Jump to content
Dogomania

margaret

Members
  • Posts

    2830
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by margaret

  1. śliczna grzeczna mądra suczka Lola, która może wyboerać obok którego pańcia spać danej nocy :) fajnie czytać, dzięki za wieści Farmerko! a czy tylko mi się włącza takie coś jak wchodze na wątek - zaloguj się na serwerze ekosery.pl ? :evil_lol:
  2. byle wody pił nie będzie? no proszę jaki arystokrata :) świetne wieści
  3. niedzielny prezencik dla Was: [IMG]http://img267.imageshack.us/img267/5824/img2484f.jpg[/IMG] [IMG]http://img402.imageshack.us/img402/9476/img2483tw.jpg[/IMG] [IMG]http://img407.imageshack.us/img407/5030/img2482u.jpg[/IMG] [IMG]http://img841.imageshack.us/img841/5004/img2480mv.jpg[/IMG] Peggi w nowym domu, a precyzyjniej: w swoim własnym małym ogródku :) dostałam na maila
  4. strasznie mi przykro Czekunia, tylko troszkę wyobrażam sobie jak musicie się czuć, fatalny los, złośliwy splot zdarzeń, chwila.... strasznie szkoda, takie młode życie ta energia Bajki, którą tu wszyscy podziwialiśmy obróciła się przeciw niej trzymajcie się DT!
  5. no to ekspresem poszło!, a jaka cudna relacja, ciesze się bardzo:)
  6. [quote name='ULKA12']Państwo postanowili skonsultować tą chora łapkę Sary u jakiegoś weta we Wrocławiu. Zna ktoś jakiegoś dobrego chirurga w tym mieście, który będzie w miarę tani? [/QUOTE] co do cen to niestety nie wiem u kogo tanio u kogo nie - ale z dobrych chirurgów polecałabym Jakuba Nicponia, mam nadzieję, że nadal przyjmuje na Akademii Rolniczej, zreszta generalnie tam na chirurgię polecałabym się wybrać - raz że zazwyczaj konsultuje nie jeden wet a dwóch -trzech, dwa - diagnostyka - RTG, USG, co tam chcesz na miejscu, jkaby co mam jakiś numer kom. do Nicponia, nie ręcze za aktualność, ale można go też namierzać na Akademii, naprawdę chirurg niezwykły - co sama potwierdzam, chętny do wyjaśniania, na moje oko zaangażowany, znam go tez z kilku innych dobrych opini właścicieli psów i koni, natomiast polecało mi go 2 innych weterynarzy wrocławskich, dlatego do niego sie wybrałam po operację ostatniej szansy, natomiast dobre notowania jako chirurg ortopeda ma janusz bierzyński , też przyjmuje na akademii rolniczej, ja zapamiętałam go jako małomównego nieco ponurego, ale wszyscy mi znani ludzie uznają jego wiedze i doświadczenie, AR chyba nie drenuje zanadto kieszeni w porównaniu z niektórymi poradniami na mieście, a gdy wspominałam że pies schroniskowy, to i rabaty były, albo "zapominali" wziąć pieniążki za zastrzyk czy inny drobiazg :)
  7. to ja na razie w zastępstwie Danusi pogłaszczę Cię Marysiu :) i Ulę też jeszcze bym Megan pogłaskała bo to zdjęcie aż zaprasza do tego, fajne
  8. Super! a Ty jak Farmerko - zapalenie spojówek Cię aby nie dopadło? :evil_lol:
  9. [quote name='jola_li'] A my czekamy na dobre wiadomości (i na korektę Twojej sygnatury, coby "zwrotka z adopcji" tudzież "wciąż czeka" przestało straszyć ;)).[/QUOTE] oj! racja :oops: jak to dobrze że mówisz, bo całkiem mi to uszło uwagi :)
  10. wiadomość od Peggi: [QUOTE]Peggy zmienia się bardzo, oczywiście na plus. Jest kochaną psinka. jest coraz odważniejsza, ale najwieksze zaufanie ma do mnie. (pani). Poznała już Kropkę (psina pani mamy) i powoli zaprzyjaźnia się z moją mamą. Uwielbia jeździć samochodem, a bałam się, że to będzie dla niej wielki stres. 26 sierpnia wyjeżdżamy nad morze na 10 dni, więc jeśli będzie Pani chciała nas odwiedzić, to po 6 września. Zdjęcia wyśle, ale na razie nie mam dostępu do komputera. Postaram się wieczorem. Pozdrawiam[/QUOTE] myślę, że we wrzesniu zrobimy sobie wizytację u Peggi, jak dojdą jakieś foty, to wstawię, jak nie dojdą namówię chłopa co by ze mną sie wybrał i ustrzelił kilka, zobaczymy faktycznie ta Zolka to jak skóra zdjęta z Peggi....
  11. Tak mi przykro Tanitko :( , trzymaj się. Jak to dobrze, że nie odszedł zapomniany, bezimienny, niechcany, w jakimś kącie psiej umieralni. Jak to dobrze, że spotkał Kingę a potem Ciebie Tanitko. I miał tę swoją część dobrego, ciepłego życia z Waszą miłością. Jakoś tak mi zostanie w pamięci ten chłopaczek Colargolek, sama nie wiem czemu, ale miał w sobie Coś Wyjątkowego...
  12. zajrzałam dziś z sentymentu na pierwsze posty w wątku - i tak sobie policzyłam - od czerwca 2009 do czerwca/lipca 2012 3 lata kibicowania Peggi i Meggi w odszukaniu ich domów 3 lata utrzymania grupy ludzi zaangażowanych w to z niesłabnącym zapałem 3 lata zdobywania żywej gotówki wiecie co, to robi wrażenie biorę się za maila do Peggi :)
  13. kurcze, moja Petra przy 1szym spotkaniu z Sepią warkła i zębami kłapnęła, potem sie ignorowały a za kilka dni zżyły ze sobą, teraz są nierozłączne i wylizują sobie pyszczki; fajnie dać szansę, bo adaptacja może trochę trwać,
  14. Sara - wszystkiego naj! w nowym życiu maleńka
  15. obejrzałam filmik, faktycznie ma power dziewczyna :) śliczne zdjęcia, dzięki Aniu za wstawienie
  16. dla uściślenia o Peggi mieliśmy wieści już dwukrotnie raz ok. tygodnia po adopcji z dn. 23. czerwca: [QUOTE]- państwo uznają, że jest lepiej niż się spodziewali (jednak mój czarny PR zrobił swoje ), tzn Peggi jest i owszem wycofana i nieco płochliwa, ale... bywa, że sie w tej postawie zapomina i np. przybiega z radością na powitanie, albo garnie się do głasków, a w czasie burzy włazi na kanapę i domaga się przytulania, - bardzo chętnie garnie się do gotowanego żarcia, rosołki, mięsko i inne frykasy, pod tym względem wydaje się rozpieszczana - na spacerach jest ostrożna ale nie ma oznak paniki, chęci wyrwania się, zdarzyło jej się nawet raz naszczekać na jakiegoś psa - w domu wychodzi sobie do mini-ogródka kiedy chce i jest ok, żadne ucieczki nie stoja jej w głowie, - ze spaceru w budynku państwo spuszczają ją ze smyczy to sama podbiega już dokładnie pod drzwi jej mieszkania - zdarzyło jej sie samej zostać kilka razy - pierwszym razem próbowała wydostać się oknem, (państwo ustawili plastikowe butelki więc wiedzą), ale nic nie zniszczyła ani nie wyła, żadnych oznak histerii porzuceniowej stwierdzonej wcześniej u Ulki - może wtedy u Ciebie Ula rzeczywiście chciała dostać się do innych psów, - państwo zdumieni bo odjryli, że Peggi jest bardzo skoczna i szybka - państwo zaklinają się, że są w 300% zadowoleni, i przenigdy Peggi nie oddadzą, że są pewni że będzie się rozkręcać w dobrą stronę, a sami namiętnie oglądają jakiegoś amerykańskiego behawiorystę i wzblogacają swój warsztat obchodzenia się z płochliwym psem, i np.cała ich rodzina chce poznać Peggi ale wyznaczyli im terminy, limity osób z uwagi na stres Peggi i powodzenie akcji zapoznawczej. No i mam Was wszystkich uspokoić i zapewnić że "Peggi raczej już czuje że jest u siebie i że jest jej dobrze" a zdjęć jeszcze państwo nie robili, ale kiedyś zrobią i wyślą.[/QUOTE] i z 10. lipca od Ulki: [QUOTE]A ja wiem co u Peegy, mam nawet zdjęcia, ale to dopiero jutro Do Megan też dzwoniłam, chodzi za pania krok w krok, jeszcze troszeczkę niepewna ale myślę, że to minie z czasem. U Peggy też wszystko OK, trzyma się swojej pani, wyleguje się na ogródku ładnie chodzi na spacery. Ogólnie wszystko super, oby tak dalej.[/QUOTE] zdjęcia Peggi w nowym domu post #7615
  17. nie udało mi sie obejrzeć "Morderstwa Sajana" :cool3: wyświetla mi się że film prywatny i czarna plansza
  18. [quote name='malawaszka']nie posz na pw - pisz tu i dziel się informacjami :) ja muszę co jakiś czas zmieniać karmę więc zbieram info co jest dobre i nienajdroższe i nie jest royalem, eukanubą czy hillsem :D[/QUOTE] popieram!...
  19. z zapartym tchem poczytałam o Bajce-torpedzie, zazdraszczam jej energii :) ale trzymam kciuki by rozsmakowała się tez w spokoju, co tam słychać u byłej gorzowianki?
  20. hehehe takie czerwone jakbyście w sekshopie conajmniej kupowały :evil_lol: trzymam kciuki za adopcję i niniejszym przepraszam za swoje głupawe wcześniejsze żarty nie na miejscu, jak czasem do łba coś strzeli :roll:, w moim przypadku to efekt nieudanego urlopu chyba ale wykasuję jeśli jeszcze można
  21. wysyłać wysyłać, jeśli jeszcze jest tam potrzeba aktualna, mam potwierdzenie że do opiekunki LOLI dotarło 220 zł, Farmerka (opiekunka bdt) i Lola bardzo dziękują - ja przekazuję tylko podziękowania i wklejam [IMG]http://img502.imageshack.us/img502/8213/rachwetsterylka.jpg[/IMG] Lola już nigdy nie będzie pomnażać bezdomności - za co dziękuje Wam wszystkim: [IMG]http://img832.imageshack.us/img832/8291/lolawb.jpg[/IMG] :)
×
×
  • Create New...