Katica Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 Co do yorków, to wiem wiem że taki stereotyp jest bardzo bliski realności, ale pokazę Wam wyjątki... W czasie tegorocznego obozu IPO z moim psem, miałam okazję poznać ludzi, którzy kupili yorka nie tylko na kanapę... wprawdzie to czesi, a jak wiemy czeska kynologia jest 100 lat przed nami... [IMG]http://img149.imageshack.us/img149/8841/uliczk2.jpg[/IMG] [IMG]http://img12.imageshack.us/img12/9772/yorkd1.jpg[/IMG] [IMG]http://img18.imageshack.us/img18/1249/yorkm2.jpg[/IMG] [IMG]http://img197.imageshack.us/img197/5913/yorkd2.jpg[/IMG] Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 [quote name='shin']Z poprzednich postow mozesz sie dowiedziec, ze to przeciez nie o to chodzi, a poza tym, to pies to rozrozni, bo ma bardzo dobry wech. Jak pies ma zrozumiec, o co przewodnikowi konkretnie chodzi? Nooooo... szanuj psy asystujace, bo sa bardzo wartosciowe. A w ogole to jak smiesz poruszac ten temat - oni walczyli o prawo do wejscia z psem do sklepow, wiec STFU.[/quote] Rozróżniacie psa przewodnika niewidomego od psa asystującego?? :razz: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darianna Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 Padłam :D York obronny :D A w sumie dlaczego nie? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katica Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 No sporty obrończe są dla każdego :) Czesi mają kilka egzaminów dla ras małych, i są to naprawdę ciężkie sprawy :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 [quote name='zerduszko']Rozróżniacie psa przewodnika niewidomego od psa asystującego?? :razz:[/quote] Wygląda na to, że ja nie rozróżniam. Sądziłam, że w zależności od potrzeb szkoli się psa tak, aby powstała para człowiek-pies taka "skrojona na miarę". A jak jest naprawdę? Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 [quote name='shin']Sorry, ale albo dyskutujemy bez wstawek na k, albo nie dyskutujemy wcale.[/quote] Chodzi Ci o słowo "kurde"?:crazyeye: Link to comment Share on other sites More sharing options...
shin Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 [quote name='zerduszko']Rozróżniacie psa przewodnika niewidomego od psa asystującego?? :razz:[/quote]Rozrozniamy. Zdawalo mi sie, ze w ktoryms z poprzednich postow tak wlasnie napisano, zeby szanowac asisty, bo sa blah blah blah - jesli napisano inaczej, przepraszam. Jednak bezsens odpowiedzi i tak pozostaje taki sam. [quote name='mala_czarna']Chodzi Ci o słowo "kurde"?:crazyeye:[/quote]Az tak cie dziwi, ze nie zycze sobie takich wzmocnien w kulturalnej dyskusji? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karmi Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 [quote name='shin'] Az tak cie dziwi, ze nie zycze sobie takich wzmocnien w kulturalnej dyskusji?[/quote] Kulturalnej? :lol: Czy to nie ty napisałeś?: [quote name='shin']Sa sklepy internetowe[B]. A na powaznie - przepraszam, ja jej to dziecko zrobilem? Gdzie miala rozum, jak jakiemus gosciowi nadstawiala?[/B] Nie jestem w stanie w ogole zrozumiec plodzenia potomstwa z niepewnym partnerem, albo z gosciem, ktory chleje, bije, chleje I bije, cpa, jest totalnym zerem, ktore nawet pracowac nie chce, tylko pierdziec w kanape. Sorry, ale powiem otwarcie: gardze ludzmi, ktorzy nie potrafia zadbac o siebie, a wypluwaja z siebie kolejnych ludzi. Jest wiele samotnych matek, ktore jakos potrafia sobie poradzic - czemu mam wspolczuc tym, ktore byly i bezmyslne, i niezaradne? Btw, mowie tu o ludzkiej glupocie, a nie o wypadkach losowych, ze maz zmarl, czy cos. Zreszta, ile takich jest, w stosunku do ogolu?[/quote] Może inni dla odmiany nie życzą sobie takich wzmocnień w kulturalnej dyskusji jakie Ty, chocby tu, publicznie prezentujesz?:shake: Link to comment Share on other sites More sharing options...
