terra Posted March 27, 2016 Posted March 27, 2016 Zdrowych, spokojnych Świąt ! Tolu, przytulam. Quote
elik Posted March 27, 2016 Posted March 27, 2016 18 godzin temu, Tola napisał: Dziękuję Elu; teść niestety zmarł wczoraj, więc u nas święta bardzo smutne. ... Tolu, głębokie wyrazy współczucia :( Nasi bliscy odchodzą, ale na zawsze zostają w naszych sercach. Siły wytrwania i ukojenia w nadchodzących dniach Tolu. Chciałam to napisać dzisiaj w nocy, ale niestety dogo swoim zwyczajem odmówiło posłuszeństwa. Potem nie mogłam usiąść do kompa. Dopiero teraz. Quote
elik Posted March 27, 2016 Posted March 27, 2016 I ja życzę wszystkim zdrowych, radosnych i rodzinnych Świąt. Niech Wiara, Nadzieja i Miłość, tak pięknie i trwale łączce się z przesłaniem Świąt Wielkiej Nocy, będą zawsze obecne w Waszym życiu. Quote
Jolanta08 Posted March 27, 2016 Posted March 27, 2016 Tolu bardzo Ci współczuję ,takie jest nasze życie które składa się z powitań i pożegnań... Niech Zmartwychwstały Chrystus będzie nadzieją i wsparciem dla wszystkich a w szczególności dla cierpiących ,najsłabszych i najbardziej potrzebujących 1 Quote
Tyśka) Posted March 28, 2016 Posted March 28, 2016 Skradziono jamnika spod sklepu w Zamościu...https://www.facebook.com/events/1579159972411755/ Quote
elik Posted March 28, 2016 Posted March 28, 2016 2 godziny temu, Tyś napisał: Skradziono jamnika spod sklepu w Zamościu...https://www.facebook.com/events/1579159972411755/ Żal mi psiaka :( Właściciel to bezduszny debil !!! Tylko tacy zostawiają zwierzęta na ulicy bez dozoru, narażając je w ten sposób na różne niebezpieczeństwa. Quote
Tyśka) Posted March 29, 2016 Posted March 29, 2016 No niestety, właścicielka sama się prosiła... ale psa żal, zniknął bez śladu... Quote
Tola Posted March 29, 2016 Author Posted March 29, 2016 O 25.03.2016o21:14, mar.gajko napisał: Tolu, ściskam mocno. Spokoju życzę. O 25.03.2016o21:32, anecik napisał: Tolu przytulam. O 25.03.2016o21:39, Anula napisał: Ja też mocno Cię przytulam. O 25.03.2016o22:06, agat21 napisał: Ukojenia po trudnych dniach życzę Tolu i siły O 25.03.2016o23:53, b-b napisał: Tolu ściskam i ja! O 26.03.2016o10:52, Gabi79 napisał: WESOŁYCH ŚWIĄT!!! O 26.03.2016o12:06, terra napisał: Zdrowych, spokojnych Świąt ! Tolu, przytulam. O 26.03.2016o13:24, elik napisał: Tolu, głębokie wyrazy współczucia :( Nasi bliscy odchodzą, ale na zawsze zostają w naszych sercach. Siły wytrwania i ukojenia w nadchodzących dniach Tolu. Chciałam to napisać dzisiaj w nocy, ale niestety dogo swoim zwyczajem odmówiło posłuszeństwa. Potem nie mogłam usiąść do kompa. Dopiero teraz. O 26.03.2016o13:26, elik napisał: I ja życzę wszystkim zdrowych, radosnych i rodzinnych Świąt. Niech Wiara, Nadzieja i Miłość, tak pięknie i trwale łączce się z przesłaniem Świąt Wielkiej Nocy, będą zawsze obecne w Waszym życiu. O 26.03.2016o17:02, Jolanta08 napisał: Tolu bardzo Ci współczuję ,takie jest nasze życie które składa się z powitań i pożegnań... Niech Zmartwychwstały Chrystus będzie nadzieją i wsparciem dla wszystkich a w szczególności dla cierpiących ,najsłabszych i najbardziej potrzebujących Dziękuję wszystkim w imieniu swoim i TZa. Ciężki i smutny to czas, takie chwile tez są wpisane w nasze życie, a ono toczy się dalej. Quote
