mar.gajko Posted November 12, 2014 Posted November 12, 2014 A ja tam się dopcham z buziakami :loveu: Mocny cmok w zasmarakny nonio sobie życze :) 1 Quote
AgaG Posted November 12, 2014 Author Posted November 12, 2014 dziewczyny bardzo bardzo dziękuję za całusy, głaski i życzenia dla Fenusia i bardzo serdecznie pozdrawiam :) Na szczęście nic złego się nie działo po odlepieniu plasterka. W nocy Fenuś budził mnie tylko do przewijania :), Pod tym względem jest bardziej skrupulatny niż Zuzia, Na każde si musi być osobna pieluszka :) Dziś Fenomen był na spacerku, po którym myliśmy łapki, bo nie zauważył zrobionej przez siebie przeszkody :) W każdym razie jedzonko przyswaja, pije SAM z miski. Już go dziś karmiłam. Jedynym śladem choroby jest ten zasychający nosek, coś tam jednak się zbiera choć w niedużej ilości i trzeba wypłukiwać. Dobrze, że antybiotyk nadal działa, Sądzę, że doktor zdecyduje, by go powtórzyć. Oddycham z ulgą.. Udało się, !!! Możemy się cieszyć nadal Fenomenkiem :iloveyou: :iloveyou: 2 Quote
Kamila Proc Posted November 12, 2014 Posted November 12, 2014 dzieki za super wiesci.. cieszymy sie Quote
elik Posted November 12, 2014 Posted November 12, 2014 Cieszę się niezmiernie :klacz: :jumpie: Fenomenciu czuje się prawie dobrze i sam je i pije !!! Czego chcieć więcej ??? No chyba tylko to, żeby Mu trochu latek ubyło :) Quote
Grażyna49 Posted November 12, 2014 Posted November 12, 2014 :klacz: :jumpie: Co za radość!!! Super.Chyba wszystkie miałyśmy straszne obawy,ale dobra wiara zrobiła swoje. Fenomenalny Fenomen jeszcze raz z kostuchą wygrał pokazując jak wielką ma ochotę na życie mimo podeszłego wieku. Tak trzymać :kiss_2: Quote
Sarunia-Niunia Posted November 12, 2014 Posted November 12, 2014 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!WSPANIAŁE WIEŚCI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!HHHHHHUUURRRRRAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Feniu, i tak dalej Słonko - jedz, pij i nabieraj sił!!! Aguniu - teraz będzie już tylko lepiej!!! Quote
AgaG Posted November 12, 2014 Author Posted November 12, 2014 Cieszę się niezmiernie :klacz: :jumpie: Fenomenciu czuje się prawie dobrze i sam je i pije !!! Czego chcieć więcej ??? No chyba tylko to, żeby Mu trochu latek ubyło :) Musze pomyśleć, co tu zrobić, by mu ubyło lat :) Jak macie jakieś pomysły, to mi podpowiedzcie proszę :) :klacz: :jumpie: Co za radość!!! Super.Chyba wszystkie miałyśmy straszne obawy,ale dobra wiara zrobiła swoje. Fenomenalny Fenomen jeszcze raz z kostuchą wygrał pokazując jak wielką ma ochotę na życie mimo podeszłego wieku. Tak trzymać :kiss_2: Patrzę się na niego z przyjemnością. :loveu: Nie stał się oczywiście siłaczem, ale ma energię, jest spokojny, ufny, zadowolony. Myślę jednak, że niełatwo będzie mi zapomnieć o tym, jaki koszmar przeszedł i zawsze już będę się budziła, gdy usłyszę na panelach jego kroki; to znaczy budziła to mało powiedziane - zrywała się natychmiast z łóżka. :) by patrzeć, czego potrzebuje. Quote
elik Posted November 12, 2014 Posted November 12, 2014 Musze pomyśleć, co tu zrobić, by mu ubyło lat :) Jak macie jakieś pomysły, to mi podpowiedzcie proszę :) Na to najskuteczniejsza jest Miłość :) Widząc ile Mu jej dajesz, należy mieć nadzieję, że marzenie się spełni. Baaaaaa. Można powiedzieć, że już Mu ubyło, bo wygląda znacznie lepiej niż wtedy, gdy pojawił się w Twoim Domu :) Quote
