Jump to content
Dogomania

Tymczasy wcale nie tymczasowe czyli gromadka psiaków szuka domków


Recommended Posts

  • 2 weeks later...

Dziękuję Wam za wsparcie, czytałam, ale pisać nie byłam w stanie :(

trochę mnie znów życie pogoniło.....

jeden wielki czarny staruszek odchodząc przysłał na swoje "miejsce" prawie stado biedaków.... ech :(

jeden maleńki cudaczek już po kastracji i w swoim domku, ale.... może jutro dam radę wrzucić zdjęcia i napisać więcej, musze pędzic do wetki :(

Czarusia (Blazera) znów bolą uszy, Węgielek fatalnie się goi :( :(

Jeszcze raz DZIĘKUJĘ za otuchę, nawet nie wiecie, jak to pomaga przetrwać najgorszy ból <3

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Poker napisał:

Byle się chłopak nie przeziębił.

pływał tylko, jak było gorąco - zabrałam go na spacer, a on wlazł do wody i z rozkoszą pływał. Nie puściłam go dalej od brzegu, bo tam wiry wielkie, a on ciągnął linkę, chciał dalej płynąć. Najlepsze było po powrocie - zaczął kopać dziurę w ziemi, a że był mokry - wyglądał, jak świnka wietnamska w błotku :)

b7ab641448b0.jpg

a to maleńkie 7 kg cudo kilka dni błąkało się nad Odrą i koło mojego domu - myślałam, że komuś uciekł, ale kiedy kolejny raz zobaczyłam go i to z objawami chorych uszu - zabrałam, zakropiłam uszy, został. Dzień po kastracji zadzwoniła znajoma: umarła mi wczoraj sunia, zwariuję w domu bez psa, masz jakąś sunię do adopcji?..... hmmmm.... przyjedź, mówię..... sunię? Morelka do adopcji????? obroni się znów, ale na naszej oczyszczalni siedzi bezdomna sunia, może tamta, myślę intensywnie.... no i przyjechała Bogusia, a mały łapkami do niej się wspina, schyliła się - polizał i dalej się wspina...... no dobra, chodź, chociaż nie jesteś sunią :) i pojechał taki szczęśliwy, że się nawet za mną nie obejrzał :) cudownie trafił :)

2048b3941ea1.jpg

a to dzisiejszy kastrat - szalony roczniak, zdemolował mi w drodze wnętrze auta, torebkę, kurtkę.... ech :( a ten kołnierz nie pomógł - omal sobie szwów nie rozdarł - założyłam ogromny drugi kołnierz na wierzch - szalony ten młodziak. To ten przywiązany w marcu łańcuchem do płotu świetlicy wiejskiej, "pogoniłam" gminę, no i uzgodnili termin kastracji, rano poprosili, żebym go zawiozła. Byłoby ok, gdyby nie jeden szczegół....

trafić mnie chce! Tam od chyba roku siedzi podrzucona sunia, nikt się nią nie zajął, przypadkiem dowiedziałam się, że tam jest, a dzisiaj pojechałam po Rudka i ją zobaczyłam - ciężarna!!!! Zadzwoniłam do gminy, oni do wetów, że pilna sterylka aborcyjna, a oni na to, że nie będą ryzykować, bo może ciąża wysoka, lepiej, niech urodzi..... no sił mi brak :( :(ile ich urodzi???

f1e9307e6925.jpg

a jeszcze ten biedak na pomoc czeka..... chyba czeka..... jeśli go nie wywieźli, prosili o zabranie w trybie pilnym, zrobiłam zdjęcia, ogłoszenia - zero telefonów, pies lękowy, szczeka :( przerażony na własnym podwórku :(

https://www.olx.pl/oferta/roczny-mix-spaniel-szuka-domu-na-zawsze-CID103-IDzFkK6.html

wyświetleń 311, odkryć telefonu -1, zadzwoniło - 0 :(

url=https://naforum.zapodaj.net/4ad4e31517de.jpg.html]4ad4e31517de.jpg[/url]

a ten niewidomy kolos to mój podopieczny u kikou, po usunięciu jąder ze zmianami nowotworowymi szybko odzyskał siły i miał się dobrze..... niestety ostatnio musiał odwiedzić klinikę, jest podejrzenie Cushinga :( cały dzień spędził w klinice, co 4 godziny pobierano mu krew na test, do tego morfologia i biochemia.... czekamy na wyniki

fb2bdafc02e9.jpg

Link to comment
Share on other sites

weci odmówili sterylki, sunia musi urodzić, oczywiście nie ma nigdzie dla niej miejsca - została więc u mnie.

Sunia jest bardzo delikatna i nieśmiała, już trochę mniej się boi

0b355ed130b0.jpg

tak naprawdę nie mogę nawet zrobić "awantury" winowajcom, bo gmina jest moim pracodawcą, a ja nie jestem typem wojownika, prędzej pójdę płakać w kącie, niż się kłócić. Odchorowałam tą sytuację, przepłakałam z nerwów parę godzin.... jak można było do tego dopuścić????????????

i co?????

