Ponad rok na ulicy!!! Już w swoim domu, przy kochajacych ludziach

[_ogonek_]

To dobrze wyszło z kaukazem :)

Tej mordzie już robię event.....

[mari23]

[quote name='_ogonek_']To dobrze wyszło z kaukazem :)

Tej mordzie już robię event.....[/QUOTE]


oj, tak! kaukaz był przepiękny, ogromny.... szybciutko domek się znalazł :)

wielkie dzięki za event, ja nie potrafię po tych zmianach odnaleźć się na Fb....
może dlatego, że brak mi czasu na "naukę" tych nowości

[moris1001]

A gdyby tak zapakować go do auta i zawieżć do schronu w Legnicy?Przynajmniej będzie przez dwa tygodnie bezpieczny bo będzie na kwarantannie a to da trochę więcej czasu na znalezienie mu domu.
Boję się o niego bo wiem jak ludzie na wsi traktują psy i koty.I tak jestem bardzo zdziwiona,że przez tyle czasu nikt mu nic nie zrobił.
Oczywiście ja bym go zawiozła.Niedawno wyciągałam z tego schronu bulinkę i kierownik już trochę poznał jak bardzo upierdliwa jestem:evil_lol:.I mam kontakt z wolontariuszką,którz wyprowadza psiaki i robi im zdjęcia.Nie wiem czy ona jest na dogo.Przy bulinie bardzo mi pomogła.

Edited April 6, 2013 by moris1001

[mari23]

[quote name='moris1001']A gdyby tak zapakować go do auta i zawieżć do schronu w Legnicy?Przynajmniej będzie przez dwa tygodnie bezpieczny bo będzie na kwarantannie a to da trochę więcej czasu na znalezienie mu domu.
Boję się o niego bo wiem jak ludzie na wsi traktują psy i koty.I tak jestem bardzo zdziwiona,że przez tyle czasu nikt mu nic nie zrobił.
Oczywiście ja bym go zawiozła.Niedawno wyciągałam z tego schronu bulinkę i kierownik już trochę poznał jak bardzo upierdliwa jestem:evil_lol:.I mam kontakt z wolontariuszką,którz wyprowadza psiaki i robi im zdjęcia.Nie wiem czy ona jest na dogo.Przy bulinie bardzo mi pomogła.[/QUOTE]

ja póki co z częstotliwością co 60 minut jeczę mężowi, że biedak na ulicy, że może do Łatusia na wybieg byśmy go chociaż wzięli...
nic nie mówi.... a ja też nic nie mówię, że potencjalny domek Pirata jednak zrezygnował z psa...więc ten z ulicy byłby...trzynasty...

[moris1001]

Trzymam kciuki za ujęczenie czegokolwiek:lol:.Ale nie potrafię sobie nawet wyobrazić jak to jest zajmować się kilkunastoma psami:crazyeye:.Moja oferta awaryjna jest cały czas aktualna.Zawiozę go i powiem,że znalazłam u mnie pod blokiem:cool3:.Przez weekend nie będzie mnie na dogo ale od poniedziałku jestem do dyspozycji.

[Havanka]

Ja też melduję się na wątku tego pięknego psa. Aż żal patrzeć na niego. Myślę, że ma duże szanse na adopcje, ale jak ktoś wcześniej pisał, dobrze byłoby wcześniej poznać go trochę. A do tego potrzebny jest DT.
Mari, czy dobrze zrozumiałam? Pirata już pan Niemiec nie chce?

[agusiazet]

Piękny pies, aż dziw, że nikt go nie chce przygarnąć:( Może hotel u Furciaczka ma miejsce?

[Poker]

Havnaka wróciła do nas :multi:.Właśnie wczoraj myślałam co się z nią dzieje.

Czyli Pirat bez DS? Dobrze,ze nie rozumie.
mari, 13.pies to stanowczo za dużo. Nie wiem jak Ty dajesz radę ze wszystkim. Podziwiam.

[Awit]

Jest piękny.
I wygląda na dobrego, spokojnego, takiego ułożonego psa.
Jak on przeżył dwie zimy na dworze bez schronienia....

[Poprawna]

Schronisko w Legnicy ma super opinię. Też współpracuję tam z wolontariuszką, która daje nam znać, gdy jest jakiś psiak w typie retrievera.

