Ejre Posted August 28, 2014 Share Posted August 28, 2014 To, że jakąś rasę wybierają idioci, to nie znaczy, że jest "dedykowana" komukolwiek... Nie widziałam nigdy takiej sytuacji, żeby ktoś z własnego podwórka odciągał nawet mocno miotającego się własnego psa. Z reguły jak pies się ciepie przez płot to nikogo to nie obchodzi. A moda na TTB w śród, jak to określasz "ćwierćminteligentnych", mija, teraz mają cane corso i inne duże molosy. Przynajmniej z tego co widzę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ryss Posted August 28, 2014 Share Posted August 28, 2014 [quote name='a_niusia']spadaj na drzewo.[/QUOTE] [B]Czaki[/B], dalej twierdzisz, że powinienem w stosunku do takich Niuś? [QUOTE]powinieneś uczyć się od swojego psa zachowania w stosunku do pań na forum :smile:[/QUOTE] Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted August 28, 2014 Share Posted August 28, 2014 styknie, zebys glupot nie pierdzieli, serio:) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rinuś Posted August 28, 2014 Share Posted August 28, 2014 ja się ogólnie nie spinam jak do nas ktoś podbiega, ale pod warunkiem,że jest to pies łagodny i nie będę musiała zaraz rozdzielać go ze swoimi, bo jak wiadomo psy mieszkające razem od dłuzszego czasu tworzą stado i jak się jeden kotłuje to drugi przeważnie zaczyna mu pomagać... dzisiaj np na salme z zębami rzuciła się suka dalmatyńczyka, ale sama odeszła z siebie zanim zareagowałam. Ale ogólnie to psy tutaj mamy nawet w miarę miłe i ogarnięte, współczuję tym, którzy wiecznie trafiają na nieogarnięte psy. O ile tak w rzeczywistości jest :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
Harley Posted August 28, 2014 Share Posted August 28, 2014 [quote name='Rinuś'] Ale ogólnie to psy tutaj mamy nawet w miarę miłe i ogarnięte, współczuję tym, którzy wiecznie trafiają na nieogarnięte psy. O ile tak w rzeczywistości jest :D[/QUOTE] Ja ciągle właziłam na podbiegaczy albo wolne elektrony na spacerach - o ile spotkałam jakiegoś psa. Ostatnio zaczęłam chodzić do innego parku - i szok! Wszyscy psów pilnują, odwołują, pytają czy się dogadają... Wychodzi na to, że do tej pory chodziłam do złego parku. Link to comment Share on other sites More sharing options...
devoner Posted August 28, 2014 Share Posted August 28, 2014 [quote name='anorektyczna.nerka'][B]Ja z kolei za każdym razem jak widzę właściciela TTB, to nie mogę się oprzeć wrażeniu, że ta rasa, podobnie jak owczarki niemieckie i yorki jest dedykowana dla ćwierćinteligentnych.[/B] Państwo sobie wybudowało piękny dom, ogrodzenie wysokości 1.5m i kupiło pięknego "amstafa", co by pilnował posesji. Sytuacja wygląda groteskowo, bo jak dzieli mnie z moim psem jakieś 100m od ich posesji, to gwałtem kobieta wychodzi z domu, woła męża i we dwójkę wspólnymi siłami wciągają charczącego i rzucającego się psa do domu. Czasem sie zastanawiam czy z tym psem jest wszystko okej, bo takiej szarpaninie.[/QUOTE] generalizujesz i to bardzo,ja np.mam TTB w dodatku po przejściach,adoptowaną z fundacji i wierz mi nie uważam się za ćwierćinteligenta,a moja suka na posesji leci się z każdym witać,nie zamiataj wszystkich pod jeden dywan ok? Link to comment Share on other sites More sharing options...
