Jump to content
Dogomania

Dorek w swoim wymarzonym domku!


DORA1020

Recommended Posts

Do Emira nie dotarlo żadne zgloszenie dot.warunków w jakich przebywa Karo.Jesli ktoś od nas tam był to nieoficjalnie i nas nie poinformował o tym fakcie.A szkoda.Trzy tygodnie temu ,w momencie kiedy Karo był skrajnie zagłodzony można było odebrać psa i wnieśc sprawe do prokuratury.Sadysta by się przestraszył.Teraz kiedy Dora go odkarmiła i wygląda ładnie nie ma takiej możliwości.Możemy liczyć tylko na dobra wolę właściciela.
Wczoraj Karo na koszt Emir był u weta.Został przebadany , odrobaczony i odpchlony .Po 28.09. Dora i Piotrek mają przyjechać z nim na szczepienie.

Zacytowałam wypowiedz zadry z wątku Karo .----
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zadro zarzucasz krętactwo i kłamstwo ,zacznij od siebie .
U Karo byliśmy jak najbardziej oficjalnie wraz z szefem koła .Byliśmy we troje wraz z członkiem stowarzyszenia Aza ,wracaliśmy z interwencji w Bodaczowie ,która dotyczyła braku budy i głodzenia psa .( pilotowałam pózniej ta sprawe z Policja ze Szczebrzeszyna }.Na miejscu zastaliśmy Karo w złych warunkach i osrane po pachy konie na krótkich sznurkach.Sprawe załatwiła For Animals zabierając psa o którego tak walczyła Dora .
Kilkakrotnie na zebraniu była opisywana sytuacja zwierząt tego typa a ty smiesz pisać ze nikt o tym nie wiedział ?

Dzisiejsza akcja faktycznie była błyskawiczna ,ale dla mnie to pokazówka Duzo ludzi na wątku ,napieta atmosfera nawet wpisy ze juz dojeżdzają do miejsca ,po prostu Kino .Pewne informacje członkini Emir z Wawy co do faktów związanych z osobami które były i nic nie zrobiły ,(ciekawe skąd takie miała ).dzwonienie do Majgi i obszerne relacje ......nie skomentuje tego .
życzę temu psu jak najlepiej i myślę ze zainteresowanie ną wątku przełoży się na pomoc jemu samemu.Mam taką nadzieję .
-------------------------------------------------------------------------------------.-.----------------------------------------------------------------

Link to comment
Share on other sites

[quote name='funia']Magda a ja myślę ,ze trzeba go z tego miejsca zabrać ......W nocy jak wszyscy bedą spali .SZum się zrobił ,jeszcze zechcą się go pozbyć .Nie wiem ,tak myślę .Jakby co to po nowym roku mozemy coś dogadać .[/QUOTE]

