Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Eeee tam, moje się na miastowe nie nadają ;)

Będę teraz do niedzieli opiekować się niegdyś "moimi" Insektami, czyli Muszką i Pchełką, a do tego ich "siostrzyczką" Figusią. Mam nadzieję, że podołam :)

Najgorsze chyba będzie jednak 7-krotne pokonywanie schodów na II piętro :(

Posted

Insekty może dałyby radę (Muszka już kiedyś u nas była po adopcji - nie wiem jak z Pchełką by było, bo ona jednak nadal jest psem "specjalnej troski") - ale najgorzej z Figusią. To duża sunia (ok. 30 kg) i bardzo "bojąca". To ta, która się chowa w wannie na każdy głośniejszy dźwięk. Danusia już umie wychodzić na spacery z trzema na raz - choć wieczorem idzie osobno, bo Figa się wtedy boi, więc siusiu i do domu, a maluchy spacerują dłużej. No, ale ona je spuszcza ze smyczy - ja się nie odważę!

Dziś i jutro Sławek mi pomoże - wstąpi wracając z pracy, więc przynajmniej ten popołudniowy spacer będzie oznaczał tylko jednorazowe pokonanie schodów dla mnie.

Posted

Mam już wszystkie wpłaty z bazarku dla Soni i Pianki. Soni przypadnie kwota 156,30 zł - zapisuję już w poście rozliczeniowym :)

A przy okazji, skoro już o finansach mowa, wpisuję również koszt karmy:
13 dni stycznia + 28 dni lutego = 41 dni x 0,25 kg dziennie = 10,25 kg x 7,32 zł = 75,03 zł (karma Royal Canin Club / Selection: 109,80 za 15 kg)

Posted

Nic mi nie mówcie o piachu i błocie. Moje potfffory nanoszą go ostatnio tyle, że aż chrzęści pod nogami. Można by sprzątać dwa razy dziennie a i tak będzie go wszędzie pełno.

Co do spacerów z kilkoma psami to poszłam kiedyś z czterema na raz - jak już mi się udało wyjść a furtkę i wyplątać z kłębowiska smyczy nie zabijając się przy tym to dalej poszło całkiem gładko ;)

 

Schodów współczuję :unsure:

Posted

Ja też po wsi czasami chadzam z trzema, a nawet czterema - na flexi. Najgorzej jak samochód jedzie ;) No i potem, po powrocie, dobre pół godziny zajmuje rozplątanie smyczy :)

Schody to jest dla mnie absolutne przekleństwo! Na szczęście nie mam ani w domu ani w pracy. Wczoraj wlazłam i zlazłam 3 razy, dziś rano 2 i idąc potem od przystanku do pracy musiałam się 2 razy zatrzymywać, żeby "naprostować" biodro :( A schody u Danusi są wyjątkowo wygodne - niskie stopnie i naprawdę się nie czuje, że to II piętro. Na dziś już sobie opracowałam plan jak to zrobić, żeby się drapać po tych schodach tylko 2 razy :)

A moje podopieczne bardzo grzeczne (o wiele grzeczniejsze niż przy swojej Pańci - w sensie: cichsze;)). Chyba uznały, że się nadaję do roli psiej niani, bo nie widać po nich specjalnie tęsknoty czy smutku. Ponieważ nie mam nic innego do roboty, głównie się przytulamy albo bawimy :) No i spacerujemy, przy czym moją rolą jest wtedy głównie - oprócz trzymania smyczy - pilnowanie, żeby wyrzucone resztki jedzenia wszelakiego nie trafiły do psich brzuchów. I nie jest to takie proste, bo jest tego "dobra" zatrzęsienie! :(

Posted

Matko mojaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mattilu chyba 6 w totka trafiła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Osobisty księgowy właśnie mi odmeldował, że konto Nioni powiększyło się o 100,01 zł z adnotacją "na operację Soni".

Monika - bardzo dziękujemy!

Tylko się martwię, że przelew poszedł jeszcze przed rozbiciem auta :(

Posted

Przelew poszedł już po rozbiciu auta, ale wiesz, są sprawy ważne i ważniejsze, jak gdzieś Kiejciu napisała, samochód można odkupić a zdrowia nie :)

 

Cieszę się, że masz taki porządny bank, co niczego nie zżera :)

Posted

Nic mi nie mówcie o piachu i błocie. Moje potfffory nanoszą go ostatnio tyle, że aż chrzęści pod nogami. Można by sprzątać dwa razy dziennie a i tak będzie go wszędzie pełno.

Co do spacerów z kilkoma psami to poszłam kiedyś z czterema na raz - jak już mi się udało wyjść a furtkę i wyplątać z kłębowiska smyczy nie zabijając się przy tym to dalej poszło całkiem gładko ;)

 

Schodów współczuję :unsure:

 

 

ja poszłam raz.... tak mnie zaplątały... mam nadzieje, że sąsiedzi mojego lądowania na chodniku nie widzieli ;) ;)

teraz grupowo spacerują tylko luzem po podwórku, a na spacer chodzimy pojedynczo :)

 

a piach, błoto.... i kałuże ( staruszki sikają często tam, gdzie aktualnie stoją ;)) - oto moja codzienność :)

Posted

Mój bank po kilku dniach zabrał prowizję jak zrobiłaś mi przelew :D o takie buty! :)


A to glupi bank :( Na drugi raz wysle kase dla Ciebie na konto Nutusi, jesli sie zgodzi. Miejmy nadzieje, ze chociaz ten bank sie nie zbiesi. A jak nie to Paypal - tam niczego nie zabieraja.
Posted

Nigdy jeszcze nasz bank nie uszczknął nic z przelewów Mattilu i oby tak dalej! Inną sprawą jest kurs, po jakim przeliczają...

 

Jutro kończy się moja opieka nad Insektami i Figunią. Dziś, korzystając z bytności w stolicy z ograniczeniem czasowym związanym jedynie z kolejnym spacerkiem, byłam na otwartej właśnie wystawie prac Olgi Boznańskiej w Muzeum Narodowym. Przy okazji zajrzałam do galerii malarstwa polskiego i obejrzałam z bliska i daleka moje ukochane Kuropatwy Chełmońskiego :) Nogi weszły mi w zadek, ale warto było!

 

A to moje Insekty :)

 

20130709_164044.jpg

Posted

Oj tak, z tymi "trawnikowymi smaczkami" to koszmar! A przy dwóch (tylko :) ) smyczach flexi czasem ciężko każdą końcówkę flexi przypilnować. Bo jak jedna idzie w prawo a druga w lewo, to nie wiadomo na którą w danym momencie patrzeć.
A tak z innej beczki - Nutusiu podziwiam Cię za te schody i zwiedzanie wystaw a tak w ogóle to za wszystko :)

Posted

Aj tam, z tym podziwianiem! Ja to siebie podziwiam za to, że wczoraj Sławka nie zamordowałam po tym, co w domu zastałam (choć umowa była całkiem inna!!!). W łóżku tylko wiaderka i łopatki brakowało do... robienia babek z piasku! Tak narzekałam na nadmiar odpoczynku przez te 3 dni... No, to wczoraj baaaaaaaaardzo ten odpoczynek doceniłam, że miałam siłę stawić czoło domowego armagedonowi!
Za to wieczorkiem byłam na kosmetycznym spotkaniu i mogłam się zrelaksować pod wieloma warstwami kosmetyków za grubą forsę ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...