Jump to content
Dogomania

Grozny pies rasy Amstaff zaatakowal dziecko i zagryzl psa


kell46

Recommended Posts

[quote name='Yorkshire terier']hmmm...była tu chyba historia o yorku zagryzionym przez amstafa(?):-(Większa częsć użytkowników śmiała się,pisala złosliwe teksty:shake:a teraz kiedy Ty zadzwoniłas na policję bo york doczepil sie do Twojego psa z pewnoscią wszyscy przytakna i pochwalą...:shake:myślę,że yorki są traktowane tak ... z pożałowaniem.:oops:i to jest smutne bo własciciele psów ttb żartują i przesmiewczo nazywaja swoje psy bestiami.mordercami a przecierz sami tworzycie taki wizerunek rasie!właśnie takimi opiniami o małych psach wszystko,całe piękno i super tych charakter tych ras przykrywacie własnie takim podejściem..:roll:i teraz jak taka pani xxxx wejdzie na dogomanie i zobaczy takie opinie to potem pójdzie na osiedle i powie jak to amstaf zagryzł yorka a inni się z tego śmiali i kazda inna plotkara przekaże dalej i tak oto tworzą się historie o mordercach...:mad:a potem zdziwienie-dlaczego nazywją mojego psa bestią:cooldevi:przecież on nic nie zrobi,a takie jorecki niech kagańce nosza-coby się do mojego aniołecka nie doczepiły:saint1:[/QUOTE]


przecieRZ jakbyś nie zauważyła właściciele ttb żartują i chyba każdy ma na tyle mózgu żeby ten żart bądź ironię zauważyć.Ja nie spotkałam żądnej takiej co wchodzi na dogomanię i później plotkuje,mysle,że maja lepsze tematy w gazetach.Taką opinię tym psom stworzyły media i jeszcze raz media.Później każdy się boi o swoje dziecko,psa,babcie.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

nie wiem co tu jest wyolbrzymione-to,że amstaf zagryzł maltańczyka,to,że zagryzł yorka,to , że zaatakował dziecko?Jakies nie jasności?ja nie widzę...a media zrobiły taki wizerunek ale to nie tak hop siup tylko po kilku aferach kiedy to amstaf zaatakował dziecko,swojego pana,zagryzł mniejszego psa.a ludzie to czytaja i potem jak widza takiego psa to sie poprostu boją.dlaczego tak zawzięcie bronicie te psy/dlaczego uważacie ,że historia z zagryzionym yorkiem jest nie prawdziwa?a historia z yorkiem który pogryzł amstafa jest w 100% prawdą???:cool3:przecierz ten fakt może być poprostu wyolbrzymiony,ukoloryzowany :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kotki']przecieRZ .[/QUOTE]
Przecier z?:eviltong:

[quote name='Yorkshire terier']nie wiem co tu jest wyolbrzymione-to,że amstaf zagryzł maltańczyka,to,że zagryzł yorka,to , że zaatakował dziecko?Jakies nie jasności?ja nie widzę...a media zrobiły taki wizerunek ale to nie tak hop siup tylko po kilku aferach kiedy to amstaf zaatakował dziecko,swojego pana,zagryzł mniejszego psa.a ludzie to czytaja i potem jak widza takiego psa to sie poprostu boją.dlaczego tak zawzięcie bronicie te psy/dlaczego uważacie ,że historia z zagryzionym yorkiem jest nie prawdziwa?a historia z yorkiem który pogryzł amstafa jest w 100% prawdą???:cool3:przecierz ten fakt może być poprostu wyolbrzymiony,ukoloryzowany :roll:[/QUOTE]
Zwykle tyle te "amstaffy" miały tyle wspólnego z rasowym american staffordshire terierem co ja z Heidi Klum:p Wszystko co ma ciut większą głowę,albo postawione uszy,miniamle podobieństwo do boksa jest podciągane pod TTB,stad i tyle afer z udziełem "bullowatych":roll:


