ewu Posted August 17, 2020 Author Posted August 17, 2020 12 minut temu, Poker napisał: Jak z jego wagą? Ubywa czy stoi w miejscu? Dobrze, że ma apetyt. Jaka jest koo? Stała ale mam wrażenie że jest chudszy. Jutro go zważymy. Quote
ewu Posted August 17, 2020 Author Posted August 17, 2020 13 godzin temu, rozi napisał: A co z resztą? Operacja długo nie będzie możliwa, o ile ten guz operacyjny, i czy nie złośliwy, i ja bym zrobiła rtg płuc. Nie miał RTG płuc Quote
rozi Posted August 17, 2020 Posted August 17, 2020 1 minutę temu, ewu napisał: Nie miał RTG płuc Wiem, że nie miał. Chodzi mi o to, że ma nowotwór, nie wiadomo czy operacyjny, ale jeśli są przerzuty do płuc, to pies nie do uratowania i przeciąganie go przez te męki mija się z celem jakimkolwiek. Quote
ewu Posted August 17, 2020 Author Posted August 17, 2020 Przepraszam jeśli komuś nie odpisałam. Jestem bardzo zmęczona a przede wszystkim zmartwiona Rafim. Limonka80 dodaje mi otuchy, ja patrzę na niego i mam nadzieję że to wszystko co robimy jest prawidłowe. Quote
ewu Posted August 17, 2020 Author Posted August 17, 2020 Przed chwilą, rozi napisał: Wiem, że nie miał. Chodzi mi o to, że ma nowotwór, nie wiadomo czy operacyjny, ale jeśli są przerzuty do płuc, to pies nie do uratowania i przeciąganie go przez te męki mija się z celem jakimkolwiek. Jutro spytam. Ten guz jest zewnętrzny, na szypule, niestey mocno ukrwiony. Quote
Poker Posted August 17, 2020 Posted August 17, 2020 ewu, to oczywiste , że jesteś zmęczona. Wiem jak byłam padnięta przy ratowaniu suni. Przez 3 tygodnie oprócz wetów, nigdzie nie wychodziłam. Kroplówki , karmienie , jazda do kliniki na założenie wenflonu , bo żyłki u malizny o wadze 2800g były jak niteczki( a powinna ważyć ok. 6 kg). Tyle , że ona była młoda i nie miała chorób współistniejących. Przeżyła. 2 Quote
Ewa Marta Posted August 18, 2020 Posted August 18, 2020 Bardzo mnie to wszystko martwi, zastanawiam się, czy tak uporczywe ratowanie go ma sens. Gdzie jest granica, jaki weci zakładają czas, żeby była widoczna poprawa. Kiedy zachorował mój Semik nasz wet - onkolog cały czas powtarzał, żeby patrzeć na zachowanie psa. Czy podnosi ogonek, czy interesuje się otoczeniem, czy widać w nim chęć życia. Pomogliśmy mu odejść, kiedy ten stan wykazujący jakąkolwiek chęć życia trwał 10 minut w ciągu dnia, a pozostały czas to wielki smutek, zrezygnowanie i złe samopoczucie. Bardzo trudna decyzja przed Tobą Basiu, Ty i Limonka widzicie go na żywo, więc wiecie lepiej, ale dla mnie to wygląda kiepsko:( Quote
Anula Posted August 18, 2020 Posted August 18, 2020 Basiu,dobrze,że jest koło Ciebie limonka80 i pomaga.W takiej sytuacji to jest bardzo,bardzo duża pomoc psychiczna i fizyczna.Myślę całymi dniami o Raficzku.Może jednak się uda go z tego zdrowotnego koszmaru wyciągnąć? Bardzo,bardzo bym chciała. 1 1 Quote
ewu Posted August 18, 2020 Author Posted August 18, 2020 Dnia 15.08.2020 o 12:38, ewu napisał: Wpłaty Na konto Stowarzyszenia wpłynęło 100zl limonka80 351zl Kyioshi 50zl agat21 50zl Anna G-R pyra 80 zl Izabela P. 20 zl Martello 150 zł bazarek Martello 80 zl Anna K. 30 zl Marta S. 20 zl Bożena P-M 30 zl Razem 961 zl Wyplaty faktura weterynarz 130 zl Saldo 831zl Na moje konto wpłynęły Wpłaty Nesiowata 20 zl Poker 205 zl bazarek Nadziejka 30 zl bazarek Nadziejka 40 zł Anna G-R 100 zl Figunia 50 zl Koja 100 zl Nadziejka bazarek 32 zl Razem 577 zl Wyplaty 50 zl na mięso dla Rafiego Saldo 527zl Faktury beda zbiorcze. Na razie mam jedna 80zl za USG Paragon Kreon 28,90zl Poprawione Quote
