danka4u1 Posted January 4, 2012 Share Posted January 4, 2012 [quote name='ULKA12']Brak informacji to dobre informacje[/QUOTE] Niby tak...jak Peggi? [B]Olu,[/B] [COLOR=blue]dziękuję za życzenia.:loveu: Odpisałam Ci na komórę, ale jakoś nie poszedł sms.....[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diora Posted January 4, 2012 Share Posted January 4, 2012 [quote name='ULKA12']Brak informacji to dobre informacje[/QUOTE] Racja. Mam wielką nadzieję, że się zadomowiła... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margaret Posted January 4, 2012 Share Posted January 4, 2012 przepraszam za kilkudniową nieobecność, troche wyjechałam, troche komp mi się spsuł państwo Meggi troszkę się zmartwili że Meggi smutna, że chyba bardzo tęskni za Peggi i Ulą bo jakaś taka z przymusu spacerująca, bez oznak radości troszkę popisałam więc im o stresie o okresie adaptacji, cierpliwości, przyjęciu do stada :) itp. no i chyba widzą lekką poprawę - że podaje łapki, że lubi głaski i bycie w centrum uwagi, kąpiel tez już była zdjęć na razie brak ale dajmy im czas Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka4u1 Posted January 4, 2012 Share Posted January 4, 2012 No cóż..:shake:.miejmy nadzieję, ze chociaż Peggi nie przeżywa tak stresu z powodu braku swojej przyjaciółki, bo ma Ulę, inne psiaki, swobodę w ogrodzie, do której była przyzwyczajona. Nie wiadomo, czy Meggi zadowolona jest z miejskich spacerów na smyczy? To mało dla takiego psa...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moni12 Posted January 4, 2012 Share Posted January 4, 2012 Jutro pójdzie stała 20 zł za grudzień tak jak zawsze, a od stycznia tak jak pisałam 2 miesiące temu będzie 10 zł stałej.Tak jakbym wyczuła, że jedna z dziewczyn znajdzie dom.:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margaret Posted January 4, 2012 Share Posted January 4, 2012 [quote name='danka4u1'] Nie wiadomo, czy Meggi zadowolona jest z miejskich spacerów na smyczy? To mało dla takiego psa......[/QUOTE] podobno się wyhasała na spacerku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted January 5, 2012 Author Share Posted January 5, 2012 To moze na razie niech kazdy sie wstrzyma z wplatami, i bedzie placic polowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted January 5, 2012 Share Posted January 5, 2012 Pegi ma się nieźle, teraz kumpluje się z Horką tylko teraz to ona jest tą odważniejszą :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted January 5, 2012 Author Share Posted January 5, 2012 Dotarła wpłata winter7 - 40zł (05.12.01r) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
winter7 Posted January 5, 2012 Share Posted January 5, 2012 Kochane, prześlijcie mi dane konta dwupaku, ale z dokładnym adresem. Zlecenie stałe mojego TZ zostało odrzucone z powodu braku wszystkich danych. I stąd brak jego wpłat od listopada. Trzymam kciukasy za Megginkę i za Peggusię, żeby jej też się w życiu ułożyło :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka4u1 Posted January 6, 2012 Share Posted January 6, 2012 [B][COLOR=blue]Winter7, posłałam Ci dane do przelewu. Pięknie dziękujemy za pomoc[/COLOR][/B].:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted January 6, 2012 Author Share Posted January 6, 2012 [quote name='danka4u1'][B][COLOR=blue]Winter7, posłałam Ci dane do przelewu. Pięknie dziękujemy za pomoc[/COLOR][/B].:loveu:[/QUOTE] Ja tez;), dziekuje cioteczce Dance za warte w nocy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Angel Posted January 6, 2012 Share Posted January 6, 2012 w przyszłym tygodniu poleci stała za Peggi 300 zł do ciebie Ulka :) oby sie odnalazły obie, one maja ogromne serducha! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czorcik Posted January 6, 2012 Share Posted January 6, 2012 ciekawe jak tam Meggan sie sprawuje, ? czy już się odnalazła choć troszkę w nowym domku ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted January 6, 2012 Share Posted January 6, 2012 Dziewczyny i chłopaki jak na razie wstrzymała bym się z rezygnacji z wpłat na obie dziewczyny w miesiącu styczniu, tz mam na myśli wpłaty stałe. Rozmawiałam z nowy państwem Megan i nie jest różowo. Megan na chyba depresje, nic ją nie cieszy, leży tylko na swoim posłanku i jest jakby nieobecna. Do tego boi sie wychodzić na dwór i nawet spacer jej nie cieszy. Do tego zaczęła posikiwać w mieszkaniu, nie sikać tylko właśnie posikiwac jakby nieświadomie mam wrażenie, że to przez hormony, a raczej ich brak, ale może to tylko przeziębienie. Państwo mają iść do weta. Generalnie odczułam, że są troszkę rozczarowani, widzieli psa u mnie, radosnego i kontaktowego, nie bała się ich podbiegła jakby znali się od lat. A teraz mają w domu psiaka apatycznego, którego nic nie cieszy. Na razie nie było mowy o oddaniu Megan ale nie wiem co będzie, jak to będzie trwało tak dalej. Państwo wiedzą, że Megan potrzebuje czasu, wiedzą, że miała ciężką historię i jest sama w obcym miejscu, ale nie wiem ile jej jeszcze dadzą czasu.:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted January 6, 2012 Share Posted January 6, 2012 Czy Megi mieszka w bloku czy w domku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted January 6, 2012 Share Posted January 6, 2012 o jeny... mam nadzieję, ze jeszcze kilka dni i wróci jej radość zycia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted January 6, 2012 Share Posted January 6, 2012 Teraz zamieszkała w bloku. Ma odpowiednią ilość ruch, państwo mówią, że jak wychodzą z nią na dwór to caly czas się ogląda za siebie i chce wracać, nie chce też wchodzić do lasu, u mnie nie było z tym problemu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiapsiaki Posted January 6, 2012 Share Posted January 6, 2012 [quote name='ULKA12']Dziewczyny i chłopaki jak na razie wstrzymała bym się z rezygnacji z wpłat na obie dziewczyny w miesiącu styczniu, tz mam na myśli wpłaty stałe. Rozmawiałam z nowy państwem Megan i nie jest różowo. Megan na chyba depresje, nic ją nie cieszy, leży tylko na swoim posłanku i jest jakby nieobecna. Do tego boi sie wychodzić na dwór i nawet spacer jej nie cieszy. Do tego zaczęła posikiwać w mieszkaniu, nie sikać tylko właśnie posikiwac jakby nieświadomie mam wrażenie, że to przez hormony, a raczej ich brak, ale może to tylko przeziębienie. Państwo mają iść do weta. Generalnie odczułam, że są troszkę rozczarowani, widzieli psa u mnie, radosnego i kontaktowego, nie bała się ich podbiegła jakby znali się od lat. A teraz mają w domu psiaka apatycznego, którego nic nie cieszy. Na razie nie było mowy o oddaniu Megan ale nie wiem co będzie, jak to będzie trwało tak dalej. Państwo wiedzą, że Megan potrzebuje czasu, wiedzą, że miała ciężką historię i jest sama w obcym miejscu, ale nie wiem ile jej jeszcze dadzą czasu.:shake:[/QUOTE] Żeby jej tylko dali czas...szansę.Pamiętam jak mówili,że martwią się tym jak ona się będzie zachowywała bez Pegi,że będzie tęsknić i pytali o załatwianie w domu czy brudzi.Mam nadzieję,że rozumieją to i nie oddadzą jej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czorcik Posted January 6, 2012 Share Posted January 6, 2012 hmmmm wygląda jak choroba sieroca :( mam nadzieję , że jeszcze troszkę i będzie dobrze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiapsiaki Posted January 6, 2012 Share Posted January 6, 2012 na pewno jest zagubiona i smutna,zestresowana...Teraz tylko w nich nadzieja,w tej dziewczynce,oby jej Megi zaufała... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted January 6, 2012 Share Posted January 6, 2012 [quote name='ULKA12']Dziewczyny i chłopaki jak na razie wstrzymała bym się z rezygnacji z wpłat na obie dziewczyny w miesiącu styczniu, tz mam na myśli wpłaty stałe. Rozmawiałam z nowy państwem Megan i nie jest różowo. Megan na chyba depresje, nic ją nie cieszy, leży tylko na swoim posłanku i jest jakby nieobecna. Do tego boi sie wychodzić na dwór i nawet spacer jej nie cieszy. Do tego zaczęła posikiwać w mieszkaniu, nie sikać tylko właśnie posikiwac jakby nieświadomie mam wrażenie, że to przez hormony, a raczej ich brak, ale może to tylko przeziębienie. Państwo mają iść do weta. Generalnie odczułam, że są troszkę rozczarowani, widzieli psa u mnie, radosnego i kontaktowego, nie bała się ich podbiegła jakby znali się od lat. A teraz mają w domu psiaka apatycznego, którego nic nie cieszy. Na razie nie było mowy o oddaniu Megan ale nie wiem co będzie, jak to będzie trwało tak dalej. Państwo wiedzą, że Megan potrzebuje czasu, wiedzą, że miała ciężką historię i jest sama w obcym miejscu, ale nie wiem ile jej jeszcze dadzą czasu.:shake:[/QUOTE] Piesek moze posikiwac ze stresu,ale nigdy nie z powodu kastracji.Czy ona siusiala w DT?Kiedy susia,i przy jakiej okazji?Nie wiadomo jak ci ludzie reaguja na zestresowanego psa`?Brakuje psu kontaktu z innymi psami i samodzielbnego bez smyczy wychodzenia do ogrodka. Moze boi sie ruchu ulicznego ktorego moze nie zna ,obcych dzwiekow,halasow osiedlowych.Pies jest we wielkom stresie.Najwazniejsze zeby jadla i zalatwiala sie na dworze.Nic na sile nie wolno z psem czynic gdyz leki beda wieksze.sa tabletki heomopatyczne na wyciszenie stresu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted January 6, 2012 Share Posted January 6, 2012 No niestety sunia może posikiwać po sterylce, to się chyba fachowo nazywa nietrzymanie moczu, moja osobista sunia to ma. Może nie występuje szczególnie często ale jednak u nas pomaga podawanie hormonów. Sunie robią to bezwiednie, czasami to nawet mam wrażenie, że moja Sonia jest zdziwiona, że nagle leży na mokrym. Megan zna ruch uliczny, jazdę samochodem chodzenie na smyczy. Zresztą Łazy to raczej miasteczko niż miasto a państwo z tego co się orientuję nie mieszkają w jakimś szczególnie ruchliwym miejscu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
winter7 Posted January 6, 2012 Share Posted January 6, 2012 Biedna Meguś. Nie wie co się dzieje. Oby to szybko minęło i miała uśmiechnięty pysio. Ważne, żeby Państwo nie krzyczeli na nią kiedy sika, bo to ją całkowicie zablokuje i zamknie się w sobie przy tym stresie. A może to zwykłą infekcja pęcherza? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted January 6, 2012 Share Posted January 6, 2012 Kiedy byla kastrowana?Musialabys zauwazyc nieprawidowosci ,po kastracji u siebie w domu?Jezeli nie moczyla sie u Ciebie w domu i adoptowalas ja zdrowa, to znaczy ze susia ze stresu To jest moja uwaga .Druga interpretacja to oznaczenie terenu ,gdyz suczki tez potrafia znaczyc moczem teren,ale to chyba malo-prawdopodobne.Wazna jest reakcja adoptujacych na zachowanie psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.