mestudio Posted November 27, 2014 Author Posted November 27, 2014 Witam po przymusowej rozłące. Zimno i ponuro, psiaki są niegrzeczne, a niektóre nawet bardzo niegrzeczne. We wtorek spędziliśmy nockę z Pręgą na kolejnej operacji, wróciliśmy do domu o 00:30. Pręga jest na antybiotykach i środkach przeciwbólowych i radzi sobie lepiej niż poprzednim razem. Dostaliśmy 100 zł upustu - zapłaciliśmy 260 zł i musieliśmy wykupić antybiotyk. Nowy domek Pręgi zwróci nam koszt operacji. Z Bafim doszliśmy do etapu idealnego posłuszeństwa na spacerach, otóż odwołany wraca jak torpeda, gorzej że często przy akcji powrotu do mnie jestem nieco poszkodowana fizycznie. Praca nad delikatnością będzie trwała jeszcze dłuuuuugo. Dziś w ogrodzie Bafi zobaczył kota i puścił się za nim pędem, bardzo się zdziwiłam jak na zawołanie natychmiast się zatrzymał i zawrócił do mnie. Kot to stworzenie, które bardzo go intryguje. Dziś poszły też ogłoszenia Bafiego dzięki pakiecikom Mattilu - bardzo dziękujemy. Pole i Beti spakuję do bagażnika i wywiozę gdzieś na jakieś wysypisko - tylko tak podsumuję ich zachowanie. Mattilu, co do opłotkowych spacerów Gacka, to ona raczej obawia się o zamoczenie łapek i futerka rosą z trawy....... Trochę wariata wesołego i złośliwego dziada zarazem - strasznie lubi dokuczać naszej Lady na spacerach. Quote
konfirm31 Posted November 27, 2014 Posted November 27, 2014 Brawo, Bafi :). Takie imię zobowiązuje(jak szlachectwo ) ;) Quote
mestudio Posted November 27, 2014 Author Posted November 27, 2014 Bafi, ale z Ciebie mięśniak! :-o Może choć odrobinę przytył bo był chudy jak wiór, pasę go dwa razy dziennie (on zjada tyle ile mu pasuje), dodaję puszeczki, a czasami gotuję mięso z ryżem - co mu najbardziej odpowiada :-). Już się nauczył, że nie musi płakać jak wracamy ze spacerów bo wie, że za 3 godziny znowu się wybiega do upadłego. On biega susami jak sarna czy zając - wybija się z miejsca i za chwilę jest kawał dalej :-). Bieganie sprawia mu ogromną radość. Kijki, piłki - szaleństwo i zabawa do wywieszonego jęzora. Quote
Gusiaczek Posted November 27, 2014 Posted November 27, 2014 Bafi, jak Ovka, Ovka jak Bafi - bieganina, żarcie a sylwetka "może trochę przytył" :megagrin: eh................ idę pobiegać w stronę łóżka ;) ... i tak zaraz wrócę na spacerek, co nie? ;) Quote
Kejciu Posted November 28, 2014 Posted November 28, 2014 Bafi nadrabia zapewne cały czas stracony czas i dzieciństwo... ale na zdjęciach ślicznie się prezentuje :) Quote
Ewa Marta Posted November 28, 2014 Posted November 28, 2014 Co znowu zmalowały Pola i Beti Ewciu? Quote
takasobieagatka Posted November 28, 2014 Posted November 28, 2014 Jeju..jak u Was zielono... U mnie zima w pełni,zielonej trawy nie uświadczysz :) Quote
mestudio Posted November 28, 2014 Author Posted November 28, 2014 Co znowu zmalowały Pola i Beti Ewciu? No cóż, są autystyczne na spacerach i absolutnie nie mogą wychodzić razem bo są nieodwoływalne. A to kolejny problem bo robią się 4 spacery za każdym razem. Jak Beti wychodzi to Pola głupieje - zauważyłam że potrafi wtedy nawet z nerwów zwymiotować, jak Beti wyjdzie na smyczy to się nie załatwia, a jak się nie załatwi to po godzinie kupa na werandzie. Żeby Beti wróciła do domu z ogrodu jak idzie bez smyczy trzeba się uzbroić w maksymalną cierpliwość i tak w koło Macieju. Mam tylko nadzieję, że Pola znajdzie dom bo one dwie pod jednym dachem to jakaś porażka. A u nas zielono, ale mróz - ziemia jest twarda jak kamień, a woda zamarza nawet w dzień. Własnie byłam na ostatnim spacerze i jest coraz zimniej, w dodatku zrywa się lodowaty wiatr. Quote
Kejciu Posted November 29, 2014 Posted November 29, 2014 Ja dzisiaj prawie zamarzłam lecąc o 5 rano na pociąg :( taki wiatr że masakra - mrozu może aż takiego za bardzo nie ma ale wiatr zabójczy.... :( Quote
konfirm31 Posted November 29, 2014 Posted November 29, 2014 U mnie było -10, na szczęście - bez wiatru. Zieloności pokryte siwym mrozem. Ja miałam zaledwie podwojony spacer, a i tak miałam wrażenie, że nic tylko spaceruję ;) Quote