ewu Posted August 18, 2020 Author Posted August 18, 2020 1 minutę temu, kiyoshi napisał: Dziekuje Quote
ewu Posted August 18, 2020 Author Posted August 18, 2020 3 godziny temu, Ewa Marta napisał: Bardzo mnie to wszystko martwi, zastanawiam się, czy tak uporczywe ratowanie go ma sens. Gdzie jest granica, jaki weci zakładają czas, żeby była widoczna poprawa. Kiedy zachorował mój Semik nasz wet - onkolog cały czas powtarzał, żeby patrzeć na zachowanie psa. Czy podnosi ogonek, czy interesuje się otoczeniem, czy widać w nim chęć życia. Pomogliśmy mu odejść, kiedy ten stan wykazujący jakąkolwiek chęć życia trwał 10 minut w ciągu dnia, a pozostały czas to wielki smutek, zrezygnowanie i złe samopoczucie. Bardzo trudna decyzja przed Tobą Basiu, Ty i Limonka widzicie go na żywo, więc wiecie lepiej, ale dla mnie to wygląda kiepsko:( 1 godzinę temu, Anula napisał: Basiu,dobrze,że jest koło Ciebie limonka80 i pomaga.W takiej sytuacji to jest bardzo,bardzo duża pomoc psychiczna i fizyczna.Myślę całymi dniami o Raficzku.Może jednak się uda go z tego zdrowotnego koszmaru wyciągnąć? Bardzo,bardzo bym chciała. Ja naprawde nie wiem co robic. Weci probuja ale mui byc granica.Jutro chce zeby zbadali krew, jesli wyniki beda gorsze to chyba trzeba będzie się poddać . Dzisiaj kupa dużo lepsza ale i tak paskudna . Quote
ewu Posted August 18, 2020 Author Posted August 18, 2020 Udało mi się wejść do banku. Jest wpłata od Agnieszki Znajomej elik 60zl Dziękuję Quote
ewu Posted August 18, 2020 Author Posted August 18, 2020 Potem dopisze bo wychodzę po Rafiego jest 14.30 Quote
ewu Posted August 18, 2020 Author Posted August 18, 2020 Rafi waży 6,5 kg. Schudł 20 dkg. Dzisiaj jest żywszy. Ładnie zjadł. Patrzy na mnie i mam wrażenie że sprawia mu to przyjemnosc. Ja mu mówie ze ma walczyć bo jest ważny i kochany. 5 3 Quote
Poker Posted August 18, 2020 Posted August 18, 2020 Wygląda na to , że stara się żyć. W jakim czasie schudł 20 dkg ? Wyjęto sondę? Quote
kikou Posted August 18, 2020 Posted August 18, 2020 33 minuty temu, ewu napisał: Dzisiaj jest żywszy. Ładnie zjadł. Patrzy na mnie i mam wrażenie że sprawia mu to przyjemnosc. Ja mu mówie ze ma walczyć bo jest ważny i kochany. Zuch malutki Trzymam kciuki dalej 2 Quote
ewu Posted August 18, 2020 Author Posted August 18, 2020 36 minut temu, Poker napisał: Wygląda na to , że stara się żyć. W jakim czasie schudł 20 dkg ? Wyjęto sondę? Sonda nadal jest. Schudł odkąd jest u mnie, pomimo starań. Nie chciał jeść stąd ta sonda ale teraz udaje się go nakarmić więc mam nadzieję że przybierze na wadze. Je tylko puszki Gastro Intestinal low fat z odrobina indyka i rosołku. 1 Quote
ewu Posted August 18, 2020 Author Posted August 18, 2020 Przez sondę podaje elektrolity i leki. Quote
ewu Posted August 18, 2020 Author Posted August 18, 2020 W lecznicy bardzo interesował się pieskiem który przyszedł na wizytę. Nie chciał leżeć, cały czas usiłował wyjść na zewnątrz. Jak po niego przyjechałam też stał koło drzwi. Quote
ewu Posted August 18, 2020 Author Posted August 18, 2020 Krew zbadamy w piątek. Jutro sama porobię zastrzyki. Robię bąbel z soli fizjologicznej i w to podaje leki żeby go nie bolało. 1 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.