Talagia Posted January 10, 2008 Share Posted January 10, 2008 Jak jechalam z moim 8 tygodniowym pieskiem z hodowli, to podroz trwala okolo 5 godzin. Bilet kosztowal jak za normalnego psa - 4 zł (nie wiem czy cos sie zmienilo) Psiak lezal na reczniczku, nie mial kaganca, mial awaryjna pieluche i nikt sie nie przyczepił ;) Najlepiej jechac w takich godzinach, zeby szczeniaczek mogl lezac na siedzeniu (polozysz jakis koc i po problemie) :evil_lol::evil_lol: Nasza cala podroz minela bez sikania, za to duuuzo spania i gryzienia ukochanej zabawki :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bormotka Posted January 30, 2008 Share Posted January 30, 2008 A jeśli podróż ma trwać około 10 godzin(tyle że w nocy i w przedziale sypialnym) to czy opłaca się brać psa, czy lepiej sobie odpuścić? I czy w ogóle w sypialnych można mieć pieska?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted January 30, 2008 Share Posted January 30, 2008 [quote name='Bormotka']A jeśli podróż ma trwać około 10 godzin(tyle że w nocy i w przedziale sypialnym) to czy opłaca się brać psa, czy lepiej sobie odpuścić? I czy w ogóle w sypialnych można mieć pieska??[/quote] W przedziale sypialnym można przewozić psa pod warunkiem, że wykupisz cały przedział. My owszem, jeździmy z psami sypialnym, ale jeździmy w trójkę i wtedy nie ma problemu z psami. A w kwestii podróży ze szczeniaczkiem, nam konduktor powiedział, że mały piesek w kontenerze traktowany jest jako bagaż i nie płaci się za niego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bormotka Posted January 30, 2008 Share Posted January 30, 2008 Aha,wielkie dzięki :) a jeśli chodzi o komfort pieska?? czy to nie za dużo??10 godzin w zamknietym pomieszczeniu?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka K. Posted January 30, 2008 Share Posted January 30, 2008 Jesli pies jest w klatce to nie trzeba kupowac dla niego biletu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted January 30, 2008 Share Posted January 30, 2008 [quote name='Bormotka']Aha,wielkie dzięki :) a jeśli chodzi o komfort pieska?? czy to nie za dużo??10 godzin w zamknietym pomieszczeniu??[/quote] Trudno mi powiedzieć, jak to zniesie 3-mies. szczeniak, nie znam Twojego pieska. Nasze psy są dorosłe, nie ma z nimi problemów. Proponowałabym, aby przed podróżą porządnie go wybawić, wybiegać, po prostu zmęczyć. W pociągu pies padnie i pójdzie spać. To jeszcze dziecko. Jeśli ma dobry kontakt z Tobą i ma do Ciebie zaufanie, jest szansa, że przetrwa podróż w miarę spokojnie. Gorzej może być, jeśli piesek jest lękliwy, nie miał zbyt wielu okazji do poznania nowych miejsc i sytuacji. W takim wypadku podróż pociągiem może być dla niego stresująca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lemoniada Posted January 30, 2008 Share Posted January 30, 2008 Wiozłam kiedyś psa do domu tymczasowego w Krakowie. Podróż była z przesiadką w Warszawie i trwała tak z 4-5 godzin. Bilet kosztował, o ile pamiętam, 5zł. Wzięłam papierowe ręczniki na wszelki wypadek, ale pies był dorosły, i (mimo że schroniskowy) wychowany. Pod koniec podróży bardzo już mu się chciało ale trzymał dzielnie cały czas:) I nie miał kagańca. Reakcje pasażerów i konduktorów były jak najbardziej pozytywne. Pies siedział na pluszowej kanapce w pospiesznym, a konduktor który zajrzał do przedziału opierniczył nie mnie, tylko jakiegoś chłopaka, który trzymał wyciągnięte nogi w butach na przeciwległym siedzeniu:diabloti: Moje rady - wymęcz przed podróżą szczeniusia, pobaw się z nim jeśli masz czas, będzie bardziej śpiący. Lepiej odstaw jedzenie i picie jakiś czas przed - może mieć sensacje żołądkowe. Nad zrobieniem kałuży pewnie w tak młodym wieku nie zapanuje... dlatego weź ręczniki (jednorazowe!). Kaganiec dla takiego malucha? Bez przesady:shake: Dziewczyny dobrze radzą, żebyś wzięła kontenerek, nie zapłacisz za psa, a przecież jak konduktora nie będzie możesz go spokojnie wyjąć;) Wiozłam w sumie dwa razy psy i raz kota, reakcje były zawsze ok. Moja koleżanka wiozła już wielokrotnie różne psy schroniskowe i z tego co mówiła też nie było problemu (poza jedną babą, która domagała się założenia kagańca