shin Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 [quote name='Karmi']Kulturalnej? :lol:[/quote]Szkoda tylko, ze jest roznica ladnych paru godzin miedzy tamta uwaga, a tym, co zaznaczylas. W momencie, gdy zwrocilem uwage na to 'kurde' nie bylo wyzywania od uposledzonych, ani innych dziwnych textow. Czy naprawde musze ci to tlumaczyc? :roll: Daruj juz sobie te zlosliwosci, bo zaczynam miec wrazenie, ze pisze do wkurzonego... yorka :evil_lol: 'Jak nie ma lepszego pomyslu, to lap za nogawki i szarp' :evil_lol: [quote]Może inni dla odmiany nie życzą sobie takich wzmocnień w kulturalnej dyskusji jakie Ty, chocby tu, publicznie prezentujesz?:shake:[/quote]Jesli ktos sobie nie zyczy, to moze tupnac nozka i sie dasac w domciu, zloszczac sie na tego paskudnego shina, albo moze mu zwrocic uwage - jesli gdzies rzeczywiscie pojade za ostro, to umiem przeprosic i spuscic z tonu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kaidar Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 sam jesteś rozwścieczony :angryy: nigdy nie widziałam żeby jakikolwiek york był rozwścieczony.. a spotkałam ich naprawdę wiele... więc licz się ze słowami Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 [quote name='filodendron']Wygląda na to, że ja nie rozróżniam. Sądziłam, że w zależności od potrzeb szkoli się psa tak, aby powstała para człowiek-pies taka "skrojona na miarę". A jak jest naprawdę?[/quote] Nie jestem pewne czy psy szkoli się pod konkretnego człowieka. Na pewno pod konkretną grupe z daną niepełnosprawnością. Alle zabieranie psa asystującego osobie niepełnosprawnej ruchowo do sklepu na zakupy nie ma nic wspólnego ze szczekaniem raz na mąkę, dwa na cukier ;) Stąd moje pytanie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
shin Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 [quote name='Kaidar']sam jesteś rozwścieczony :angryy: nigdy nie widziałam żeby jakikolwiek york był rozwścieczony.. a spotkałam ich naprawdę wiele... więc licz się ze słowami[/quote]Specjalnie dalem odpowiedniego emota, zeby wszyscy wiedzieli, ze to zartobliwe bylo. Widac niektorzy nie sa w stanie zrozumiec nie tylko slowa pisanego, ale nawet rysunkow :shake: I do tego to 'licz sie ze slowami'... zaraz mi tu jakas z ekranu wyskoczy i zamorduje :roll: zerduszko - gdzies czytalem [chyba w jakims 'psim' czasopismie], ze szkoli sie pod konkretna grupe, ale pozniej przez jakis czas pies jest doszkalany juz pod konkretna osobe. Wracajac do osoby na wozku, z psem - nie wiem, jak pies taka osobe 'prowadzi', czy idzie przed, czy obok, ale skoro ktos tu wytaczal argument, ze niewidomemu tak trudno po sklepie sie poruszac [piramidy z produktow, waskie alejki], to jakos mi sie wydaje, ze z psem jeszcze trudniej... no ale to juz zalezy od sklepu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karmi Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 [quote name='shin']Szkoda tylko, ze jest roznica ladnych paru godzin miedzy tamta uwaga, a tym, co zaznaczylas. W momencie, gdy zwrocilem uwage na to 'kurde' nie bylo wyzywania od uposledzonych, ani innych dziwnych textow. Czy naprawde musze ci to tlumaczyc? :roll: Daruj juz sobie te zlosliwosci, bo zaczynam miec wrazenie, ze pisze do wkurzonego... yorka :evil_lol: 'Jak nie ma lepszego pomyslu, to lap za nogawki i szarp' :evil_lol: Jesli ktos sobie nie zyczy, to moze tupnac nozka i sie dasac w domciu, zloszczac sie na tego paskudnego shina, albo moze mu zwrocic uwage - jesli gdzies rzeczywiscie pojade za ostro, to umiem przeprosic i spuscic z tonu.[/quote] Porównanie do psa, jakiegokolwiek, nie jest dla mnie obraźliwe.:eviltong: ps. Nie ma potrzeby szarpac Cię za cokolwiek. Sam szarpiesz się wystarczająco... ale to już nie temat na to forum. Link to comment Share on other sites More sharing options...