Figunia Posted November 12, 2014 Posted November 12, 2014 Fenomenku, czystego, bez żadnych paskudztw, nochalka! Żeby nikt Ci już w niego nie musiał dmuchać...!!! Aga, za taką walkę o życie tego biedaka, należy Ci się miesiąc odpoczynku na Seszelach!!!! Quote
AgaG Posted November 12, 2014 Author Posted November 12, 2014 Hurrraaaaaaaaaaaaaaaaa:-) !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!WSPANIAŁE WIEŚCI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!HHHHHHUUURRRRRAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Feniu, i tak dalej Słonko - jedz, pij i nabieraj sił!!! Aguniu - teraz będzie już tylko lepiej!!! O Tak! :loveu: Quote
Anula Posted November 12, 2014 Posted November 12, 2014 Fenomenek żyje dzięki Agusi.Sądzę,że jego wola życia i przetrwania operacji była ogromna bo czuł,wiedział,że Aga o niego walczy jak lew,no i udało się.Niech biedny okruszek cieszy się życiem i daje dużo radości Agusi i nam.Każda wiadomość o poprawie zdrowia to jest jak miód na serce. 1 Quote
AgaG Posted November 12, 2014 Author Posted November 12, 2014 Fenomenek żyje dzięki Agusi.Sądzę,że jego wola życia i przetrwania operacji była ogromna bo czuł,wiedział,że Aga o niego walczy jak lew,no i udało się.Niech biedny okruszek cieszy się życiem i daje dużo radości Agusi i nam.Każda wiadomość o poprawie zdrowia to jest jak miód na serce. :) :loveu: :loveu: No to bedę dostarczać tego miodu dzięki Fenusiowi Quote
AgaG Posted November 12, 2014 Author Posted November 12, 2014 Na to najskuteczniejsza jest Miłość :) Widząc ile Mu jej dajesz, należy mieć nadzieję, że marzenie się spełni. Baaaaaa. Można powiedzieć, że już Mu ubyło, bo wygląda znacznie lepiej niż wtedy, gdy pojawił się w Twoim Domu :) :) :loveu: :loveu: Fenomenku, czystego, bez żadnych paskudztw, nochalka! Żeby nikt Ci już w niego nie musiał dmuchać...!!! Aga, za taką walkę o życie tego biedaka, należy Ci się miesiąc odpoczynku na Seszelach!!!! Dziękuję Figuniu :kiss_2: , a co do Szeszeli, to nie grozi mi nawet Bułgaria :) i nie tylko dlatego, że wolę wydawać pieniądze na psy, a nie na podróże. Z taką czeredą psiaków zagranicę nie pojadę, zresztą pewno już nigdy nie pojadę - znając siebie, bo nie przypuszczam, abym kiedykolwiek zrezygnowała z ratowania psów. Ale może gdzieś pojedziemy w Polskę na wakacje całą ludzko-psią rodziną. Jednak niestety nie nad polskie morze, które tak lubię, (bo Zahir już dwa lata temu był za słaby by wejść do pociągu, a branie go na ręce o mało się źle nie skończyło). Może znajdziemy lokum w jakiejś pipidówce z rzeką nieopodal, byle było gdzie pływać. i to będą wspaniałe "Szeszele"! Quote
AMIGA Posted November 12, 2014 Posted November 12, 2014 Potrzebujecie takiego raju jak moja dzialka. Psy bezpieczne, dziecko bezpieczne, nad Rabe blisko, spokój i cisza, no chyba, że ;psy szczekają :-) 1 Quote
Sarunia-Niunia Posted November 12, 2014 Posted November 12, 2014 Dobrej i spokojnej nocki dla Ciebie Aguniu i dla naszego Fenia-Kosmitka :) Quote
mar.gajko Posted November 12, 2014 Posted November 12, 2014 Aguś, jak się dorobię jakiegos autka, zawioze całą Waszą rodzinkę na wczasy :) Może nie az nad morze, ale gdzieś nad rzeczkę, czy jeziorko w okolicy :) I Grzybcio będzie sie wczasował i wylegiwał na trawce :) 1 Quote