Tola Posted March 29, 2016 Author Posted March 29, 2016 Pozdrowienia świateczne od : Trojki z Krakowa Szarlotki z Warszawy od mojego tymczasa Homerka z Warszawy Quote
Alaskan malamutte Posted March 29, 2016 Posted March 29, 2016 Maurycy tez pozdrawia . Dostał trawkę na święta i pilnie patrzył z parapetu, jak zagniatam ciasto! Quote
Tola Posted March 29, 2016 Author Posted March 29, 2016 Przyszła tez smutna wiadomość z Warszawy - na nowotwór trzustki odeszła Meliska - to jeden z pierwszych szczeniaków, które wyadoptowałam, to był chyba 2007 rok... Melisa biegała po jednej z głównych ulic Zamościa, miała wtedy ok. 4 mies. Odeszła bardzo kochana, z panią miałam cały czas kontakt. :( Quote
Tola Posted March 29, 2016 Author Posted March 29, 2016 Maurycy piękny, domowy, a jeszcze niedawno martwiliśmy się, jak to dalej z nim będzie. Miło widzieć go tak wyluzowanego! Quote
elik Posted March 29, 2016 Posted March 29, 2016 4 minuty temu, Tola napisał: Przyszła tez smutna wiadomość z Warszawy - na nowotwór trzustki odeszła Meliska - to jeden z pierwszych szczeniaków, które wyadoptowałam, to był chyba 2007 rok... Melisa biegała po jednej z głównych ulic Zamościa, miała wtedy ok. 4 mies. Odeszła bardzo kochana, z panią miałam cały czas kontakt. :( To bardzo smutna wiadomość Niestety nie tylko radości, ale i smutki są wpisane w nasze życie :( Quote
Alaskan malamutte Posted March 29, 2016 Posted March 29, 2016 Maurycy coraz bardziej się otwiera...ale czasami zupełnie bez powodu ucieka, chowa się za zasłonkę albo w inny kąt. Nigdy nie wiem, co go przestraszyło...Teraz wiem, że wszystko wymaga czasu, pewnie będzie jeszcze tak, że przybiegnie do mnie jak mnie zobaczy. Maurycy jest u nas niecałe dwa miesiące, więc i tak jest postęp. Quote
Tola Posted March 29, 2016 Author Posted March 29, 2016 3 minuty temu, Alaskan malamutte napisał: Maurycy coraz bardziej się otwiera...ale czasami zupełnie bez powodu ucieka, chowa się za zasłonkę albo w inny kąt. Nigdy nie wiem, co go przestraszyło...Teraz wiem, że wszystko wymaga czasu, pewnie będzie jeszcze tak, że przybiegnie do mnie jak mnie zobaczy. Maurycy jest u nas niecałe dwa miesiące, więc i tak jest postęp. Ogromny postęp! Będzie coraz lepiej! Quote
Havanka Posted March 30, 2016 Posted March 30, 2016 Bardzo cieszą informacje z nowych domów, zwłaszcza domku Maurycego. Cieszę sie, ze kotek czuje się już swobodnie, choć ma jeszcze lęki. Myślę, ze za kolejne 2 miesiace też się ich pozbędzie. Żal jedynie tych, którzy odchodzą. Ale takie są koleje życia. Na to już nie mamy wpływu. Quote
Tola Posted March 30, 2016 Author Posted March 30, 2016 Kolejny psi koszmar : z gminy, z której zabrałam Polę dostałam dzisiaj maila z prośba o pomoc w znalezieniu miejsca dla 8 szczeniaków (5 suczek, 3 pieski). Gmina pokryje koszt szczepienia, odrobaczenia i transportu do DT. Matka szczeniaków jest niewielka (niska - tak ja określono w gminie) A na miejscu Poli biega kolejna suczka :( Quote
agat21 Posted March 30, 2016 Posted March 30, 2016 Boże niekończące się pasmo cierpienia i bezdomności.. :( Co z nimi zrobić? Quote
mar.gajko Posted March 30, 2016 Posted March 30, 2016 Gdzieś, kiedyś jakiś haszczak albo malamut był po drodze u tej suni. Jakiej ona wielkości? Quote
elik Posted March 30, 2016 Posted March 30, 2016 KOSZMAR sunię trzeba by zgarnąć zanim zaciąży :( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.