shin Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 [quote name='Karmi']Porównanie do psa, jakiegokolwiek, nie jest dla mnie obraźliwe.:eviltong:[/quote]Ciesze sie, ze nie bylo - bo nie mialo byc. Link to comment Share on other sites More sharing options...
isabelle30 Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 i tu sie Shin bardzo zdziwisz. na moim osiedlu sa dwie osoby na wozkach ktore korzystaja z pomocy psa, i to bardzo profesjonalnej pomocy bo na ludzi niestety liczyc nie nalezy. nie sa to psy rasowe, ida rowniutko obok wozka, a do kiosku pies wchodzi sam po gazety i wynosi je w pysku. a chodza do sklepow gdzie moga sie zmiescic miedzy regalami....bo takie tez sa.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Berek Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 Kochani państwo, pozwolę sobie uciąć temat psów asystujących oraz przewodników - bowiem cała dyskusja jest bezprzedmiotowa w świetle nowo (hm) wprowadzonych przepisów. :evil_lol: Oto skrócona informacja - całośc można znaleźć np. w czasopiśmie "Tyfloświat" przeznaczonym dla osób niewidomych i słabo widzacych. "[FONT=Times New Roman][FONT=Verdana]W dniu 21 listopada 2008 r. została uchwalona ustawa o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, ustawy o podatkach i opłatach lokalnych oraz ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia (Dz.U. nr 223, poz. 1463). [U]Nowelizacja ta wprowadza nieznane dotychczas naszemu ustawodawstwu, szczegółowe uregulowania dotyczące psów asystujących osobom niepełnosprawnym.[/U] [/FONT][/FONT][FONT=Times New Roman][FONT=Verdana](...)[/FONT][/FONT][FONT=Times New Roman][FONT=Verdana]W polskim systemie prawnym występowały co prawda unormowania dotyczące psów przewodników, ale miały one charakter wycinkowy, pojawiały się niejako na marginesie, przy okazji regulowania poszczególnych zagadnień (...) Definicja psa asystującego nie występowała dotychczas w aktach prawnych. Możliwość pojawiania się z nim w miejscach publicznych, obiektach powszechnie dostępnych itp. nie była dotąd regulowana przepisami. A zatem, mimo iż sama instytucja „psa przewodnika”, wspierająca osoby niepełnosprawne, istnieje w naszym kraju od dawna, to była dotąd w ustawodawstwie w zasadzie pomijana i mogła funkcjonować jedynie w oparciu o zwyczaje oraz zdrowy rozsądek, zarówno osób pracujących z takim zwierzęciem, jak i otoczenia. [/FONT][/FONT][FONT=Times New Roman][FONT=Verdana] (...) Nowelizacja (...) weszła w życie z dniem 19 czerwca 2009 r (...) [/FONT][/FONT][FONT=Times New Roman][FONT=Verdana] Ustawa nowelizująca wprowadza do ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (Dz.U. z 2008 r. nr 14, poz. 92, z późn. zm.) – głównego aktu regulującego uprawnienia osób niepełnosprawnych - definicję „psa asystującego”. Zgodnie z nią przez psa asystującego rozumieć należy „odpowiednio wyszkolonego i specjalnie oznaczonego psa, w szczególności psa przewodnika osoby niewidomej lub niedowidzącej oraz psa asystenta osoby niepełnosprawnej ruchowo, który ułatwia osobie niepełnosprawnej aktywne uczestnictwo w życiu społecznym” (nowo dodany pkt 11 artykułu 2). [/FONT][/FONT][FONT=Times New Roman][FONT=Verdana](...) Zgodnie z nowymi przepisami, osoba niepełnosprawna wraz z psem asystującym ma prawo wstępu do obiektów użyteczności publicznej, w szczególności: budynków i ich otoczenia przeznaczonych na potrzeby administracji publicznej, wymiaru sprawiedliwości, kultury, oświaty, szkolnictwa wyższego, nauki, opieki zdrowotnej, opieki społecznej i socjalnej, obsługi bankowej, handlu, gastronomii, usług, turystyki, sportu, obsługi pasażerów w transporcie kolejowym, drogowym, lotniczym, morskim lub wodnym śródlądowym, świadczenia usług pocztowych lub telekomunikacyjnych oraz innych ogólnodostępnych budynków przeznaczonych do wykonywania podobnych funkcji, w tym także budynków biurowych i socjalnych, a także do środków transportu kolejowego, drogowego, lotniczego i wodnego oraz innych środków komunikacji publicznej (art. 20a ust. 1 i 2). [/FONT][/FONT][FONT=Times New Roman][FONT=Verdana] (...) [B]Należy zauważyć, że dużo kontrowersji budziło dotąd wprowadzanie psa do obiektów gastronomicznych i punktów handlu żywnością. [/B]W związku z