Tola Posted May 2, 2020 Posted May 2, 2020 Informację o 2 suczkach i szczeniaku, które żyją w opustoszałej stodole dostaliśmy z Tzem parę dni temu. Na miejscu okazało się, że to 2 suczki i szczeniak - było ich więcej, ale prawdopodobnie padły ofiarą lisów:( Psy są tam od listopada, w zimie żywiły się ziarnem, które wykradały z najbliższej posesji:(. Pani nie wie, czemu nie dzwoniła wcześniej, na początku myślała, że to czyjeś psy, dopiero jak sunia wyprowadziła szczeniaka, to zaczęła szukać pomocy. Stodoła stoi na końcu wsi, dalej tylko pola, las, sporo ambon, bo we wsi są myśliwi; psom grozi niebezpieczeństwo, bo biegają po otwartej przestrzeni.:( Na miejscu okazało się, że ta jasna sunia jest do zabrania na już - przyjacielska, łagodna, domagała się głaskania, tyko ja nie mam gdzie jej przetrzymać do momentu wyłapania drugiej suczki i szczeniaka. Starsza ciemna sunia, być może z racji tego, że ma szczeniaka, jest mniej ufna, wychodzi tylko na jedzenie (daje się wtedy głaskać ), szczeniak wychodzi na krótko i najwięcej problemu będzie z wyłapaniem właśnie jego:( Dzisiaj, jak poczuły obcych, nie wyszły - ani suczka ani szczeniak, a znalezienie ich w tej stercie desek było niemożliwe. Psią rodzinkę zgodziła się przyjąć Hania, ale wielkim problemem będzie jak zwykle transport:(:( Jestem załamana, zupełnie nie wiem co dalej, nie mogę zabrać tylko jednej suni, koszt transportu do szafirki jest spory, nie można wysyłać psów na raty:(. Rodzinkę pokazałam na wątku zamojskim, ale tam przepadną wśród wielu innych informacji. Zakładam im więc oddzielny wątek i cieplutko zapraszam do psiej rodzinki, bardzo proszę Was o bycie tutaj z nami, bo na pewno nie będzie łatwo:( Ja wiem, że tych potrzebujących wsparcia psów wciąż przybywa, a nas coraz mniej niestety na dogo, ale nie zostawiajcie nas bez pomocy, proszę. Quote
Tola Posted May 2, 2020 Author Posted May 2, 2020 Kalendarium RESZKA I SZCZENIAK Bixi trafia pod opiekę Anuli i Bogusik - WĄTEK BIXI 02.04. - trafiają do lecznicy Royal Vet w Zamościu 06.04. - trzeba je zabrać z lecznicy:(, w malutkiej przybudówce czekają na wyjazd od hoteliku w Nowej Soli. 09.05. - Reszka i Bixi wyjeżdżają do hoteliku szafirki w Nowej Soli. 04.08. - Reszka zamieszkała we Wrocławiu:) PAJDA 03.04. - zostaje przywieziona do lecznicy Royal Vet w Zamościu 06.04. - jedzie do Warszawy do BDt u Marysi R. 14.05. - Pajda zamieszkała w Warszawie:) Formy pomocy psiej rodzinie: wpłaty dla psiej rodziny - str. 17 Bazarki: 1/3 dodatkowo uzbieranej kwoty 220 zł - Bazarek transportowy Havanki BAZAREK 1/3 uzbieranej kwoty 50,35 zł - Bazarek b-b Bazarek bazarek Poker BAZAREK Quote
Tola Posted May 2, 2020 Author Posted May 2, 2020 Pajdka w domu w Warszawie:) Reszka w domu we Wrocławiu:) Quote