Litości...przecie[B]ż[/B]!!!!:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Yorkshire terier']nie wiem co tu jest wyolbrzymione-to,że amstaf zagryzł maltańczyka,to,że zagryzł yorka,to , że zaatakował dziecko?Jakies nie jasności?ja nie widzę...a media zrobiły taki wizerunek ale to nie tak hop siup tylko po kilku aferach kiedy to amstaf zaatakował dziecko,swojego pana,zagryzł mniejszego psa.a ludzie to czytaja i potem jak widza takiego psa to sie poprostu boją.dlaczego tak zawzięcie bronicie te psy/dlaczego uważacie ,że historia z zagryzionym yorkiem jest nie prawdziwa?a historia z yorkiem który pogryzł amstafa jest w 100% prawdą???:cool3:przecierz ten fakt może być poprostu wyolbrzymiony,ukoloryzowany :roll:[/QUOTE]

no ale błagam Cię!!!!!!!! PRZECIEŻ PISZE SIE PRZEZ "Z" Z KROPKĄĄĄ!!

dobra, a ile razy to osobiscie spotkałas agresywnego asta? Agresja u tych psów to przeciez nic innego jak brak wychowania,zainteresowania psem,miłości,która powinien dawac WŁAŚCICIEL.Czemu pokazują w telewizji agresywnego psa,a własciciel nic nigdy niczemu winny.Tylko psom sie obrywa,za to że maja takie charaktery i wygląd.Jako szczeniaki asty tez zagryzaja ludzi?Nie,a czemu? Bo to szczeniaczek a przecież tez powinien w takim razie,jezeli jest taki krwiożerczy zagryzac swoich braci i matke od razu

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Yorkshire terier']nie wiem co tu jest wyolbrzymione-to,że amstaf zagryzł maltańczyka,to,że zagryzł yorka,to , że zaatakował dziecko?Jakies nie jasności?ja nie widzę...a media zrobiły taki wizerunek ale to nie tak hop siup tylko po kilku aferach kiedy to amstaf zaatakował dziecko,swojego pana,zagryzł mniejszego psa.a ludzie to czytaja i potem jak widza takiego psa to sie poprostu boją.dlaczego tak zawzięcie bronicie te psy/dlaczego uważacie ,że historia z zagryzionym yorkiem jest nie prawdziwa?a historia z yorkiem który pogryzł amstafa jest w 100% prawdą???:cool3:przecie[COLOR=Red][B]ż[/B][/COLOR] ten fakt może być poprostu wyolbrzymiony,ukoloryzowany :roll:[/QUOTE]
[B][FONT=Arial]
1. ast nie zagryzł maltańczyka ...ten nie miał śladów zębów ani pogryzień
2. nie zaatakował dziecka
3. historia z przepołowionym yorkiem też bujda na resorach
4. i media i mitomani mają skłonności do przebarwień w swych opowieściach [/FONT][/B]