anorektyczna.nerka Posted August 28, 2014 Share Posted August 28, 2014 Oczywiście, że generalizuję. Przecież wyciągam wioski ze statystyk, a nie na podstawie Twojego przypadku i pani Halinki z dogo. Będę zamiatać wszystkich pod jeden dywan, bo to pani od tamtego ttb jest moim problemem i to ona wystawia świadectwo na temat wlaścicieli tej rasy. Owszem istnieją myślący właściciele tego typu psow, ale widocznie nie w moim sąsiedztwie. Nie to, żebym szukała ich towarzystwa. Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiak_kasia Posted August 28, 2014 Share Posted August 28, 2014 [quote name='anorektyczna.nerka']Oczywiście, że generalizuję. Przecież wyciągam wioski ze statystyk, a nie na podstawie Twojego przypadku i pani Halinki z dogo. Będę zamiatać wszystkich pod jeden dywan, bo to pani od tamtego ttb jest moim problemem i to ona wystawia świadectwo na temat wlaścicieli tej rasy. Owszem istnieją myślący właściciele tego typu psow, ale widocznie nie w moim sąsiedztwie. Nie to, żebym szukała ich towarzystwa.[/QUOTE] Ja sama majac ttb tez ich unikam na spacerach. Mało tego po zalogowaniu się na forum "miłośników" tych ras- unikam ich jeszcze bardziej. Niestety duża większość ttb jest w rekach idiotów. :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
gojka Posted August 28, 2014 Share Posted August 28, 2014 [quote name='Ryss']Psy powinny w jak najszerszym zakresie mieć kontakt ze swymi pobratymcami. To się nazywa, [B]Asiu[/B], socjalizacja. Samcom z samcami kontaktować się na własną łapę może pozwolić - ze zrozumiałych dla psiarzy względów - tylko pańcia, która jest mądrzejsza od swojego psa. Ale psom z sukami (nie będącymi z cieczką, rzecz jasna) - jak najbardziej, gdy tylko suka nie jest ruda. Bo rude, wiadomo, są wredne i poza cieczką potrafią nieszczęsnemu absztyfikantowi dać do wiwatu. Spotkałem w życiu tylko jednego psa-samca, który atakował suki. Wszystkie inne samce,[B] Kasiu[/B], zachowywały się wobec panienek z pełną galanterią i z całkowitym zrozumieniem przyjmowały fochy panienek kłapiących na nich zębami. Samiec, który atakuje sukę tak jak innego samca, ma na pewno coś z głową, bo w psim swiecie jest to nienormalne.[/QUOTE] Rozczarowałeś mnie tym koszmarnym stereotypem. Wstyd proszę pana takie głupstwa wypisywać. Sama nieraz byłam ruda a mimo to nie jestem wredna. Kocham rude psy i mojego rudego jamnika, jest miłą suczką i ma ochotę na kontakt z każdym psem pod warunkiem, że rzeczony nie atakuje. Moje ostatnie dwa psy były rude miały cudowne charaktery a jamnik jest mega uprzejmy i łagodny. Jesteś może łysy? Przy kości? Niski? Stary? Masz wąsy lub brodę? A może diastemę? O takich też krąży sporo stereotypów...Ale inteligentny człowiek ma je w ....nosie. :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
chounapa Posted August 28, 2014 Share Posted August 28, 2014 Moja Lilo ma rudego narzeczonego który kocha wszystko i wszystkich ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ryss Posted August 28, 2014 Share Posted August 28, 2014 Jakiś czas temu napisałem, że rezygnuję w moich wpisach z emotek, tak tytułem próby - czy można obecnie w sieci obyć się bez tych znaczków, a jednocześnie przemycać w tekstach żart i ironię, bez nachalnego wskazywania czytającemu: [I]uwaga - żart! uwaga - ironia! uwaga - sarkazm! uwaga - drwina![/I] itd. Oczywiście można, choć jest to trudne dla piszącego, a jeszcze trudniejsze dla czytającego: [quote name='gojka']Rozczarowałeś mnie tym koszmarnym stereotypem. Wstyd proszę pana takie głupstwa wypisywać. Sama nieraz byłam ruda a mimo to nie jestem wredna. Kocham rude psy i mojego rudego jamnika, jest miłą suczką i ma ochotę na kontakt z każdym psem pod warunkiem, że rzeczony nie atakuje. Moje ostatnie dwa psy były rude miały cudowne charaktery a jamnik jest mega uprzejmy i łagodny. [/QUOTE] Przykro mi, że akurat przy Twoim tekście muszę znów przywołać znane powiedzenie:[I] niektórych jak ironia nie kopnie w dupę, to jej nie zauważą[/I]. [QUOTE] Jesteś może łysy? Przy kości? Niski? Stary? Masz wąsy lub brodę? A może diastemę?[/QUOTE] Tak, wszystko cuzamen do kupy. PS. Te wstawki o rudych sukach pewnie będą się jeszcze nieraz pojawiać w moich tekstach, gdyż... lubię rude. Nie tylko psy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog193 Posted August 28, 2014 Share Posted August 28, 2014 Ruda tańczy jak szalona... :evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ejre Posted August 28, 2014 Share Posted August 28, 2014 [quote name='anorektyczna.nerka']Oczywiście, że generalizuję. Przecież wyciągam wioski ze statystyk, a nie na podstawie Twojego przypadku i pani Halinki z dogo. Będę zamiatać wszystkich pod jeden dywan, bo to pani od tamtego ttb jest moim problemem i to ona wystawia świadectwo na temat wlaścicieli tej rasy. Owszem istnieją myślący właściciele tego typu psow, ale widocznie nie w moim sąsiedztwie. Nie to, żebym szukała ich towarzystwa.[/QUOTE] Super podejście! Bo JEDNA kobieta, która ma TTB sprawia Ci problem, to WSZYSCY właściciele takich ras są idiotami. ps. Podaj jakiś link, cokolwiek, do tych statystyk o których piszesz. Link to comment Share on other sites More sharing options...
