kaskadaffik

Coś jakby z Lorkiem epokowego się skończyło, śpij Kochany Wielkopsie spokojnie ...(*) Ja tez dziękuję serdecznie za opiekę, Lori był u siebie ... Kasia, rozlicz jak już będziesz miała siłę Lorka do końca i napisz proszę ile ewentualnych dopłat trzeba uiścić

[quote name='jofracy']szukam osoby do wizyty przedadopcyjnej w Mielcu Złotniki dla jamnika. Pomożecie?[/QUOTE] Proszę o kontakt, 501747282

Super, że u Szopusia dobrze :) jeśli jest zimno sunia powinna być chociaż na trzy dni zamnknieta w ciepłym pomieszczeniu, ograniczyc faktycznie ruch , ponieważ nie powinna sobie czegoś "naderwać", do tego jedzenie raczej mokre ,nie sucha karma, zeby się latwo przesuwało w jelitach, nie obciążając narządów, więc moim skromnym zdaniem izolacja trzydniowa wskazana, pozdrawiam SZOPKA !!!

Żegnaj Gieniusia ... umarłaś w tym samym dniu co nasz schroniskowy Ikarek ... pewnie razem pobiegliście, żeby nie biec samotnie :(

Kasia a czy możesz wysłac zdjecia do Agi, pokażemy je u nas Doktorowi, może doradzi coś mądrego ...

Kanapowiec :) <3

Piekny :) tylko podziwiać :)

Śpij pieseczku...dziękujemy bardzo za opieką nad Dyziem...

Ruch sie zaczął, żeby go tylko nie przystopowała biurokracja i nieznajomość psów... Super zdjecia Tikuni <3

[quote name='Murka']Kasiu, plis podeślij mi to zaświadczenie Tiki :) A Tikusia od paru dni ewidentnie zaczyna trzymać do spacerku, żadnej koopki w boksie, siku się jeszcze zdarza, ale i tak na spacerkach siusia więcej i czasem nawet dwa razy, tak samo z koopką. Poza tym coraz bardziej się odpręża na tych spacerkach, coraz więcej wącha, zjada trawkę. Ostatnio to nawet szła z podniesioną kitą do góry :) Tylko zauważyła, że patrzę (szła tuż za moimi nogami) i powoli jej ta kita opadła :)[/QUOTE] Kasia co ja Ci miałam wyslac i czy Ci to wysłałam?ja pierniczę, zgubiłam sie w tych papierach i nie wiem o co chodziło, sorki ...

Ok, dzięki za info, to myślimy nad transportem :)

Dziadzio jej pokazuje o co chodzi :) buziaki Tikuniu <3

Kasia możesz napisac jak tam z karma dla NASZYch psiaków? to byśmy jakoś podali znowu moze

Ja uważam to samo, żeby podać lek, jeśli tylko pozwoli jej na mniejszy ból i osłaniać wątrobę ile można, wszyscy zdajemy sobie sprawę, ze 5 lat Gieni nie przedłużymy życia, ale te nadchodzące dni niech żyje bez bólu..

Na zdjecia słodzinki tez czekamy :)