[FONT=Arial]Ast i inne psy min york[/FONT]
[URL="http://www.fotosik.pl"]http://images3.fotosik.pl/201/70a5134c4bf6a224.jpg[/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"]http://images1.fotosik.pl/207/2c940b493f565f09.jpg[/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"]http://images1.fotosik.pl/207/1236c9f1a71924dd.jpg[/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"]http://images4.fotosik.pl/158/bdcd00c263a82554.jpg[/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"]http://images2.fotosik.pl/189/ee4b75165d3cc9f6.jpg[/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"]http://images13.fotosik.pl/117/ca0b156eacfea8e4.jpg[/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"]http://images13.fotosik.pl/117/ca0b156eacfea8e4.jpg[/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"]http://images3.fotosik.pl/153/83950d7d1174b99f.jpg[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kell46']We wtorek 26 maja okolo godziny 15-ej, moja mlodsza siostra Ania postanowila zabrac pieski - dwa Maltanczyki na spacer razem z jej kolezankami. Mieszka w Sandomierzu, woj. swietokrzyskie. Przyszykowala jej do wyjscia jak zwykle; smycz, obroza i wyszla z domu. Mieszkamy na osiedlu, w bloku w Sandomierzu, na pierwszym pietrze. Pieski sa male i boja sie schodzic ze schodow, wiec jak zawsze Ania wziela je na rece, zeby je zniesc na dol. Do sasiadow mieszkajacych na parterze przyjechala rodzina; kobieta z mezczyzna. W momencie gdy Ania byla na parterze rodzina sasiadow wchodzila do mieszkania. Nagle niespodziewanie z mieszkania wyskoczyl wielki pies rasy American Stafordshire Terrier - [B]Amstaff i zaatakowal moja siostre[/B]. Ten pies sasiadow to okolo 2 letnia czarna suka o imieniu Saga. [B]Saga skoczyla na moja siostre Anie, byla bardzo agresywna i warczala[/B]. Ania bardzo sie przestraszyla i upuscila pieski aby sie zaslonic. [B]W tym momencie Saga zlapala jednego z pieskow Peluche (tak mial na imie) za gardlo i zaczela go dusic. Moja siostra zdolala odrzucic drugiego psiaka i chciala ratowac Peluche. Krzyczala, wolala o pomoc nawet zaczela bic wielkiego Amstaffa - Sage, ale pies nie puszczal. [/B]Wszystko to dzialo sie na oczach dwojga doroslych ludzi (rodziny sasiadow), ktorzy jak wspomnialam przyjechali z wizyta. Kilka kolezanek mojej siostry bylo przed klatka i slyszaly cale zdarzenie ale baly sie wielkiego psa. Nikt nie pomogl mojej siostrze ani malemu psiakowi. Z mieszkania wybiegla Dominika - wlascicielka Amstaffa (corka sasiadki), ale bezskutecznie probowala odciagnac rozwscieczonego psa. Wkoncu Saga puscila i Ania - moja siostra natychmiast podnisla Peluche z ziemi i pobiegla do domu (na pierwsze pietro) po pomoc Kasi, mojej starszej siostry. Jedna z kolezanek mojej siostry zaoferowala opieke nad drugim psiakiem i zabrala go do siebie do domu (mieszka w tym samym bloku w innej klatce). Obie moje siostry; Ania i Kasia natychmiast zabraly pieska do weterynarza. Kobieta, ktora przyjechala do sasiadki zaoferowala podwiezienie do lekarza. Przez cala droge mowila ze nic sie nie stalo, ze to nie jest wina Sagi (Amstaffa) i ze maly piesek jest w szoku i nic mu nie jest. [B]Lekarz weterynarii od razu zajal sie psem, lecz stwierdzil, ze piesek juz [SIZE=5]nie zyje[/SIZE].[/B] Moje obie siostry wpadly w rozpacz, plakaly, krzyczaly zeby Peluche sie obudzil i ze Saga jest morderca. Cala rodzina jest w szoku. Wszyscy rozpaczaja po stracie Peluche.
