Mada:)

Dziękuję Wam wszystkim, którzy do mnie pisali i podsyłali zdjęcia. Ostatecznie wybrałam kilka zdjęć z fundacji, kilka zdjęć psiaków z naszego tyskiego schroniska, coś pokombinowałam i zobaczymy jak fotoksiążka wyjdzie. Musiałam się śpieszyć, ponieważ na książkę czeka się kilka dni, a ja w sobotę sesję mam. Dowiedziałam się również, iż w przyszłym semestrze będę kontynuowała temat zwierzaków ze schroniska na fotografi, także być moze będę jeszcze potrzebowała Waszej pomocy za jakiś czas;) Bardzo Wam serdecznie dziękuję i pozdrawiam.

AnkaG, wyczyściłam skrzynkę, mam 0 wiadomości, ale mimo wszytsko nie umiem wysyłać i nikt do mnie wysłać nic nie może... Coś z dogo nie tak:(( Jak mogę prosić o miadomości na email, albo gg: 3447235, prosze pomóżcie, bo zwariuję ze stresu:(

[CENTER][SIZE=3][I][B][COLOR=#ff0000][SIZE=5]WITAJCIE DRODZY, MAM OGROMNĄ PROŚBĘ IDEALNĄ NA TEN TOPIC, błagam pomóżcie, bo obleję sesję:(([/SIZE][/COLOR] Chodzi o to, iż musze zrobić fotoksiążkę na fotografię na temat psów. Dokłądnie zaprezentować kilka zestawów zdjęć - pies przed adopcją i pies po adopcji. Muszą to być zdjęcia, na których widać znaczną różnicę w wyglądzie psa, np pokołtuniony, biedny, brudny piesek, a kolejno piękny, śpiący w łóżku. Pewnie rozumiecie o co mi chodzi. Na tym wątku jest mnóstwo takich par, jednak problem tkwi w tym, iż muszę mieć zdjęcia bezpośrednio przesłane na email z Waszych komputerów, ponieważ zapisywane zdjęcia z internetu są pomniejszane i rozpikselowane. Musze mieć zjęcia dobrej jakości, ponieważ będę robiła taką dokumentację na sesję z fotografi. Bardzo liczę na Waszą pomoc, zostały mi 2 dni;(;( Nie wiedziałam, iż spotka mnie taki problem z pikselami... Podaję Wam mój email: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] BARDZO NA WAS LICZĘ! Chodzi o dobro psiaków, chcę pokazać ludziom na studiach, jak można pięknego, kochanego psiaka mieć ze schroniska![/B][/I][/SIZE] Dodam, iż mam problem ze skrzynką na dogo, mam ją opróżnioną, a mimo to nie da się o mnie wysłać wiadomości. Proszę zatem o kontakt email, lub gg: 3447235 [/CENTER]

Dzięki bardzo za pomoc!:):)

Kot jest zdrowy jak ryba, furminator mam + zgrzebło, wyczesuję go co dzień.

Witam. Piszę w stanie desperacji, ponieważ nie mam już pomysłów jak pomóc mojemu kociakowi i jednocześnie sobie, otóż kot jest dorosły, karmiony karmą royal + mięsem (surowa wątróbka, kurczak, czasami żółtko). Dietę ma urozmaiconą i nie ma problemów z trawieniem. Gdy był mały, miał koci katar, był wychudzony i zapchlony, przez co jego odporność była słaba. Nie wyrósł na dużego kocura i ma niesamowicie słabe owłosienie praktycznie od zawsze. Jest to dachowiec. Jego sierści jest wszędzie pełno, wystarczy, że otrze się o rękę i mam ją całą pokrytą sierścią. Jego kłaczki fruwają po całym domu, w jedzeniu, osiadają na przedmiotach, meblach, na ubraniach. Sprzątanie, odkurzanie, wyczesywanie codzienne nie przynosi najmniejszych skutków na dłuższy czas.:placz: Jest to dla mnie i domowników bardzo uciążliwe. Oprócz kota mam dwa psy i jak wiadomo lenią się ale z umiarem. Do tego można się przyzwyczaić i zaakceptować. Nie pisałabym, gdyby lenienie się mojego kota nie wydawało mi się przesadne. Chciałabym prosić o pomoc. Wielokrotna zmiana sposobu żywienia, zmiana karmy nic nie dała. Poszukują jakiegoś preparatu, który wzmocni sierść kota i przytrzyma ją na kocie, aby nie spadała z niego przy każdym ruchu. Szukam czegoś naprawdę skutecznego i sprawdzonego, bez względu na cenę. W sklepie zoologicznym nie mam czego szukać, ponieważ panie sprzedawczyni wciskają naprawdę byle co... Czy ktoś pomoże mi coś wybrać?