mestudio Posted December 1, 2014 Author Posted December 1, 2014 U nas mróz okropny i bardzo nieprzyjemny wiatr jako dodatek gratis. Spacery robimy więc nieco krótsze niż zazwyczaj bo są wątpliwą przyjemnością w szczerym polu. Trochę zdjęć potworów leniwych. Quote
rozi Posted December 1, 2014 Posted December 1, 2014 U mnie na Żoliborzu też zimno jak cholera, a piekielna Kulka ma to w nosie - na spacer i na spacer i żeby choć krótki chciała, ale gdzie tam, jej nic nie przeszkadza :motz: Quote
inka33 Posted December 1, 2014 Posted December 1, 2014 Pozdrawiam leniwe dupko-grzejące-się potwory i ich Dużych marznących! :hand: Quote
Mattilu Posted December 1, 2014 Posted December 1, 2014 Pozdrawiam zapracowana mestudiowa, a potfory miziam... Quote
auraa Posted December 2, 2014 Posted December 2, 2014 U mnie siku, kupa i do domu. Na trzech łapach, bo czwarta już zmarzła. No cóż, jak się ma całe trzy kilo! ;-) Quote
mestudio Posted December 2, 2014 Author Posted December 2, 2014 Witam wszystkich miłych gości. Od wczoraj przeprowadzam eksperyment z Bafinkiem, otóż zabrałam go wczoraj w ciągu dnia do domu i tak sobie obserwujemy co i jak. Dziś byłam w Warszawie, ale jak tylko wróciłam to Bafinka zabrałam znowu do domu. Bafi jest w domu bardzo miły, spokojny i obawia się sam z siebie wejść do pokoju gdzie przebywam z psami, spokojnie sobie zalega w jadalni i co jakiś czas próbuje do nas zajrzeć. Nie goni kotów, nie atakuje psiaków, jak skacze na blat w kuchni to bardzo delikatnie, nie dziczeje jak jedzą kociaki chociaż mógłby im wszystko ukraść bo jest wysoki. Generalnie nie mam pojęcia co ta kobieta opowiadała za bajki o jego złym i złośliwym zachowaniu w domu. Dziś na porannym spacerze na własne oczy zobaczyłam jak nasza potworzyca Lady bawi się z Bafim tak samo jak kiedyś ze swoją ukochaną Panną Fąfel. Psiaki skakały na siebie jak boksujące się kangury i miały z tego niesamowitą frajdę. Bardzo mnie to cieszy bo do tej pory Bafi drażnił Lady - podbiegał i ujadał prowokując, a ona co chwila kłapała zębiskami jakby odganiała się od natrętnej muchy. To chyba zasługa TZ-a bo coś tam z nimi ćwiczył w weekend, przynajmniej w niektóre weekendy się przydaje :-). Quote
konfirm31 Posted December 2, 2014 Posted December 2, 2014 Bafi normalnieje :). Bardzo się cieszę :). Quote
mestudio Posted December 2, 2014 Author Posted December 2, 2014 Bafi normalnieje :). Bardzo się cieszę :). Tak, ale mam wrażenie, że Bafi w swoim pseudo domu nie miał wstępu do miejsc gdzie siedziała rodzina, on ewidentnie się boi, a zazwyczaj pieski po jednym dniu, a nawet kilku godzinach przychodzą ostrożnie same z siebie. Bafi dopiero jak usłyszy, że się krzątam to wychodzi z jadalni i zerka co robię, nie umiem jego zachowania inaczej wytłumaczyć. Wczoraj wieczorem jak TZ wrócił to przyniósł go do nas na rekach i Bafi już został, ale dziś znowu nie chce przekroczyć progu przedpokoju nawet. Quote
konfirm31 Posted December 2, 2014 Posted December 2, 2014 To całkiem możliwe. Nasza tymczaska Bafi, ponad tydzień leżała wyłącznie w przedpokoju. Na środku. Do pokoju, ani do kuchni - nie wchodziła. No i łapki jej się rozjeżdżały(jak już zaczęła wchodzić) i na kafelkach i na panelach. Randa, czy Max, nie mieli takich zahamowań - całe(nieduże) mieszkanie obeszli i obwąchali z zainteresowaniem(jak już odespali i podjedli). Quote
inka33 Posted December 2, 2014 Posted December 2, 2014 Jak nauczony by był niewchodzenia do kuchni, to by całkiem niezłe było, ale tak, jak piszesz, to... :sad: Quote
Gusiaczek Posted December 2, 2014 Posted December 2, 2014 Smutne, co piszesz o Bafim, mam na myśli, że chłopak ma za sobą wiele zmarnowanych miesięcy .... niestety trafił na taborety :nonono2: Quote
Mattilu Posted December 2, 2014 Posted December 2, 2014 Brawo dla TZ i jego edukacyjnych talentow:) Quote
Ewa Marta Posted December 3, 2014 Posted December 3, 2014 Nawet nie chcę myśleć, co on czuł w tym pseudo domu:-( Fajnie, że próbujecie go Ewciu zsocjalizowac z domem. Może uspokoi się i nie będzie tak szalał na spacerach? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.