Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 11/16/17 in all areas

  1. Dzisiaj Jaś zakumplował się z rezydentka Inką, a właściwie to Inka zakumplowała się wreszcie z Jasiem;) Szamana niezbyt to zainteresowało;)
    5 points
  2. Tak samo mówi togusia o Lolusiu - pies marzenie...., my już całkowicie zaakceptowałyśmy tę Lolciową przypadłość, jakoś dajemy radę, a to już 8 lat.... I Bożenko gdybyś nie pochyliła się nad jego losem, nie wiadomo gdzie byłby teraz, anecik - to już ciężka fizyczna praca, bez której nie byłoby efektów, Anulka i Bogusik walczące o kasę i Cioteczki, które tę kasę wysupłają z budżetu domowego - to wszystko składa się poprawę losu Czesterka - pluszaka, a cudny jest rzeczywiście. Domek będzie musiał być prześwietlony do czwartego pokolenia......., Lolcio na początku miał duże zainteresowanie, ale i pomysły ludzi, żeby zamknąć w kenelu, albo w stodole na sianie i nie potrzebna będzie kasa na pieluszki, szkoda gadać. Więc Czesterku z pieluszką czy już jak będziesz bez, życzę Ci najwspanialszego domku, takiego który zaakceptuję Cię w całości,nie tylko ze względu na urodę - przystojniaku :) Fotki w objęciach anecik cudne, tak pięknie tuli się do ludzia...., kubraczek troszkę przy kusy, anecik doszydełkuj troszeczkę.......
    3 points
  3. Już w sobotę będzie, jeśli (odpukać) nic się nie wydarzy.
    2 points
  4. Wróciłyśmy od Grzesia. Grześ w lecznicy czekał grzecznie i cierpliwie, inne psiaki się denerwowały, szczekały na siebie ale go to nie interesowało. Pan doktor przyjął nas o czasie i zacytuje co mam na karcie wizyty a jutro wkleję skan" powieki dolne z bliznami po starych ranach, ale wygojone, w rogówce oka lewego zrost przedni, stan po urazie rogówki, stara sprawa, wygojone całkowicie, zmiana jest niebolesna, dalszego leczenia brak; diagnoza: zrost przedni". Pan doktor powiedział, że więcej z tym nie da się zrobić, a rana może być od pogryzienia (prawdopodobnie inny pies ugryzł go w oko, zrobiła się dziura (!) i tak się zrosło ale to było bardzo dawno temu). Najważniejsze, że Grzesiowi to nie przeszkadza i nie boli go. Po wizycie postanowiłyśmy, zgodnie z radą, skorzystać z zabrania Grzesia z hotelu i jego w sumie braku zestresowania transportem i wzięłyśmy go do weterynarza niedaleko na badanie krwi i zbadania ogólnego. Pan doktor również chwalił Grzesia za spokój, brak agresji, ocenił Grzesia na ponad 10 lat (!), powiedział, że kastracja była dawno temu, wyniki badań będą jutro lub jeszcze dzisiaj. Pan doktor sprawdził też oko i również potwierdził stara ranę. Grześ jest idealnym pasażerem w samochodzie, grzecznie leży i śpi. Jak przyszłyśmy do hotelu rano wesoło wybiegł na spacer - zupełnie inny pies - ale potem jak nas zobaczył trochę się zestresował. Cały czas - podczas wyjazdu - był niesiony na rękach i chyba mu się podobało bo się rozluźniał i stawał się przez to jeszcze cięższy. Waży ok 14kg
    2 points
  5. Napisała do mnie Sara2011 z prośbą o bazarek dla suni. Spróbuję pomóc. Może po południu lub wieczorem będę mogła go zrobić.
