Martika&Aischa Posted May 22, 2014 Share Posted May 22, 2014 [quote name='yolanovi']Pani tam mieszka, bywa tam na spacerach, wiec jest szansa, że go znowu zobaczy, jeżeli on sie tego miejsca trzyma[/QUOTE] no to jest iskierka nadziei ........mam nadzieję że uda się Pani zrobić zdjęcie i że jeśli to Gryś to właśnie w tych okolicach zrobił sobie miejscówkę. Oby ...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yolanovi Posted May 22, 2014 Author Share Posted May 22, 2014 [quote name='aganiechaa']Kacper, którego brałam z Żywieckiego schronu kilka lat temu miał chipa ale dało się go tylko zczytać w schronie a u moich weterynarzy nie. Podobno czasami tak jest ale sama nie wiem jak to tłumaczyć...[/QUOTE] No to teraz już całkiem nie wiem, bo jeśli w tym przypadku jest podobnie to sznase zidentyfikowania Grysia są prawie zerowe :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yolanovi Posted May 22, 2014 Author Share Posted May 22, 2014 [quote name='madziakato']Dziewczyny, jak Wam pomóc? Może jakaś wspólna akcja szukania?[/QUOTE] Dzięki za chęć pomocy. Nie wiem jednak co tak naprawde można zrobić. Ja spojrzałam na te lasy to jest to dość duży teren, dla mnie kompletnie nieznany. Możemy tam godzinami łazić i żadnego psa nie spotkać. Może też dopisać szczęście i spotkamy tego pieska ale jak go podejść? On z pewnością nie da się złapać, zwieje na 100%. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted May 22, 2014 Share Posted May 22, 2014 Ale mozna objezdzic okoliczne wsie i popytac. Moze gdzies go dokarmiają ? Pisałabym sie na taką wycieczke. Nie sama oczywiscie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinczerka_i_Gizmo Posted May 22, 2014 Share Posted May 22, 2014 My w ten sam sposób jeździliśmy za Dropsem - telefon, że ktoś widział podobnego psa i od razu ktoś jechał na miejsce, żeby sprawdzić teren. Wiem, że tak jak mówisz szanse sa znikome, ale jeżeli psiak był tam widziany juz dwa razy to możliwe, że ma tam jakieś bezpieczne miejsce i krąży po tym samym terenie. Gdyby udało się go zobaczyć choć na ułamek sekundy... to przynajmniej byłybyście pewne, czy to Gryś czy nie. Najlepiej by było gdyby Pani zrobiła zdjęcie, wtedy byłaby pewność... Jeżeli to faktycznie Gryś to warto tamtą okolicę rozplakatować na maksa, żeby ludzie wiedzieli, że taki psiak jest poszukiwany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yolanovi Posted May 22, 2014 Author Share Posted May 22, 2014 [quote name='pinczerka_i_Gizmo']My w ten sam sposób jeździliśmy za Dropsem - telefon, że ktoś widział podobnego psa i od razu ktoś jechał na miejsce, żeby sprawdzić teren. Wiem, że tak jak mówisz szanse sa znikome, ale jeżeli psiak był tam widziany juz dwa razy to możliwe, że ma tam jakieś bezpieczne miejsce i krąży po tym samym terenie. Gdyby udało się go zobaczyć choć na ułamek sekundy... to przynajmniej byłybyście pewne, czy to Gryś czy nie. Najlepiej by było gdyby Pani zrobiła zdjęcie, wtedy byłaby pewność... Jeżeli to faktycznie Gryś to warto tamtą okolicę rozplakatować na maksa, żeby ludzie wiedzieli, że taki psiak jest poszukiwany.[/QUOTE] Jeździliście za Dropsem, ale w efekcie nic to nie dało, bo znalazł się tylko dlatego, iż pewnej Pani udało się go oswoić i odczytać kontakt na adresatce. Z tym rozpoznaniem to też nie tak łątwo. Ja Grysia widziałam dwa razy i ani razu nie podszedł do mnie blisko. Podobnych jest na pęczki. Z fotki jaką może udałoby się tej Pani zrobić, sądzę, że nie byłabym w 100 % pewna, że to on. Zadzwonię do tej Pani i poproszę o fotki, o ile uda jej się jakieś zrobić i zobaczymy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted May 23, 2014 Share Posted May 23, 2014 Oby to był Gryś. Drops był dzikusem ale jednak trudy włóczęgostwa zbliżyły go do człowieka , może Gryś też komuś w końcu zaufa. Jeździłam z dziewczynami i mężem szukać Dropsa ale szczerze mówiąc szansa na złapanie nieufnego psa bez sprzętu i umiejętności jest zerowa nawet jeśli się go zobaczy. Ważne jest zlokalizowanie a potem trzeba myśleć nad sposobem złapania... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted May 23, 2014 Share Posted May 23, 2014 Zaglądam na wątek, czytam i tak sobie myślę, ze jeśli jest jakakolwiek szansa skontaktowania się z byłą właścicielką Grysia, to może warto nawiązać z nią kontakt i zmobilizować do pomocy w szukaniu psa. Ona była jedyną osobą, której Gryś zaufał, może, gdyby pojeździła trochę po tych lasach (nie sama, tylko z nadzorem), i wołała psa po imieniu, to by zareagował na głos, na wołanie.....może jeszcze to pamięta..... Ja wiem, ze trudno kogoś przekonywać, jak ma to już gdzieś, ale moze jednak udaloby sie tę panią namówić......dla dobra psa............. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madziakato Posted May 23, 2014 Share Posted May 23, 2014 Gryś to kastrat pewnie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yolanovi Posted May 24, 2014 Author Share Posted May 24, 2014 [quote name='madziakato']Gryś to kastrat pewnie?[/QUOTE] Niestety nie zostal wykastrowany :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanka40 Posted May 24, 2014 Share Posted May 24, 2014 Zaglądam do psinki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted May 27, 2014 Share Posted May 27, 2014 Co słychać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted May 27, 2014 Share Posted May 27, 2014 Zaglądam z nadzieją na jakieś wiadomości... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madziakato Posted May 27, 2014 Share Posted May 27, 2014 [quote name='yolanovi']Niestety nie zostal wykastrowany :([/QUOTE]W tym kontekście to jednak lepiej. Moja Adusia ma cieczkę, może to jest jakaś szansa, skoro możemy podejrzewać, w jakiej okolicy może być... Proszę, weźcie to pod uwagę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted May 28, 2014 Share Posted May 28, 2014 mój jest wykastrowany a jak suczki mają cieczki to nie można sobie z nim poradzić, wzdycha, piszczy i nie chce jeść.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted May 31, 2014 Share Posted May 31, 2014 Zaglądam do Grysia............... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zozola77 Posted June 4, 2014 Share Posted June 4, 2014 :shake: ........... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajw Posted June 4, 2014 Share Posted June 4, 2014 I ja zaglądam ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted June 4, 2014 Share Posted June 4, 2014 Grysiu... ja chyba powoli zaczynam tracić i tak już resztki nadziei.... Piesku, gdybyś wiedział jakie mam wyrzuty sumienia.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malgoska Posted June 10, 2014 Share Posted June 10, 2014 żadnych wieści? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madziakato Posted June 10, 2014 Share Posted June 10, 2014 Ja też cały czas mam nadzieję... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted June 11, 2014 Share Posted June 11, 2014 [quote name='madziakato']Ja też cały czas mam nadzieję...[/QUOTE] Trudno miec juz nadzieje:shake: Brakuje tu determminacji w poszukiwaniach, a zdanie sie na los szczęscia, to jak gra w totolotka:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tianku Posted June 27, 2014 Share Posted June 27, 2014 zaglądam :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malgoska Posted June 28, 2014 Share Posted June 28, 2014 i dalej nic?.......:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madziakato Posted June 28, 2014 Share Posted June 28, 2014 On musi gdzieś być....:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.