Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 11/28/17 in all areas

  1. Najprawdopodobniej w ten weekend Suzi pojedzie do swojego domku do Płońska. Dogrywamy sprawę transportu. Domek będzie partycypował w kosztach. Mam obiecane zdjęcia i relacje. Tak bardzo bym chciała, aby Suzi w miarę szybko się zaaklimatyzowała i pokochała swoją nową rodzinkę!!
    3 points
  2. Ma. Potrafi usadzić Franka. A to niełatwe. Natomiast Nestor to dla niego guru. Jest bardzo śmiesznie, bo na spacery chce chodzić wyłącznie z Nestorem. Jak nakładam szelki Nestorkowi to Reksiu koło nas, czeka, podskakuje. Natomiast jak idę z Frankiem i chcę go wziąć, to ucieka cholera i musze go łapać. A cóż, chciałabym aby bardziej się przywiązał do Frania. Z Franiem się bawi, gania, ale to Nestor jest "do obrony" do schowania się na spacerze, jak jakiś człowiek, nie daj boże idzie :) mimo, że Nestor go ofukuje, jak ten się na niego pcha.
    3 points
  3. Drogie Panie i Panowie, Reksio przeżył wczoraj gości. W ilości całkiem znacznej. I co? No, Reksiu twardziel jest. Tłum mu nie straszny. Zostawiłam mu drzwi uchylone do sypialni, żeby mógł się schować jakby co, ale gdzie tam. Reksio musi wszystko widzieć, nad wszystkim czuwać i pilnować.Calutki czas siedział z nami i ani razu się nie schował. Jak trzeba było, to trochę poobszczekiwał :) jak się za mocno ruszali, jak już było bardzo groźnie, czyli ktoś chciał pogłaskać, to chował się za Nestorkiem :) cwaniak mały. Potem się położył na dywanie i normalnie zasnął. A pod koniec nawet dał się pogłaskać mojej najstarszej bratanicy, ona też psiara. Żadnych stresów wielkich nie było, regresu też nie, tylko umęczony był tymi atrakcjami i po wieczornym spacerze padł na pyszczek i spał.
    3 points
  4. W sobotę będziemy zawozić Suzi do DS za Warszawę to zgodnie z rozmową z Malwą możemy dowieźć Igę do Agnieszki. Najprawdopodobniej będzie jechał w powrotną stronę jeden a być może nawet dwa psiaki do DS to transport podzielony byłby na 3 lub 4 psy. Ponieważ Ewu nie będzie od 1.12 "dostępna" to Iga te 2, 3 dni może przeczekać u mnie.
    2 points
  5. Kochana - z Zamościa do Lublina dogrywam dzisiaj transport, będę do Ciebie dzwoniła, na pewno się uda! Maluszek od wczoraj spotyka wspaniałych ludzi, nawet nie musi czekać biedak w gabinecie! Wieczorem napiszę wszystko, bo pędzę do pracy
    2 points
  6. Na razie poczekajmy do wizyty - zarówno wizyty adopcyjnej, jak i weterynaryjnej... Boję się cieszyć, ale... To ostatnia noc Mini w kojcu... Kciuki bardzo wskazane. Za wszystko.
    2 points
  7. gdy poczyta sie pierwsze strony wątku i zobaczy biedne stworzenie schowane w budzie, to trudno uwierzyć jak ten Reksiulek wyewoluowal- z pomocą ludzką, kiyoshi, Kasi (dt) i mar.gajko. Co będzie dalej? Siku na dworze?
    2 points
  8. Kropeczka odkryła, że można przechodzić przez otwory w ogrodzeniu na drugą stronę.....Ale pańcia była szybsza i założyła siatkę!!!! Jakież zdziwienie było malutkiej, kiedy okazało się, że nie tamtędy przejść....
    2 points
  9. Dziekuje sa wsparcie i ze tu jestescie! Pisalam, ze przy braku pelnych deklaracji sunia zostanie w schronie. To bardzo trudne, co napisalam, ale bralam pod uwage to, ze zapozylam trzy watki i nie chcialabym nagle zostac z oplataki za 4 psy.... Rozmawialam z ewu. Na szybko zarezerwowala suczke. Do czwartku powinna byc u kikou...