    2 points
  6. Coś pięknego! Nie mogę się napatrzec. Cudowny, kochany, madry Pies.
    2 points
  7. Przemiły,przegrzeczny,potrafi się wkupić w łaski ,taki co to zawsze znajdzie rączki do miziania,czochrania :) Pies marzenie,gdyby nie... Ale najlepiej w ramionach Anettki :)
    2 points
  8. to jeszcze 10 dni i Devonek pozna swoją Panią i Pana i zobaczy czym jest normalne psie życie przy kochającym człowieku:) dobrze, że juz znamy termin:)
    1 point
  9. Dzieje się i przez to załatwiania jest dużo, nie ma kiedy pisać. Znalazly dom dwa tygryski z lecznicy w Izbicy :) W międzyczasie Madie chciała już je brać na tymczas, tyle tam siedziały. Trzeba było zorganizować wizytę PA (brak odzewu na Miau) i szukać transportu. Jadą jutro do stolicy :) Tymek z lecznicy w Zamościu jutro ma wizytę PA w Krakowie, też był problem na szybko kogoś znaleźć. Powinno być ok. Tygryski z lecznicy można w ogłoszeniach zamienić na bure tygryski (tez 2 bracia) które szukają domu- szczegóły może podać Dora. Zostaje Fruzia u Madie oraz 6 kotów w lecznicy w Zamościu (3 maluchy, ich matka, 1 kilkumiesieczny rudy i 1 ok. 7-miesięczny, nie znam barw) oraz 1 kotkaa nieśmiała - mama Fruzi i Stasia w lecznicy w Izbicy. Niestety następne koty czekają w kolejce po pomoc.
    1 point
  10. Buba ma już zaklepany super DOM, dlatego mogę z czystym sumieniem zaprosić na bazarek imienny dla innej suni z Radys:
    1 point
  11. Kilka ogłoszeń ode mnie: https://www.olx.pl/oferta/chcesz-szarika-lub-cywila-adoptuj-michasia-CID103-IDq3FlF.html http://alegratka.pl/ogloszenie/chcesz-szarika-lub-cywila-adoptuj-29249156.html https://www.gumtree.pl/a-psy-i-szczenięta/mokotów/chcesz-szarika-lub-cywila-adoptuj-michasia/1002156472600910977041209?activateStatus=pendingAdActivateSuccess http://warszawa.lento.pl/chcesz-szarika-lub-cywila-adoptuj-michasia-,6212585.html http://warszawa.oglaszamy24.pl/ogloszenie/817117450/warszawa-Chcesz-Szarika-lub-Cywila-Adoptuj-Michasia.html http://www.morusek.pl/ogloszenie/372572/Chcesz-Szarika-lub-Cywila-Adoptuj-Michasia-/#.Wg2-PDeDPIU http://warszawa.oglaszamy24.pl/ogloszenie/817117450/warszawa-Chcesz-Szarika-lub-Cywila-Adoptuj-Michasia.html http://www.warszawiak.pl/chcesz-szarika-lub-cywila-adoptuj-michasia-476639
    1 point
  12. Robiłam bazarek na Dino ,ale go nie ma.Przekażę więc pieniądze, (230 zł.) dla Apsika prosto na konto Murki.
    1 point
  13. oj tak! Rewelacja!!!! Szkoda, że takich dobrych ludzi jest wciąż za mało, dużo mniej, niż psiaków bez szans na adopcję...ja niestety częściej spotykam takich, co psa jak towar w sklepie traktują :( ale cieszmy się tymi właśnie LUDŹMI dla Devonka ( wielkie litery nie przypadkiem)
    1 point
  14. Obiecałam Anuli jednorazową dla Czesterka w grudniu, ale może uda się wcześniej, więc proszę o nr konta do wpłaty. Czester jest uroczy i kochany, oby leczenie dało dobre rezultaty i życie psiątka było coraz szczęśliwsze.
    1 point
  15. Mari, przytulam. Wiem jak trudno się pogodzić z odejściem psa :(. Co do czarnego osadu na zębach u młodego psa, to tak miałam z Lerką, która jest u nas od 2lat, a pewnie ma 3. Zaczęłam jej dawać jakieś pół roku temu PlaqueOff i po miesiącu, widać było różnicę. Teraz, zębulce ma praktycznie białe. Preparat najtaniej do kupienia w Zooplusie.