[Anula]

[quote name='moris1001']A gdyby tak zapakować go do auta i zawieżć do schronu w Legnicy?Przynajmniej będzie przez dwa tygodnie bezpieczny bo będzie na kwarantannie a to da trochę więcej czasu na znalezienie mu domu.
Boję się o niego bo wiem jak ludzie na wsi traktują psy i koty.I tak jestem bardzo zdziwiona,że przez tyle czasu nikt mu nic nie zrobił.
Oczywiście ja bym go zawiozła.Niedawno wyciągałam z tego schronu bulinkę i kierownik już trochę poznał jak bardzo upierdliwa jestem:evil_lol:.I mam kontakt z wolontariuszką,którz wyprowadza psiaki i robi im zdjęcia.Nie wiem czy ona jest na dogo.Przy bulinie bardzo mi pomogła.[/QUOTE]

[quote name='Poprawna']Schronisko w Legnicy ma super opinię. Też współpracuję tam z wolontariuszką, która daje nam znać, gdy jest jakiś psiak w typie retrievera.[/QUOTE]
A może wiecie,kiedy był ostatni zbiorowy transport przez Fundację Niemiecką psiaków zabieranych do Niemiec?

[lunarmermaid]

Piękny psiak,dziwne,ze tyle czasu i nikt go nie przygarnął.

[mari23]

[quote name='Poker']Havnaka wróciła do nas :multi:.Właśnie wczoraj myślałam co się z nią dzieje.

Czyli Pirat bez DS? Dobrze,ze nie rozumie.
mari, 13.pies to stanowczo za dużo. Nie wiem jak Ty dajesz radę ze wszystkim. Podziwiam.[/QUOTE]

[quote name='Awit']Jest piękny.
I wygląda na dobrego, spokojnego, takiego ułożonego psa.
Jak on przeżył dwie zimy na dworze bez schronienia....[/QUOTE]

[quote name='lunarmermaid']Piękny psiak,dziwne,ze tyle czasu i nikt go nie przygarnął.[/QUOTE]

to, że Pirat nie ma domu, to może i moja wina.... bo tak jakoś tyle rad i uwag przekazywałam panu
( prawdziwych - o skłonności do chorób uszu, że ucieka przez płot), pan widział, że trochę nam żal go oddać.....
ale tym bardziej powinien pomyśleć, że to wspaniały pies, skoro trudno nam się z nim rozstać mając 11 innych w domu....

a ten na ulicy - kilka osób go lubi i dokarmia, reszta pewnie przegania, stąd jest bojaźliwy
gdyby ktos ze wsi chciał go przygarnąć - dawno miałby dom - ale jest za duży ( czytaj - dużo zje), no i każdy jakiegoś psa już ma na podwórku, czasem i dwa...
( na tej ulicy, gdzie on jest widziałam onka w drastycznie ciasnym kojcu- muszę spisać nr domu i gdzieś to zgłosić, interwencje na "własnym" terenie są bezskuteczne, nieraz już się przekonałam)

[kolejna kobietka]

Na zaproszenie mdk8, na razie zapisuje pieska...

[mari23]

[quote name='kolejna kobietka']Na zaproszenie mdk8, na razie zapisuje pieska...[/QUOTE]

witaj!
widzę, że podobne cudo masz w podpisie :)

żeby nie zapeszyć, nic nie napiszę, ale..... pewien podstęp obmyśliłam ;)

[Poker]

ciekawe co TZ na to powie ?

[BasiaD]

A ja podniosę Śłicznego..On zasługuje na domek w 300 %. To nic, że wiosna za pasem, ale już powinien wiedzieć gdzie jego domek...Przepraszam, że się tak wymądrzam, ale to taki śliczny MIś ( a ja niestety jestem Kociarą ). Trzymam kciuki...

[zerojeden]

[quote name='mari23']witaj!
widzę, że podobne cudo masz w podpisie :)[/QUOTE]

a to Majeczka jest i jest u mnie ;)

[mari23]

[quote name='Poker']ciekawe co TZ na to powie ?[/QUOTE]

ależ to on ten plan w pewnej części zrealizuje!!! ;)
pierwszy etap czyli nasz miejscowy Urząd Gminy załatwiony już pozytywnie - mam zgodę na zabranie psa z ulicy, kastrację i szczepienia na koszt gminy!
teraz tylko wetka ( której musi pomóc mój mąż (w końcu ja w pracy jestem ;) )
no a przeciez po kastracji nie odwiezie psa na ulicę, nie? ;)

[quote name='BasiaD']A ja podniosę Śłicznego..On zasługuje na domek w 300 %. To nic, że wiosna za pasem, ale już powinien wiedzieć gdzie jego domek...Przepraszam, że się tak wymądrzam, ale to taki śliczny MIś ( a ja niestety jestem Kociarą ). Trzymam kciuki...[/QUOTE]

zasługuje, zasługuje!
jest nie tylko piękny, ale i kochany bardzo!!!