Witam. Od dwóch dni obserwujemy u mojego psa dziwną przypadłość. Zaczęło się od dziwnego siadania na spacerach, trzęsieniu się, pies leżał, nie bardzo chciał chodzić. Kolejno zaczął odmawiać jedzenia. Czasami zje bez problemu, a od kolejnego posiłku odchodzi na kilometr. Wczoraj jeden z domowników bawił się z psem i nagle ten zaczął piszczeć. Podobno w momencie, gdy dotknięto go w miejscu pachwiny /łopatki przedniej prawej łapki. Dziś na spacerze pies się kulił, czasami nie chciał iść, siadał. Musiałam brać go na ręce. Jest mały, waży 4 kg. Czasami jednak biega, jak nigdy dotąd i wszystko wygląda normalnie. Pies wyraźnie przenosi ciężar ciała na lewą łapkę, oszczędzając prawej. Czasami stojąc ją podniesie na moment i trzyma w powietrzu. Psa wymacałam dokładnie kilkakrotnie. Czasami zapisknął podczas uciskania okolic pachwiny / łopatki, czasami nie zareagował. Teraz znów odmówił posiłku, aż pisknął, kiedy podsunęłam mu pod pyszczek jedzonko. Nie mam pojęcia, co to może być. Wszelkich zgrubień, ugryzień brak. Pies dokładnie został obejrzany. Jeżeli do jutra sytuacja się nie poprawi, jadę do weterynarza, jednak może wcześniej ktoś wie, jaki problem może nam dolegać? Pies większość dnia śpi, wtedy widać, że nic mu nie doskwiera. Kiedy zadzwoni dzwonek do drzwi, biega, wariuje, szczeka, jak zawsze... Podczas snu łapka jest pozginana w sposób naturalny, nie wygląda, jak by bolała.

Witam. Mam od jakiegoś czasu problem z moim kotem oraz psem. Otóż niewiarygodnie się lenią. Sierść wychodzi po każdym przejechaniu ręką po grzebiecie zwierząt. Sierść lata w powietrzu, nie można w żaden sposób tego ograniczyć. Kot i pies są krótkowłose. Chciałabym nabyć jakiś preparat, który SKUTECZNIE ograniczy w znacznym stopniu wypadanie sierści. Prosze o propozycje preparatów sprawdzonych, gdyż nie chcę faszerować zwierząt nieskutecznymi specyfikami. Zwierzęta nie mają uczuleń, są zdrowe i dobrze odżywanie.

[B]PRZYJMUJĘ ZAMÓWIENIA NA PORTRETY ZWIERZĄT, LUDZI, RYSUNKI SAMOCHODÓW, itd... Do wglądu: magdaparzonka.digart.pl Kontakt GG: 3447235, bądź PM.[/B]

Ma dom już od dawna;)

Chętnie przerzuciłabym z powrotem mojego kocura na surowe, tylko jak to uczynić, kiedy on zwraca surowiznę?:( Macie rację, coś w royalu musi być, bo kiedy jakiś czas temu chciałam spróbować ACANY to nie chciał jej tknąć. Również w całej kociej gamie royala ma swoje ulubione rodzaje karmy. Najbardziej smakuje mu dla kotów niewychodzących.