Dogadujcie. Tez tak uważam. Precedensy już tu były takie na dogo.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DORA1020']Musze jeszcze napisac sprostowanie,bo zarzucono mi,ze czytam nieprawde i ja akceptuje.Sprawa dot.Karo. Tereso Borcz napisalas: cyt:Ze popelniam bledy jakie popelnilam przy Karo,ale pominmy mnie,jestem najmniej wazna,napisalas rowniez ,ze z Karo sie udalo,bo Tola sie w to wlaczyla.Mam pytanie:skad masz takie wiadomosci? Dalej - psa wykupiono/kto za niego zaplacil i komu?/jest nieprawda i poddano leczeniu.Nie leczeniu,a szczepieniu i odrobaczeniu.Nie ujmujac zaslug Toli,ktora zadzwonila do wet.i zalatwila szczepienie i odrobaczanie,a za to zaplacil Emir,to tyle.Najwiecej pomogl mi tutaj na miejscu Ben_Ani,a w Lublinie Marinka,ktora opiekowala sie Karo i znalazla mu ds.[/QUOTE]To nie TERESA BORCZ napisała, tylko ja, a napisałam, bo tak wyczytałam z obu watków.Może warto precyzyjniej się wyrażać, nie byłoby takiego zamieszania.Jesli to nie Funia była z Toba, to Funie przepraszam.
Cieszę sie, że masz wokół siebie tyle osób chętnych do efektywnej pomocy zwierzakom, bo trudno, by Emir finansowo udżwignął ciężar wwzystkich podejmowanych na Waszym terenie interwencji. Zadna organizacja by tego nie udżwignęła. I dlatetgo tak zalezy nam na profesjonalizmie - skoro nie mozemy pomóc wszystkim, to niech chociaz te interwencje, których sie podejmujemy będą wykonane profesjonalnie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='TERESA BORCZ']mamy hotelik i mamy kase. mamy faceta do ktorego pies nie należy. no bo jak to udowodni. nie opiekuje sie nim więc nie widzę problemu i potrzeby oglądania się na nowe ustawy i legalizacjie. pies powinien natychmiast zostać zabrany bo jest bez właściciela i bez opieki. swiadków na brak opieki jest wystarczająco dużo. psa w asyscie policji, straży lub straży dla zwierzat trzeba odebrać bo ten obrażający ludzi łobuz i jego dama nie maja dowodów że to ich pies. poprosić o dokumenty jakiekolwiek, choćby aktualne świadectwo szczepien powszechnie wymagane głównie szczepienia na wściekliznę, a brak to już jest sprawa poważna, książeczka zdrowia powinna być na nazwisko tego ... , dokument adopcyjny, kupna, darowizny, polecenia opieki nic nie ma, jest głodny, opuszczony, nieszczepiony pies i o to powinna się pytac grupa interwencyjna. pies bez opieki i szczepień jest nie tylko zagrożony ale i jest zagrożeniem . a to już jest argument. Bierzcie psa do szczepienia i koniec. nikt wam nie może tego zabronić, bo prawo zabrania nie szczepienia na wściekliznę. skorzystajcie z tych argumentow i bierzcie psa do hoteliku. NIE MOŻE SIE FACET ZRZEKAĆ Z CZEGOŚ CO NIE NALEZY DO NIEGO. dokarmianie psa jest wyjściem do czasu zabrania go stamtąd więc akcje prowadzić należy do końca.WYCIĄGAJCIE PSIAKA CIOTEŃKI TU NIE DZIKI ZACHÓD , Własciciel może sobie do teksasku poleciał ale psa porzucił. jeśli tak nie jest niech cieć to udowodni a kobitke postraszcie za używanie terminów literackich sądem grodzkim z a 500 pln na dzień dobry.wystarczy was ze 2,3 i macie sprawę z głowy a nawiązkę z sądu na jakiegoś psiaka.taki odlam naszego społeczeństwa należy ucywilizować a to jest metoda.[/QUOTE]


Z największym szacunkiem odnoszę się do wszystkich,choć jak widać czasem niezaprzyjaźnionych ze sobą osób....(a szkoda,bo dobrzy ludzie powinni trzymać się razem -jest ich zbyt mało,żeby się rozdrabniać...)....Każdemu na tym wątku zależy na pomocy dla psiaka....a ten biedak kolejną noc i kolejne dni siedzi tam w tej pseudo budzie i drży ze strachu i zimna :(
Podany powyżej cytat zawiera ,jak sądzę wartą zastosowania receptę ...
Każdy pomysł zresztą jest dobry- oby doprowadził do szlachetnego celu :(:(:( czas ucieka...

Link to comment
Share on other sites

Weszlam na watek i czego sie dowiedzialam? Ze PIES W POTRZEBIE I TRZEBA MU POMOC, a tu zamiast konkretnych dzialan - wynurzenia bardziej pasujace do tych emocjonalnie niedojrzalych, anizeli do ludzi stawiajacych sobie konkretny cel i w tym przypadku - pomoc psom[U] [B]POTRZEBUJACYM [/B][/U]tej pomocy.
Przepychanki, wytykanie sobie nawzajem itp. przypomina mi podworkowe gry w chowanego i niesnanski pt:"bo ja cie widzialem i zaklepalem, a ty dobiegles za pozno".