maluteńkiej suni, a siedziała parę siedzeń dalej. Ale to już jakiś nietypowy przypadek). Nie stresuj się Miodynko! Na pewno będzie ok:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimoza Posted January 30, 2008 Share Posted January 30, 2008 Stosunkowo niedawno wiozłam 7miesięcznego onka pociągiem z Berlina do Warszawy. Czas podróży 6,5 godzin. Przed wsadzeniem do pociągu (a odjazd był o 6.25 rano!) zmusiłam się do 45minutowej zabawy w parku. Dzięki temu szczylek początek podróży spędził na spaniu. Ponieważ 7miesięczny onek ma swoje rozmiary, a miejsca w przedziałach pomiędzy nogami pasażerów siędzących na przeciwko siebie są skąpe, to kupiłam psu bilet (opłata jak za dziecko do lat 12. W Niemczech, nie wiem, jak jest w Polsce). Kaganiec jest obowiązkowy... więc miałam go obok siebie na siedzeniu :p Podróż przebiegła miło, aż za miło, bo ciągle przychodzili ludzie i miziali mi psa. A taką miałam nadzieję, że odeśpię ranne wstawanie... :roll: ;) Raz tylko, jak pies wymknął się na korytarz, to przyszedł konduktor i poprosił, żeby założyć psu kaganiec, jak wychodzi na korytarz "bo obok jest jakaś wredna baba, która się czepia slicznego pieseczka". I konduktor też spędził kolejne 30 minut w moim przedziale pokazując mi w swojej komórce zdjęcia swoich piesków :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka K. Posted January 31, 2008 Share Posted January 31, 2008 Kaganiec lepiej miec ze soba. Ja moim sznaucerom mini kupiłam takie nylowowe, bo łatwo włożyc do plecaka / torby i nie zajmuja miejsca. Bo zawsze może sie trafic taka wredna baba :). Poza typ jest to warunek przewozu psa w pociągu. Ostatnio jak jechałam pociągem to pani która miała miejsce w tym samym przedziale jak zobaczyła, ze sa w nim psy, to stwierdziła, ze ma alergie na psy :evil_lol::evil_lol::evil_lol: i zmieniła przedział. A psy spały przytulone na podłodze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bormotka Posted January 31, 2008 Share Posted January 31, 2008 Dzięki jeszcze raz. A Bajka nie jest juz szczeniaczkiem(chociaż w sumie tak wygląda, bo jest malutka:p] ale i tak myślę że lepiej jak przejdzie sie na dlugi spacer to może akurat podróż prześpi, zwłaszcza,ze w domu zdarza jej się spać do 12.oo ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mada:) Posted February 12, 2008 Share Posted February 12, 2008 [B]No to kolej na moje pytanka, może dosyć nietypowe :razz::[/B] 1. czy w zwyczajnym przedziale zmieszczą się: - sześć osób - sześć psów, w tym dwa ''nakolankowe'' / małe, jeden duży i trzy średnie? :p 2. jedna osoba może mieć ze sobą tylko jednego psa w pociągu. Zgadza się? Czy osobie niepełnoletniej również może być przypisany pies? 3. Czy można zarezerwować sobie cały przedział? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted February 19, 2008 Share Posted February 19, 2008 [quote name='Mada:)'][B]No to kolej na moje pytanka, może dosyć nietypowe :razz::[/quote][/B] Trochę spóźniona ;) ale odpowiadam: [quote]1. czy w zwyczajnym przedziale zmieszczą się: - sześć osób - sześć psów, w tym dwa ''nakolankowe'' / małe, jeden duży i trzy średnie? :p[/quote] Hmmm :p Zależy jak upchnąć ;) Ostatnio jechałam samochodem (niedużym) w 2 osoby i 5 psów (w tym jeden ogrooomny - cc, jeden duży, dwa średnie i jeden mały) i jakoś się udało, w przedziale jest zdecydowanie więcej miejsca ;) [quote]2. jedna osoba może mieć ze sobą tylko jednego psa w pociągu. Zgadza się? Czy osobie niepełnoletniej również może być przypisany pies?[/quote] Tak, jedna osoba i jeden pies, chyba że pies jest w transporterku, wtedy się nie liczy. Z tego co wiem osoba może być niepełnoletnia. [quote]3. Czy można zarezerwować sobie cały przedział?[/quote] Myślę że tak, można wykupić miejscówki w całym przedziale, ale na pewno trzeba to zrobić dużo dużo wcześniej, tydzień to chyba minimum. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uttumatumakin Posted February 21, 2008 Share Posted February 21, 2008 Cześć! Jestem nowa,więc jak coś nie tak zrobie to sorki :) Mam dwa psy i nie dawno wyprowadziłam się do Warszawy,jednak moi rodzice są po rozwodzie i tata nadal mieszka w Łodzi.Nie chce stracić kontaktu z moim chłopakiem,więc jedynym wyjściem są pociągi.Więc czy jest wogóle możliwość podróżowania z moimi skarbami,jakie są koszty itp.Jeśli są jakieś strony,na których mogłabym zasięgnąć potrzebnych informacji po prosze o linki.Z góry dziękuje za udzielenie jakiej kolwiek pomocy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GameBoy Posted February 21, 2008 Share Posted February 21, 2008 a jak z wsiadaniem duzego psa do pociagu? macie jakies doswiadcznia? ja mam molosa czy toto :eviltong: da sie w ogole przewiezc pociagiem? ja sie boje ze on mi spadnie na tory jak bedzie wysiadal/ bo wsiadajac to jeszcze moze jakos wskoczy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
waljum Posted February 21, 2008 Share Posted February 21, 2008 Z dużymi może być problem, szczególnie należy uważać na te francowate kratki na stopniach, sama byłam kiedyś świadkiem sytuacji, gdy pies ułamał sobie na tym pazur :/ Natomiast ja mam kolejne pytanie o kaganiec. Mopsom nie da się absolutnie założyć niczego, bo nie bardzo jest na co ;), rozumiem, że mimo to jakiś służbista może się przyczepić? Heh, szczerze mówiąc, wolałabym psa trzymać na klanach, nie w transporterze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog_master Posted February 22, 2008 Share Posted February 22, 2008 Kup zwykly, jakikolwiek, zeby byl na czas kontroli i ladnie wygladal :P Bo sie moga przyczepic niestety, i nie pomoze to, ze sie nie da zalozyc. W ich opinii: musi sie dac! : Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted February 22, 2008 Share Posted February 22, 2008 [quote name='uttumatumakin']Cześć! Jestem nowa,więc jak coś nie tak zrobie to sorki :) Mam dwa psy i nie dawno wyprowadziłam się do Warszawy,jednak moi rodzice są po rozwodzie i tata nadal mieszka w Łodzi.Nie chce stracić kontaktu z moim chłopakiem,więc jedynym wyjściem są pociągi.Więc czy jest wogóle możliwość podróżowania z moimi skarbami,jakie są koszty itp.Jeśli są jakieś strony,na których mogłabym zasięgnąć potrzebnych informacji po prosze o linki.Z góry dziękuje za udzielenie jakiej kolwiek pomocy ;)[/quote] Przeczytaj cały ten wątek - tu jest naprawdę dużo informacji :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GameBoy Posted February 22, 2008 Share Posted February 22, 2008 jak nauczyc psa/ pomoc mu przy wsiadaniu / wysiadaniu z pociagu? wnoszenie odpada :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gops Posted February 22, 2008 Share Posted February 22, 2008 a wie ktos cos o autobusach ktore jezdza do innych miast :) czy mozna wogole jechac z psem?:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GameBoy Posted February 22, 2008 Share Posted February 22, 2008 ja jechalam Wawa Gdansk z psem dwa razy - atuobusem PKS raz z drugi raz POLONUSEM raz pies byl dorosly i siedzial na kolanach, drugi raz szczeniak, cala droge spal po siedzeniem radze zabrac kaganiec i ksiazeczke szczepien - koszt wg kierowcy -oficjalnie nie woza ale jak sie usmiechniesz ladnie, zabierze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gops Posted February 22, 2008 Share Posted February 22, 2008 o kurcze to duzy pies i niezmiesci sie ani na kolana ani pod siedzenie.. ale zagadam moze sie uda :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GameBoy Posted February 22, 2008 Share Posted February 22, 2008 a skad dokad chcesz jechac? bo odleglosc tez ma znaczenie? i jak pies jest duzy to jak chcesz go trzymac w autobusie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gops Posted February 22, 2008 Share Posted February 22, 2008 na smyczy... z elblaga do ostrody to jakies 80km jest;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GameBoy Posted February 22, 2008 Share Posted February 22, 2008 wiem, ze na smyczy pytam gdzie pies mialby lezec / siedziec nie wiem czy pies wysiedzi prosto przez 80 km a duzy pies w przejsciu sie nie polozy bo sie nie zmiesci Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gops Posted February 22, 2008 Share Posted February 22, 2008 kurcze...masz racje :roll: dzieki za odp sprobuje sie inaczej zabrac jakos :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.