tym w ustawie z dnia 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia (Dz.U. nr 171, poz. 1225, z późn. zm.), na mocy przedmiotowej nowelizacji, [B]wprowadzony został zapis[/B], zgodnie z którym podmioty działające na rynku spożywczym, prowadzące zakłady obrotu żywnością lub gastronomii, [B][U]obowiązane są uwzględniać w procedurach dotyczących dobrej praktyki higienicznej oraz wdrażania i stosowania zasad systemu HACCP, prawo wstępu i korzystania z tych zakładów przez osoby niepełnosprawne z psem asystującym[/U][/B]. [/FONT][/FONT][FONT=Times New Roman][FONT=Verdana]Oznacza to, że powyższe podmioty muszą tak zorganizować swoją pracę i przechowywanie oraz serwowanie żywności, by obecność psa asystującego nie stanowiła żadnego utrudnienia ani zagrożenia dla bezpieczeństwa i higieny obiektu i zgromadzonych produktów.[/FONT][/FONT] (...) Link to comment Share on other sites More sharing options...
shin Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 [quote name='isabelle30']do kiosku pies wchodzi sam po gazety i wynosi je w pysku.[/quote]A pies dostaje kase, wchodzi, wydziamga sobie paszcza ze stojaka gazety, czy podaje mu je czlowiek? [quote]a chodza do sklepow gdzie moga sie zmiescic miedzy regalami....bo takie tez sa....[/quote]Fajnie, tylko w przytoczonym przykladzie byla mowa o sklepie z waskimi przejsciami i 'torem przeszkod'. Jak sama piszesz - chodza do sklepow, gdzie takiego problemu nie maja. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Balbina. Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 [quote name='Katica']Prymitywna, bezsensowna i pełna błędów ortograficznych to jest Twoja wypowiedź... Każdy hoduje to co lubi, ja [B]nigdy nie zrozumiem posiadaczy yorków, chichuaua, maltańczyków i innych małych "gówienek" które tylko jazgoczą i psa nawet nie przypominają...[/B] po co komu taki pies?? Właściciel takiego psa powinien się wytłumaczyć w UM po co mu taki pies... i zapłacić większy podatek za psa i za kota, bo w sumie to można pomylić... albo lepiej za szczura jeszcze...[/quote] [B] [quote name='Vectra']a po co komu rasy ozdobne ? ja do ozdoby mam inne bibeloty.[/B] [B]Po co komu np taki jork ?[/B] koty są tańsze , ściereczki z mikrofibry wszędzie dostępne , do tego mamy łapki na szkodniki , trucizny ? zacytuję Ci regulamin tego forum Mam psy ras bojowych i nie życzę sobie byś mi ubliżała od upośledzonych.[B] a teraz moher na czerep i śmigaj na spacer z ozdóbka[/quote][/B] Było to kilka stron temu ale pozwolę sobie zacytować.Użytkowniczka przesadzila pisząc takie teksty o psach typu amstaf:shake:Podobają mnie się wychowywane z głowa takie psiaki i nie mam nic nic przeciwko :eviltong: ale,ale też nie życzę sobie obrażania małych psów ;)I zrozumcie,że to nie są ozdóbki tylko normalne psy!Każdy ma psa jakiego ma i nikomu nic do tego!Tylko niech to działa w dwie strony. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katica Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 [quote name='Balbina12'] Było to kilka stron temu ale pozwolę sobie zacytować.Użytkowniczka przesadzila pisząc takie teksty o psach typu amstaf:shake:Podobają mnie się wychowywane z głowa takie psiaki i nie mam nic nic przeciwko :eviltong: ale,ale też nie życzę sobie obrażania małych psów ;)I zrozumcie,że to nie są ozdóbki tylko normalne psy!Każdy ma psa jakiego ma i nikomu nic do tego!Tylko niech to działa w dwie strony.[/quote] Ja chciałabym tylko zauważyć, iż moja wypowiedz była napisana z ironią i sarkazmem, celowo użytymi opisami co do ras małych... które nie wyrażają mojego stanowiska, ale miały na celu zaprezentowanie toku myślenia cytowanej, właśnie w drugą stronę... ;) a jak znam vectrę to również ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Balbina. Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 aaa...to ok;)Myślałam,że tak myślisz o małych rasach;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
isabelle30 Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 nie wiem jak inni ale ja z cala pewnoscia uwazam ze male psy sa nadal psami. niestety czesto to wlasciciele malych psow robia z nich jakies dziwne karykatury .... choc nie wszyscy Link to comment Share on other sites More sharing options...
