Okamia Posted February 5, 2012 Posted February 5, 2012 [quote name='Asia&Luna']Też tak pomyślałam:lol: Bo jakby tu wyjść z ubranym ttb:evil_lol: Gorzej idzie z tematem kastracji:evil_lol:[/QUOTE] No bo ttb musi wyglądać groźnie np [URL="https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/s720x720/380904_1770457877633_1724839393_902230_875723421_n.jpg"]tak[/URL] lub [URL="https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/s720x720/317833_1571911674102_1724839393_812411_294346283_n.jpg"]tak :evil_lol: [/URL]
Asia&Kleo Posted February 5, 2012 Posted February 5, 2012 [quote name='Okamia']Ja sobie nie wyobrażam wyjść z Prośkiem na taki mróz bez chociażby polarku a co dopiero bez niczego... z resztą nie mam problemu bo ona jak jest za zimno to robi szybko co trzeba i ciągnie do domu :) Gosciu od asta niepoważny...[/QUOTE] [quote name='Okamia']No bo ttb musi wyglądać groźnie np [URL="https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/s720x720/380904_1770457877633_1724839393_902230_875723421_n.jpg"]tak[/URL] lub [URL="https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/s720x720/317833_1571911674102_1724839393_812411_294346283_n.jpg"]tak :evil_lol: [/URL][/QUOTE] Imię i kreacja idealnie pasują do groźnego wyglądu Twojego psa:evil_lol:
Okamia Posted February 5, 2012 Posted February 5, 2012 [quote name='Asia&Luna']Imię i kreacja idealnie pasują do groźnego wyglądu Twojego psa:evil_lol:[/QUOTE] A wyobraź sobie ludzi kiedy mówię do niej 'Prosiu/Prosiaczku nie zachowuj się jak świnia' :evil_lol: w ogóle staram się odejść od zasady ttb - pies morderca choć od czasu do czasu ubieram ją w ćwiekową obrożę :diabloti: co do chamstwa nam ostatnio pani pomogła nieświadomie poćwiczyć skupienie na mnie kiedy niechcący piesek w naszą stronę pruł ale na szczęście kiedy biała się nim nie zainteresowała (tryb piłeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeczka :loveu::crazyeye:) w odległości 3 m od nas zawrócił do pańci... ta oczywiście nawet psiaka nie próbowała odwołać tylko szła spacerkiem w swoją stronę.
omry Posted February 5, 2012 Posted February 5, 2012 W tamtym roku Iwanowi nawet łapy nie marzły, za to teraz.. Starość robi swoje.
Asia&Kleo Posted February 5, 2012 Posted February 5, 2012 [quote name='Okamia']A wyobraź sobie ludzi kiedy mówię do niej 'Prosiu/Prosiaczku nie zachowuj się jak świnia' :evil_lol: w ogóle staram się odejść od zasady ttb - pies morderca choć od czasu do czasu ubieram ją w ćwiekową obrożę :diabloti: [/QUOTE] :roflt: Ehh niestety trudno wymazać z pamięci wśród przeciętnych ludzi stereotypy jak ttb mordercy, laby to super inteligentne i zawsze łagodne psy, a chappi to zaje**sta karma:roll: [quote name='omry']W tamtym roku Iwanowi nawet łapy nie marzły, za to teraz.. Starość robi swoje.[/QUOTE] Zgadzam się. Sierść już nie taka odporna na mrozy, organizm się szybciej ochładza... Starszemu psu trzeba zapewnić szczególną opiekę, zwłaszcza jeśli chodzi o zdrowie.