Dzięki dziewczyny;) Jeśli chodzi o karmienie Royalem, mój kocur dostaje za każdym razem inny rodzaj karmy, tj. raz Royal dla kotów niewychodzących, raz na odkłaczanie, itd Karma jest jego głównym pożywieniem, ale nie jedynym. Dostaje kefirki, czasami gotowane mięsko, serki, różne rzeczy, które lubi i toleruje. Także myślę, że jego dieta może zaliczać się do diety urozmaiconej. Jedynie z tym surowym problem. Wcześniej, jak pisałam, żywiłam go jedynie surowizną, także jego organizm powinien być do tego przyzwyczajony, a jednak coś jest nie tak. :[

Wiem, że to psie forum, ale może ktoś z Was miał styczność z podobnym problemem dotyczącym kota? Mój kocur od momentu, kiedy wyzdrowiał i był zdolny po normalnemu jeść, dostawał surowe mięcho, kości mielone. Kiedy jednak podałam mu suchą karmę, pogardził surowizną. Od tego czasu dawałam mu prawo wyboru i jadł, co chciał. Kiedy natomiast mięcho zostawało nietknięte, a karma znikała, stwierdziłam, że to nie ma sensu i od tej pory żyje sobie na Royalku. Czasami podaję mu troszkę surowego mięsa, czasami nawet zje, jednak za każdym razem Amor zwraca surowiznę... Myślałam, że to może efekt zbyt dużych kawałków, drobiłam więc na mniejsze, ale na nic się to zdało. Wie ktoś może, co może być przyczyną nieprzyswajania surowizny przez mojego kocurka? Dodam, że Amor jest w pełni zdrowy.

Zdjęcie, zdjęcie, bo robione telefonem. ;( Dziękuję.;) Rzadko bywam, gdyż do maturki się trzeba przygotować. Teraz choruję, więc mogę coś porysować.

Nawiązuję do Lemurka Komy: [img]http://pl.fotoalbum.eu/images1/200912/123425/399191/00000035.JPG[/img]

Ten kołnierz ma ok 35 cm. Sztywne to dziadostwo, ale jak na chwilkę po popsikaniu łapek to powinna wytrzymać. ;) Spacerek przy okazji bardzo chętnie. :D Co do petard, może spróbuj znaleźć na youtube jakieś filmiki z wyraźnymi dźwiękami wystrzałów petard i puść głośno w domciu i sprawdzisz reakcję Polci.

Evelynka, podaj mi jej obwód szyjki. Mam kołnierz i mogę Ci go odstąpić, tylko nie wiem czy nie będzie zbyt mały. A co do tego hoteliku dwa razy w miesiącu, może znalazłby się ktoś kto mógłby sunię przetrzymać przez czas Twojej nieobecności u siebie jeśli mała nie znajdzie do tego czasu domku, a będziesz znów musiała ją zostawić?

Również najszczersze życzenia!! :) Zdrówka i spełnienia wszystkich marzeń!!

Betty, szyja na zdjęciu prześwietliła się niestety. ;(

k4mcia, aby sierść wyglądała realistycznie, trzeba rysować kreseczka po kreseczce, milimetr po milimetrze z odpowiednią tonacją. To bardzo monotonne, ale daje efekty. Jeden rysunek na formacie ciut większym niż A3 to ok 15 godzin w sumie, bo oczywiste, że nie rysuję za jednym zamachem, tylko co dzień po troszku. Powyższy rysunek był bazgrany ok 4 godzinki ale to format A4.

Betty, ależ on puszysty!!!<3 K4mcia, bardzo fajna swobodna kreska. ;) [IMG]http://digart.img.digart.pl/data/img/vol4/17/90/miniaturki400/6010732.jpg[/IMG]

Kociaki już w domkach. ;)

Haha, Vlk, wyobraziłam sobie moją Sarkę w zaprzęgu, jak Yrsę zobaczyłam! :D To by musiał być koci zaprzęg chyba hihi

Świetna ta Twoja Yrsa!! Przynajmniej się wyróżnia nieco spośród haszczaków.;)