Jump to content
Dogomania

By zdążyć przed zimą- ratujmy Radysiaki- Buźka, Granulka, Lotka, Żelek, Rosa, Tosia, Lalka wszystkie w SWOICH DOMACH


kiyoshi

Recommended Posts

2 godziny temu, kiyoshi napisał:

dzięki Poker za rade, A przede wszystkim dziękuje za dzisiejszą pomoc i dobre wieści dla LUNY z mojego przytuliska:) Jutro o 10tej rusza na swoje <3

Przelałam Kasi 85 zł za Rose.

Na koncie pojawiła się deklaracja 10 zł od Pani Irenki- Bardzo Dziękuje <3 :)

 

i...

Jutro wielki dzień LOTKI_ wędruje na swoje! Tym razem TO JEST TO :) Jutro napisze więcej bo naprawde nie wyrabiam czasowo. ALe dom jest bardzo bardzo dobry po sąsiedzku z naszą Szafirką, więc Lotke będziemy mieć na oku;)

Dwie dobre wiadomości!!!

Ogromnie się cieszę!!!

Jutro poszukam która to Luna.

Izuniu, czy na tym wątku były zdjęcia  z "Twojego" przytuliska?

Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, Gabi79 napisał:

Jutro poszukam która to Luna.

Izuniu, czy na tym wątku były zdjęcia  z "Twojego" przytuliska?

Gabrysiu, to jest Luna:) pojechała dziś rano do Wrocławia...sunia z wiejskiego kojca, która przeżyła piekło, której nie chciałyśmy za nic oddać 'właścicielowi' mimo że się odnalazł...Była z nami ponad 3 miesiące.

Pan z DS dzwonił, jest ok, tylko sunia niespopojna, dużo chodzi, nasiusiała na dywan, na szczęście Pan wie że to jego wina, bo powinien zwinąć :) Trzymajcie za nią kciuki

20170916_150849.thumb.jpg.d7d8aebd5e96576c4eba39912c7df970.jpg

 

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, kiyoshi napisał:

Gabrysiu, to jest Luna:) pojechała dziś rano do Wrocławia...sunia z wiejskiego kojca, która przeżyła piekło, której nie chciałyśmy za nic oddać 'właścicielowi' mimo że się odnalazł...Była z nami ponad 3 miesiące.

Pan z DS dzwonił, jest ok, tylko sunia niespopojna, dużo chodzi, nasiusiała na dywan, na szczęście Pan wie że to jego wina, bo powinien zwinąć :) Trzymajcie za nią kciuki

20170916_150849.thumb.jpg.d7d8aebd5e96576c4eba39912c7df970.jpg

 

Jaka piękna!!!

Oby już zawsze była szczęśliwa!!!

Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, Tyś(ka) napisał:

Trzymam kciuki za jutrejszy, wielki dzień Lotki :)

LOTKA juz w swoim nowym domu:) Zamieszkała w Nowej SOli w domu z ogrodem, do towarzystwa będzie miała kotka i dwójkę dzieci w wieku szkolnym. POani przesympatyczna, rozmawiałyśmy, ale większość w kierunku tej adopcji zrobiła SZAFIRKA, bo to ona pokazała Pani Lotke, no i - zaiskrzyło:) Hania też zrobiła wizyte przedadopcyjną. Państwo mieli wceześniej też pieski kilkanaście lat, więc są w pełni świadomi wszystkiego i w Loteczce zakochani:)

lotka12.jpg.b0fd19768d0eaa678ed54aebd64107be.jpglotka11.thumb.jpg.2ac24eb1b3105ae27bf129112a3d7d33.jpg

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, kiyoshi napisał:

LOTKA juz w swoim nowym domu:) Zamieszkała w Nowej SOli w domu z ogrodem, do towarzystwa będzie miała kotka i dwójkę dzieci w wieku szkolnym. POani przesympatyczna, rozmawiałyśmy, ale większość w kierunku tej adopcji zrobiła SZAFIRKA, bo to ona pokazała Pani Lotke, no i - zaiskrzyło:) Hania też zrobiła wizyte przedadopcyjną. Państwo mieli wceześniej też pieski kilkanaście lat, więc są w pełni świadomi wszystkiego i w Loteczce zakochani:)

lotka12.jpg.b0fd19768d0eaa678ed54aebd64107be.jpglotka11.thumb.jpg.2ac24eb1b3105ae27bf129112a3d7d33.jpg

Jeszcze jeden pies niał szczęście. Oby tak dalej! 