Balbina. Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 no fakt.Raczej nikt nie ubierze dobermana w różową sukienkę i kapelusik.Ja tak nie robię bo to dla mnie nie normalne.Kupiłam york z [B]m.in [/B]względu na to aby był małym terierkiem a nie jakąś ozdobką:diabloti:(sorry za off-a) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karmi Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 [quote name='Berek']Kochani państwo, pozwolę sobie uciąć temat psów asystujących oraz przewodników - bowiem cała dyskusja jest bezprzedmiotowa w świetle nowo (hm) wprowadzonych przepisów. :evil_lol: Oto skrócona informacja - całośc można znaleźć np. w czasopiśmie "Tyfloświat" przeznaczonym dla osób niewidomych i słabo widzacych. "[FONT=Times New Roman][SIZE=1][FONT=Verdana]W dniu 21 listopada 2008 r. została uchwalona ustawa o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, ustawy o podatkach i opłatach lokalnych oraz ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia (Dz.U. nr 223, poz. 1463). [U]Nowelizacja ta wprowadza nieznane dotychczas naszemu ustawodawstwu, szczegółowe uregulowania dotyczące psów asystujących osobom niepełnosprawnym.[/U] [/FONT][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=1][FONT=Verdana](...)[/FONT][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=1][FONT=Verdana]W polskim systemie prawnym występowały co prawda unormowania dotyczące psów przewodników, ale miały one charakter wycinkowy, pojawiały się niejako na marginesie, przy okazji regulowania poszczególnych zagadnień (...) Definicja psa asystującego nie występowała dotychczas w aktach prawnych. Możliwość pojawiania się z nim w miejscach publicznych, obiektach powszechnie dostępnych itp. nie była dotąd regulowana przepisami. A zatem, mimo iż sama instytucja „psa przewodnika”, wspierająca osoby niepełnosprawne, istnieje w naszym kraju od dawna, to była dotąd w ustawodawstwie w zasadzie pomijana i mogła funkcjonować jedynie w oparciu o zwyczaje oraz zdrowy rozsądek, zarówno osób pracujących z takim zwierzęciem, jak i otoczenia. [/FONT][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=1][FONT=Verdana] (...) Nowelizacja (...) weszła w życie z dniem 19 czerwca 2009 r (...) [/FONT][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=1][FONT=Verdana] Ustawa nowelizująca wprowadza do ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (Dz.U. z 2008 r. nr 14, poz. 92, z późn. zm.) – głównego aktu regulującego uprawnienia osób niepełnosprawnych - definicję „psa asystującego”. Zgodnie z nią przez psa asystującego rozumieć należy „odpowiednio wyszkolonego i specjalnie oznaczonego psa, w szczególności psa przewodnika osoby niewidomej lub niedowidzącej oraz psa asystenta osoby niepełnosprawnej ruchowo, który ułatwia osobie niepełnosprawnej aktywne uczestnictwo w życiu społecznym” (nowo dodany pkt 11 artykułu 2). [/FONT][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=1][FONT=Verdana](...) Zgodnie z nowymi przepisami, osoba niepełnosprawna wraz z psem asystującym ma prawo wstępu do obiektów użyteczności publicznej, w szczególności: budynków i ich otoczenia przeznaczonych na potrzeby administracji publicznej, wymiaru sprawiedliwości, kultury, oświaty, szkolnictwa wyższego, nauki, opieki zdrowotnej, opieki społecznej i socjalnej, obsługi bankowej, handlu, gastronomii, usług, turystyki, sportu, obsługi pasażerów w transporcie kolejowym, drogowym, lotniczym, morskim lub wodnym śródlądowym, świadczenia usług pocztowych lub