Mam teraz zawieźć ślepy miot do uśpienia???????

a680b8da88ee.jpg

ten szalony młodziak to prawdopodobnie tatuś

 

Link to comment
Share on other sites

Bardzo Ci współczuję :(. Sunia śliczna. Zawsze mi się podobały dropiatki. Trzymam kciuki za Was obie. Może upieraj się, żeby sprawdzono na USG wielkość płodów, bo przy nieznanych ojcach, może być różnie. Myślę , że lepiej to sprawdzić. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, Poker napisał:

Niestety, z bólem serca ,ale powinno się szczeniaki uśpić. Przecież walczymy z bezdomnością psów.

Wiesz, Poker, im jestem starsza, tym mam większe wątpliwości. Aborcja tak, do ostatniej chwili, ale jak już się urodzą....? Ratujemy psy stare, ślepe, głuche, z nowotworami, szczeniaki niepełnosprytki, itd które okrutna Matka Natura, zabiłaby szybko bez naszej wytężonej opieki, a takie zdrowe maluchy, skazujemy na smierć.... Bawimy się w Boga, a w stosunku do psów, ale czy decydujemy dobrze? Może dać im żyć, ale nadzorować aż do skutku, czy w domach, do których trafią, zostaną wykastrowany, jak będzie to tylko możliwe. Na szczęście, nie musiałam dokonywać takich wyborów, ale kiedyś pomagałam koleżance zanosić do uśpienia miot ślepych kociaków i bardzo źle to wspominam, chociaż oszczędzona mi była obserwacja rozpaczy kotki, bo zamieszkiwała oddalony śmietnik.... 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

A czym się różni aborcja do ostatniej chwili od uśpienia ślepego miotu? Maluchy skazujemy na śmierć , bo niestety mają one szanse stać sie kiedyś niepotrzebnymi starymi psami i znowu będziemy je ratować. Nie mówiąc o tym ,że odbiorą miejsce w potencjalnych domach tym , które już żyją jakiś czas na tym świecie i zgniją w schroniskach  albo na łańcuchach , bo jest nadpodaż psów .

Ja też miałam ciężkie przeżycie , bo wiozłam do uśpienia 8 nowo narodzonych szczeniaków bezdomnej suni. Bardzo to przeżyłam,ale uważam ,że było to jedyne rozsądne wyjście.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Znalezione obrazy dla zapytania gify misie szare tedi
Ciociu Serce mari
 tulinkam za wszystkie lapenki oczenka brzusie
 i za ciebie ciociu Niezwykla
 Misienkowi pale lampenke na nowa droga
 
Ciociu Cudna
 zapraszam serduchem na kramcik
 dla lapeniek biedusnych
 ktore pojada ku Tobie
  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, Poker napisał:

A czym się różni aborcja do ostatniej chwili od uśpienia ślepego miotu? Maluchy skazujemy na śmierć , bo niestety mają one szanse stać sie kiedyś niepotrzebnymi starymi psami i znowu będziemy je ratować. Nie mówiąc o tym ,że odbiorą miejsce w potencjalnych domach tym , które już żyją jakiś czas na tym świecie i zgniją w schroniskach  albo na łańcuchach , bo jest nadpodaż psów .

Ja też miałam ciężkie przeżycie , bo wiozłam do uśpienia 8 nowo narodzonych szczeniaków bezdomnej suni. Bardzo to przeżyłam,ale uważam ,że było to jedyne rozsądne wyjście.

cały czas o tym myślę, wiem, że tak trzeba.... wiem.... dlatego tak walczyłam o sterylkę aborcyjną, bo nie wiem, czy znajdę siłę, żeby zrobić to, co powinnam :(

już się zamartwiam, co je czeka w życiu, ile cierpienia może zadać im człowiek, "domek", który zachwyci się, bo śliczny szczeniaczek, a potem.....

20 godzin temu, konfirm31 napisał:

Dla mnie, jak są jeszcze w macicy matki, są z nią jednym organizmem i decyzje powinny być podejmowane głównie ze względu na jej dobro. Z chwilą porodu, stają się odrębnym bytem i zaczynają im przysługiwać prawa. Chociaż by, do życia. 

próbowałam uniknąć najgorszego, chciałam, żeby się nie urodziły, wiele czasu i energii poświęciłam, żeby zrobili sterylke aborcyjną :( nie udało się, weci uważają, że jest za późno :( Prosiłam, żeby została u nich, mają kojec, ale odmówili, dosłownie "zwalili" na mnie odpowiedzialność :(

Niedawno musiałam zawieźć na ostatni zastrzyk stareńkiego, cierpiącego bardzo Misia..... jeszcze się nie pozbierałam......

wiem, że powinnam zawieźć do uśpienia maluszki, kiedy się urodzą, wiem....... tak mówi rozum, którego serce słuchać nie chce :( :(  

kiedy ja się urodziłam - lekarze powiedzieli, że nie przeżyję nawet kilku dni - jestem, cudem żyję.... nie było to dane mojej maleńkiej, młodszej  siostrzyczce - żyła 1 dzień, do dzisiaj tyle już lat  jeżdżę na jej grób.......

