GRYŚ zaginął. Uratowany ze Szczytów Marlon MA DOM!!! Dziękujemy wszystkim za pomoc

[ewu]

Nie miałam długo internetu ale wiedziałam od Martiki ,że niestety nadal nic się nie wyjaśniło.
Strasznie smutna historia.
Biedny Gryś:(

[Malgoska]

dalej nic nie wiadomo?
nikt go nie widział?

[yolanovi]

[quote name='Malgoska']dalej nic nie wiadomo?
nikt go nie widział?[/QUOTE]
Cisza. NIkt nie widział, nikt nic nie wie, nikt już nie zadzwonił... :(

[madziakato]

Starsznie smutno:-(

[zozola77]

ech........:-(

[yolanovi]

Taka bida siedzi w schronie w Racławicach
[IMG]http://schroniskopsiepole.files.wordpress.com/2012/02/pies-vito-7.jpg?w=638[/IMG]

Podobny do Gryśka, tylko że siedzi od początku marca. Poprosiłam mailem w schronie o sprawdzenie czy ma chip i jaki nr. Jka sie nie odezwą, będę dzwonić

[Martika&Aischa]

[quote name='yolanovi']Taka bida siedzi w schronie w Racławicach
[IMG]http://schroniskopsiepole.files.wordpress.com/2012/02/pies-vito-7.jpg?w=638[/IMG]

Podobny do Gryśka, tylko że siedzi od początku marca. Poprosiłam mailem w schronie o sprawdzenie czy ma chip i jaki nr. Jka sie nie odezwą, będę dzwonić[/QUOTE]

naprawdę podobny do naszego Grysia ....czekam NIECIERPLIWIE na wieści .....

[Martika&Aischa]

Trochę mi opis nie pasuje do naszego Grysia :(
- pies, jasnorudy z białymi znaczeniami, średniej wielkości, szczupłej budowy
- wiek ok. roku
- piesek o spokojnym charakterze, łagodny, przyjazny, ufny
- dobrze chodzi na smyczy
- tolerancyjny i bezkonfliktowy
- Vito będzie idealnym psem towarzyszącym i rodzinnym

[yolanovi]

Mnie opis też średnio pasuje, ale sprawdzić trzeba. Trzeba też sprawdzić schron w Jastrzębiu Zdr., bo psiaki z gminy Pasry są wożone do schronów w Szcytach i własnie w Jastrzębiu. Tego Jastrzębia jakoś nie brałam pod uwagę

[Martika&Aischa]

[quote name='yolanovi']Mnie opis też średnio pasuje, ale sprawdzić trzeba. Trzeba też sprawdzić schron w Jastrzębiu Zdr., bo psiaki z gminy Pasry są wożone do schronów w Szcytach i własnie w Jastrzębiu. Tego Jastrzębia jakoś nie brałam pod uwagę[/QUOTE]

pobiegłam na wątek schroniska na dogomani ale widzę już informację o Grysiu :) no to czekamy ...

[zachary]

Ja bym nie sugerowała się datą zaginięcia Grysia podawaną przez różne osoby...Podobny, to trzeba sprawdzić! Co prawda z tą ufnością i chodzeniem na smyczy to....?

[yolanovi]

[quote name='zachary']Ja bym nie sugerowała się datą zaginięcia Grysia podawaną przez różne osoby...Podobny, to trzeba sprawdzić! Co prawda z tą ufnością i chodzeniem na smyczy to....?[/QUOTE]
Z tego co wiem to on chodził na smyczy i chyba całkiem, całkiem sobie radził. Z tą ufnością to...... ale czy ten opis jest oparty na faktach? Zobaczymy czy coś odpiszą na mojego maila. Jak nie, to zadzwonię. Nie łatwo go zidentyfikować, bo tyle takich Grysiów tu i tam..... Dobrze, że ten chip ma to zawsze jest jakaś szansa na zidentyfikowanie.

[Lili8522]

Nie sugerujcie się opisami schroniska, z doświadczenia wiem że oni piszą jedno
a pies w rzeczywistości jest całkowicie inny :roll: Trzymam kciuki!

[Martika&Aischa]

[quote name='Lili8522']Nie sugerujcie się opisami schroniska, z doświadczenia wiem że oni piszą jedno
a pies w rzeczywistości jest całkowicie inny :roll: Trzymam kciuki![/QUOTE]

i na to właśnie liczę :) czekamy zatem na wieści ze schronu i oby to był Gryś !!!!!!!!!!!

[MALWA]

Zaglądam przed snemw oczekiwaniu na wieści...................

[yolanovi]

Rozmawiałam dzisiaj z bardzo miła Panią z Racławic, ze schroniska i niestety ten ich piesek nie ma chipa:( Schronisko w Jastrzębiu też mi odpowiedziało, że u nich nie było i nie ma takiego psa. Przepadł, ale szukamy nadal - oczy i uszy otwarte.

[Martika&Aischa]

wielka szkoda :(:(:(

[bela51]

Kolejne płonne nadzieje...:-(
Chciałabym miec wiecej optymizmu.

[yolanovi]

Trudno znajdować optymizm w tej sprawie belu. Wrzuciałm na CK tą babę ale też napisałam o szanownych Panach, z którymi Grys został.

[yolanovi]

Chwilę temu dzwoniła do mnie Pani, że widziała podobnego do Grysia pieska, błąkającego się w Lasach Trzebiesławickich, pomiędzy Ujejscem a Trzebiesławicami. Ja tych terenów kompletnie nie znam, to okolice Dąbrowy Górniczej. Pies nie dał jednak do siebie podejść. Nie wyglądał na bardzo wychudzonego. Nie mam kompletnie pomysłu jak można by sprawdzić czy to nasz Grysiek - sprawa raczej beznadziejna. Pani twierdzi, że widziała go już dwa razy, może on tam się zabląkał faktycznie, dostaje jakieś jedzenie to się tego miejsca trzyma. Niestety ucieka :( Pani ma jeszcze dzwonić gdyby go znowu zobaczyła, tylko co dalej?

Edited May 22, 2014 by yolanovi

[bela51]

A ta Pani była tam przejazdem, czy tam mieszka ? Jesli mieszka, to moze trzeba do niej podjechac ?

[yolanovi]

Pani tam mieszka, bywa tam na spacerach, wiec jest szansa, że go znowu zobaczy, jeżeli on sie tego miejsca trzyma

[Malgoska]

[quote name='yolanovi']Pani tam mieszka, bywa tam na spacerach, wiec jest szansa, że go znowu zobaczy, jeżeli on sie tego miejsca trzyma[/QUOTE]

może udałoby się jej zrobić zdjęcie?

[madziakato]

Dziewczyny, jak Wam pomóc? Może jakaś wspólna akcja szukania?

[aganiechaa]

[quote name='yolanovi']Rozmawiałam dzisiaj z bardzo miła Panią z Racławic, ze schroniska i niestety ten ich piesek nie ma chipa:( Schronisko w Jastrzębiu też mi odpowiedziało, że u nich nie było i nie ma takiego psa. Przepadł, ale szukamy nadal - oczy i uszy otwarte.[/QUOTE]
Kacper, którego brałam z Żywieckiego schronu kilka lat temu miał chipa ale dało się go tylko zczytać w schronie a u moich weterynarzy nie. Podobno czasami tak jest ale sama nie wiem jak to tłumaczyć...