    1 point
  10. Nie deklarowałam nic, bo nie mam za co, ale też uważam, że te parę złotych zawsze wpadnie... jednorazowe nieraz ktoś wpłaci, na stałą nie może sobie pozwolić, ale czasem jednorazową wyśle. Bazarki też swoją drogą... Jestem dobrej myśli. Damy radę:)
    1 point
  11. Dobra,łamię moje zasady i wpłacę jednorazowo 100 zł i wyciągajcie ją.
    1 point
  12. Dzisiaj zawiozłyśmy do domku Nufiego , który od dzisiaj ma na imię Tefi. Tefi to mały, niemłody piesek. Zamieszkał u Pani Marii w domku z ogrodem. Pani Maria ma 70 lat i dlatego wybrała małego , starszego psiaka.Będzie im dobrze razem:)
    1 point
  13. Ach ten Henryk ! Raz na prawym boczku leży raz na lewym. Heniu, czy Ty zimę chcesz przespać?
    1 point
  14. Ja też nadrobiłam zaległości, gratulacje za dyplom.
    1 point
  15. Dziewczyny maja bardzo daleko do Tychow, w tygodniu tez pracuja, moze uda sie znalesc kogos kto mieszka w poblizu zeby nie musial jechac 50 km w jedna strone :(
    1 point
  16. HURA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    1 point
  17. Tuptuś nie ucieka, jest bardzo posłuszny teraz, ale z niego taki wypłosz i obcych obszczekuje i wtedy nie daje się złapać i zaprowadzić do domu. Właśnie w niedzielę jak sąsiad przyjechał z drewnem to go wypuściłam na podwórko bo myślałam, że on już normalny i przecież zna sąsiada, a ten mi cyrk odstawił i ganiałam się z nim kilka minut, nie chciał nawet podejść do mojej ręki gamoń tylko latał jak szalony i szczekał. Wadą Tuptusia jest to, że każdej nocy trzeba wstawać i go spacerować tak około 3-4 ej. Kolejna wada to sikanie w domu, choć co 2 -3 godziny wychodzimy z domu, to i tak zdarza się, że nasika. Znowu musiałam poskładać dywany i zamienić przytulny dom w pustą stodołę, cokolwiek leży na ziemi będzie zasikane. Potrafi nawet wejść do łazienki i nasikać na chodniczki łazienkowe. Uczę go uparcie, chwalę za każdy sygnał z jego strony, że chce wyjść, ale przy takim podejściu do osób nieznajomych, to ciężko będzie znaleźć mu kąt. On się boi obcych, wyjście na ulicę ze smyczą też jest problemem dużym bo dziczeje. W każdym razie to taki mały wypłosz, czymś wystraszony. Co do tych dwóch wariatek, to ja naprawdę nie mam już siły, czuję się bezradna maksymalnie. Ich oporność na życie z człowiekiem jest jedyna w swoim rodzaju. W sumie powinnam takie dwa słupki zrobić - zestawienie dla każdej, jak się zachowują w konkretnych sytuacjach i to po kilku latach prób nauczenia ich normalności. Co do elektrycznego pastucha to nie wypowiadam się bo nie bardzo jestem zwolennikiem, a i nie wiem ile tego trzeba by było kupić, wydaje mi się drogie. Musimy jakoś dotrwać do ciepłych dni i zrobić dodatkowe ogrodzenie. Gusiaczku, serdeczności ogromne, szczerze, to nie wiem co napisać i jak dziękować za Twoje bazarki, za czas jaki poświęcasz, za to, że ciągle z nami jesteś i pomagasz. Dziękujemy naszym stałym pomagaczom i wszystkim, którzy zaglądają do naszej bandy.
    1 point
  18. mam nadzieje, że wszystko się uda. DZIĘKUJE Wypatrzyłam dwie kolejne bidy, które zabiore jak najszybciej się da...mam tez w kolejce kilku chłopców, ale oni muszą czekać na transport w strone Szafirki:( LOTKA i KAWA
    1 point
  19. Wysyłałam do Czech ,mam też polubione ich strony i mam nadzieję jakby się pojawiła to ją zaraz zauważymy.Mogę powtórzyć .Udostępniam na stronie fundacyjnej a tam też Czesi zaglądają .