To jest nie do pomyslania, ze taki pies jak Saga mieszka w bloku posrod tylu ludzi i zwierzat. Wlascicielka psa czy jej corka Dominika, nie wydaja sie przejmowac faktem ze ich pies zaatakowal na klatce schodowej dwunastoletnie dziecko z malymi pieskami na rekach i zagryzl, zabil jednego z nich. Pies do tej pory jest w mieszkaniu. Po tym zdarzeniu po raz pierwszy pies mial zalozony kaganiec jak byl wyprowadzony na zewnatrz. Do tej pory nigdy nie mial kaganca na spacerze. Opiekuja sie tym amstaffem dwie kobiety, ktore nie sa w stanie zajac sie tak poteznym zwierzeciem. Wielokrotnie widac bylo, ze to pies dominuje i ze to pies wyprowadza na spacer panie a nie odwrotnie. Wielokrotnie tez zwracano wlascicielkom uwage, ze nie potrafia zapanowac nad zwierzeciem i ze Saga jest bardzo agresywna w stosunku do innych zwierzat i nieznajomych. Sama bylam swiadkiem jak Saga o maly wlos nie przewrocila Dominiki podczas spaceru, poniewaz wyrywala sie i warczala jak przechodzil inny pies. Rozmawialam z Dominika i ona sama potwierdzila, ze Saga jest bardzo agresywna. W glowie mi sie nie miesci bezmyslnosc i nieodpowiedzialnosc tych ludzi. Ten pies stanowi powazne zagrozenie dla otoczenia. Byc moze tego dnia maly Peluche uratowal moja mala siostre, co by bylo gdyby to ona zostala pogryziona. Ten maly piesek zginal przez bezmyslnosc i nieodpowiedzialnosc wlascicieli Sagi. Bylo bardzo wiele przypadkow zagryzien ludzi i zwierzat przez Amstaffy w calej Polsce. Moja mama dowiadywala sie opini ekspertow ze szkoly w Rzeszowie, ktora zajmuje sie tresura i ulozeniem duzych psow i stwierdzili, ze pies rasy Amstaff, ktory raz zaatakowal i zabil, jest bardzo niebezpieczny i nalezy go jak najszybciej odizolowac od otoczenia. Jezeli zaatakowal raz, to moze to zrobic w kazdej chwili nie dajac zadnych sygnalow ostrzegawczych. W szkole tresury nie poddaliby tego psa rehabilitacji. To pies morderca, ktory nie moze przebywac wsrod ludzi i zwierzat. Mama zlozyla doniesienie na policje o zagrozeniu ludzkiego zycia i zagryzieniu naszego psa przez Sage. Chcemy te sprawe skierowac do sadu, aby jak najszybciej Saga zostala usunieta z bloku, a wlaciciele psa ukarani. Trzeba zapobiec kolejnej sytuacji w ktorej pies moze zabic nastepnym razem inne zwierze albo i dziecko. Juz raz to zrobil. Bardzo prosimy o pomoc w tej sprawie. Prosimy o naglosnienie jej, aby spoleczenstwo i wladze zdaly sobie sprawe z grozacego niebezpieczenstwa. Planujemy rozdawac ulotki i walczyc w sadzie aby pies zostal usuniety jak najszybciej z bloku. Moje obydwie siostry sa przerazone. Boja sie teraz kontaktu z innymi psami i wogole nie wyprowadzaja drugiego pieska o imieniu Socotroco z domu przez wzglad na Sage - Amstaffa. Boja sie ze Saga zaatakuje ponownie.[/QUOTE]
zatakował dziecko,zagryzł psa...czarno na białym.a co do prawdziwości tego o yorku to ja nie mam wątpliwosci:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Yorkshire terier']zatakował dziecko,zagryzł psa...czarno na białym.a co do prawdziwości tego o yorku to ja nie mam wątpliwosci:roll:[/QUOTE]
[FONT=Arial]
a poczytałaś , ze post napisała osoba będąca kilka tysięcy km od miejsca zdarzenia i fakty były zupełnie inne [/FONT][FONT=Arial][SIZE=1]i z tego co sie orientuje na dziś była sprawa w sądzie i sprawa nie miała znamion przestępstwa ...czyli nie obciążono asta ,bo kłamać trzeba z umiarem , tyczy sie to właścicieli maltańczyka , nawet po śmierci psa [/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']to możesz zamknąć ten temat , bo o czym tu jeszcze rozmawiać ? na poważnie ?
tu już wszystko zostało napisane , co na temat ... reszta i tak nie zrozumie , jeśli nie będzie chciała ...[/QUOTE]

[FONT=Arial][B]
jestem za :p[/B][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...