Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Nutusia']Czas zaginięcia mniej więcej się zgadza. Co do reszty - nie wiadomo. Ma ktoś dobre narzędzie tortur, by "wyegzekwować" prawdę?...[/QUOTE]

Moim zdaniem tylko policja! I to jak najszybciej zgłosić formalnie, że istnieją podejrzenia, że zrobila psu krzywdę...

  • Replies 847
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

Zgłosiła się kolejna fundacja, która ramię w ramię z tą pierwszą, która już działa, będzie składać zawiadomienie do prokuratury. W końcu jeśli pies ginie i się go nie szuka, to jest porzucenie. A porzucenie jest ścigane prawem! Pani póki co ma problemy z udowodnieniem, że zrobiła wszystko, co w jej mocy, by Becia się odnalazła. My natomiast mamy "twarde dowody" ;)

Posted

To dobrze, że Fundacje zajmą się ta babą...

Ale nie zmienia to faktu, że BEci nie ma... mam cicha nadzieję, że ktoś Ją przygarnął... może osoby które kupiły dzisiaj ta gazetę z programem TV jutro zauważa ogłoszenie BEci.. może ktoś zadzwoni.. OBY!

Posted

podpowiedziała mi znajoma , która szukała psa ,że zmieniła na plakatach informację o nagrodzie , na konkretną kwotę 1000 zł
to natychmiast spowodowało wzrost liczby telefonów
oczywiście tych idiotycznych też
Nutusiu , bardzo , bardzo Ci współczuję
i szkoda mi bardzo tej maleńkiej...:shake: , kurcze co za podli ludzie

Posted

Może faktycznie ta nagroda by przyciągnęła ludzi... ale zebranie tak wysokiej sumy bedzie bardzo trudne.... :roll:

Qrcze tak sobie pomyslalam.. ze moze dobrze byłoby powiesic plakaty gdzieś na parkingach przy supermarketach?? Teraz zaczyna sie czas zakupów świątecznych.. ludzie jeżdżą czasami na drugi koniec miasta na zakupy.. może ktoś zauważy ogłoszenie??

Nie wiem, głośno sobie mysle...

Posted

A co sądzicie o tym ogłoszeniu? [url]http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index.php?co=zgzn_det&w=21329[/url]
Trochę mało co do opisu.Nie wiem już bo to kilka kilometrów od miejsca zaginięcia jest...Mam jednak wielką nadzieję,że malutka czym prędzej się odnajdzie

Posted

[quote name='Scotie']A co sądzicie o tym ogłoszeniu? [URL]http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index.php?co=zgzn_det&w=21329[/URL]
Trochę mało co do opisu.Nie wiem już bo to kilka kilometrów od miejsca zaginięcia jest...Mam jednak wielką nadzieję,że malutka czym prędzej się odnajdzie[/QUOTE]

Sprawdzone , nie ona. Na drugim watku jest napisane...

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/228967-Becia-szkieletor-z-lasu/page16[/url]

Posted

[quote name='Nutusia']Zgłosiła się kolejna fundacja, która ramię w ramię z tą pierwszą, która już działa, będzie składać zawiadomienie do prokuratury. W końcu jeśli pies ginie i się go nie szuka, to jest porzucenie. A porzucenie jest ścigane prawem! Pani póki co ma problemy z udowodnieniem, że zrobiła wszystko, co w jej mocy, by Becia się odnalazła. My natomiast mamy "twarde dowody" ;)[/QUOTE]


Zdecydowanie to porzucenie, to zaniechanie. Dołożyć do tego niespełnienie praktycznie każdego punktu umowy adopcyjnej i całkiem poważny akcik oskarżenia się robi.

Posted (edited)

[quote name='inka33']Wstawiam linki do czarno-białych wersji plakatów.