    1 point
  20. Od środy zaczęliśmy poszukiwania Liki. Ustroń jest oplakatowany,masę ulotek rozdanych i mieszkańcy są dobrze zorientowani o zaginionym psiaku,a gro przypadkowo spotkanych osób zna Likę nawet z imienia. Penetrowaliśmy dokładnie teren skąd były jakiekolwiek sygnały,ustawialiśmy klatki.Pieszo lub samochodem przemierzyliśmy Ustroń i okolice.Nie dało się dotrzeć do każdego domostwa osobno,których jest dużo rozsianych na obrzeżach miasta. Wszystkie sygnały,które były z poza Ustronia zostały sprawdzone i wykluczone,były to inne psiaki. Na niedzielę AgusiaP i Mysza2 załatwiły drona,który sprawdził praktycznie całe miasto.Z dużą dokładnością wykrywał psiaki,ich kolor,wielkość,w pewnym momencie myśleliśmy nawet,że Lika namierzona,ale po udaniu się na miejsce okazało się,że to nie ona. Nie mając nowych tropów,żadnego punktu zaczepienia postanowiliśmy zakończyć pobyt w Ustroniu i ze smutkiem się rozjechać. Zrobiliśmy,co było w naszej mocy,a ofiarność Ludzi przerosła moje oczekiwania. Pan Robert Neumann z firmy From the Sky poznając historię Liki, blisko 3 godzinny przelot dronem nad Ustroniem wykonał nam Gratisowo! Zapłaciliśmy tylko 100zł za dojazd z Gliwic.Byliśmy w szoku! Wspaniały Człowiek chciał dołożyć cegiełkę od siebie do poszukiwań Liki. Mało tego,rozgłosił zaginięcie Liki wśród swoich Znajomych. Nie wiedziałam jak dziękować. Nasza grupa, MikAga z mężem i Mikusią p.Agnieszka togaa AgusiaP Mysza2 alma591 p.Zbyszek z żoną (właściciele) wspierała nas również p.Wiktoria z Ustronia (od Nilsson) penetrując tereny z własnym psiakiem. no i ja z mężem i Morisonkiem MikAga z mężem - dojazd z Jeleniej Góry + nocowanie - wszystko na własny koszt AgusiaP i Mysza2 - dojazd z Dąbrowy Górniczej + nocowanie - wszystko na własny koszt P.Agnieszka - wielokrotne dojazdy do Ustronia od początku zaginięcia Liki + drukowanie plakatów- na własny koszt togaa - niezliczone dojazdy do Ustronia + od początku mamy wszystkie plakaty i ulotki gratisowe dzięki Basi z drukarni Abezet Plus s.c - na własny koszt . W imieniu swoim i Likuni Dziękuję Wam Kochani z całego serca za cały trud,wyjątkowe oddanie sprawie i Wasze Ogromne Serca! Cieszę się,że dane mi było poznać tak Wspaniałych ludzi! My z mężem wyruszyliśmy również na własny koszt. Jednak pokonana odległość- 1300km i najdłuższy pobyt w hotelu,a co za tym idzie wysokie koszty,skłoniły i zdecydowaliśmy przyjąć wsparcie finansowe ,które zaoferowała nam P.Agnieszka z Bielska-Białej w wysokości 200zł.Z całego serca Dziękujemy P.Agnieszko! Przyjmę również pomoc od Magrgo3011 i bardzo ogromnie Dziękuję Kochana! Pozostałe koszty związane z wyjazdem bierzemy na siebie. Akcja zakończona ,co nie znaczy, że poszukiwania Likusi kończymy! Martwej nikt jej nie znalazł i musimy działać dalej!
    1 point
  21. 1 point
  22. Bgra, Tosia jest w Zamościu, psiak też już będzie od dzisiaj, bo trafi do weta. Nigdzie nie trzeba będzie podjeżdżać. Transport Zamość - Warszawa. Z tego co liczę, to tak ok 400 zł wyniósłby ten transport....czyli po 200 na każdego psiaka... Ja dzisiaj coś popytam, może znajdziemy za free.....
    1 point
  23. Apsik jest śliczny, a zaborczość da się na szczęście wypracować. Dobrze, że trafił do Murki :) i dobrze, że jest na plusie... Dorobię mu ogłoszeń w wolnej chwili;)
    1 point
  24. Zmień weta.Zadnych dodatkowych badań tarczycowych nie trzeba robić..wystarczą te,które masz i lekarz,który je przeanalizuje.Kortyzol musiał skoczyć,przy nakłuwaniu pęcherza...zasadności tego badania - nie widzę.Wet może widział,nie wiem.(ja uciekałabym od tego weta na koniec świata...)
    1 point
  25. Oj, jak ruszy ogłoszeniowa lokomotywa, to od telefonów się nie oderwiecie. Malwinka jest piękna i pewnie charakter ma świetny.
    1 point
  26. To prawda:) Kasia ma wielki talent i robi cudowne zdjęcia <3 A na koncie suniek pieniązki z kolejnego bazarku: 290 zł za ciuszki. Bardzo wszystki dziękuje i juz księguje wpływy. Przelewam tez Kasi 100 zł za koszty przejazdu po surowice i do lecznic z Rosą, oraz za karmę dla niej (codziennie dostaje indyka!)
    1 point
×
×
  • Create New...