Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

żadnych szczególnie pięknych zdjęć Kiera nie mam, ale jak się uda coś zrobić to prześlę.

wczoraj testowałam Kiera na dzieci, było dwóch rozbrykanych chłopców. Psinka reaguje rewelacyjnie, chętnie się mizia i przytula, no i nie było żadnych negatywnych reakcji jak zaczęli wrzeszczeć i rzucać się poduszkami, skacząc jednocześnie po łóżku.

A może ta pani o której pisze Ellig zamiast 5-cio miesięcznej suni zechce 2 do 4 latka pieska, za to zrównoważonego i spokojnego. No i pozytywnie nastawionego do dzieci.

Posted

[quote name='JOAPG']żadnych szczególnie pięknych zdjęć Kiera nie mam, ale jak się uda coś zrobić to prześlę.

wczoraj testowałam Kiera na dzieci, było dwóch rozbrykanych chłopców. Psinka reaguje rewelacyjnie, chętnie się mizia i przytula, no i nie było żadnych negatywnych reakcji jak zaczęli wrzeszczeć i rzucać się poduszkami, skacząc jednocześnie po łóżku.

A może ta pani o której pisze Ellig zamiast 5-cio miesięcznej suni zechce 2 do 4 latka pieska, za to zrównoważonego i spokojnego. No i pozytywnie nastawionego do dzieci.[/QUOTE]

Proszę napisz do [B]mestudio[/B], moze to jest jakis pomysł.

Posted

[quote name='gosia2313']Będę prosiła o ponowne wrzucenie Mikusia na stronę jamników. Tylko za cholerę nie wiem jak mam go opisać :/[/QUOTE]

Wrzuciłam póki co tak jak był jak coś wymyślisz to daj znać.
Bardzo szkoda :(

Posted

[quote name='gosia2313']Będę prosiła o ponowne wrzucenie Mikusia na stronę jamników. Tylko za cholerę nie wiem jak mam go opisać :/[/QUOTE]

Szybko się poddali... :(

Posted

To i lepiej, widać, że idą na łatwiznę, przytulą gotowego psiaka., a tu doopa. Każdy psiak ze schronu potrzebuje jakiś czas na ułożenie sobie co się w domu robi , co na dworku, nachalne głaskanie wystraszonego psiaka i przytulanie to ja na 100% stawiam na pogryzienie. Pies musi mieć czas na tzw. oddtajenie i uspokojenie, zwija się dywany, wyprowadza co 2 godz. itp. A dzieci przy jamnikach, jeszcze po przejściach to KRACH na giełdzie. Słabi ludzie. Nie ma czego żałować, szkoda tylko traumy jaką przeżywa Mikuś.

Posted

[quote name='yunona']To i lepiej, widać, że idą na łatwiznę, przytulą gotowego psiaka., a tu doopa. Każdy psiak ze schronu potrzebuje jakiś czas na ułożenie sobie co się w domu robi , co na dworku, nachalne głaskanie wystraszonego psiaka i przytulanie to ja na 100% stawiam na pogryzienie. Pies musi mieć czas na tzw. oddtajenie i uspokojenie, zwija się dywany, wyprowadza co 2 godz. itp. A dzieci przy jamnikach, jeszcze po przejściach to KRACH na giełdzie. Słabi ludzie. Nie ma czego żałować, szkoda tylko traumy jaką przeżywa Mikuś.[/QUOTE]... nie można było trafniej!... wiem bo sama popełniłam ten błąd na początku!... różnica u nas polegała na tym ,że Jasia nie gryzła tylko piła, sikała, sikała i piła!...aaaa i jeszcze obgryzła drzwi wejściowe!:diabloti:.... jeden telefon do Supergogi i trochę poczytałam(zresztą na dogo w dziale wychowanie, też)... i nawet nie poszliśmy do behawiorysty:lol:... taaak!!!! najbardziej pokrzywdzony w tym wszystkim jest Mikuś:-(!... do d.. jest zawsze to, że płacą najsłabsi!... najbardziej potrzebujący pomocy!...

Posted (edited)

Dostaliśmy wczoraj zgłoszenie od Pani Małgosi, która znalazła suczkę przywiązaną do ogrodzenia.


„Witam. Napiszę parę słów o suni, choć po jednym dniu trudno coś powiedzieć.
Sunia w zasadzie cały dzień przespała, na siku i qupkę bardzo niechętnie wyszła. Załatwiła swe potrzeby i chciała koniecznie wydostać się z podwórka, do domu trzeba ją było wnosić.
Chyba ta cała sytuacja jest zupełnie dla Niej nie zrozumiała i jest nią przerażona.
Teraz jest już troszkę lepiej. Zjadła trochę suchej karmy i zaczęła zwiedzać dom.
Niestety nie mam możliwości, aby mogła swobodnie poruszać się po domu i musiała z powrotem wrócić do klatki kenelowej. Jedna z suk cały czas próbuje się dobrać do niej.
Reszta psów też miłością do niej nie zapała.
Strasznie mi jej szkoda, bo musi się czuć koszmarnie gdy wokół niej co chwila przewija się jakiś 60 kg "olbrzym" i to w dodatku wcale nie nastawiony do Niej przyjaźnie.
Jamnisia nie reaguje agresywnie na obszczekujące ją psy.
Sygnalizuje potrzebę wyjścia, robi to na tyle głośno, że wyrwie każdego nawet z najgłębszego snu.
Tak jak mówiłam nie ma żadnego chipa ani tatuażu. Wiek, jak się wydaje to około 8 lat.
Dzwoniłam już chyba wszędzie, ale nikt nie może się nią zająć... U mnie też nie może zostać, a schronisko dla niej to wyrok….
Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś kto ją pokocha i da domek.
Pozdrawiam, Gośka”

