justika Posted January 16, 2012 Share Posted January 16, 2012 [quote name='Poker']Mi za każdym razem serce pęka i może niekoniecznie z wielkiej miłości akurat do TEGO psa tylko wyobrażam sobie co on przeżywa, że ma znowu poczucie zdrady,że w jego odczuciu jest zawiedziony. Chcę ,żeby było mu jak najlepiej , a nie żeby miał poczucie krzywdy.Wśród dotychczasowych naszych tymczasowiczy , a było ich ok.40, ze 3 sztuki pokochałam miłością niesamowitą i po oddaniu cierpiałam jakbym dziecko straciła.Pozostałe pieski są po to, by im pomóc i mają znaleźć najlepsze DS. Zawsze pozwalamy na wchodzenie do łóżka i na kolanka. Pies który dostaje miłość, oddaje ją. Zresztą tak jak na ogół człowiek. nie potrafiłabym być sztucznie oschła. Nie zatrzymaliśmy żadnej z tych 3. miłości właśnie po to , by pomagać następnym.[/QUOTE] Bo pies przecież nie wie, że jest w domu tymczasowym a nie stałym. I zaczyna kochać, jakby miał w nim być już na zawsze. Wszystko będzie dobrze, Braszka zorientuje się, że Ci ludzie też są dobrzy i, że ją kochają. Jesteś bardzo dzielna:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted January 16, 2012 Share Posted January 16, 2012 [quote name='Poker']Mi za każdym razem serce pęka i może niekoniecznie z wielkiej miłości akurat do TEGO psa tylko wyobrażam sobie co on przeżywa, że ma znowu poczucie zdrady,że w jego odczuciu jest zawiedziony. Chcę ,żeby było mu jak najlepiej , a nie żeby miał poczucie krzywdy.Wśród dotychczasowych naszych tymczasowiczy , a było ich ok.40, ze 3 sztuki pokochałam miłością niesamowitą i po oddaniu cierpiałam jakbym dziecko straciła.Pozostałe pieski są po to, by im pomóc i mają znaleźć najlepsze DS. Zawsze pozwalamy na wchodzenie do łóżka i na kolanka. Pies który dostaje miłość, oddaje ją. Zresztą tak jak na ogół człowiek. nie potrafiłabym być sztucznie oschła. Nie zatrzymaliśmy żadnej z tych 3. miłości właśnie po to , by pomagać następnym.[/QUOTE] Poker wyjęłaś mi to z ust.Identyczne mam odczucia i tak myślę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 16, 2012 Author Share Posted January 16, 2012 Rozmawiałam z panią. Braszka ładnie zjadła,ale wystawiona z legowiska, sama nie chciała wyjść. poradziłam ,żeby co posiłek odstawiać miskę dalej od legowiska i nie zwracać na nią uwagi. Mały postęp jest, bo sunia wybrała się dziś na wycieczkę do pokoju syna. Na spacerku zaczęła podnosić ogonek i czasem nim merda. Dziś państwo zabiorą ją do sypialni na piętro.Ze znajomości z jamniczką na razie nic nie wyszło , bo dziewczyny warczały na siebie. Obiecałam pani ,że jutro wytrzymam ,a zadzwonię w środę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted January 17, 2012 Share Posted January 17, 2012 czyli są postępy [url=http://smajliki.ru/smilie-1264576167.html][img]http://s20.rimg.info/ae7848abe488f0a73847d6ffe2807ce7.gif[/img][/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewanka Posted January 17, 2012 Share Posted January 17, 2012 Dzielna Braszka, na wszelki wypadek kciuki nadal zaciśnięte :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justika Posted January 17, 2012 Share Posted January 17, 2012 Trzymam kciuki, by z dnia na dzień było coraz lepiej:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 17, 2012 Author Share Posted January 17, 2012 Ledwie wytrzymuję ,ale obiecałam więc muszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korenia Posted January 17, 2012 Share Posted January 17, 2012 [B]W ramach przestoju w wieściach o Braszcze kliknijcie cioteczki w mój podpis lub tutaj: [url]http://www.dogomania.pl/threads/220172-Pom%C3%B3%C5%BC-wystarczy-Tw%C3%B3j-g%C5%82os-[/url])![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 17, 2012 Author Share Posted January 17, 2012 Nie ma przestoju , pani zadzwoniła :multi: Z Braszką lepiej. Pochodziła dziś z panią po domu. Co prawda w pobliżu legowiska , ale zjadła ładną porcję .Jest zainteresowana tym co się dzieje w domu.Na spacerku ogonek już prawie w górze. Wystraszyła się tylko tupotu butów, gdy jakiś pan obstukiwał je ze śniegu. Ze spania w sypialni nic nie wyszło, bo Braszka tak przełykała ślinę , jakby się dławiła i pani znowu spała z nią na dole. Namawiałam panią ,żeby pozwoliła spać jej samej w salonie ,ale pani chce jeszcze 1. noc z nią spać na dole. Sunia 2 razy dała znać ,ze chce wyjść na sioo. Podstawia się do głaskania i nawet częściowo pokazała brzuszek.:loveu: Braszkę odwiedziło już kilku znajomych jej pańciostwa i wszyscy są zachwyceni jej urodą. Kochana pańcia ,że mnie rozumie i że zadzwoniła.Będę spać spokojniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terierfanka Posted January 17, 2012 Share Posted January 17, 2012 Będzie dobrze :) domek widać troskiliwy i wyrozumiały, miło, że pani zadzwoniła :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted January 17, 2012 Share Posted January 17, 2012 no to juz caly kamien z serca, jak sie ciesze, spokojnej nocy Poker :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted January 17, 2012 Share Posted January 17, 2012 ale dzielna bylas :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a.s. Posted January 17, 2012 Share Posted January 17, 2012 Bardzo się cieszę, że dziś jest już lepiej. Życzę Braszce wielu cudownych lat u boku swoich ludzi:) [B]Pokerku [/B]jesteś aniołem:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 17, 2012 Author Share Posted January 17, 2012 [quote name='a.s.'] [B]Pokerku [/B]jesteś aniołem:)[/QUOTE] Chyba :diabloti: Chętnie byśmy wzięli jakąś maliznę z tego samego miejsca.Tylko kłopot z transportem, ale gdzie :diabloti: nie może ,tam [B]BABĘ[/B] pośle :evil_lol:.A może więcej kobiet da radę coś zorganizować. Mój mąż jest naprawdę aniołem :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted January 18, 2012 Share Posted January 18, 2012 Anielica Poker [url=http://smajliki.ru/smilie-347502471.html][img]http://s3.rimg.info/61573c9985b805d88e4d0b5767cc9ff6.gif[/img][/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 18, 2012 Author Share Posted January 18, 2012 [quote name='Patmol']Anielica Poker [url=http://smajliki.ru/smilie-347502471.html][img]http://s3.rimg.info/61573c9985b805d88e4d0b5767cc9ff6.gif[/img][/url][/QUOTE] Za ładna i za młoda , to se ne wrati Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ona03 Posted January 18, 2012 Share Posted January 18, 2012 [B]Pokerku, [/B]nauczyliście [B]Braszkę :loveu:, [/B]że ludź może być dobry i to teraz procentuje, to u Was się otworzyła i będzie otwierać się nadal, bo już bardzo chce ufać, powodzenia malutka :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aniamm Posted January 18, 2012 Share Posted January 18, 2012 Witam wszystkich i pozdrawiam od Ambry, która czuje się bardzo dobrze. Od sierpnie zeszłego roku nie bierze już leków, problemy już nie wróciły. Bardzo przeżyła sylwestra tzn sylwestrowe wystrzały, ale już jest ok. Z zaciekawieniem czytam nowy wątek i trzymam kciuki za Braszkę i nowych opiekunów pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 18, 2012 Author Share Posted January 18, 2012 Ale niespodzianka :multi:Stale rozmawiamy o naszych tymczaskach .Po kolei obdzwaniam noworocznie domki ,żeby się o nie dowiedzieć. Ambra też doczeka się swojej kolejki. Niedługo minie rok ,gdy trafiła do domku Aniamm. Cieszę ,że wszystko z nią w porządku.A petard boi się bardzo dużo psów niezależnie od przeszłości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 19, 2012 Author Share Posted January 19, 2012 Kochana pańcia Braszki zadzwoniła z samego rana,żeby się podzielić radosnymi wiadomościami.:multi: Braszka wylazła sama z łóżeczka, poprzeciągała się i zaczęła wydawać dźwięki. Pańcia się domyśliła i poszły na krótkie sioo.Od tego momentu zaczęła chodzić za pańcią krok w krok merdając ogonkiem. Zjadła ładnie śniadanko i podchodziła do pani prosząc o głaski. Opowiadając to z jednej strony kabla telefoniczna buczała ona ,a drugiej ja.:-( Zwariowane kobiety :evil_lol: Myślę ,że nastąpił przełom i teraz sunia pójdzie do przodu jak burza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 super -bardzo się cieszę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 Ale cudowne wiadomości.Zakręciła mi się łezka w oku.Braszka naprawdę się otwiera i ma super domek i kochających ją ludzi,a ja miałam takie wielkie obawy jak sobie poradzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 super, bardzo się cieszę, że Braszka robi malutkie postępy - tak trzymaj kochana :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucyna Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 ale cudnie ... :Cool!::Cool!::Cool!: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewanka Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 Wspaniałe wieści :) Braszka robi ogromne postępy i to w jakim tempie, dzielna dziewczynka :) Pokerku , jesteś wspaniała, naprawdę cały czas uczę się od Ciebie empatii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.