Moli@ Posted February 25, 2020 Posted February 25, 2020 19 minut temu, kiyoshi napisał: Albo się nudzi albo jest w stresie który próbuje rozładować gryzieniem Na pewno nadal w stresie... z czystością w mieszkaniu też na bakier :( Nie umie chodzić na smyczy...czyli mieszkała w domu z ogrodem. Quote
Moli@ Posted February 25, 2020 Posted February 25, 2020 Wraca do domu z podwórka i prosto na fotel ,) z fotela (po oparciu) hop na regał z książkami ... Perełka chyba bardziej pasuje do małej urwisicy :) Quote
Nesiowata Posted February 25, 2020 Posted February 25, 2020 12 minut temu, Moli@ napisał: Wraca do domu z podwórka i prosto na fotel ,) z fotela (po oparciu) hop na regał z książkami ... Perełka chyba bardziej pasuje do małej urwisicy :) Sprytna bestia... Quote
Moli@ Posted February 25, 2020 Posted February 25, 2020 26 minut temu, Nesiowata napisał: Sprytna bestia... Sprytna..., trzeba próbować oduczyć...., po adopcji mogą być problemy, mało kto zaakceptuje akrobatkę... Quote
Dusia-Duszka Posted February 25, 2020 Posted February 25, 2020 3 godziny temu, Moli@ napisał: ... Perełka chyba bardziej pasuje do małej urwisicy :) A może Iskra, bo Perełek wiele. Mnie pasuje też Rudzia albo Pipi :))) Quote
Poker Posted February 25, 2020 Posted February 25, 2020 Iskra fajnie brzmi i pasuje do jej temperamentu. Quote
Moli@ Posted February 25, 2020 Posted February 25, 2020 52 minuty temu, Dusia-Duszka napisał: A może Iskra, bo Perełek wiele. Mnie pasuje też Rudzia albo Pipi :))) Całą drogę nawijałam Rudziu...ślicznotko, kochanie..., mądra suczka, dzielna panienka...itp ,) Quote
rozi Posted February 25, 2020 Posted February 25, 2020 Jeszcze Ikra mogłoby być, ale zależy z czym się komu kojarzy :D Quote
agat21 Posted February 25, 2020 Posted February 25, 2020 No tak, na pierwszy rzut oka biedne zalęknione maleństwo, a przy bliższym poznaniu niezłe ziółko. Czyli typowa kobieta ;)) Quote
Anula Posted February 25, 2020 Posted February 25, 2020 Słuchajcie,poczekajmy na spokojnie,przecież Rudzia dopiero co jest u Moli@ w domowych normalnych warunkach.Wcześniej była określona jako bezdomna.Dla niej wszystko nowe w jej pojęciu jest dzikie,nieprzyswajalne.Potrzeba czasu i spokoju dla Rudzi aby zrozumiała,że są lepsze warunki od tych,które miała wcześniej.Nawet te kleszcze to o czymś świadczą. Quote
Moli@ Posted February 25, 2020 Posted February 25, 2020 22 minuty temu, Anula napisał: Słuchajcie,poczekajmy na spokojnie,przecież Rudzia dopiero co jest u Moli@ w domowych normalnych warunkach.Wcześniej była określona jako bezdomna.Dla niej wszystko nowe w jej pojęciu jest dzikie,nieprzyswajalne.Potrzeba czasu i spokoju dla Rudzi aby zrozumiała,że są lepsze warunki od tych,które miała wcześniej.Nawet te kleszcze to o czymś świadczą. Rudzia potrzebuje czasu..., nowe otoczenie, nowi ludzie, psy...nowe wymagania - nauka chodzenia na smyczy. Kiedyś miała dom..., nikt nie wie jak długo błąkała się po polach / wsi. Wychudzona, przestraszona...cała w kleszczach. Ja tylko opisuję jej zachowanie...z każdym dniem będzie się zmieniało. 1 2 Quote
Moli@ Posted February 25, 2020 Posted February 25, 2020 2 godziny temu, agat21 napisał: No tak, na pierwszy rzut oka biedne zalęknione maleństwo, a przy bliższym poznaniu niezłe ziółko. Czyli typowa kobieta ;)) To pinczerka (bardzo, bardzo w typie, może z pseudo) czyli aktywny pies Quote