Sybel Posted February 5, 2012 Posted February 5, 2012 Ja ostatnio przelotem w te mrozy widziałam tylko astka, czy też pita, takiego już siwiejącego na pyszczysku, jak się usiłował ludziom w kolana wtulić, bo oczywiście bez wdzianka, za to w kolcach i na grubej, "groźnej" smyczy. Pies wyglądał właśnie, jakby miał atak padaczki. Ja moim panom kupiłam już dwa lata temu wdzianka, mój TZ natychmiast swoim też kupił (bo ON nie może być gorszy :P ). Mój Fel niby ma gęstą sierść, ale jest niskopienny, więc utknął kiedyś w śniegu i zaczął wibrować z zimna, w efekcie TZ musiał sadzić do biedaczka przez zaspy i go pod pachą targać do domu. Filip zaś ma 12 lat i mu się po prostu należy :) Lubią wdzianka, ale Fel ma takie z kołnierzem dosć głupawym, aktualnie wołamy na niego Hrabia Baleron - wdzianko czarne z czerwoną podszewką, wygląda jak Dracula, ale wdzianko jest wiązane, do tego szelki i to przywodzi na myśl siatkę od wędlin :] Może ktoś go komentuje, ale ja mam czapkę uszankę, wiec mam sierść w uszach i nie słyszę :D
ajeczka Posted February 5, 2012 Posted February 5, 2012 Mam ttb i nie ma jeszcze ubranka. Ma takie szczęście, że na każdym spacerze biega i nie marznie. Młody jest bo ma 1,5 roku. Jak wraca ma ciepłe uszy i łapki. Jak zobaczę pierwsze objawy marznięcia kupię butki i kurteczkę, na razie nie trzeba. Pies ma tyle ruchu, że się rozgrzewa, ja też.
omry Posted February 5, 2012 Posted February 5, 2012 My dziś byliśmy na spacerku z astką. Była bez wdzianka. Szalona jest i zmarzła dopiero pod koniec, ale i tak jej opiekunka stwierdziła, że trzeba zakupić małej jakiś kubraczek, bo szkoda patrzeć jak się trzęsie.
Beatrx Posted February 5, 2012 Posted February 5, 2012 a mój to na spacerach często zieje, bo mu gorąco i później brodę śniegową z zamarzniętej pary ma pod pyskiem:D
ajeczka Posted February 5, 2012 Posted February 5, 2012 Rudy też wraca z wywieszonym jęzorem, zamarzniętej brody nie ma, bo nie ma tam sierści ;-)
Szura Posted February 5, 2012 Posted February 5, 2012 Kochani... skoro tu tak ubrankowo to spytam - macie może używane ubranka psie do oddania/taniego sprzedania? Do schroniska potrzebujemy. :( Wszystkie rozmiary.
Sybel Posted February 6, 2012 Posted February 6, 2012 Szura, nie mam, niestety to pierwsze dwa kupne ubranka u nas. Stare derki po innym psie, szyte przez ciotkę są absolutną świętością dla mojej siostry, nawet ich na swojego nie zakłada, bo pomimo, że Pucel umarł 5 lat temu, nadal ma traumę...
asiunia Posted February 6, 2012 Posted February 6, 2012 [quote name='Beatrx']a mój to na spacerach często zieje, bo mu gorąco i później brodę śniegową z zamarzniętej pary ma pod pyskiem:D[/QUOTE] U mnie to samo;) sople aż czasem mu wiszą na wargach ;)
a_niusia Posted February 6, 2012 Posted February 6, 2012 (edited) pomylilam watek z radosci:) Edited February 6, 2012 by a_niusia
darunia-puma Posted February 6, 2012 Posted February 6, 2012 Szura kochana mam już 5 ubranek i jeden puszorek sterylizacyjny dla Twoich podopiecznych nadal szyję tylko pamiętaj kochana że to na pewno nie będzie wyglądało tak jak ze sklepu, nie mam talenty jedynie serce....
Erica Posted February 6, 2012 Posted February 6, 2012 Ooo, to jak już o wdziankach rozmawiamy ;) Poszukuję dogomaniaczki, która potrafi przerabiac kurtki na ubranka dla psiaków. Kubraczki potrzebna są dla psiaków z puntu przetrzymań w Pszczynie. Gdzie dać ogłoszenie?