Szukamy dla Jamnisi domku, który pokocha Ją już na zawsze i otoczy opieką i troską.
Dla sierotki w tej chwili nawet Dom Tymczasowy jest ratunkiem i wybawieniem.
Fundacja pokryje koszty karmy i wizyt weterynaryjnych podczas pobytu Suni w DT.
Kontakt w sprawie Sunieczki:
Magda: 696 996 722

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-z9mjobq3fJc/USXvgXD4w5I/AAAAAAAAEM4/AwxZADCZCUc/s509/sunia.jpg[/IMG]

Edited by Sarunia-Niunia
Posted

Jeszcze raz wrzucę Sunieczkę na nową stronę, żeby była dłużej widoczna.....
[INDENT] Dostaliśmy wczoraj zgłoszenie od Pani Małgosi, która znalazła suczkę przywiązaną do ogrodzenia.

„Witam. Napiszę parę słów o suni, choć po jednym dniu trudno coś powiedzieć.
Sunia w zasadzie cały dzień przespała, na siku i qupkę bardzo niechętnie wyszła. Załatwiła swe potrzeby i chciała koniecznie wydostać się z podwórka, do domu trzeba ją było wnosić.
Chyba ta cała sytuacja jest zupełnie dla Niej nie zrozumiała i jest nią przerażona.
Teraz jest już troszkę lepiej. Zjadła trochę suchej karmy i zaczęła zwiedzać dom.
Niestety nie mam możliwości, aby mogła swobodnie poruszać się po domu i musiała z powrotem wrócić do klatki kenelowej. Jedna z suk cały czas próbuje się dobrać do niej.
Reszta psów też miłością do niej nie zapała.
Strasznie mi jej szkoda, bo musi się czuć koszmarnie gdy wokół niej co chwila przewija się jakiś 60 kg "olbrzym" i to w dodatku wcale nie nastawiony do Niej przyjaźnie.
Jamnisia nie reaguje agresywnie na obszczekujące ją psy.
Sygnalizuje potrzebę wyjścia, robi to na tyle głośno, że wyrwie każdego nawet z najgłębszego snu.
Tak jak mówiłam nie ma żadnego chipa ani tatuażu. Wiek, jak się wydaje to około 8 lat.
Dzwoniłam już chyba wszędzie, ale nikt nie może się nią zająć... U mnie też nie może zostać, a schronisko dla niej to wyrok….
Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś kto ją pokocha i da domek.
Pozdrawiam, Gośka”

Szukamy dla Jamnisi domku, który pokocha Ją już na zawsze i otoczy opieką i troską.
Dla sierotki w tej chwili nawet Dom Tymczasowy jest ratunkiem i wybawieniem.
Fundacja pokryje koszty karmy i wizyt weterynaryjnych podczas pobytu Suni w DT.
Kontakt w sprawie Sunieczki:
Magda: 696 996 722

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-z9mjobq3fJc/USXvgXD4w5I/AAAAAAAAEM4/AwxZADCZCUc/s509/sunia.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-0yCA197UnSs/USXvo1CmKSI/AAAAAAAAENI/JrOPZlt8aXQ/s621/sunia1.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-tPHBOqVdXvc/USXvl778TvI/AAAAAAAAENA/AlDoCbtC0EA/s816/sunia2.jpg[/IMG]
[/INDENT]

Posted (edited)

Co za pysia smutna :/ Niestety większość z nas tych prawdziwie empatycznych nie posiada dużych mieszkań i najlepiej z gumy.Oby się ktoś znalazł i to natychmiast.

Edited by Dżdżowniś
Posted

anica, wkleiłam sunię na wątek ogólny krakowski, mam nadzieje, ze cos sie uda znalexć dla tej małej..:( Mnie ciezko pomóc, sama mam dwa duze psy i małąTusie z NT na DT o ktorą nie ma w ogóle telefonów..:(..
Nawet nie mam jak obiecać pomocy..:(

Posted (edited)

Pięknie Dziękujemy za każdą formę pomocy:).... nawet na zdjęciu widać rozpacz suni:-(... i nawet nie mam siły tego komentować, ci ludzie to potwory:-(!...
dostałam jeszcze taką wiadomość, może pomyślmy ?....

[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/statusicon/user-offline.png[/IMG][QUOTE] Koelka[QUOTE][/QUOTE]



[h=2][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/icons/icon1.png[/IMG] DT[/h] [INDENT] Hej,
przeczytałam apel o jamniczce. Nie wiem, co radzić, ktoś mi kiedyś polecał ten domowy hotel (woj.mazowieckie):
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/235567-Domowy-hotel-RUDY-PIES-dla-psów-w-potrzebie-PRUSZKÓW-woj-mazowieckie"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...oj-mazowieckie[/URL]

I taki jeszcze znam z dogo, bo kiedyś szukałam:
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/232119-PDT-HOTELik-transport-KRAPKOWICE-woj-opolskie"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...E-woj-opolskie[/URL] [/INDENT]

[/QUOTE]

Edited by anica
Posted

[quote name='Carrie i Tequila']Słuchajcie a może Hope2 się skusi na DT :) W końcu miejsce się zwolniło po Frodo[/QUOTE]

[B]Hope nie weźmie tymczasa dopóki nie będzie 100% pewności ze Frodo nie wróci.[/B]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...