biednedobre Posted July 19, 2015 Posted July 19, 2015 Zaglądam do Nelusi :) Mam nadzieję, że już nie sprzątacie z Nelką, dziś trzeba leżeć, a potem leżeć więcej :) Quote
asiuniab Posted July 19, 2015 Posted July 19, 2015 Jeśli chodzi o dzisiejsze sprzątanie, trochę mi jeszcze zostało do zrobienia. Przetwory to nie moja bajka, chyba, że w kwestii ich jedzenia. o jej, to ja wolę robić przetwory niż brać się za sprzątanie:) jak Nelusia broni się przed upałami? Quote
jaguska Posted July 19, 2015 Posted July 19, 2015 o jej, to ja wolę robić przetwory niż brać się za sprzątanie:) jak Nelusia broni się przed upałami? U nas wszyscy roztopieni jak bałwany na wiosnę, ledwo dychamy, a deszcz sobie z nami w kulki pogrywa, spadnie parę kropel i znowu żarówa, i tak na okrągło. Asiuniab a co tam ciekawego przetwarzasz? Ja wczoraj robiłam cukinię w curry, uwielbiam :) Nelusia z Gabi pewnie w wannie się chłodzą ;) Quote
Gabi79 Posted July 20, 2015 Author Posted July 20, 2015 Nelusi upały niestraszne, szaleje, bawi się. Dzisiaj miałam wolne a TZ ma na noc. Byliśmy z suniami w parku, szalały w cieniu. 1 Quote
Anecik Posted July 20, 2015 Posted July 20, 2015 To tylko podziwiać dziewczyny. My nie mamy siły żeby się ruszyć. Quote
Gabi79 Posted July 20, 2015 Author Posted July 20, 2015 To tylko podziwiać dziewczyny. My nie mamy siły żeby się ruszyć. Teraz szaleją w domu :) Quote
elik Posted July 20, 2015 Posted July 20, 2015 A u nas wczoraj szalała pogoda. W nocy burza cztery razy przychodziła i odchodziła. Trwało to kilka godzin. Ostatni wysyp był najgorszy ! Wichura, a nie wiatr, ulewa, a nie deszcz i pierony waliły raz po raz, a grzmiało tak, że aż ziemia się trzęsła dłuuuuugo :( Niebo było raz białe, raz czerwone, a rzadko czarne, jak to na noc przystało. Psiaki biedaczyska bardzo się bały. Nie wiem jak kotki, bo wolałam nie wchodzić, bojąc się reakcji kocicy. Widząc na co się zanosi zamknęłam okno w ich pokoju i zsunęłam roletę. Przeżyły :) O dziwo nic nam nie złamało, ani nie zerwało, tylko z karmnika odleciał daszek. Na szczęście nie trafił w żadne okno. Podrzyliśmy co nieco :). Adrenalinka przez parę godzin była na najwyższym poziomie :P Quote
AgusiaP Posted July 21, 2015 Posted July 21, 2015 Nelusi upały nie straszne, cieszy się życiem ! Quote
Mysza2 Posted July 21, 2015 Posted July 21, 2015 Nelcia tak się cieszy, że ma swoich ludzi, że ma w nosie upały:):) Quote
Gabi79 Posted July 21, 2015 Author Posted July 21, 2015 Nelcia tak się cieszy, że ma swoich ludzi, że ma w nosie upały:) :) Dokładnie tak. Nelci nic nie przeszkadza, upały, ulewy. Teraz obie dziewczyny podgryzają się w zabawie oczywiście, zamiast spać Szkoda tylko, że jakoś się nie chce znaleźć ten "LUDŹ" na zawsze Quote
kiyoshi Posted July 22, 2015 Posted July 22, 2015 z ogłoszeń pewnie nikt jeszcze nie dzwonił?? teraz ciężko z adopcjami.....wakacje:( Quote
biednedobre Posted July 26, 2015 Posted July 26, 2015 Biedne stworki, tyle wrażeń pogodowych. Nie podoba się nam taka pogoda. U nas na podkarpaciu też mocno straszyło, cała szóstka uciekła do tatowego pokoju, tato zawsze spokojny, zwierzyna ciągnęła jak do arki, ku ratunkowi. Niech się ta pogoda uspokoi, bo i ludziom i stworkom to nie na rękę. Quote