Tutaj mniej kontrastowy:
[URL]https://py26sw.sn2.livefilestore.com/y1pAieayEcHpx2UMgmn9eBOZ6ttMg0tcm1SzuJ-XDB9jdDkNflz62rQe8kDtuOdlC4hF1DV0AFZDgN6t0PF3Q7XxjY-xQjEQbwp/plakat-cz-b-Becia-v1.jpg?psid=1[/URL]

Tutaj bardziej kontrastowy:
[URL]https://py26sw.sn2.livefilestore.com/y1px9zbYbNPKvv-mucx8ncbHc-QB4BHMBxUIth02Isj2OivEI8P0rv5dRiAC8baG84M0InZ1wHY0cueNaMp3HGBJcCIVvqpbE7M/plakat-cz-b-Becia-v2.jpg?psid=1[/URL]

[B]Marycha35[/B], wydrukuj sobie próbnie oba i jeśli będziesz chciała też w rozmiarze ulotkowym, to napisz, który Ci się lepiej drukuje, to go z-ulotkuję.

Jak ktoś by jeszcze chciał na maila, to proszę o info.
Tylko nie w każdym momencie dam radę od razu odpowiedzieć.

Becia, pokaż się! Daj się znowu sobą zaopiekować! Czekamy wszyscy na Ciebie! :loveu:[/QUOTE]

Dziękuję, rewelacja, już drukuję:):):)
I ogromnie mi przykro, że babsko z Łodzi dało taką plamę!!!! DURNOT za dużo...

Edited by Marycha35
Posted

Beciu maleńka... mam nadzieję, że miałaś tyle szczęścia, co 2 małe suczki, które dziś do mnie trafiły. Od 3 dni i nocy koczowały na przystanku autobusowym w szczerym polu, gdzie zostawił je ich "pan". Nie wierzyły, że dostały bilet w jedną stronę, więc czekały... Na szczęście doczekały się na wrażliwego i mądrego człowieka i trafiły do mnie...

Posted

[quote name='Nutusia']Beciu maleńka... mam nadzieję, że miałaś tyle szczęścia, co 2 małe suczki, które dziś do mnie trafiły. Od 3 dni i nocy koczowały na przystanku autobusowym w szczerym polu, gdzie zostawił je ich "pan". Nie wierzyły, że dostały bilet w jedną stronę, więc czekały... Na szczęście doczekały się na wrażliwego i mądrego człowieka i trafiły do mnie...[/QUOTE]

Nutusiu, masz taką karmę ....

Posted

Wierzę, że ratunek dla tych dwóch bidulek to poniekąd dowód na to, że i Beci się udało...
Śpią obie teraz na kanapie, wtulone we mnie. Maleńkiej śni się coś złego - cała się trzęsie i popiskuje.

Posted

[quote name='inka33']Beciu, mam nadzieje, że jednak jesteś już zaopiekowana przez jakąś dobrą duszkę...[/QUOTE]
Tak samo myslimy o Demi....

Posted

[quote name='inka33']Beciu, mam nadzieje, że jednak jesteś już zaopiekowana przez jakąś dobrą duszkę...[/QUOTE]

[quote name='Ellig']Tak samo myslimy o Demi....[/QUOTE]

Ja też, Elu, ja też...

Posted

Beciu maleńka, mam nadzieje, że dałaś się przygarnąć przez jakąś dobrą duszę, nie tak jak "nasza Kamelia", która nawet nie dała się dotknąć osobie, która ją "na gigancie" dokarmiała :-(

Posted (edited)

W piątek oplakatowałam ulice: Kilińskiego, Wojska Polskiego, Strykowską,
Dworzec Północny. Na bieżąco uzupełniam Retkinie i Centrum.
Dziś widziałam plakat Kirinny przy Wileńskiej .
Lecznice weterynaryjne i sklepy zoologoiczne też są chętne do pomocy.
Bardzo liczyłam na ogłszenie w gazecie... Martwi mnie brak odzewu :-(
Jednak dalej wierzę, że jeszcze ktoś zadzwoni.
Sama kiedyś do Was dzwoniłam w sprawie Demi (ale.gratka.pl)
Idą Święta , to magiczny czas ...

Edited by anneve
Posted

30 listopada z ul. Okrzei 37 służby miejskie sprzątnęły jamnicze ciałko. Niestety, nie są w stanie podać więcej szczegółów... Podobno ta ulica nie jest daleko od parku, w którym rzekomo uciekła...

Rozmawiałam właśnie z Anneve - pojedzie tam dzisiaj i spróbuje popytać. Powiesi też plakaty - może zauważy je ten, kto zgłosił piesia służbom.

Ja wciąż i uparcie wierzę, że Becia jest cała i zdrowa. Że sama sobie znalazła dobry dom...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...