Moli@ Posted February 25, 2020 Posted February 25, 2020 Wieczorny spacer przy świetle latarki i nielicznych latarni główną wsiową drogą. Panikuje na sam widok nadjeżdżającego samochodu...ale wychodziłyśmy co chciałyśmy. Kierunek dom załapała błyskawicznie - od razu przyspiesza i biegnie przodem. Na podwórku prosto pod drzwi..., w domu kierunek schody i sprintem na górę :) Quote
Tyśka) Posted February 25, 2020 Posted February 25, 2020 Bystrzacha :D wie, gdzie ciepło, przyjemnie i wygodnie :) Quote
Moli@ Posted February 26, 2020 Posted February 26, 2020 6 godzin temu, Poker napisał: I na łóżko siup. O nie ,) Poker nie pozwalam nowo przybyłym psiakom wskakiwać na kanapy tym bardziej do łóżka. Mają do dyspozycji legowiska, fotel. Zawsze powtarzam przy adopcji...proszę kupić legowisko, proszę nie pozwalać psu wskakiwać na ludzkie siedziska / kanapy bo to się źle kończy..., pies przejmie kontrolę nad opiekunem to tylko kwestia czasu. Quote
Moli@ Posted February 26, 2020 Posted February 26, 2020 Wpłynęło na konto 152,00zł / 25.02 - mdk8 "wet Rudzia" Dziękuję :) Quote
Sowa Posted February 26, 2020 Posted February 26, 2020 23 godziny temu, Nesiowata napisał: Wraca do domu z podwórka i prosto na fotel ,) Trochę niepokoi mnie na fotce fotelowej nieco obrzmiała listwa mleczna suczki - albo ja źle widzę (co bardzo prawdopodobne), albo ona już rodziła (to akurat nie problem), albo jest szczenna. Quote
Moli@ Posted February 26, 2020 Posted February 26, 2020 31 minut temu, Sowa napisał: Trochę niepokoi mnie na fotce fotelowej nieco obrzmiała listwa mleczna suczki - albo ja źle widzę (co bardzo prawdopodobne), albo ona już rodziła (to akurat nie problem), albo jest szczenna. Sowa, od razu mnie poderwałaś do sprawdzenia..., chyba rodziła. Po przyjeździe brzuszek był obrzmiały, wet badał była obrona mięśniowa. Dziś jest OK..., rano kupka wzorcowa. Pojedzie ze mną po odbiór badania i poproszę naszą wetkę o sprawdzenie. Quote
Anula Posted February 26, 2020 Posted February 26, 2020 14 godzin temu, Moli@ napisał: Wieczorny spacer przy świetle latarki i nielicznych latarni główną wsiową drogą. Panikuje na sam widok nadjeżdżającego samochodu...ale wychodziłyśmy co chciałyśmy. Kierunek dom załapała błyskawicznie - od razu przyspiesza i biegnie przodem. Na podwórku prosto pod drzwi..., w domu kierunek schody i sprintem na górę :) Może na spacerze marznie,przydał by się jej kubraczek.Sunia ma bardzo mikrą sierść.Teraz mocno wieję i może jest jej zimno.Spotykam paniusie rozgadane na chodniku a obok pies telepający się z zimna,widok bardzo przytłaczający jak dla mnie. Nawet w domu widać,że ma podkurczone łapki,lubi prawdopodobnie bardzo ciepło. Quote
Moli@ Posted February 26, 2020 Posted February 26, 2020 5 minut temu, Anula napisał: Może na spacerze marznie,przydał by się jej kubraczek.Sunia ma bardzo mikrą sierść.Teraz mocno wieję i może jest jej zimno.Spotykam paniusie rozgadane na chodniku a obok pies telepający się z zimna,widok bardzo przytłaczający jak dla mnie. Nawet w domu widać,że ma podkurczone łapki,lubi prawdopodobnie bardzo ciepło. Gdy wiało i padał deszcz wychodziła w golfiku ... Promyczek ma dwa golfiki a chodzi w jednym , ) 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.