek podróży spędził na spaniu. Ponieważ 7miesięczny onek ma swoje rozmiary, a miejsca w przedziałach pomiędzy nogami pasażerów siędzących na przeciwko siebie są skąpe, to kupiłam psu bilet (opłata jak za dziecko do lat 12. W Niemczech, nie wiem, jak jest w Polsce). Kaganiec jest obowiązkowy... więc miałam go obok siebie na siedzeniu :p
Podróż przebiegła miło, aż za miło, bo ciągle przychodzili ludzie i miziali mi psa. A taką miałam nadzieję, że odeśpię ranne wstawanie... :roll: ;)
Raz tylko, jak pies wymknął się na korytarz, to przyszedł konduktor i poprosił, żeby założyć psu kaganiec, jak wychodzi na korytarz "bo obok jest jakaś wredna baba, która się czepia slicznego pieseczka". I konduktor też spędził kolejne 30 minut w moim przedziale pokazując mi w swojej komórce zdjęcia swoich piesków :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Kaganiec lepiej miec ze soba. Ja moim sznaucerom mini kupiłam takie nylowowe, bo łatwo włożyc do plecaka / torby i nie zajmuja miejsca. Bo zawsze może sie trafic taka wredna baba :). Poza typ jest to warunek przewozu psa w pociągu. Ostatnio jak jechałam pociągem to pani która miała miejsce w tym samym przedziale jak zobaczyła, ze sa w nim psy, to stwierdziła, ze ma alergie na psy :evil_lol::evil_lol::evil_lol: i zmieniła przedział. A psy spały przytulone na podłodze.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[B]No to kolej na moje pytanka, może dosyć nietypowe :razz::[/B]
1. czy w zwyczajnym przedziale zmieszczą się:
- sześć osób
- sześć psów, w tym dwa ''nakolankowe'' / małe, jeden duży i trzy średnie? :p
2. jedna osoba może mieć ze sobą tylko jednego psa w pociągu. Zgadza się? Czy osobie niepełnoletniej również może być przypisany pies?
3. Czy można zarezerwować sobie cały przedział?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mada:)'][B]No to kolej na moje pytanka, może dosyć nietypowe :razz::[/quote][/B]

Trochę spóźniona ;) ale odpowiadam:

[quote]1. czy w zwyczajnym przedziale zmieszczą się:
- sześć osób
- sześć psów, w tym dwa ''nakolankowe'' / małe, jeden duży i trzy średnie? :p[/quote]

Hmmm :p
Zależy jak upchnąć ;)
Ostatnio jechałam samochodem (niedużym) w 2 osoby i 5 psów (w tym jeden ogrooomny - cc, jeden duży, dwa średnie i jeden mały) i jakoś się udało, w przedziale jest zdecydowanie więcej miejsca ;)

[quote]2. jedna osoba może mieć ze sobą tylko jednego psa w pociągu. Zgadza się? Czy osobie niepełnoletniej również może być przypisany pies?[/quote]

Tak, jedna osoba i jeden pies, chyba że pies jest w transporterku, wtedy się nie liczy. Z tego co wiem osoba może być niepełnoletnia.

[quote]3. Czy można zarezerwować sobie cały przedział?[/quote]

Myślę że tak, można wykupić miejscówki w całym przedziale, ale na pewno trzeba to zrobić dużo dużo wcześniej, tydzień to chyba minimum.

Link to comment
Share on other sites

Cześć!
Jestem nowa,więc jak coś nie tak zrobie to sorki :)
Mam dwa psy i nie dawno wyprowadziłam się do Warszawy,jednak moi rodzice są po rozwodzie i tata nadal mieszka w Łodzi.Nie chce stracić kontaktu z moim chłopakiem,więc jedynym wyjściem są pociągi.Więc czy jest wogóle możliwość podróżowania z moimi skarbami,jakie są koszty itp.Jeśli są jakieś strony,na których mogłabym zasięgnąć potrzebnych informacji po prosze o linki.Z góry dziękuje za udzielenie jakiej kolwiek pomocy ;)

Link to comment
Share on other sites

Z dużymi może być problem, szczególnie należy uważać na te francowate kratki na stopniach, sama byłam kiedyś świadkiem sytuacji, gdy pies ułamał sobie na tym pazur :/

Natomiast ja mam kolejne pytanie o kaganiec. Mopsom nie da się absolutnie założyć niczego, bo nie bardzo jest na co ;), rozumiem, że mimo to jakiś służbista może się przyczepić? Heh, szczerze mówiąc, wolałabym psa trzymać na klanach, nie w transporterze.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='uttumatumakin']Cześć!
Jestem nowa,więc jak coś nie tak zrobie to sorki :)
Mam dwa psy i nie dawno wyprowadziłam się do Warszawy,jednak moi rodzice są po rozwodzie i tata nadal mieszka w Łodzi.Nie chce stracić kontaktu z moim chłopakiem,więc jedynym wyjściem są pociągi.Więc czy jest wogóle możliwość podróżowania z moimi skarbami,jakie są koszty itp.Jeśli są jakieś strony,na których mogłabym zasięgnąć potrzebnych informacji po prosze o linki.Z góry dziękuje za udzielenie jakiej kolwiek pomocy ;)[/quote]

Przeczytaj cały ten wątek - tu jest naprawdę dużo informacji :-)

Link to comment
Share on other sites

ja jechalam Wawa Gdansk z psem dwa razy - atuobusem PKS raz z drugi raz POLONUSEM

raz pies byl dorosly i siedzial na kolanach, drugi raz szczeniak, cala droge spal po siedzeniem

radze zabrac kaganiec i ksiazeczke szczepien - koszt wg kierowcy -oficjalnie nie woza ale jak sie usmiechniesz ladnie, zabierze

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...