dlaczego ja mam zabić maleńkie psie dzieci? :( :(

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Bardzo Ci współczuję, też uważam, że nie powinniśmy mnożyć bezdomności zwierząt, ale też nie wiem czy miałabym tyle siły, żeby jechać uśpić ślepy miot, choć rozum mówi, że to dla wszystkich Nich będzie najrozsądniejsze wyjście :(

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Mari, nie zazdroszczę Ci sytuacji :(. Wszystko, co zdecydujesz, będzie właściwe, tylko upewnij się, że sunia da radę urodzić, tj że płody są odpowiedniej  dla niej wielkości. Ja cały czas mam w pamięci "moją" Pomi, o której pisałam wyżej, a teraz  sunię z parkingu w lesie,  której losy śledziłam na fb. Też z nieznanego krycia i sterylizowana w ostatniej chwili i by nie dała rady sama urodzić, bo były duże płody. Rozumiem, że nie da rady u Ciebie suni wysterylizować aborcyjnie, ale zapewnij sobie wsparcie weta. Trzymam kciuki i dobre myśli przesyłam. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

1567c9f3e793.jpg

oto one.... niestety nie 4, lecz aż siódemka :( troje czarnych, troje łaciatych i myszaty z pręgą ciemną na grzbiecie, płci jeszcze nie sprawdzałam. Urodziły się w nocy, kiedy rano je zobaczyłam, były już wylizane i nakarmione, sunia ufnie mi je pokazała. Nie byłam w stanie ich uśpić, nie potrafiłam spojrzeć tej cudownej, troskliwej matce w oczy i odebrać jej dzieci, by je uśmiercić. Miotają mną sprzeczne uczucia, wciąż się obwiniam, że jeśli kiedyś którekolwiek z nich spotka coś złego - będzie to moja wina, wiem, że powinnam je uśpić, rozsądek tak mówi.....

gdybym kierowała się w życiu rozsądkiem, lżej by mi  żyć było, wiele łez, zmartwień i problemów by mnie ominęło..... nie potrafię, nie jestem mądra, rozsądna, rozważna.... nie jestem...

  • Like 4
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Mari, cieszę się bardzo, że poród był bez komplikacji, że wszystkie szczeniaki zdrowe i nic im nie brakuje i że Ty przy tym nie byłaś, więc się nie denerwowałaś :). Teraz niech zdrowo się rozwijają, a Ty się nie obwiniaj, bo to nie Twoja wina.

Daj im to, co masz - miłość, poczucie bezpieczeństwa i mądrość w wyborze domu stałego, czyli to, co zawsze dajesz swoim tymczasom. A z rozsądkiem, to niestety tak jest, że nie zawsze chodzi w jednej parze z sercem. Nie tylko u Ciebie ;). Będzie dobrze :*)

 

  • Like 3
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Marysiu, bardzo dobrze Cię rozumiem...Też nie potrafiłabym inaczej. Nie mogłabym spojrzeć w oczy tej cudnej suni.... I tak jak napisała kochana konfirm, daj im miłość, otocz opieką. Domki znajdziemy!! Pomoge w ogłoszeniach, tylko daj znać kiedy.

Wyobrażam sobie, jak Twoja Kasiulka szczęśliwa!! Na pewno pomoże Ci w opiece nad maluchami! Będzie dobrze!!

  • Like 1
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

To ja się nie wypowiadam. Zawsze byłam za uśpieniem szczeniąt, bo zazwyczaj ich nie widziałam i odbywało się to gabinecie. Zawsze namawiam ludzi ze wsi do przynoszenia ślepego przychówku, gmina pokrywa koszty. Ale raz jedyny, gdy zabieraliśmy z lasu Maminkę i jej 3 maleńkie dzieci, wymiękłam...

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Boskie maleństwa.

Ja także jestem za powszechną sterylizacją żeby nie mnożyć bezdomności ale NIGDY NIE uśpiłabym zdrowych maluchów. Ślepe czy nie od pierwszego oddechu czują i walczą o życie. 

Świadomość trochę wzrasta w społeczeństwie, mam nadzieję ze znajdą odpowiedzialnych opiekunów

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, malagos napisał:

To ja się nie wypowiadam. Zawsze byłam za uśpieniem szczeniąt, bo zazwyczaj ich nie widziałam i odbywało się to gabinecie. Zawsze namawiam ludzi ze wsi do przynoszenia ślepego przychówku, gmina pokrywa koszty. Ale raz jedyny, gdy zabieraliśmy z lasu Maminkę i jej 3 maleńkie dzieci, wymiękłam...

Jesli chodzi o ludzi z naszych polskich wsi to dobrze,  że im wskazujesz możliwość humanitarnej eutanazji inaczej szczeniaczki skończyłyby jeszcze w męczarniach w worku, w pobliskiej rzece.. a tak chociaz nie cierpią

:(

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...