biednedobre Posted July 26, 2015 Posted July 26, 2015 A u nas wczoraj szalała pogoda. W nocy burza cztery razy przychodziła i odchodziła. Trwało to kilka godzin. Ostatni wysyp był najgorszy ! Wichura, a nie wiatr, ulewa, a nie deszcz i pierony waliły raz po raz, a grzmiało tak, że aż ziemia się trzęsła dłuuuuugo :( Niebo było raz białe, raz czerwone, a rzadko czarne, jak to na noc przystało. Psiaki biedaczyska bardzo się bały. Nie wiem jak kotki, bo wolałam nie wchodzić, bojąc się reakcji kocicy. Widząc na co się zanosi zamknęłam okno w ich pokoju i zsunęłam roletę. Przeżyły :) O dziwo nic nam nie złamało, ani nie zerwało, tylko z karmnika odleciał daszek. Na szczęście nie trafił w żadne okno. Podrzyliśmy co nieco :). Adrenalinka przez parę godzin była na najwyższym poziomie :P Biedne stworki, tyle wrażeń pogodowych. Nie podoba się nam taka pogoda. U nas na podkarpaciu też mocno straszyło, cała szóstka uciekła do tatowego pokoju, tato zawsze spokojny, zwierzyna ciągnęła jak do arki, ku ratunkowi. Niech się ta pogoda uspokoi, bo i ludziom i stworkom to nie na rękę. Quote
elik Posted July 26, 2015 Posted July 26, 2015 Biedne stworki, tyle wrażeń pogodowych. Nie podoba się nam taka pogoda. U nas na podkarpaciu też mocno straszyło, cała szóstka uciekła do tatowego pokoju, tato zawsze spokojny, zwierzyna ciągnęła jak do arki, ku ratunkowi. Niech się ta pogoda uspokoi, bo i ludziom i stworkom to nie na rękę. Jestem za :) Co u Nelusi ? Quote
Onaa Posted July 26, 2015 Posted July 26, 2015 Poźdrawiamy dt :-) i przesylamy miźianka dla czwńrołapych :-). Quote
Gabi79 Posted July 26, 2015 Author Posted July 26, 2015 Poźdrawiamy dt :smile: i przesylamy miźianka dla czwńrołapych :smile:. Bardzo dziękujemy, miałam awarię laptopa. Nelusia szaleje, Wie już co znaczy "Nelcia zostanie i poczeka" idzie wtedy pod stół. Na dworze obszczekuje wszystkich, chyba musimy zakładać obroże antyszczekową. Skończyło się wyróżnienie na olx na Katowice, wyróżniłam na kolejny miesiąc. Tel. w sprawie adopcji niestety milczy. Quote
Nadziejka Posted July 26, 2015 Posted July 26, 2015 Serdecznosci wielkie dla dziewczyneczek cudnych i panciostwa Quote
ewu Posted July 26, 2015 Posted July 26, 2015 Gabryniu wakacje nie sprzyjają adopcjom. Nela jest śliczna, znajdzie ten wymarzony dom. Quote
AgusiaP Posted July 26, 2015 Posted July 26, 2015 Gabryniu wakacje nie sprzyjają adopcjom. Nela jest śliczna, znajdzie ten wymarzony dom. Tez tak uważam, adopcje stoją w miejscu... Quote
Gabi79 Posted July 26, 2015 Author Posted July 26, 2015 Gabryniu wakacje nie sprzyjają adopcjom. Nela jest śliczna, znajdzie ten wymarzony dom. Tez tak uważam, adopcje stoją w miejscu... Oby znalazła najwspanialszy z najwspanialszych. Zawsze przy kolejnej tymczasowiczce (chociaż nie było ich wiele) wydaje mi się, że nie przetrwam rozstania, że tym razem będzie najciężej. Dziewczyny dzisiaj znowu się wyszalały w parku biegając za patykami. One są obłędne, jak się bawią ze sobą. W drodze powrotnej spotkałyśmy psiego adoratora, z którym Kajunia próbowała się bawić. Jakieś zgryźliwe babsko na ławce wygłosiło do drugiej monolog nt. srających wszędzie psów "a wytruć to w cholerę". Zignorowałam.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.