telekomunikacyjnych oraz innych ogólnodostępnych budynków przeznaczonych do wykonywania podobnych funkcji, w tym także budynków biurowych i socjalnych, a także do środków transportu kolejowego, drogowego, lotniczego i wodnego oraz innych środków komunikacji publicznej (art. 20a ust. 1 i 2). [/FONT][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=1][FONT=Verdana] (...) [B]Należy zauważyć, że dużo kontrowersji budziło dotąd wprowadzanie psa do obiektów gastronomicznych i punktów handlu żywnością. [/B]W związku z tym w ustawie z dnia 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia (Dz.U. nr 171, poz. 1225, z późn. zm.), na mocy przedmiotowej nowelizacji, [B]wprowadzony został zapis[/B], zgodnie z którym podmioty działające na rynku spożywczym, prowadzące zakłady obrotu żywnością lub gastronomii, [B][U]obowiązane są uwzględniać w procedurach dotyczących dobrej praktyki higienicznej oraz wdrażania i stosowania zasad systemu HACCP, prawo wstępu i korzystania z tych zakładów przez osoby niepełnosprawne z psem asystującym[/U][/B]. [/FONT][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=1][FONT=Verdana]Oznacza to, że powyższe podmioty muszą tak zorganizować swoją pracę i przechowywanie oraz serwowanie żywności, by obecność psa asystującego nie stanowiła żadnego utrudnienia ani zagrożenia dla bezpieczeństwa i higieny obiektu i zgromadzonych produktów.[/FONT][/SIZE][/FONT] (...)[/quote] Berek muszę Cię zmartywic...;) Cytowanie przepisów obowiązującego prawa niczego nie utnie. Pisałam już o zmianach ww ustawie tu: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/12991368-post876.html[/URL] Była również mowa o unijnym rozporządzeniu dot. tzw ,,dobrej praktyki higienicznej" [URL]http://www.dogomania.pl/forum/12991368-post876.html[/URL] Przypomniałam też "Kartę Praw Osób Niepełnosprawnych" i istnienie przepisów lokalnych. I co? I nic... :cool3: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Berek Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 No taaa, w takim razie - masz rację :lol: (a ja wyciągam z tego wniosek iż dyskusja przeradza się w ... ehm... zbiorowe bicie piany). Generlanie jest tak, ze jeśli niewidomy sobie zechce, to z psem wejdzie i do hipermarketu, i do minisklepiku i nie nasza rzecz oceniać czy pies jest mu tam potrzebny czy nie. Ma być wpuszczony i basta. :cool1: Link to comment Share on other sites More sharing options...
M@d Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 Shin, jak się chce kulturalnej dyskusji to się innym nie pisze Shut The F u c k Up ... BTW Zdecyduj się... w jedym poście piszesz [quote name='shin']Z poprzednich postow mozesz sie dowiedziec, ze to przeciez nie o to chodzi, [B]a poza tym, to pies to rozrozni, bo ma bardzo dobry wech.[/B] Jak pies ma zrozumiec, o co przewodnikowi konkretnie chodzi? [B]Nooooo... szanuj psy asystujace, bo sa bardzo wartosciowe[/B]. A w ogole to jak smiesz poruszac ten temat - oni walczyli o prawo do wejscia z psem do sklepow, wiec STFU.[/quote] A 2 posty dalej ... [quote name='shin']Katica - uwazam tak samo, dlatego tak uparcie dopytuje o to. [B]Nie widze mozliwosci, zeby najbardziej nawet wyszkolony pies byl w stanie do tego stopnia pomoc osobie niewidomej na zakupach.[/B] Manewrowanie miedzy alejkami, ok, super, [B]ale sam wybor towarow po prostu odpada. Za duzo ich. Tak czy siak wiec niewidomy musi poprosic czlowieka o pomoc[/B], albo brac na chybil-trafil.[/quote] n/c Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts