Jump to content
Dogomania

Karmi

Members
  • Posts

    1988
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

Karmi's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

15

Reputation

  1. Byłam dziś u Depusia. Jak na swój wiek nieźle się trzyma. Nie miał ochoty na spacer po wybiegu bo było bardzo zimno, ale udało mi się zrobić mu kilka zdjęc. Postaram się je jak najszybciej przegrac i wstawić.
  2. Zaklików, powiat stalowowolski, województwo podkarpackie.
  3. [IMG][IMG]http://i61.tinypic.com/1z2nnkz.jpg[/IMG][/IMG] [IMG][/IMG][IMG][IMG]http://i58.tinypic.com/10hu1k5.jpg[/IMG][/IMG] :)
  4. [quote name='azalia']Co słychać u Depusia,wie ktoś? Taki nieduży,śliczny piesio tyle lat w schronie,żal go bardzo. On jest ogłaszany?[/QUOTE] Jak na swój wiek ma się doskonale. Nawet wczorajszy deszcz nie ostudził jego chęci do człapania po trawce... :)
  5. [quote name='lis']Panie pro myśliwe,dzików jest więcej dzięki rolnikom i samym myśliwym: - rolnicy nie grodzą upraw a dodatkowo panuje moda na wielkoobszarowe monokultury obsiane kukurydzą,która stanowi główny składnik diety dzików,dzięki czemu ich płodność wzrasta i od jakiegoś czasu rozmnażają się one więcej niż raz do roku i obserwujemy młode,prowadzące młode - myśliwi do tego dokarmiają dziki tonami karmy,stosują także,tzw. nęciska - w Niemczech zakazano dokarmiania ale myśliwi obeszli prawo,stosując całodobowe nęciska,nie ma się więc co dziwić,że dzików jest więcej. [/QUOTE] Lis, a widzisz jakieś rozwiązanie? Z jednej strony mamy interesy rolników a z drugiej przyrodę. Tylko błagam nie mów o grodzeniu upraw bo chyba zdajesz sobie sprawę, że przy tych właśnie wielkoobszarowych uprawach to jest nierealne a dodatkowo przyniesie to więcej szkody niż pożytku dzikiej zwierzynie.
  6. [quote name='Bonsai']Zgodnie z art. 431 k.c. jeżeli pies wyrządzi szkodę na spacerze, będąc pod opieką petsittera, to on, a nie Wy będzie ponosił za to odpowiedzialność. QUOTE] Z tym się nie zgodzę. Poczytałam kilka umów, z których wynika mi, że petsitterzy bardzo chętnie oddalają od siebie odpowiedzialność za psa, który został powierzony ich opiece. Ja z całą pewnością takiej umowy bym nie podpisała....
  7. [quote name='malagos']Jestem członkiem dwóch stowarzyszeń społeczno-kulturalnych, w tym w jednym z zarzadzie, i nie bardzo mam siłę zakładać trzeciego - członkowie, KRS, sprawozdania, walne itp. Raczej podłączyłabym się pod istniejące, byle nie fundację, bo jakoś nie mam zaufania do tego rodzaju organizacji.[/QUOTE] Może fundacja? Jest prościej. Albo zostań członkiem jakiegokolwiek stowarzyszenia w kraju(zajmującego się statutowo taką ochroną zwierząt), zrób uprawnienia i działaj na swoim terenie.
  8. [quote name='KawusiA'] Jeśli darowizny to to nie ma nic wspólnego z psem. Bo jak sama wcześniej napisałaś, w darowiźnie było tylko o rzeczach nieruchomych.[/QUOTE] No tak. Pies jest ruchomością zwłaszcza jak biega.....:lol: Mówiąc poważnie. Na odrzucenie spadku masz pół roku. Przyjęłaś spadek. Oznacza to, że przejęłaś również obciążenia wynikające z tego. Takim obciążeniem jest pies.
  9. [quote name='olimpppia'] Pytanie co zrobić z psem najgorsze rozwiązanie to schronisko ale nie zostało nam już wiele czasu za kilka dni Pani opiekujaca się psem wyjedzie. Niestety w schronienie mówią ze to ja jestem właścicielem i mam sobie sama radzić. Ogłoszenia porozwieszane nam się serce kraja bo nie ważne czyj pies jest psem i należy mu się opieka a tutaj znikąd pomocy.[/QUOTE] Słusznie mówią.... Schronisko jest dla zwierząt bezdomnych. Ten pies ma własciciela. Jesteś nim Ty bo przejmując spadek, przejełas również psa.
  10. Burka trafiła do schroniska jako roczna sunia w roku 2000, więc ma 15 lat. Całe życie spędziła w schronisku. Nie zna innego świata. Je jestem pewna czy zmiana miejsca to najlepsze rozwiązanie dla suni. Tym bardziej, że Burka jest w schronisku na specjalnych prawach.....;)
  11. Karmi

    Czytam i nie wierze

    [url]http://wesolalapka.pl/witaj/aktualnosci/entry/blogowisko/2013/07/26/horror-w-irlandii[/url]
  12. [quote name='Evodish']A spisałaś z tym mężczyzną jakąś umowę? Pies w Polsce, jeśli chodzi o kwestie własności, jest traktowany jak przedmiot. W związku z tym, żeby stać się jego właścicielem, należy podpisać umowę kupna/adopcji lub przyjąć psa jako darowiznę (pomijając sytuacje przejęcia psów przez policję i inne organy).[U] Na wszystko jednak potrzebna jest umowa cywilnoprawna - i kto się taką umową wykaże, ten jest prawnym właścicielem.[/U] Policja raczej nic Ci nie zrobi, nawet jeśli zostanie to zgłoszone - oni nie lubią się mieszać w takie sprawy, najprawdopodobniej pouczą Was obie żebyście się dogadały same. Natomiast prawny właściciel może odzyskać psa na drodze sądowej - jeśli ta kobieta ma dokumenty które świadczą, że kupiła/adoptowała psa, a Ty takowych nie masz - to [U]sprawa jest przegrana.[/U] [/QUOTE] Z tym się nie zgodzę. Darowizna w formie ustnej (dopuszczalna) + spełnienie świadczenia bo darczyńca w wyniku umowy ustnej przekazał na rzecz obdarowanego psa. ps. Pytanie do autorki wątku: psa dostałaś już po rozwodzie właścicieli?
  13. [quote name='Evodish']Nie ma przepisu zabraniającego przewóz kilku psów jednym autem. W kodeksie ruchu drogowego jest zapis, że przewożony pies nie może ograniczać kierowcy widoczności i utrudniać ruchów - dopóki nie stworzymy zagrożenia w ruchu przez zachowanie naszego psiaka (np. nie zjedziemy na przeciwny pas bo wszedł nam na głowę), albo nie leży on na desce rozdzielczej, to wszystko jest si :) Kwestia tylko bezpieczeństwa zwierzaka/zwierzaków.[/QUOTE] W ustawie Prawo o ruchu drogowym nie ma żadnych zapisów dotyczących przewozu psa. Są jedynie ogólne przepisy dotyczące przewozu ładunków (art 61). Czy stosowac je do przewozu psów to już sprawa interpretacji. A ta bywa różna: [URL]http://www.motofakty.pl/artykul/zwierze-na-pokladzie.html[/URL] [COLOR=transparent]lu obok kierowcy, a tym bardziej na desce rozdzielczej. Najlepszym miejscem dla ulubieńca jest tylna kanapa lub bagażnik - jeśli mamy samochód typu kombi albo hatchback (w [/COLOR]
×
×
  • Create New...