    1 point
  16. Mari23 tyle się dzieje u Ciebie, że naprawdę podziwiam! .. jak zagladam do Ciebie, to zaraz przestaję narzekać.. jak to ja ciężko pracuję!.. ile mam do zrobienia! jesteś z tych Wyjątkowych! Wielki cmok za to ,że Jesteś Pikusia ząbki, faktycznie... mocno 'zaawansowane w wieku' może mu czegoś brakuje? jakiś witamin suplementów? Miśkowy kręgosłup już wiekowy i po przejściach, cudownie dla niego ,że trafił do Ciebie! a może podawać mu MSM+sproszkowany owoc róży/ vitc żeby się wchłaniało/ tak mi doradziła ULV dla mojej 3letniej suni jamnisi u której stwierdzono zwapnienia kręgosłupa :( a opokan nie działa na Miśka? czy państwo Filipka/ celowo z małej litery!/ nie poczuwają się w jakiś sposób do kosztów opieki nad jamnisiem? Reksiu[*] dobrze ,że już nie cierpisz! biegnij do lepszego Świata!...biegnij za TM...
    1 point
  17. To trzymam mocno! Powiem Mazowszance i Irenasowi, to też będą trzymać :).
    1 point
  18. a przyszłam sobie na dużym ekranie jeszcze popatrzeć na Jasia i Szamana :)
    1 point
  19. Tak sobie głośno myślę,że gdyby maluszek był zdrowy to by nie był wywalony na ulicę i nadal miałby dom bo przecież jakiś miał.Czester jest cudowny, jest kompletnie bez wad, ma same zalety pomijając jego przypadłość.
    1 point
  20. Lalka to nie tymczaska...Lalka nas urzekła i spać przez nią nie mogłam zanim do nas nie trafiła :P, a potem spać nie mogłam bo nigdy człowiek nie wiedział, co w tą diablicę wstąpi i co znów "wybuchnie" kiedy śpimy :P Licho przy niej to prawdziwy Anioł był i jest...nawet gdy niszczyła, to nie robiła takiej destrukcji...ale wszystkiego się dowiesz w piątek jak napiszę na moim wątku co nieco, tutaj małej suni nie będę robić spamu ;) Ogólnie powiem tak...koniec z tymczasami, za bardzo boli, jak się ich oddaje :D Jak będzie bazarek imienny, to dajcie znać, zawsze choć go popodrzucam :)
    1 point
  21. Niesamowite :) i to północniak. Cudne.
    1 point
  22. Cudowny psi opiekun. Gęba się sama śmieje na ich widok. U mnie jest na odwrót. Kotka często od razu się pakuje do tymczaski.
    1 point
  23. BUŹKA miała dzisiaj odwiedziny sympatycznej Pani z ZIELONEJ GÓRY. Chyba zaistrzyło w obie strony;) Czy ktoś z dogomanii mieszka w ZIelonej Górze i mógłby pomóc z wizytą PA????? Proszę
    1 point
  24. 1 point
  25. Świetne zdjęcia. To urocze psio kocie braterstwo :D
    1 point
  26. pierwszy raz cos takiego widze :) w sensie takiej szybkiej kocio psiej przyjazni Szaman po prostu czul ze Jasiem musi sie zaopiekowac psy sa niesamowite
    1 point
  27. Byliśmy dzisiaj u weta na kontroli,Nivalin dalej utrzymujemy bo jak widać po tym,że Czester sam siusia to jest się o co bić,czekamy też czy poprawi się kontrolowane wydalanie kału...Na ew rzadsze kupale wet zlecił carbo i dodatkowo do posiłku preparat błpnnika do zagęszczenia...wiemy czego ;) Anetka uczyła się lokalizować pęcherz moczowy co przy lekko wypełnionym pęcherzu nie jest łatwe,dwóch wetów po uprzednim sprawdzeniu pęcherza w Usg próbowało podczas operatywy dr Kocota wycisnąć i nic,dr oczywiście się to udało.Anetka wybadała nawet prostatę :) w normie :) Dobrze,że siusia,trzyma wyraźnie pęcherz kilka godzin po oddaniu moczu,na dowód sucha podpaska a to już było po ...no spędziłyśmy cztery godziny w kolejce,trafiłam do domu o 17-tej ;) Kontrola za 10 dni. Koszt wizyty 10 zł + koszt leków-zapas 101 zł +koszt transportu 100 zł to dzisiejszy koszt Skarpety Plaskatych. Zawieźliśmy też wszystkie dary :) Odezwała się też do nas Bella :) zasponsoruje Czesterkowi wkładki. Pilot musi być :) na kolankach u Anettki :) No to zaczynamy oczekiwanie w kolejne...czytanie sms:) Wszystko miał pod kontrolą :) najbystrzejszy pies w kolejce ,nic nie mogło mu umknąć ,jak się zmęczył to ... każda chwila dobra na odpoczynek ;) Sucha wkładka po dobrych kilku godzinach,pampersów poszły 3 sztuki ;)
    1 point
  28. Wielkie podziękowania dla Pani Anny ze Szczekocin, z którą dzisiaj odbyłam przemiłą rozmowę telefoniczną. Pani Anna wyśle Pelikankowi lek na stawy. To duże wsparcie dla naszego staruszka.
