Jump to content
Dogomania

BARDZO proszę o pomoc dla starego schorowanego psa! Nie może chodzić, ciągnie za sobą łapy po betonie, śniegu - jest szansa na ratunek po 13 latach spędzonych w schronie!!! Pies w dt, jest w dramatycznym stanie :( ŻEGNAJ WSPANIAŁY I KOCHANY FENIKSIE (')


Recommended Posts

Posted

Ja też zaglądam, choć rozstałam się z wątkiem w środku nocy, będę w pracy lekko nieprzytomna.

Mam nadzieję, że noc obu staruszkom minęła dobrze i że Feniks lepiej, że te toksyny po robalach już się wypłukały.

Fajne te Twoje wetki, Mari :))

Wielki szacun dla Aska 7- taka trasa, jaką zrobiłaś w jeden dzień. Mam wyobrażenie i przez to podziw dla Ciebie.

To jest naprawdę niewyobrażalne ten ogrom cierpienia, które ten biedny Fenix przeszedł, skóra, stawy, zaniki mięśniowe z braku ruchu, koszmar :((

Na zdjęciach ze schroniska brzuszek ma tak nienaturalnie wzdęty.

Posted

Bez łez nie da się patrzeć na tego psiaka:(

Ciśnie się wiele słów pod kątem potwora,ale nie napiszę nic,wiem,że to nic nie da.

Dziękuję za pomoc Feniksowi.

Mari...zawsze byłaś lekiem dla starszych psiaków.

Posted
11 godzin temu, KrystynaS napisał:

Gdyby Aska brawurowo nie najechała schroniska, gdyby nie trafił do mari to za kilkanaście godzin prawdopodobnie nie byłoby już Feniksa. Ale jak on przetrwał tyle lat takiego koszmaru. Może wcześniej też były podobne zdarzenia zdrowotne tylko wtedy nikt mu nie udzielił pomocy. Siła tego psa jest dla mnie niepojęta.

To prawda

Posted

Mari jest cudowna, napisała, że wielka kupa z robalami i zasikana kuchnia sprawiły jej rano wielką radość, bo to znak, że nerki pracują i apetyt jest. ;)

A tak serio to myślę, że wszyscy tutaj czujemy ulgę, że pies zaczyna jakoś funkcjonować. Nikt nie pisał tego dosłownke, żeby nie ściągać złej energii na wątek, ale chyba wszyscy baliśmy się, że psiak nie przetrwa pierwszej, a potem drugiej nocy.. Mari w nocy z soboty na niedzielę pisała mi, że boi się o niego. Dobrze, że te pierwsze okropne chwile przeszły.

  • Like 3
  • Upvote 1
Posted

Dostałam wiadomość,że legowisko dziś ma być dostarczone:

Szanowny Odbiorco,

informujemy, że paczka o numerze: 65652629778 (Nr referencyjny: 196329211) nadana przez zooplus AG c/o Dirks Consumer Logis została przekazana kurierowi GLS.

Przewidywana data doręczenia:2021-03-09.w godzinach: 11:30 - 16:30.

Natomiast moja paczka jest już w UP w Środzie Śl. że lada chwila też dotrze.W paczce będzie taki frotowy pokrowiec na gumce może będzie pasował na legowisko.

A Feniks jest przepięknym psem,jego ubarwienie zachwyca.

  • Like 3
Posted

Z lekkim niepokojem wchodziłam rano na wątek, ale widzę,  że wiadomości są bardzo budujące. Nie wyobrażam sobie co przeżywasz Marysiu widząc Feniksa na żywo. Jesteś bohaterką, jego wybawicielką:) 

  • Like 2
  • Upvote 1
Posted

Jak go zobaczyłam na wątku Pongo, to jakbym dostała lewym sierpowym między oczy. Nie wiem dlaczego, bo to przecież nie pierwsza bida na dogo, ale jakiegoś wzmożenia niewytłumaczalnego dostałam.

  • Like 2
Posted
12 godzin temu, elik napisał:

 

 

Przez niedomkniętą zastawkę część krwi wraca, wydajność pracy serca jest niska i serduszko musi bardziej pracować, żeby dostarczyć organizmowi  tlen. 

Mój Binguś miał tą przypadłość. Podawałam mu Cardisure i coś jeszcze, ale już nie pamiętam. To było kilka lat temu.

Wpływa na stan nerek. Oby przy takim zaniedbania psiaka w schronisku tylko serduszko bylo problemem :(

Posted
43 minuty temu, Aska7 napisał:

Jak go zobaczyłam na wątku Pongo, to jakbym dostała lewym sierpowym między oczy. Nie wiem dlaczego, bo to przecież nie pierwsza bida na dogo, ale jakiegoś wzmożenia niewytłumaczalnego dostałam.

Całe szczęście, że tak się stało. Możliwe, że już by go nie było:( 

Posted
42 minuty temu, Aska7 napisał:

Jak go zobaczyłam na wątku Pongo, to jakbym dostała lewym sierpowym między oczy. Nie wiem dlaczego, bo to przecież nie pierwsza bida na dogo, ale jakiegoś wzmożenia niewytłumaczalnego dostałam.

I to Twoje wzmożenie uratowało Feniksa. 

Posted

Obawiałam się tu wejść

IMG-20210309-WA0004.jpg.af8b6ee2808c0da506aa0b88f69722d2.jpg

jest lepiej, oczy patrzą bystrzej, chyba też lepiej stoi, bardziej wyprostowany albo mi się wydaje. Może już go nie boli brzuch, może to całe dziadostwo usunął. Feniks piesku ale byliśmy przerażeni

 

Posted
1 godzinę temu, Aska7 napisał:

Jak go zobaczyłam na wątku Pongo, to jakbym dostała lewym sierpowym między oczy. Nie wiem dlaczego, bo to przecież nie pierwsza bida na dogo, ale jakiegoś wzmożenia niewytłumaczalnego dostałam.

Aska bo Ty musiałaś to zrobić, po prostu musiałaś. Tak czasem jest, sami nie wiemy dlaczego

  • Like 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...