gojka Posted August 28, 2014 Share Posted August 28, 2014 [quote name='Ryss'] Przykro mi, że akurat przy Twoim tekście muszę znów przywołać znane powiedzenie:[I] niektórych jak ironia nie kopnie w dupę, to jej nie zauważą[/I]. [/QUOTE] Za mało się znamy Ryss bym śmiała Ci imputować cokolwiek. A już na pewno nie (o ironio!) ironię :) Czytam Cię dosłownie - wszak nie mam żadnych przesłanek by robić to na opak. Link to comment Share on other sites More sharing options...
klaki91 Posted August 28, 2014 Share Posted August 28, 2014 [quote name='Ryss']Psy powinny w jak najszerszym zakresie mieć kontakt ze swymi pobratymcami. To się nazywa, [B]Asiu[/B], socjalizacja. Samcom z samcami kontaktować się na własną łapę może pozwolić - ze zrozumiałych dla psiarzy względów - tylko pańcia, która jest mądrzejsza od swojego psa. Ale psom z sukami (nie będącymi z cieczką, rzecz jasna) - jak najbardziej, [B]gdy tylko suka nie jest ruda. Bo rude, wiadomo, są wredne i poza cieczką potrafią nieszczęsnemu absztyfikantowi dać do wiwatu.[/B] Spotkałem w życiu tylko jednego psa-samca, który atakował suki. Wszystkie inne samce,[B] Kasiu[/B], zachowywały się wobec panienek z pełną galanterią i z całkowitym zrozumieniem przyjmowały fochy panienek kłapiących na nich zębami. Samiec, który atakuje sukę tak jak innego samca, ma na pewno coś z głową, bo w psim swiecie jest to nienormalne.[/QUOTE] Zgadzam się z tobą :evil_lol: moja jest ruda i wredna, w dodatku wysterylizowana, więc skazana na zostanie wredną starą panną, bo żaden normalny kawaler nie wytrzyma fochów jaśniepani. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ryss Posted August 28, 2014 Share Posted August 28, 2014 [quote name='dog193']Ruda tańczy jak szalona... :evil_lol:[/QUOTE] [I]Ona tańczyła jedno lato[/I]... Też ruda, jak to Szwedka. [IMG]http://i57.tinypic.com/kdo12o.jpg[/IMG] [URL]http://www.youtube.com/watch?v=mb9PxkvOzWs[/URL] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorkomanka Posted August 31, 2014 Share Posted August 31, 2014 Za co kocham komunikację miejską :D Siadam z psem z tyłu autobusu, naprzeciwko siedzi jakiś facet też z psem. Podchodzi konduktorka i zaczyna się przedstawienie. K: Proszę założyć temu psu kaganiec F: Nie mam K: To proszę z nim wyjść F: Dlaczego? K: Bo nie ma kagańca, takie są przepisy. Pies w autobusie musi mieć kaganiec. F: Ale on nie potrzebuje kagańca. To jest pies przewodnik! On ma CZIP! (:D) Pan poproszony o papiery potwierdzające że jego pies jest przewodnikiem musiał zmienić taktykę. Pokazał paluchem na nas. F: Czemu pani się tak mnie uczepiła?! Tamten pies też nie ma kagańca. K: Tamten piesek jest na rękach, nie musi mieć kagańca. F: Jak on nie musi to mój też nie! To jest moja rodzina! K: Musi mieć kaganiec, jeszcze skoczy na jakieś dziecko. Proszę wyjść z autobusu. W międzyczasie jakiś pijak z przodu zaczął się awanturować, kierowca wyrzucił go za szmaty z autobusu i podał mu parasolkę, którą pijaczek w tej samej chwili rzucił w autobus. Wkurzony kierowca podszedł do pana z psem. Powtórzył mu że pies musi mieć kaganiec. Facet znowu powtórzył oburzony że mój też nie ma. Ostatecznie pan z pieskiem musiał wyjść klnąc pod nosem. Z opowieści innych pasażerów to nie jest 1 raz tego pana i zawsze się kłuci z konduktorami. A mój pies? No cóż, są równi i równiejsi :D Możecie mnie teraz hejtować za trzymanie mojej krwiożerczej bestii bez kagańca jak już kiedyś na tym wątku było :eviltong: Nikt nigdy nie miał problemów a jeździmy razem dosyć regularnie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted August 31, 2014 Share Posted August 31, 2014 Ja jeszcze nie jeździłam ani autobusem ani niczym innym miejskim z psem. Ale jak już wypróbuję to tylko sobie kupie bilet, bo pies w autobusie miejskim do 20 kg nie musi mieć biletu. A moja sucz waży 15-16 kg :) Nigdy nie masz problemu że nie masz kagańca dla psa? ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorkomanka Posted August 31, 2014 Share Posted August 31, 2014 Ani razu nikt się nie czepiał :p jeśli już jakiś kanar na niego reaguje to jest to reakcja "tititi mały pieseczku" :lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