Link to comment
Share on other sites

50 minut temu, Poker napisał:

A nawet dwa.

Pan Luny raczej wyrozumiały. Powinno być dobrze. Biedulka pewnie posiusiała się ze stresu. No i dywanu nie znała.

tak, to prawda...ona nigdy w domu nie była, ale sądze, że powinna do jutra czuć się już pewniej. Pan nawet bardzo wyrozumiały. Oby było dobrze...może ich gdzieś tam kiedyś zobaczysz...na wałach.....:)

 

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, Poker napisał:

Ja na wały nie chodzę. Dla Dolarka za daleko.Ale mogę podjechać kiedyś i zobaczyć sunię.

Rozumiem- dziekuje bardzo :)

 

Zapomnialam napisac ze kastracja Zelka przeniesiona na wtorek ;) a Rosa bierze antybiotyk czuje sie po nim dobrze:) apetyt jej dopisuje i uwielbia zabawy!

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Tyś(ka) napisał:

Powodzenia, Loteczko i Luno! :) Luna to ten miks goldena? Bo już mi się mylą psiaki.
 

nie nie, to BYła Megi, ale i ona już adoptowana;)

 

LOTECZKA pozdrawia (takie piekne zdjęcie Pani wysłała naszej Hani)

lotka13.jpg.e95cec9695a6b33e8be7994fcd1d2bff.jpg

 

Dziś miałam bardzo sympatyczny telefon o Zelka...zobaczymy czy coś z tego wyjdzie...

 

Odezwała się tez do mnie ta Pani od Żelka, z tej wsi, co Wam pisałam, czy robić tam wizyte czy nie? (uznałyśmy, że nie). No i Pani napisała mi, że przez to, że nie chce jej dać psa, to ona na tym naszym fejsbuku napisze na mnie skarge....napisała mi jeszcze ilka nieporzyjemnych zdań, ale co zrobić...w tym wszystkim wychwyciłam tylko informacje, że to kolejny raz gdy ktoś odmawia jej wydania psa.....

 

Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, kiyoshi napisał:

Odezwała się tez do mnie ta Pani od Żelka, z tej wsi, co Wam pisałam, czy robić tam wizyte czy nie? (uznałyśmy, że nie). No i Pani napisała mi, że przez to, że nie chce jej dać psa, to ona na tym naszym fejsbuku napisze na mnie skarge....napisała mi jeszcze ilka nieporzyjemnych zdań, ale co zrobić...w tym wszystkim wychwyciłam tylko informacje, że to kolejny raz gdy ktoś odmawia jej wydania psa.....

Powinna zastanowić się nad sobą dlaczego jej odmawiają. Skargi są i będą. Nic to nie zmieni czy zrobisz wizytę czy nie. Pani nie ma warunków na trzymanie psa, nie wyjaśniła Ci co stało się z poprzednimi.

Mnie dzisiaj zmroziła informacja a właściwie pojęcie o wielkości psa. Usłyszałam dzisiaj na poczcie, że mam wyjść z psem bo to duży pies. Oczywiście nie wyszłam bo poczta nie zakazuje.  A ten duży pies to terier walijski ważący 9 kg.!!

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, uxmal napisał:

Powinna zastanowić się nad sobą dlaczego jej odmawiają. Skargi są i będą. Nic to nie zmieni czy zrobisz wizytę czy nie. Pani nie ma warunków na trzymanie psa, nie wyjaśniła Ci co stało się z poprzednimi.

Mnie dzisiaj zmroziła informacja a właściwie pojęcie o wielkości psa. Usłyszałam dzisiaj na poczcie, że mam wyjść z psem bo to duży pies. Oczywiście nie wyszłam bo poczta nie zakazuje.  A ten duży pies to terier walijski ważący 9 kg.!!

to  bydle nie pies;)  haha- ludzie to mają w mózgach...toż to maleństwo prawdziwe;) nie przejmuj się!

Mi Pani nie odpuszcza, ciągle coś pisze- cały czas smsami....eh...wykończe się dzisiaj:(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...