waljum

Czy ktoś mógłby powiedzieć coś więcej o tym psie? [url]http://www.schronisko.in/1528-13.html[/url]

Generalnie się z Tobą zgadzam, ale niestety w tej rasie zdarzył się juz niechlubny przypadek ukrywania choroby psa przez renomowanego hodowcę. Niestety krętacze zdarzają się tez wśród osób zrzeszonych w ZK. Rodowód i fakt, że zapłacimy za psa wiecej nie daje nam niestety gwarancji, że nie padniemy ofiarą ludzkiej nieuczciwości :/

Bardzo mi przykro, mam nadzieję, że piesek nie cierpiał...

Dziewczyny, tutaj niestety wiele osób nie wchodzi, oto link do wątku suni na "zaginionych" [URL]http://www.dogomania.pl/threads/201198-Zaginęła-suczka-rasy-Mops-w-dniu-27.01.2011-na-Sadybie-przy-ul.-Powisńskiej[/URL] Reklamujcie go, komu się da. Trzymamy wszyscy kciuki.

Pisałam już do tej osoby, jeden z piesków wygląda jak skóra zdjęta z mojej Roxi - niedźwiedzia łapka, prosty ogonek, pyszczek. Kto wie, czy to nie ta sama pseudohodowla, z której mój pies został zabrany. Dodam, że moja Roxi ma problemy z chodzeniem, krzywy kręgosłup, ogólnie stawy latają jej, jakby była z gumy. Prawdopodobna przyczyna - koszmarne odżywianie w wieku okołoszczenięcym. Warto dać info na mopsie forum, tam jest dużo zaangażowanych osób. Ale niestety w takiej sytuacji jedyną opcją jest pewnie wykupienie psów.... A wiadomo, że to tylko napęca pseudohodowle...

Moja Gina jest bardzo szybka, prześciga wiele większych od siebie psów, ze skakaniem też sobie nieźle radzi (oczywiście na miarę swoich gabarytów). Zresztą od szczeniaka była najpierw na agility, później "na pływaniu", obecnie ulubioną dyscypliną jest piłka nożna. Niestety w tej rasie wciąż pokutuje pogląd, że mopsiki to tylko kanapowe kluseczki. Efektem - zapasione, leniwe zwierzęta z problemami kardiologicznymi. I żeby było jasne, nie chcę z mopsa robić bordera, ale powtorzę jeszcze raz - to bardzo ruchliwe, radosne psy. A dzięki ogromnemu przywiązaniu do człowieka, współpracują lepiej niż wiele ras "sportowych", więc agility zdecydowanie TAK.

Doglove, czy Ty miałaś kiedyś mopsa czy też bazujesz na utartych stereotypach? To przecież bardzo aktywne psy, pod warunkiem, że się ich nie przekarmia i nie chowa tylko na kanapie. Jasne, że borderom nie dorównają i w czasie upałów szybko się męczą, ale zdrowy osobnik bardzo doceni rozsądną dawkę ruchu na agility. Sprawdziłam osobiście ;)

Ehh, chyba masz racje dzisiaj znowu była wielka bitwa, Gina ma oko w fatalnym stanie, Roxi aż zaczęła się trząść ze strachu. Spróbuje najpierw małą zamykać w kojcu i karmić Ginę, tylko nie ma gwarancji, że później, jak maluch wyjdzie, to sie znowu profilaktycznie nie pogryzą. :shake: Poza tym się zgadzają, ale widzę, że mała się stresuje i nie wiem, czy je odpowienio dużo. Karmienie w osobnych pomieszczeniach raczej nie przejdzie, bo gdy są same, za chiny nie chcą jeść. A ja też przed pracą nie mam niewiadomo ile czasu, żeby z każdą z osobna siedzieć...

Witam, jestem właścicielką dwuletniej mopsiczki, Giny, dwa dni temu przyjęłam na DT drugą mopsiczkę -11-miesięczną, "psa po przejsciach", trzymanego wcześniej w piwnicy, bardzo niewielkich rozmiarów z problemami z poruszaniem się. Mała ma na imę Roxi, spodziewałam się dosłownie wszystkiego po psie z takimi przejściami, ale Roxi napradę dobrze rokuje - bardzo szybko się do mnie przywiązała, rozkręca się, coraz więcej biega, nauczyła się chodzić po schodach, prawdopodobnie będzie z niej jeszcze naprawdę fajny pies. Niestety są małe problemy między sukami. Gina przyjęła małą dobrze, przez pierwdszy dziń była nią zachwycona, teraz obie robią się coraz bardziej zazdrosne, a "winna" jest nie tylko Gina, maleństwo też zaczęło atakować. Dziś dwa razy się pogryzły, gdy wchodziłam do domu i raz o jakiegoś porzuconego chrupka. Trwa to niedługo, bo udaje mi się je rozdzielić, i potem jest już wszystko ok, ale Giny oko już ucierpiało w tych starciach, a ja jestem na tym punkcie bardzo przewrażliwiona, bo swego czasu miała z nim problemy. Ja wiem, że suki muszą się ustawić, no i są to mopsiczki, więc może specjalnej krzywdy sobie nie zrobią, ale mimo wszystko trochę się boję i o oko Giny no i o stawy Roxie, które nie jest w idealnym stanie. Poradźcie proszę, co mogę zrobić, żeby poprawić sytuację, jak się zachować, gdy zaczynają się gryźć? Staram się karmić równocześnie i żadnej nie faworyzować. Jeśliby się dogadały, to jest szansa dla małej na DS u mnie. Aha, dodam jeszcze, że poza spięciami jest ok, śpią razem, chodzą wszędzie razem itd.