chounapa Posted August 31, 2014 Share Posted August 31, 2014 Ja uważam że York to też pies i jak każdy pies, może ugryźć. Powinien być traktowany na równi z innymi psami. A już szczególnie, że większość Yorków które widuje u siebie na osiedlu, są zwyczajnie agresywne. Kaganiec kagańcem, ale okropnie irytuje mnie York na rękach w spożywczaku czy w szkole córki, gdzie wiszą jak wół zakazy wprowadzania psa. Na rękach czy nie, pies i koniec. Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted August 31, 2014 Share Posted August 31, 2014 [quote name='chounapa']Kaganiec kagańcem, ale okropnie irytuje mnie York na rękach w spożywczaku czy w szkole córki, gdzie wiszą jak wół zakazy wprowadzania psa. Na rękach czy nie, pies i koniec.[/QUOTE] Mnie tez to wkurza. Nie tylko yorki wnoszą. shi-tzu, westy i inne małe pieski... Link to comment Share on other sites More sharing options...
gops Posted August 31, 2014 Share Posted August 31, 2014 Przed staffikiem miałam pudla (5 kg) który również jeździł na rękach bez kagańca i nikt nigdy mi uwagi nie zwrócił . Teraz mam staffika i miałam przykrą sytuacje w Białymstoku związaną z autobusem . Szłyśmy na autobus z psem, autobus właśnie podjechał , w obawie że nam ucieknie podbiegłyśmy i wsiadłyśmy z psem bez kagańca (kaganiec miałam przywiązany przy torbie widoczny) i miałam zamiar go założyć w środku po prostu . Jeszcze nie ruszyliśmy więc najpierw skasowałam bilety (od wejścia do akcji nie minęła nawet minuta) i jak już wracałam do psa i miałam zakładać kaganiec wysiadł kierowca i zaczął się na nas wydzierać ... Kazał założyć kaganiec albo wysiadać , mimo tłumaczenia że właśnie chciałam to zrobić i mam kaganiec w ręku dalej coś tam gadał . Dopiero jak już pies miał kaganiec na sobie wrócił do siebie i ruszyliśmy . Normalnie szopka , ludzi sporo wszyscy się gapili . Potem jakieś dwie kobiety siedzące blisko powiedziały żebym się nie przejmowała bo pewnie miał zły dzień :) . Zdenerwowałam się , byliśmy po ponad 8 godzinach w pociągu i serio ostatnią rzeczą na jaką miałam ochote to głupia pogawędka z kierowcą . Oczywiście nie twierdze , że źle że zwrócił uwagę , ale mógł to zrobić w inny sposób . A tak poczułam się głupio , i jakbym wsiadła co najmniej z lwem do tego autobusu . Tak to jest , nie ma równości :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted August 31, 2014 Share Posted August 31, 2014 Zobaczymy jakie ja przygody będę mieć :diabloti: Chociaż zanim wyruszę do legnicy i autobusu to trochę minie, bo jutro nowy rok się zaczyna... Link to comment Share on other sites More sharing options...
chounapa Posted August 31, 2014 Share Posted August 31, 2014 gops, kultura nie jest domeną białostockich kierowców autobusów ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
nichya&nazir Posted August 31, 2014 Share Posted August 31, 2014 Większe przywileje mają nie tylko małe rasy, ale i te z reklam, do dzieci, co już się rodzą mądre i nauczone zasad współżycia wśród ludzi i psów;) Miałam kilka sytuacji, gdzie mój pies w kaganie a beagle nie. Na mojego wzrok pełen nienawiści a na beagle titanie. Raz wsiadłam do pociągu na ostatnią chwilę, nie zdążyłam więc wcześniej założyć kagańca. Od pierwszego kroku nasłuchałam się komentarzy ludzi z drugiego końca przedziału mimo że mój pies był trzymany przy tyłku i miał do nich 10m. Oczywiście, zaraz też pojawiła się konduktorka z wielkimi pretensjami. Mój pies nie mógł być 2 sekund bez kagańca, ale psy które również jechały tym pociągiem miały ten przywilej i bez kagańców nie przeszkadzały dlaczego? bo to były św. goldeny.:roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts