Jump to content
Dogomania

NIEŚMIAŁY KUDŁACZEK JAREK - w najwspanialszym domku na świecie :-)


Murka

Recommended Posts

  • Replies 2.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Sytuacja się skomplikowała. Jarek ma kleszcza na głowie. Odkryłam go przez przypadek, przy głaskaniu wyczułam zgrubienie i zajrzałam pomiędzy sierść. Najpierw myślałam, że to brodawka, ale potem jak ją obejrzałam dokładnie, to zobaczyłam kleszcza. Na środku, który zaaplikowałam psu, było napisane, że zabija kleszcze, ale minęło już 36 godzin, a ja widzę, że to cholerstwo jeszcze się rusza. Sama nie chcę się zabierać za wyciąganie, bo nigdy tego nie robiłam i boję się, że coś zrobię psu. TZ-et też nie ma doświadczenia w usuwaniu kleszczy. Jednym słowem: jutro czeka nas wizyta u weterynarza... :(

Link to comment
Share on other sites

[B]Jelena[/B], bardzo łatwo wyciąga się kleszcza: najlepiej wziąść pensetę, delikatnie chwycić kleszcza u nasady zaraz przy skórze i przekręcać w stronę przeciwną niż wskazówki zegara - kręcić, kręcić dookoła, aż kleszcz sam się puści. Wtedy jest pewność, że nic nie zostaje w skórze. A kleszcza do kibelka i spuścić wodę ;)

Link to comment
Share on other sites

Jelena...jak dałaś go wczoraj to teoretycznie kleszcz już powinien sobie popic trucizny i może jutro juz padnie;) a generalnie z tymi srodkami to różnie bywa...w zeszłym roku kupiłam swoim 3 burkom obroże - 60 zł/szt...i kleszcze były...i to żywe i nabombione!

wyciągnięcie kleszcza nie jest skomplikowane i na pewno nic psu nie zrobisz;) bierzesz go po prostu w 2 palce, a dokładnie paznokciami łapiesz i wykręcasz delikatnie ciągnąc do góry - potem patrzysz czy wszystko wyjęłas - tzn. ma mieć łapki i główkę:) a potem pod obcas i chlast!

pęsetki nei uzywam, bo nie wyczuwam...i kiedyś tak go scisnęłam, ze urwałam tułów a głowa została:cool3:

Link to comment
Share on other sites

Nie wyciągnęłam, zdałam się w tym względzie na profesjonalistkę - panią weterynarz. Ja naprawdę nie wiedziałam gdzie ten kleszcz ma początek, a gdzie koniec. Pani doktor przy okazji sprawdziła inne newralgiczne miejsca i zważyła Jarcia. Okazało się, że środek, który podałam był za słaby, bo Jaruś waży więcej niż myślałam, więc przy okazji nabyłam jeszcze jeden i pogadałam sobie o problemach psowatości. Kleszcz, po wykręceniu, ochoczo machał w moją stronę kończynami. Nic a nic nie był przytruty. Jaruś przy okazji zwiedził okolicę i okazało się, że grzecznie i elegancko zachowuje się na skrzyżowaniach!

Link to comment
Share on other sites

Oj, widzę akcja z kleszczem była... Ja też na początku wolałam, żeby wet kleszcze wykręcał. Teraz mam takie plastikowe cuś do wyciągania kleszczy - bardzo skuteczne. Ogólnie z kleszczami u futrzaków to zawsze problem bo trudno je zauważyć... niestety teraz właśnie jest najgorszy sezon, więc czasami warto nawet psiaka podwójnie zabezpieczyć.

Link to comment
Share on other sites

Znaleźliśmy jeszcze jednego dzisiaj. Znowu przez przypadek. Niby naoglądałam się Jarka, sierść mu przepatrzyłam, a i tak coś przeoczyłam. Przy wieczornym drapaniu przewróciłam go na plecy i wyczułam coś pod palcami przy przedniej łapie, bliżej pachy. Rozgarniam sierść: kleszcz! Taki jeszcze nienażarty! Na szczęście Piotrek go wykręcił. Nawet się jeszcze odczyn alergiczny na skórze nie pojawił.

Link to comment
Share on other sites

O te dziady, tak się schowają, że ani nie widać, Jaruś nie dawaj sie !!! Ja też dzisiaj Lobkowi trzy znalazłam, dwa uschnięte, ale jeden żywy , a ma obrożę i był psikany .... a w takich futerkach to ciężko wypatrzeć :)

Zapraszam Cioteczki do nas
[url]http://www.dogomania.pl/threads/184041-Cuda-dla-Psa-Kota-Pani-Pana-na-Mielec-zapraszamy-do-04.05-%29?p=14531368#post14531368[/url]

Link to comment
Share on other sites

Teraz kleszcze sa najbardziej aktywne po zimie. Trzeba pilnowac aplikacji kropli na kark (krople dzialaja 3-5 tygodni) i regularnie sprawdzac siersc. Jarus jest niskopodwoziowy i dlatego latwiej lapie kleszcze, na wyzszego psa trudniej sie kleszczowi wdrapac, musi skoczyc.

Link to comment
Share on other sites

Jesli Jarus pozwala sie szczotkowac,mozna jeszcze zapobiegawczo przed powrotem do domu,przeczesac goscia.To co łazi po wierzchu futra "strzepnie sie"ze tak powiem.Ja po spacerze nieraz widze na wierzchu siersci spacerujace kleszcze:shake:staram sie strzepnac,lub wyczesac zamim sie wbije....

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam za offa [IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/icon_redface.gif[/IMG] ale [B]mały bity kopany żyjący w dziurze z cegłami prosi o ratunek[/B]:
[URL="http://www.dogomania.184158-Bolu%C5%9B-4dni-bez-jedzenia-i-wychodzenia-kopany-i-bity-sa-dzieci-wiec-by%C5%82-m%C4%99czony-pilnE"]http://www.dogomania.pl/threads/1841...%99czony-pilnE[/URL].

Link to comment
Share on other sites

kleszcze mogą być nawet po zabezpieczeniu. Zabrzmi to okropnie, ale zakażenie następuje od kleszcza "wymiotów" bleee... Kleszcz się wgryza, opija i potem żeby zrobić miejsce zwraca "w psa" część tego co wypił, żeby opić się znowu. Dlatego niektóre kleszcze mogą być na psach nawet po parę dni. Właśnie w tym płynie, który zwraca kleszcz są groźne bakterie.
Ponoć krople działają w ten sposób, że zatruwają kleszcza gdy zaczyna pić i wtedy nie dochodzi do zarażenia. Dlatego przy wykręcaniu kleszczy należy uważać, żeby ich nie przyduszać za odwłoki jak są opite, a chwytać jak najbliżej główki i okręcać.
;)

Link to comment
Share on other sites

Wszystko to prawda co pisze [B]Ra_dunia[/B], kleszcze te wszystkie syfy mają w ślinie.Najlepsze do wyciągania kleszczy jest takie fajne urządzonko, wygląda jak ołówek plastikowy, tyle że na końcu jest pętelka z żyłki, łapie się delikwenta między odwłokiem i szczękami i wtedy w czasie wykręcania nie ma już nawet jak coś wpuścić do krwiobiegu. Jako "posiadaczka" neuroboreliozy i odkleszczowego zapalenia opon mózgowych sporo o tym wiem :)
Oj Jaruś, widzę, że Ty jesteś "zbieracz kleszczy" jak moja Emi [']. Uważaj chłopie na siebie, to nie są fajne stworzonka.... Dobrze że Twoja Pani tak dobrze Cię sprawdza.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...