Czy ktoś wie, który mops zajął drugie miejsce w BOGu? A może stawkę ktoś zna? :razz:

Dziękuję :)

Czy ktoś mógłby mi powiedzieć, o której i w jaki dzień będą mopsy? Z góry dziękuję.

Dawno nas nie było, to się popisujemy, kto tak potrafi? :eviltong: [IMG]http://images37.fotosik.pl/174/8240f03e5a474b4b.jpg[/IMG]

[quote name='stellanovaa']Pozdarwiam serdecznie wspaniałą piękną i najmądrzejszą w świecie "paskudę" Niech ćwiczy zapamiętale na pewno będzie okrzyknięta najmądrzejszą mopsiczką w świecie :)[/quote] Dziękuję w imieniu paskudy ;)

No ba! A do czego mops się nie nadaje? :cool1:

Absolutnie tak nie powinno być, mopsy to żywe i ruchliwe psiaki, no ale trzeba pilnować ich wagi, bo apetyty mają wilcze ;)

Pieski z hodowli, o której (chyba) myślisz mają przydomki Foremka, ale są tam sunie z przydomkiem Czarna Pięść, no chyba, że są w Wałbrzychu dwie hodowle - z przydomkiem Foremka oraz Czarna Pięść.

Rozumiem, że boicie się o swoje psy, ale z drugiej stony przecież tej sprawy nie można tak zostawić, kto wie, ile psiaków wyląduje jeszcze na ulicy i możliwe, że nie wszystkie bedą miały tyle szczęścia.

Raczej likwidacja hodowli :mad:

A propos popiskującego o 5. maluszka, to oczywiście jest się z czego cieszyć, że taki szkrab już sygnalizuje swoje potrzeby, ale jeśli będziesz się bez dyskusji zrywać tak wcześnie, to piesiowi takie poranne pobódki wejdą w nawyk. Może spróbuj codziennie przesuwać o 15. minut porę wyjscia, aż osiągniecie mniej pogańską godzinę. Dobrym rozwiązaniem moze być kontrolowany budzik, wyglada to tak, że zaraz przed swoim wstaniem włączasz na chwilę dźwięk budzika, bez niego nie reagujesz na popiskiwania psiaka. Stosowałam to z moją sunią i szybko sę zorientowała, że bez budzika i tak nie ma sensu mnie meczyć. Minus taki, że teraz, gdy tylko słyszy budzik (czasem nawet o 10., jako nocny marek musiałam jej przemówić do rozsądku w kwestii pór porannego wstawania), mała urządza taniec szaleńca. Czyli w sumie mam dwa budziki :loveu: Dodam, że sunie ma teraz 8,5 miesiąca i juz dość dawno temu zarzuciła pomysł napastowania mnie przed 7. ;)

Pieniędzy nie trzeba odrazu przelewać, wystarczy chociażby dzień przed wystawą, byle mieć potwierdzenie ze sobą (znowu cytat z Pani z ZK, żeby nie było na mnie:razz:)

Czy ktoś z Was chodził na kurs PT przy ZK i może coś na ten temat powiedzieć? Naprawdę nikt? :razz: Potrzebuję opinii.

Pani w związku mi powiedziała, że przedłużenie będzie najprawdopodobniej do 25. Jeśli chodzi o mapkę i komunikację miejską, polecam stornkę wrocław.pl, tam można wszystko znaleźć.

Przekopiowane z molosów: Witam, od 11 sierpnia na ul. Kaliskiej w Łodzi z tylu zajezdni tramwajowej Dąbrowskiego,błąkał się stary mops.Pies,z długim ogonem.Chodził wolniutko środkiem ulicy,nie bał się samochodów.Bardzo nieufny do ludzi i innych psów.Nic go nie interesowało,nie dał się przywołać,odchodził.Bez obroży,identyfikatora...[IMG]http://www.forum.**********/images/smilies/icon_sad.gif[/IMG] Dziś 12 sierpnia około południa został zabrany do schroniska dla zwierząt przy Marmurowej 4. Był strasznie smutny......

Chyba aktualne, właścicielka wkleiła dziś ogłodzenie na molosach. Heh, trzymam kciuki, żeby się trafiła odpowiedzialna osoba... Malutka będzie miała świetny zamopsiony domek :loveu: Naprawdę jestem pod wrażeniem, jacy wspanial ludzie "siedzą w tej rasie", pozostaje mieć nadzieję, że może kiedyś tak będzie w odniesieniu do wszystkich zwierzaków...