Temu biednemu psu lezy kalafiorem, kto lepszy a kto gorszy, jemu potrzebna jest [B]pomoc[/B] i chyba malo istotne - pod czyim sztandarem[B] pomoc[/B] zostanie udzielona... ambicje i personalne fochy niekoniecznie musza odbijac sie na zywocie tej psiny. Licytujcie sie dalej, czas pokaze kto wygra....Pytanie, czy ten pies dozyje Waszego zwyciestwa.............................................???????????????????????????.

Link to comment
Share on other sites

Witam . Ja uzgadniałam miejsce w hoteliku. Czeka na dorka. Można zawozić, trzeba sie skontaktować z jurmor89 bo jest z tamtych stron i chętnie pomaga. Proszę wybrać dobra karmę aby psik poczuł od razu różnicę. Nareszczie konkretne działanie. Tak trzymac bez przelewania z pustego w próżne.jesli mogę jeszcze w czyms pomóc to chętnie : Dzwońcie 502526010. Mogę poinformować też panią joasię o terminie jak już będzie wiadomy. Będzie miał tam kto psiaka odwiedzać, cioteczka z dogo tam bywa.


życze udanego sylwestra i szczęśliwego nowego roku!!!

Link to comment
Share on other sites

Bardzo tu dużo pustosłowia. KTO NIE MA RADY CZY POMYSŁU NA POMOC PSU, MOŻE LEPIEJ OGRANICZY SIĘ NA OBSERWACJI LUB PRZYGOTOWANIACH DO SYLWESTROWEJ ZABAWY. KONKRETNE PROPOZYCJE GINĄ W NIC NIE WNOSZĄCYCH POSTACH. NIE INTERESUJĄ ANI DORKA ANI NAS ŻADNE PRETENSJE, ANI TO CO KTOŚ KIEDYŚ ZROBIŁ. ANI UWAGI LUŻNO ZWIĄZANE Z TEMATEM. LICZY SIE DOREK . BARDZO PROSIMY O PROPOZYCJE TRANSPORTU. MOŻE CIOTECZKI Z EMIRA MAJĄ JAKĄS PROPOZYCJĘ , COŚ MI SIĘ ZDAJE ŻE PROPOZYCJA BYŁA.CZY JEST AKTUALNA??

Link to comment
Share on other sites

Niestety nie mam dobrych wiadomosci.Poszlam Dorka nakarmic,a jego nie ma.Zwial.Ktos zlitowal sie nad nim i go wypuscil i narobil nam klopotu.Wiem,ze uciekl,bo go widzialam,biega po ulicach.Zawolalam go,podszedl,poglaskalam go i delikatnie chcialam zalozyc mu smycz,bo tylko taka mialam.Niestety wyczul to i uciekl mi.Drugi raz nie dal sie poglaskac.On bardzo nie chce wrocic do tej budy.Ci "opiekunowie"pomysla,ze to ja go wypuscilam i teraz to nie wiem jak ja tam pojde,i bez tego sie balam.Oj narobil ktos klopotu.

Link to comment
Share on other sites

Matko, tylko tego brakowało. :-( Hm...wiesz, jest pewien sposób byś czuła się bezpieczniej/ spokojniej Doro. Tak myślę na gorąco, jeśli głupio, prostujcie. Podejdź do tych ludzi i powiedz im, że widziałaś ich psa biegającego po ulicy. Wiem, że spotkało Cię tam ogromne chamstwo ale to, co proponuję pokaże im czystość Twoich intencji i jest to dla Ciebie, w pewnym sensie, alibi.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...