Tola Posted May 2, 2020 Author Posted May 2, 2020 Pojawiła się nadzieja, że w najbliższym czasie w Lublinie będzie TZ Jaaga, ale przed chwilką otrzymałam informację, że wyjazd odwołany. Transportu pomaga mi też szukać Bogusik, jestem bardzo wdzięczna Już jest nawet światełko w tunelu, jestem umówiona jutro około 12 na rozmowę z panem, który wybiera się w tamte strony... Quote
Marysia R. Posted May 2, 2020 Posted May 2, 2020 Och, jakie cudne psiny Rozliczenie Pajdy: Wpływy: 08.05 - 50,35zł - bazarek b-b (link) 12.05 - 210zł - bazarek Havanki (link) Wydatki: 08.05 - wizyta u weta (szczepienie na wściekliznę + USG) - 50zł (paragon) 16.05 - rejestracja czipa - 39zł 21.05 - 86zł przekazane na potrzeby Bixiego (wątek) 86zł przekazane na potrzeby Reszki (wątek) Saldo na 21.05: 0zł 1 Quote
Tola Posted May 2, 2020 Author Posted May 2, 2020 1 godzinę temu, Marysia R. napisał: Och, jakie cudne psiny 1 godzinę temu, Nesiowata napisał: Melduje się. Dziękuję Wam bardzo zostańcie, bo to tylko ta lepsza część informacji Quote
Gabi79 Posted May 2, 2020 Posted May 2, 2020 24 minuty temu, Tola napisał: Dziękuję Wam bardzo, zostańcie, bo to tylko ta lepsza część informacji Ojej, czy coś złego się stało? Quote
Tola Posted May 2, 2020 Author Posted May 2, 2020 1 godzinę temu, Gabi79 napisał: Ojej, czy coś złego się stało? 43 minuty temu, kiyoshi napisał: ja też jestem..... 22 minuty temu, Jo37 napisał: Jestem. 17 minut temu, Aldrumka napisał: Też tu trafiłam , ładne suńki Bardzo się cieszę, że jesteście Quote
Tola Posted May 2, 2020 Author Posted May 2, 2020 Przepraszam, że piszę tak na raty, ale jestem dzisiaj przytłoczona psychicznie tym wszystkim, zupełnie nie wiem, co będzie dalej, co robić, a jeszcze podrzucili nam kotkę:(. Sytuacja wygląda tragicznie Dzisiaj udało się złapać tą ciemniejsza suczkę i szczeniaka i już wiadomo, dlaczego nie pokazywała się przez prawie 10 dni- sunia jest bardzo słaba, prawdopodobnie dlatego nie potrafiła obronić szczeniaków I to dlatego jaśniejsza suczka wykradała dla niej jedzenie, nosiła do stodoły. Głód, ciąża, poród, potem karmienie osłabiły ją, ma też świerzbowca Jutro wyniki krwi. Quote
Poker Posted May 2, 2020 Posted May 2, 2020 Może tę mniej dziką sunie ogłaszać jak najszybciej? wiolhelm170 pytała jak długo trzeba przetrzymać sunie. Może by pomogła choć trochę? Wiem , że u szafirków suniom będzie dobrze ,ale koszty transportu przerażają mnie. Może dałoby się znaleźć jakieś hoteliki , w ostateczności płatne domy tymczasowe za takie same pieniądze , ale odpadłby transport? Na początek mogę wspomóc całą trójkę 160 zł, które dostałam dzięki zbiórce do skarbonki w zaprzyjaźnionym sklepie na osiedlu. 1 Quote
Tola Posted May 2, 2020 Author Posted May 2, 2020 Sytuacja jest bardzo trudna, sunia i szczeniak są na razie w jedynej w Zamościu lecznicy ze szpitalikiem, wet przyjeżdżał dzisiaj specjalnie spoza Zamościa, aby przyjąć psy, bo wszystko było już zamknięte. Psy mogą być tylko do poniedziałku, bo poniedziałek to dzień poważniejszych zabiegów i potrzebne bądą klatki:(. Nie wiem, co mam zrobić:(. Hania prawdopodobnie nie przyjmie suczki w takim stanie, zresztą nie mam nawet transportu:(. Do tego wszystkiego w tym zamieszaniu uciekła ta jaśniejsza suczka, zaszyła się w stodole i trzeba było odpuścić, bo robiło się ciemno:(. Jestem załamana, może jutro spojrzę na to inaczej. Quote
