ZAGINĄŁ!!! Już myśleliśmy, że nie żyje, że nie przetrwał ostatniej zimy. Ale jest, przetrwał jakoś. I co teraz? Kolejnej już nie przetrwa... Zajrzyjcie do Pręguska. Proszę. Zbiera deklaracje na życie. DOSTAŁ IMIĘ GRAF :))

[Jo37]

Napiszę tylko, że do lasu wolno chodzić tylko z psem na smyczy. 

[Sowa]

Czy są tam życzliwi ludzie z psami, którzy pochodzą dokoła miejsca, gdzie zniknął Graf? Z psami na długich linkach - tylko tak!. To nie muszą być psy szkolone do szukania innych psów, to nie mogą być psy szkolone do szukania ludzi (psy organizacji ratowniczych poszukujących ludzi są tak szkolone, aby nie reagować na zapach zwierząt). Próba jakiegokolwiek tropienia nie uda się, bo zapach śladu Grafa na ziemi już nie jest do uchwycenia dla innego psa. Ale niemal każdy z naszych psów jakoś reaguje czując zapach ciała innego psa - zainteresowaniem, szczeknięciem, próbą kontaktu. Tylko że szanse Grafa na przeżycie, o ile nie miał dostępu do wody, są zerowe.

 

[agat21]

Co się stało, to się nie odstanie. Pies zaginął. Akcja poszukiwawcza ruszyła od razu, jak tylko zginął. Proszę o powstrzymanie się od komentarzy, które niczego dobrego nie wniosą. Wiadomo, że lepiej, żeby do takich sytuacji nie dochodziło. Ale niestety czasem dochodzi.  

[guccio]

Dnia 23.06.2023 o 10:10, Jo37 napisał:

Napiszę tylko, że do lasu wolno chodzić tylko z psem na smyczy. 

I pisz,to ważne.Luzem pies w lesie -kazdy ze służb leśnych może odstrzelić.Takie są przepisy.

[Poker]

Dnia 23.06.2023 o 13:33, agat21 napisał:

Co się stało, to się nie odstanie. Pies zaginął. Akcja poszukiwawcza ruszyła od razu, jak tylko zginął. Proszę o powstrzymanie się od komentarzy, które niczego dobrego nie wniosą. Wiadomo, że lepiej, żeby do takich sytuacji nie dochodziło. Ale niestety czasem dochodzi.  

agat, to nie Twoja wina.

Czy pies jest nadal aktywnie poszukiwany? Może trzeba wynająć dron?

[agat21]

Poszukiwania Grafcia nie dają żadnych rezultatów, nikt go nie widział, nigdzie nie ma nawet najmniejszego śladu.. na tyle ludzi w okolicy. Niestety chyba trzeba się liczyć z najgorszym. To starszy pies po przejściach. Jutro miną 2 tygodnie. 

[agat21]

Nie miejcie mi za złe milczenia lub suchych komunlkatów. To nie oddaje tego, co się dzieje. Ale nie mogę inaczej.

[kikou]

zaglądam często z nadzieją ale co pisać? jestem zdruzgotana

życie to takie bezduszne koło fortuny, staramy się ze wszystkich sił, niby mamy jakiś wpływ, a i tak co jakiś czas losujemy "czarne pole".  Pragnę wierzyć tylko, że jeżeli nie będzie nam dane znaleźć biedulka,  to że nie musiał cierpieć 😔

 

[limonka80]

Bardzo wierzyłam, że Grafcio się znajdzie, tak samo jak Nusia ale dziś dopadło mnie zwątpienie. Ta cisza jest straszna ...

 

[elik]

W tej sytuacji trudno cokolwiek pisać  😞  Żal, wielki żal serce ściska.

[Aska7]

Co w takim przypadku przewiduje umowa z hotelem ? 

[Tyśka)]

CAsem myślę że to tylko zły sen. Trzymajcie się, Agat21 i kikou. Wam musi być najciężej. 

[Tianku]

a ja mam poczucie winy że w żaden sposób wcześniej nie zareagowałam widząc na innych wątkach psy w lesie puszczane luzem ale nie chciałam się mądrzyć i robić kwasów...  mam nadzieje że hotelik wyciągnie z tej sytuacji nauczkę i nie chodzi tylko o psy hotelowe ale o ich własne 

 

 

 

[konfirm31]

Teraz jest modne, wzorem Chaty Leona, chodzenie po lesie/łące z gromadą psów luzem, licząc na samopilnowanie się stada. Ale nie każdy pies zawsze się będzie pilnować.  Zapominamy też, że las jest domem dzikich zwierząt, nie naszym, ani naszych psów, dlatego do minimum, należy ograniczyć ingerencję w ich życie i poczucie bezpieczeństwa. 