    1 point
  29. A tak sobie oglądałem film wieczorem : Niestety nic nie rozumiałem po niemiecku i poszedłem spać :)
    1 point
  30. Gacek to złodziej. Skradł serce i zostaje w rodzinie Znalazcy ;)
    1 point
  31. w piaskownicy znalazł sobie od razu zabawkę , chociaż już sama piaskownica to dla niego radocha
    1 point
  32. wizyta wypadła nie dość pomyślnie ponieważ teren nie jest dostatecznie zabezpieczony miejsce , w którym byliśmy to prywatny nieduży dom spokojnej starości , bardzo ładne miejsce , piękny teren , Ralfik mieszkałby w domu i miałby nieograniczoną możliwość korzystania z terenu , byłby zaadoptowany na właścicielkę tego domu , jak byliśmy w budynku to Ralf wyraził ochotę zwiedzenia domu , wciągnął nas na I piętro , zwiedził świetlicę , w której byli pensjonariusze , został wygłaskany , został przyjęty bardzo miło , Pani prowadząca dom , sympatyczna i ciepła, mieszkał tam starszy piesek też ze schroniska ale zmarł jakiś czas temu umówiłyśmy się z Panią, żeby przemyślała czy są w stanie zabezpieczyć w odpowiedni sposób ogrodzenie , bo są jakieś dziury i część tylna ma jakieś luki w ogrodzeniu i to jest warunek do dalszej rozmowy , najważniejszy jest Ralf i jego nowy domek musi być dla niego azylem , musi tam być bezpieczny i kochany nadal będę go ogłaszać , zobaczymy tak czy inaczej od wczoraj jest już w hoteliku domowym w Warszawie razem z Dieselkiem pożegnanie było smutne , poprzednia opiekunka wycałowała go na pożegnanie (chociaż nie zegnali się na zawsze bo Iza bywa również w hoteliku , w którym Ralf jest obecnie więc ciągłość przyjaźni zostanie zachowana) w nowym miejscu Ralfik został przyjęty rewelacyjnie, zresztą to idealny psiak więc inaczej być nie mogło, zaczęło się obwąchiwanie i merdanie ogonków cudny widok takie stadko skrzywdzonych, porzuconych , zapomnianych przez człowieka psinek
    1 point
  33. Ja tam robię źle, bo myję swojego pupila szamponem do włosów dla ludzi :D Jakoś bardziej go lubi, w ogóle dziwnego tego psiaka mam hehe ;) Może dlatego, że to kundel nie żaden rasowiec. Jak był mały stosowałem produkty marki Trixie :P
    1 point
  34. Donald jest na plusie :multi: ocelotku, czy mozesz zmienic moja deklaracje? Widze ze ostatnia wplacalam w czerwcu ;) Zapisz od lipca 20zl, postaram sie w nastepnym tyg nadrobic zaleglosci ;)
    1 point
  35. Kocurku i Nuncek bardzo dziękuję:) Wpłaty już na koncie:)
    1 point
  36. [quote name='Berek']Pluralis maiestatis to raczej nie do mnie - mogę odpowiedzieć za siebie ("wy"... "wam"...). Oczywiście że każdy robi z własną kasą, co chce, ale troszku wydaje mi się dziwnym cały ten wątas. :lol: Zwierzątko JEST agresywne - więc jest też i większe prawdopodobieństwo tego, że cosik wywinie, niż w przypadku przeciętnego stworzenia o, powiedzmy, poziomie agresji przeciętnym. "Solą w oku" ten pies mi nie jest, ino się dziwuję tudzież zastanawiam, zwłaszcza w