Tola Posted May 2, 2020 Author Posted May 2, 2020 A to cała rodzinka Pajda - jaśniejsza suczka; waga 11 kg, wiek ok 2,5, miała na sobie kilkanaście kleszczy. Reszka - ciemniejsza, mniejsza suczka, matka szczeniaka; waga 9 kg, wiek ok. 3 lat Kędziorek vel Bixi - ma ok. 8 tyg. wet mówi, że już sam je Quote
Tola Posted May 2, 2020 Author Posted May 2, 2020 Reszka jest przerażona, dzisiaj nawet nie uciekała, wszystko przyjmowała z pokorą :( Quote
Gabi79 Posted May 2, 2020 Posted May 2, 2020 Biedactwa, dobrze, że sunia i szczeniak zaopiekowane. Czuję niemoc i bezsilność i nie wiem, jak pomóc........ Quote
Poker Posted May 2, 2020 Posted May 2, 2020 Biedna , ma bardzo chorą skórę. Wyobrażam sobie jak musi cierpieć. Może chociaż ją udałoby się zostawić w lecznicy , a szczeniaka zabrać. A tę drugą sunię na razie zostawić w stodole tylko dostarczyć pani karmę i środek przeciw pchłom i robalom. Ona już jest przyzwyczajona do tego miejsca. Fakt , że może zacząć cieczkować . No ale będzie chwila czasu , żeby ogarnąć sytuację. Szczeniak jest cudny. Quote
Tola Posted May 2, 2020 Author Posted May 2, 2020 Dzisiaj jeszcze dobiła mnie kobieta z tej wsi; fakt - dokarmiała te psy; ale podejście do zwierząt ma typowe jak na podzamojską wieś - powiedziała, że suczki możemy sobie zabierać, ale psa szczeniaka ona chce zabrać do siebie, ma już 2 psy na łańcuchu, tego też potem uwiąże. :(. Quote
wiolhelm170 Posted May 2, 2020 Posted May 2, 2020 Pomoge finansowo na pewno.Chcialam wziac sunie do kojca ktorego Braszka nie uzywa ale podrzucono mi kota ktory wszedl tam do budki i mieszka.Takze jakbym wziela sunie to nie mam co zrobic z kotem.Braszka nie akceptuje obcych kotow, nie moge go wziac do domu. 1 Quote
agat21 Posted May 2, 2020 Posted May 2, 2020 Czyli suńka nie może jechać do żadnego hotelu zanim świerzbowiec nie będzie wyleczony? Sorry, ze pytam, ale nie miałam psa z taką chorobą: to bardzo zaraźliwe dla innych psów, prawda? Czy jakaś inna lecznica wchodzi w grę? 1 Quote
Dusia-Duszka Posted May 2, 2020 Posted May 2, 2020 Jestem też. Jestem w stanie przeznaczyć na stworki 100,- jednorazowo. Cała trójka może mieć świerzbowca. Tylko u osłabionej zaatakował najsilniej. To bardzo zaraźliwy pasożyt. 1 Quote
Poker Posted May 2, 2020 Posted May 2, 2020 To już jest 160 zł. A może kobieta zgodzi się dawać jeść suni dopóki nie znajdzie się jakieś lokum. Quote
malagos Posted May 3, 2020 Posted May 3, 2020 O mamo, Tolu, sami łapaliście te psiaki?... To niedaleko Was? Uda się złapać Pajdę? Cholerka, gdyby mój kojec był wolny, zabrałabym całą trójkę...ale doopa, od grudnia siedzi Niunia :( Nie wiem, jak pomóc?... 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.