Naupali Posted November 13, 2014 Posted November 13, 2014 No to oby Fenomenkowi od miłości nieustannie ubywało lat i oby plan wakacyjny udało się zrealizować :) Quote
Figunia Posted November 13, 2014 Posted November 13, 2014 Aguniu, te Seszele dlatego, że należy Ci się (i całej Twojej Rodzince), wszystko co najlepsze. Luksusowe! Ale dobrze wiem, że równie wspaniale można odpocząć znacznie bliżej domu, w kraju... Co do wydawania pieniędzy, to mam tak samo. Wolę je wydawać na ratowanie zwierzaków i dlatego mnie także Seszele nie grożą...Zresztą nie marzę o nich. Tymczasem mamy łaskawą, ciepłą, piękną jesień i cieszmy się z tego. Oby tylko było zdrowie - czego Wam z serca winszuję - to z wszystkim da się radę. Zatem niech Fenuś zdrowieje, młodnieje i trzyma się krzepko (bo narozrabiał już dość...) i Ty również Aguniu wracaj do pełni sił. Do takiej Gromadki trzeba mieć niezłą kondycję, naprawdę nieustannie Cię podziwiam. Moc pozdrowień!!!! 1 Quote
Toska1 Posted November 13, 2014 Posted November 13, 2014 Tyle wspaniałych i ciepłych słów już tu padło pod adresem Agi i Fenia , że cóż można jeszcze napisać ... cudnie, że wszystko się powiodło , Fenuś wraca do formy -więc zdrówka i dużo sił Wam obojgu życzę :) Quote
Arkadia_ Posted November 13, 2014 Posted November 13, 2014 Toska1-dokładnie :loveu: co do wakacji, "niepsioluby" uważają, że pies to same obowiązki, nie można nigdzie pojechać, nie można tego i tamtego..dziwią się jak można być zadowolonym z Sylwestra w domu, bo pies się boi wystrzałów, i wszelkie imprezy u mnie odpadają. Ich świat jest uboższy niż psiolubów :megagrin: 1 Quote
AgaG Posted November 13, 2014 Author Posted November 13, 2014 Dobrej i spokojnej nocki dla Ciebie Aguniu i dla naszego Fenia-Kosmitka :) Nim poszliśmy spać, to przez chwilę razem sobie siedzieliśmy w kuchni, Ja na krześle, a Fenuś na moich kolanach głaskany i głaskany. Był bardzo zadowolony. Błogie chwile tak patrzeć na niego nareszcie zdrowego. :loveu: Dziś Feniuś był na skutecznym :) spacerku, ślicznie zjadł późne śniadanko, dużo dużo pił wody i teraz lula. A ja ciociom kochanym poodpisuję później, bo mam wir zajęć domowych. Wręcz biegiem się poruszam, by choć z najpilniejszymi zdążyć. 1 Quote
AMIGA Posted November 13, 2014 Posted November 13, 2014 Aga, czy Ty w ogóle kiedyś zwolnisz?? Bo przyjadę i przywiąże pasami do wyrka, zebyś trochę odpoczęla :mad: :P Quote
elik Posted November 13, 2014 Posted November 13, 2014 Aga, czy Ty w ogóle kiedyś zwolnisz?? Bo przyjadę i przywiąże pasami do wyrka, zebyś trochę odpoczęla :mad: :P Zważ, że Aga ma sporą Sforę do obrony. Nie wiem czy w pojedynkę jest to do wykonania :) No chyba, że się zmówimy w kilka osób i dla dobra Agi dokonamy aktu przemocy :megagrin: Quote
Grażyna49 Posted November 13, 2014 Posted November 13, 2014 Zważ, że Aga ma sporą Sforę do obrony. Nie wiem czy w pojedynkę jest to do wykonania :) No chyba, że się zmówimy w kilka osób i dla dobra Agi dokonamy aktu przemocy :megagrin: O to , to ,bardzo mi się podoba. Tłumaczenie i proszenie żeby o siebie zadbała nie pomaga,trzeba przemocą Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.