[quote name='Hałabajówka']a to Majeczka jest i jest u mnie ;)[/QUOTE]

cudna i kochana ta Twoja Majeczka!
ja też mam w domu Majeczkę, ale choć maleńka - sprawiła, że ostatnio musiałam brać zastrzyki.... rozwaliła mi palec swwoimi ostrymi ząbkami, kiedy broniłam przed nią ślepego Dropsika

[kolejna kobietka]

[quote name='mari23']


żeby nie zapeszyć, nic nie napiszę, ale..... pewien podstęp obmyśliłam ;)[/QUOTE]

[quote name='mari23']ależ to on ten plan w pewnej części zrealizuje!!! ;)
pierwszy etap czyli nasz miejscowy Urząd Gminy załatwiony już pozytywnie - mam zgodę na zabranie psa z ulicy, kastrację i szczepienia na koszt gminy!
teraz tylko wetka ( której musi pomóc mój mąż (w końcu ja w pracy jestem ;) )
[B]no a przeciez po kastracji nie odwiezie psa na ulicę, nie? ;)
[/B]
[/QUOTE]

ale jestes tajemnicza :)

[moris1001]

Ja nie wiem ale jeśli ty wiesz to po prostu napisz.Myślę,że wszyscy powinni wiedzieć jeśli coś jest nie tak z tym schronem.[quote name='Anula']A może wiecie,kiedy był ostatni zbiorowy transport przez Fundację Niemiecką psiaków zabieranych do Niemiec?[/QUOTE]

[Anula]

[quote name='moris1001']Ja nie wiem ale jeśli ty wiesz to po prostu napisz.Myślę,że wszyscy powinni wiedzieć jeśli coś jest nie tak z tym schronem.[/QUOTE]
Właśnie nie wiem kiedy i ile razy ale na bank były stamtąd zabierane psiaki w dużej ilości.
[URL="http://24legnica.pl/?p=5963"]http://24legnica.pl/?p=5963
I jeszcze te wspaniałe warunki:
[url]http://wolontariuszkischroniskolegnica.blogspot.com/[/url]
[/URL]

Edited April 8, 2013 by Anula

[moris1001]

I znowu to samo.Nikt nie wie kiedy nie wie ile razy ale na pewno były wywożone psy.I to jeszcze całe transporty.Kilka lat temu pamiętam,że na stronie schroniska były informacje o tym że ten czy tamten pies został zaadoptowany przez rodzinę w Niemczech.To nie było żadną tajemnicą.Były nawet zdjęcia z nowych domów.
A co do wolontariuszek prowadzących ten blog to nie wiem co mam myśleć,ponieważ byłam kilkakrotnie w schronisku i ich po prostu nie widziałam.A potrafiłam być,2 m-ce temu,przez 2,5 tygodnia codziennie.Czekałam na zakończenie kwarantanny przez pieska którego chciałam wziąść.Odwiedzałam go,pozwolono mi zapoznać się z nim na tym krytykowanym przez wolontariuszki wybiegu.Pozwolono mi karmić go smaczkami i poznać go z moją córką.I pomagała mi w tym wolontariuszka,która prowadzi konkurencyjną dla bloga stronę o schronisku i jest tam prawie codziennie.Fakt,że na tej stronie jest bardzo ubogo i jest strasznie mało informacji o psach ale jest numer tel i można zadzwonić.Można się z nią umówić,przyjedzie,wyprowadzi pieska i można się z nim poznać.
A że schronisko jest zaniedbane i niedoinwestowane zgodzę się.Mam wrażenie,że czas tam się zatrzymał i od 1986 roku,kiedy adoptowałam mojego pierwszego psa,nic się nie zmieniło.Ale myślę,że to nie jest zła wola kierownika tylko dyrekcji LPGiK pod które schron podlega.Legniczanie od dawna domagają się zwolnienia pana zarządzajacego ta firmą.
Przeraszam cię mari za zaśmiecanie wątku twojego psiaka.Jeśli proponowałam takie rozwiązanie jego problemu to nie wynikało to ze złej woli.Zawożąc go tam zdawałam sobie sprawę,że będę za niego w jakiś sposób odpowiedzialna.A będąc dorosła i poważną osobą zamierzałam słowa dotrzymać.
Teraz będę trzymać kciuki za twój chytry plan:thumbs::thumbs::thumbs::evil_lol:

[zerojeden]

[quote name='mari23']
cudna i kochana ta Twoja Majeczka!
ja też mam w domu Majeczkę, ale choć maleńka - sprawiła, że ostatnio musiałam brać zastrzyki.... rozwaliła mi palec swwoimi ostrymi ząbkami, kiedy broniłam przed nią ślepego Dropsika[/QUOTE]

A no pewnie że cudna a się bidna nastała na łańcuchu pół życia.... no i Majeczka właśnie z przekory ;)

[Anula]

I jak plan ,posuwa się małymi kroczkami do przodu?