[Tyśka)]

A mnie się nic nie chce pisać. Czuję straszną gorycz i żal na to, co sie stało. 😞 Myślę naiwnie, że może to był nieszczęśliwy wypadek i Graf zerwał się ze smyczy... 

[Jaaga]

Dnia 26.06.2023 o 08:46, konfirm31 napisał:

Teraz jest modne, wzorem Chaty Leona, chodzenie po lesie/łące z gromadą psów luzem, licząc na samopilnowanie się stada. Ale nie każdy pies zawsze się będzie pilnować.  Zapominamy też, że las jest domem dzikich zwierząt, nie naszym, ani naszych psów, dlatego do minimum, należy ograniczyć ingerencję w ich życie i poczucie bezpieczeństwa. 

Tak. Las to nie park i trzeba się liczyć z jego mieszkańcami i ich stresem. My chodzimy zawsze z dwoma psami w min. trzy osoby. Ostatnio po 1,5 roku pierwszy raz puściłam droga pożarową Andżelę z wiszaca smyczą,  bo szliśmy w trojkę w wokół niej, a ona po mastektomii ma zrosty, które uniemożliwiają jej bieganie. Jednak nigdy nie puściłabym żadnego sprawnego psa luzem, ani nawet nie wzięłabym ich do lasu więcej na smyczach, bo zawsze może coś się zdarzyć i jak sobie wtedy poradzić z kilkoma psami. 

[agat21]

Macie wszystkie rację. Myślę podobnie. Nie chcę jednak robić tutaj sądu nad hotelem. To nie jest miejsce do takich rzeczy, chociaż wiem, że niektóre osoby to chyba głównie po to wchodzą na dogo, żeby wyszukiwać wątki, gdzie stało się coś złego i wtedy nagle są strasznie aktywne. Nie widać ich jednak w sytuacji gdy trzeba starego schorowanego psa wyciągnąć ze schronu, znaleźć mu miejsce, gdzie będzie zbadany, zdiagnozowany i zaopiekowany. I gdzie często przebywa miesiącami lub latami, często do końca swego życia, bo adopcje takich psów to rzadkość. I znaleźć na to wszystko jeszcze czas, energię i kasę. Oddając psa do hotelu mamy zawsze nadzieję, że będzie tam wszystko dobrze i jak należy. Mamy zaufanie do ludzi, którzy też nie pomagają takiemu psu dla zysku, ale z dobroci serca. Czasem jednak zdarzają się błędy, tragedie, nieszczęśliwe wypadki. Nie usprawiedliwiam tego, co się stało. Jestem zrozpaczona. Ale wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Ważne, aby wyciągać wnioski ze swoich błędów i nie popełniać ich w przyszłości.

[konfirm31]

Agat, czasami warto jest przypominać o sprawach, o których często na co dzień zapominamy. Dlatego tu piszemy o "oczywistych oczywistościach".  Każde miejsce jest dobre, żeby przypomnieć o tym i innym i sobie samemu. Tak myślę. 

[Moli@]

Pies może zwiać z hotelu, dt..., czy z DS. Takie sytuacje zdarzały się najlepszym ..., wystarczyła chwila nieuwagi.

 

Przy okazji..., nie pamiętam, żeby psy które przyjeżdżały do nas /  do DT / miały porządną smycz, obrożę czy szelki!! Jak wyprowadzić psa na spacer na delikatnej metrowej smyczy, w byle jakich szelkach / obroży??

[Ewa Marta]

Nie odzywam się, bo co tu pisać 😟 Tyle żalu, pretensji ciśnie się na usta, ale prawda jest taka, ze moje dwa psy Luka i Baloo też mi uciekły jakiś czas temu i tylko cud sprawił, że przeżyły wybiegając z lasu na ruchliwe ulice i biegnąc przez pół dzielnicy. Dlatego pochylam się w ciszy w nadziei na cud w przypadku Grafcia.

[Ellig]

Wciąż zaglądam z wielka nadzieją, ze Grafcio się odnajdzie.

[Tyśka)]

Dnia 26.06.2023 o 14:01, Ellig napisał:

Wciąż zaglądam z wielka nadzieją, ze Grafcio się odnajdzie.

Ja tez.

 

Agat21, a może spróbować napisać do portali i gazet lokalnych? Może ktoś dałby chociaż znać jeśli widział Grafcia...

[Poker]

Jakby nie patrzeć zawsze jest winny człowiek.

[Tyśka)]

Pouddostepnialam ogłoszenia Grafcia raz jeszcze...

[elik]

Dnia 26.06.2023 o 16:48, Tyśka) napisał:

Pouddostepnialam ogłoszenia Grafcia raz jeszcze...

Mogę prosić o linki?