Jump to content
Dogomania

moris1001

Members
  • Posts

    883
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by moris1001

  1. Melduję się u uszatej.Powiem szczerze,że aż się łza w oku kręci jak się patrzy na jej zdjęcia za schroniska i teraz:loveu:.A że się boją to się nie dziwię bo mojej Gabrysi też się boją a to jest 22kg czystej miłości do ludzia :lol:.A jak już ktoś na nią spojrzy i powie,że jest śliczna to zaczyna się szaleństwo.Wczoraj byłyśmy po raz pierwszy na wizycie PA i obiekt PA zakochał się w niej :razz:.
  2. Tradycyjnie zaglądam do Fredzika :lol:.Może na miau popytać o tą klatkę?
  3. No wiesz co?!Taką ładną klatkę :evil_lol:?A gdybyś potrafiła podejść do tego na zimno to nie robiła byś tego.Po prostu nie interesowałby cię los tych biedaków w schronisku. W wiadomościach mówili,że pozalewało Olsztyn.Czy uszata umie pływać ;)?
  4. Taa!Teraz to wszyscy by chcieli Bubcię,obudzili się :mad:!Strasznie się cieszę,że u malutkiej wszystko w porządku ale kciuków na razie nie puszczam :eviltong:.Powiedz lepiej co teraz hodujesz w tej dużej klatce,którą kupiłaś dla uszatej :cool3:?
  5. Też zaglądam...[quote name='lula2010']co u uszatej dziewczynki slychac ?[/QUOTE]
  6. No to gratulacje :multi:!A może by tak popytać doświadczone dogo-ciotki na co zwracać uwagę w czasie wizyty i czy wzór umowy jest właściwy?Dużo wiedzą i mają czasem takie sposoby na sprawdzenie potencjalnego domku,że włos się na głowie jeży :diabloti:.A co jest tej boksi?
  7. Bardzo,bardzo dziękuję za wyjaśnienie.I przepraszam za podejrzliwość.Rozumiem,że ktoś może chcieć zdrowego psa i jeśli poważnie myśli o adopcji to jak najbardziej trzeba to wykorzystać :lol:.Jest mnóstwo zdrowych psiaków czekających na adopcję.Powodzenia :lol:[quote name='zielona20']Ale dopowiadacie historie... :P To jest tak: zajmuje sie starsza, chora babcia, z ktora ostatnio jest coraz gorzej i nie ma sily zeby zajmowac sie nawet yorkiem a co dopiero bokserem. Nie chce zeby trafila do schroniska dlatego szukam jej domu. Dzwonil do mnie Pan ktory na wstepie zapytal czy suczka jest zdrowa, pytal poniewaz niedawno pochowal swoja sunie, ktora pol roku walczyla ze zlosliwym rakiem, facet wozil ja po klinikach nawet w Warszawie i strasznie to przezyl. Zapytal czy nie wiem o jakims zdrowym bokserze do adopcji, obiecalam za popytam, ot cala filozofia ;) to chyba normalne ze nawet jak komus psiak sie nie spodoba to normalna osoba bedzie chciala na to miejsce wcisnac jakiegos innego skoro jest czlowiek ktory mysli powaznie o adopcji.[/QUOTE]
  8. Czyli chcą zamienić chorego psa na zdrowego :smhair2:?Niestety ten psiak też nie jest zdrowy,ma jakiś uraz tylnej łapki.[quote name='zielona20']Bo ta której szukam domu jest najprawdopodobniej chora a zwróciła się do mnie rodzina która szuka zdrowego psa tej rasy i pytali czy gdzieś w okolicach nie słyszałam, więc może przy okazji pomogę[/QUOTE]
  9. Powiem szczerze,że nie wiem.Mogę jutro zadzwonić do wolontariuszki i popytać.Albo podjechać do schronu i obejrzeć.[quote name='marako']Zajrzałam na stronę schroniska (bo zaintrygowało mnie to pytanie o boksera) i zobaczyłam sznaucerkę, Bonę. Czy to średniaczka, czy olbrzymka? Na kwarantannie? (mam sznaucery pomagam sznauceropodobnym w potrzebie, dlatego pytam)[/QUOTE]
  10. Nie,są na stronie schroniska.Ale jedna rzecz mnie dziwi.Zakładasz wątek 2-letniej suni boksera,że do adopccji a z drugiej strony szukasz psa tej samej rasy dla znajomego...Dziwne to bardzo...
  11. W legnicy jest.Na kwarantannie ale 7-letni.[quote name='zielona20'][COLOR=#000000]Kochani nie macie może w schronisku psa rasowego lub w typie rasy BOKSER zeby tu zdjecia wstawic? Bo mam chetnego i tak szukam po okolicznych schroniskach[/COLOR][/QUOTE]
  12. Będzie dobrze bo uszata twarda baba jest :mad:.A jak już będzie miała swojego ludzia to byle guzek jej nie podskoczy :eviltong:.
  13. Przeczytałam,przemyślałam i napiszę co wymyśliłam.Kontrolować na pewno trzeba ale przecież u kobiet też nie wszystkie zmiany w obrębie piersi są zmianami rakowymi.Większość to włókniaki,tłuszczaki i inne takie.Myślę,że wet powinien to przy okazji obejrzeć i wypowiedzieć się.A do tego czasu myślimy pozytywnie :smile:. Przypomniała mi się też bullterierka,którą wyciągałam ze schronu dla znajomej.6-letnia,wyrzucona najprawdopodobniej z pseudo.Chore serduszko,grzybica i potworne zapalenie uszu.No i oczywiście guzy na listwach mlecznych,dużo i różnej wielkości.Zoperowana i ma się świetnie.Wysyłali gdzieś wycinki i to świństwo okazało się nie być złośliwe :lol:.Ale fakt,że z uwagi na chore serce i wyeksploatowanie suni trzeba było zastosować jakąs inną narkozę,droższą. A za uszatą nadal trzymam kciuki i za mądrego ludzia dla niej.:lol:
  14. Ciocia moris byczyła się na wsi :lol: ale już zagląda do uszatej :loveu:
  15. I ja doczłapałam po porcję fredzikoterapii:loveu:
  16. A Miłosz logował się dzisiaj na dogo,popołudniu,przez 3 godziny i znikł...Czy ja popadam już w paranoję?![quote name='Malgoska']może miec dostep w godzinach popołudniowych /czas wolny/ teraz w więzieniu masz wszystko a stawka żywieniowa większa niz na dziecko w domu dziecka;[/QUOTE]
×
×
  • Create New...