Szura Posted February 6, 2012 Posted February 6, 2012 Daria. <3 Psy się na pokaz piękności jeszcze nie wybierają, na pewno nie będą wybrzydzać.
darunia-puma Posted February 6, 2012 Posted February 6, 2012 Szura na dziś koniec mam 10 szt sweterków czy jak to nazwać jutro część druga i poproszę o adres dostawy wyślę jak najszybciej wiem że to na cito....
Asia&Kleo Posted February 6, 2012 Posted February 6, 2012 [quote name='Erica']Ooo, to jak już o wdziankach rozmawiamy ;) Poszukuję dogomaniaczki, która potrafi przerabiac kurtki na ubranka dla psiaków. Kubraczki potrzebna są dla psiaków z puntu przetrzymań w Pszczynie. Gdzie dać ogłoszenie?[/QUOTE] [B]Erica,[/B] spróbuj napisać prośbę na tym wątku: [url]http://www.dogomania.pl/threads/73865-Ubranka-dla-ps%C3%B3w!!!?p=18561472#post18561472[/url] Lub ewentualnie tutaj: [url]http://www.dogomania.pl/threads/140740-Jak-zrobi%C4%87-samodzielnie-smycz-i-obro%C5%BC%C4%99-dla-psa-)?p=18504789#post18504789[/url] Nie jestem pewna, czy uzyskasz pomoc, ale nie zaszkodzi zapytać ;) Sorry za OT
Erica Posted February 6, 2012 Posted February 6, 2012 [quote name='Asia&Luna'][B]Erica,[/B] spróbuj napisać prośbę na tym wątku: [url]http://www.dogomania.pl/threads/73865-Ubranka-dla-ps%C3%B3w!!!?p=18561472#post18561472[/url] Lub ewentualnie tutaj: [url]http://www.dogomania.pl/threads/140740-Jak-zrobi%C4%87-samodzielnie-smycz-i-obro%C5%BC%C4%99-dla-psa-)?p=18504789#post18504789[/url] Nie jestem pewna, czy uzyskasz pomoc, ale nie zaszkodzi zapytać ;) Sorry za OT[/QUOTE] Dziękuję :) Wracamy do tematu ;)
kropka77 Posted February 6, 2012 Posted February 6, 2012 Moja Dziecina też popitala w te mrozy w dereczce. Komentarze nie są raczej miłe- generalnie większość odbiera "opakowanie" psa jako mój pociąg do mody, nie jak rzeczywistą potrzebę. No, bo przecież ubrań potrzebują tylko mikro psy. Argument,że Gamoń nie posiada podszerstka i szybko marznie nie dociera. Ale mamy to w nosie.
strix Posted February 9, 2012 Posted February 9, 2012 Ale się wkurzyłam!!!!:angryy::angryy::angryy: Wiem, że jest godzina nieboska, ale po tym, co się wydarzyło i tak nie mogę spać i siedzę w necie. Bruno ma już prawie osiem miesięcy ale nadaj jest dzieciakiem, sika w przysiadzie i zazwyczaj potrzebuje wyjść na siusiu w nocy. Ponieważ mam dużo pracy, czasami pracuję wieczorem do 3-3.30(wtedy sie budzi), zabieram go na siku i dopiero po powrocie z siku idę spać. Pracuję w domu, więc mogę odespać. No i dziś w nocy wyszliśmy z Brunem na siku. Normalnie tylko na skwerek/ogródek na podwórku (kamienica w kwadracie). Bruno już się zabierał do sikania ale nagle zza rogu dało się słyszeć jakieś pijackie nawoływania i naszym oczom ukazała się chwiejąca się na nogach trójka - dwóch panów i pani. Bruno się zaniepokoił, bo nie jest to znany mu widok, a do tego jeden z gości zaczął mnie pytać, czy mam papierosa. Ucięłam temat (nie palę,więc nie musiałam kłamać :P) i poszłam za róg na większy trawnik, bo pijane towarzystwo urzędowało w najlepsze na skwerku (budząc sąsiadów), więc Bruno nie mógł się skupić. Jak tylko się oddaliliśmy na trzy kroki to Bruno się uspokoił, więc myślałam ,że już pójdzie gładko. Co widzę? Towarzystwo dzie za nami! Stanęłam z Brunem na trawniku, myślę, niech przejdą (śledzili węża po całym chodniku). Nagle jeden z tych debili (no bo jak to inaczej nazwać) przystanał przed Brunem, zgiął się i zaczął wymachiwać łapskami przed jego mordą gapiąc mu się w oczy z wyszczerzonymi zebami (dla psa zachowanie mocno konfrontacyjne). Bruno zaczął szczekać, na to gość do niego 'siad'! On oczywiście nie usiadł tylko zrobił krok wprzód (ale cały czas był przy nodze). Ja mówię, że pies nie przyjmuje rozkazów od obcych i żeby go nie denerwował, a poza tym jest noc i się nie hałasuje. On na to, że mam złego psa. Ja mu na to, że to pewnie dlatego, że sama jestem zła i że ma się odwalić ode mnie, bo chyba o kilka drinków za dużo mu się w środową noc wypiło. Na takie dictum zawinęli się i poszli. Najlepsze jest to, że to nie było żadne menelstwo tylko dwóch elegancko ubranych panów, a pani wyglądała jak księżna Kate. Jak widać kasa może wypełnić portfel ale manier nie zastąpi. Bruno ma zapędy obronne, zazwyczaj jedynie obserwuje (jak mnie gość za pierwszym razem pytał o fajkę, to też nie szczekał). Ale ile można wymagać cierpliwości od szczeniaka, który nie jest przyzwyczajony do nagabujacych go pijaków? W sumie wcale nie chcę, żeby się przezwyczajał, jednak on sobie zapamietuje pewne sytuacje i nie mam gwarancji, że jak zagada do mnie podobnie wyglądający gość, to się nie rozszczeka. Ojciec Bruna (pies policyjny) jest niezły w PO, są nawet jakieś filmy z nim na necie. Widać, że Bruno ma silny instynkt obronny, ale my go nie wychowujemy na agresora,a i on lubi się witać z ludźmi. Z tym,ze już go kilka osób wystraszyło w głupi sposób, a on nie będzie zawsze szczeniakiem. Pamieć też ma dobrą i po prostu może się uprzedzić. W takich chwilach mam ochotę rzucić w diabły behawiorystykę, bo co mi z tego, skoro to ludzie a nie psy wymagają 'naprawy'? :shake: Z fajnych rzeczy to wczoraj spotkalismy w parku kumpla rotka po dłuższym niewidzeniu. Bardzo się lubią nasze pieski mimo, że rotek jest niekastrowanym samcem w sile wieku.
Sybel Posted February 9, 2012 Posted February 9, 2012 Strix, nas kiedyś tak dwa lumpy napadły ze sznaucerem olbrzymem, jak szłyśmy z siostrą i psami. Miałyśmy wtedy moze 12 i 14 lat. Zanim zaczniecie marudzić, ze takie dzieci - psy były duże, z ulicy, ale wychowane przeze mnie i młodą w największym stopniu i nas się najbardziej słuchały, zresztą dały by się za nas pokroić. Oczywiście lump agresor zaczął na nas szczuć swojego, na co my nasze psy usadziłyśmy i się tak rozdarłyśmy, że sąsiedzi po prostu wyszli nam na pomoc. Ale psy jakoś wytrzymały. Jeśli o pamiętliwość chodzi, to na moją sukę kiedyś na wakacjach sąsiad naszczekał - do konca zycia darła pysk na wszystkich łysych z brodą... Po prostu sobie zapamiętała, problem był, jak była po udarze, a kardiolog był łysy z brodą...
cienkun Posted February 9, 2012 Posted February 9, 2012 Mój psiak bardzo lubił ludzi śmierdzących alkoholem, a najbardziej denaturatem. :D Kojarzył ich zawsze z zabawą.
Recommended Posts