Luka i Baloo - 8-miesięczne rodzeństwo zabrane ze wsi. Oboje zostają na zawsze razem z Ewą Martą, Jackiem, Peruszką i Figą:)

[Nesiowata]

Dnia 9.07.2021 o 07:01, Ellig napisał:

 

Figa za szeryfa robi?

[Ewa Marta]

1 godzinę temu, Nesiowata napisał:

Figa za szeryfa robi?

Figa potrafi się z nimi bawić, ale jak trzeba, to ustawia oboje:)

[Ellig]

 

[Ellig]

[Ellig]

[Ellig]

W domu Luka czuje się bezpieczna. 

 

[Nesiowata]

Pełen luz.

[b-b]

Dnia 12.07.2021 o 06:21, Ellig napisał:

W domu Luka czuje się bezpieczna. 

 

Co za uśmieszek :))

[Ewa Marta]

Udało nam się dzisiaj załapać na bezpłatne czipowanie. Od razu zaczipowaliśmy oba psiaki. W naszej lecznicy to byłby koszt 70 zł od psiaka. 

[Poker]

Super. 140 zł w kieszeni.

Nie wiem jak oddacie Lukę.

[Nadziejka]

Dnia 10.07.2021 o 19:57, Ellig napisał:

 

 

Dnia 12.07.2021 o 06:21, Ellig napisał:

W domu Luka czuje się bezpieczna. 

 

 

Dnia 10.07.2021 o 20:06, Ellig napisał:

[Ewa Marta]

39 minut temu, Poker napisał:

Super. 140 zł w kieszeni.

Nie wiem jak oddacie Lukę.

Ciągle tłumaczę sobie, że trzeba być rozsądnym. Raz to nawet rozumiem, a czasami pukam się w głowę i myślę, że ponad rozumem powinno być serce. Siedzę więc na tej huśtawce emocjonalnej i nie chcę nawet myśleć co będzie:(

Behawiorystka będzie u nas 21.07 o 17. Zostanie parę godzin, pojedzie z nami na spacer...

[Poker]

Z Luką mielibyście 4 psy.

Mój mąż ustawił granicę na 3 psach i dlatego nie tymczasujemy. Z 3.  jeszcze daję radę iść na psacer, z czwórką musiałabym i mąż też, iść na dwie raty.

Dzięki Luce załapał się do Was Baloo ,a teraz ona musi zmieniać dom. Niesprawiedliwe.

[Ellig]

 

[Nesiowata]

35 minut temu, Ellig napisał:

 

Spryciarze!

[Ellig]

 

[Poker]

Beztroskie psiaczki

[Ewa Marta]

Upal i duchota niemiłosierna... Podjechałam pod sam kanałek i wypuściłam psiaki. Wpadły do wody i za nic nie chciały wyjść... W domu ratuje nas prezent od Ellig. Kiedy usłyszała, że Baluś i Perełka układają się pod wentylatorem w dużym pokoju, a Luka siedzi ze mną w pokoju biurowym i dyszy, dala nam super fajny wentylator. To nam dzisiaj ratuje życie. Dzięki Eluś:)

[dwbem]

My też się ratujemy wentylatorem bo inaczej można się rozpłynąć.

A co do preparatów przeciw kleszczom to ja jednak używam obróżek Foresto,są dosyć drogie ale za to wystarczają na 7-8 m-cy więc w sumie wychodzi dużo taniej niż wszelkie Frontliny co 28 dni.

[Ewa Marta]

20 godzin temu, dwbem napisał:

My też się ratujemy wentylatorem bo inaczej można się rozpłynąć.

A co do preparatów przeciw kleszczom to ja jednak używam obróżek Foresto,są dosyć drogie ale za to wystarczają na 7-8 m-cy więc w sumie wychodzi dużo taniej niż wszelkie Frontliny co 28 dni.

Obroże w ich przypadku odpadają niestety. One ciągle się bawią, łapią za kark, za szyję. Po pierwsze mogą się zatruć, po drugie szybko je sobie nawzajem pozrywają.

[dwbem]

Ja też mam zawsze kilka psów które się ze sobą bawią i nigdy ani się żaden nie przytruł ani sobie nie zrywają.

Ja bym zbankrutowała kupując krople co miesiąc dla kilku psówbo miewałam nawet cztery rottweilery.

Poza tym ja śpię z jedną średnią suczką i sama też jakoś nie nie truję czego boi się moja znajoma ale nie boi się truć swoich suczek dając im Bravecto doustnie czyli trując od wewnątrz.

[guccio]

21 godzin temu, Ewa Marta napisał:

Ciągle tłumaczę sobie, że trzeba być rozsądnym. Raz to nawet rozumiem, a czasami pukam się w głowę i myślę, że ponad rozumem powinno być serce. Siedzę więc na tej huśtawce emocjonalnej i nie chcę nawet myśleć co będzie:(

Behawiorystka będzie u nas 21.07 o 17. Zostanie parę godzin, pojedzie z nami na spacer...

Życie trochę mnie wybilo z dogo ale plany bazarkowe na Lukę dalej aktualne.Jak nic się nie zmieni to przyszly tydzień.

Może uda sie pare groszy uzbierać.

Podczytuje i kibicuje.

[Ewa Marta]

39 minut temu, guccio napisał:

Życie trochę mnie wybilo z dogo ale plany bazarkowe na Lukę dalej aktualne.Jak nic się nie zmieni to przyszly tydzień.

Może uda sie pare groszy uzbierać.

Podczytuje i kibicuje.

Bardzo jesteśmy wdzięczne za pomoc !!!

[Ewa Marta]

15 godzin temu, dwbem napisał:

Ja też mam zawsze kilka psów które się ze sobą bawią i nigdy ani się żaden nie przytruł ani sobie nie zrywają.

Ja bym zbankrutowała kupując krople co miesiąc dla kilku psówbo miewałam nawet cztery rottweilery.

Poza tym ja śpię z jedną średnią suczką i sama też jakoś nie nie truję czego boi się moja znajoma ale nie boi się truć swoich suczek dając im Bravecto doustnie czyli trując od wewnątrz.

Masz widocznie grzeczniejsze psy niż ta dwójka. Ja już 3 razy szukałam po krzakach ściągniętej z Luki przez Baloo obroży. Dodam, że dosyć ciasno zapiętej. Poza tym nosząc obrożę Foresto moja Barsiczka złapała babeszjozę, więc to nie jest idealne rozwiązanie. 

[Ewa Marta]

Bardzo pięknie dziękujemy b-b za wpłatę 20 zł dla Luki:)