kontekście bezpieczeństwa i wydawanych na zwierzaczka pieniędzy. Fakt zadawania pytań nie czyni ze mnie automatycznie wroga publicznego, choć rozumiem, że takie są [I]tryndy[/I], zwłaszcza w świecie obrońców zwierząt. :lol: :lol: :lol:[/QUOTE] Przez rok i 4 miesiące płaciliśmy pieniądze za hotel ze szkoleniowcem. Licząc na to, że Donald się okaże psem adopcyjnym. Następnie pała propozycja ze strony Hotelu Lupus, że będzie mógł zostać za koszt karmy, jak powstanie zagroda. Berek uważasz, że cena zagrody za życie jest za duża? Czy 100 zł. w tej chiwli na 2 miesiące? 100 zł. = życie. Co wybierasz? Ja życie. I uwierz mi warto było zebrać na zagrodę, wolałabym zebrać na 5, 10, 15 zagród niż podjąć decyzję o uśpieniu zdrowego psa.
    1 point
  37. W związku z tym, że niedawno umarł staruszek Zefir, na którego mieliśmy stałą deklarację, od tego miesiąca będzie wpłacane na Donalda 25 zł deklaracji stałej (od Anna GR). Cieszymy się bardzo, że Donald mam juz dużą, wygodną i bezpieczną zagrodę. Znamy hotel Lupus, Pania Martę i jej Męża z jak najlepszej strony - mamy od nich psa Nutka (Nuncka) który również był bardzo mało adopcyjnym psem, a jest już u nas ponad 2,5 roku, ma się świetnie, jest królem życia oraz swojego domu, podwórka i ogrodu. A najchętniej spędza czas na swoim fotelu w towarzystwie swoich wielu kotów i psów asystentów. Jest psem dużym, ponad 40 kg, i z uwagi na to oraz tragiczną przeszłość niewiele osób dawało mu szansę na resocjalizację. A jest dokładnie odwrotnie i jest najukochańszym "wielgim" psem pod słońcem. Z pozdrowieniami dla Donalda i Hotelu Lupus oraz Fundacji Amicus Canis.
    1 point
  38. Wymiotuje nad ranem bo zbyt wzrasta mu kwasowośc pustego zoładka. Mały pies nie powinen miec zbyt długiej nocnej przerwy w karmieniu bo tak to sie własnie konczy. Nasłuchałas sie "genialnych" rad i są skutki. Taki szczyl powinien jeśc co najmniej 3 x dziennie i to w regularnych odstępach czasu a nocna przerwa nie powinna byc wieksza niz 10 godzin. Głodzenie psa zeby sie nie załatwiał w nocy to bzdura. Odchowałam w zyciu nie jednego szczeniaka( pracując a więc z nieobecnościa w domu 8-9 godz) i wiem jedno - [U]regularne[/U] posiłki i [U]regularne[/U] wychodzenie to najkrótsza droga do nauczenia czystości. Stałe godziny i bezwzględne ich przestrzeganie wyrabia w psie i psychiczny i fizyczny nawyk i pomaga szybciej nauczyc czystosci w domu Jeśli praca zmusza Cie do zostawienia psa w domu na dłużej to wyznacz mu awaryjne miejsce do siusiania. Bo własnie pierwszy krok w nauce czystosci to nauczenie psa aby kontrolował [U]gdzie[/U] sie wypróżnia. Z czasem , gdy pies podrosnie i fizjologicznie bedzie miał wiekszą mozliwośc utrzymania moczu ( u malucha to nie tylko kwestia nauczenia czystosci ale także jego mniejszych fizjologicznych mozliwości utrzymania moczu) możesz tą awaryjną domową toaletę skasować.
    1 point
×
×
  • Create New...