Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
13 minut temu, szafirka napisał:

Witajcie, trzymajcie kciuki za jutro - P. Marlena odbierze jutro sunie z przytuliska i spotkamy się w połowie drogi, aby przekazać je sobie. Jutro ślicznotki będą już spały na mięciutkich, świeżych posłankach :)

będziemy trzymać :)

Posted
55 minut temu, szafirka napisał:

Witajcie, trzymajcie kciuki za jutro - P. Marlena odbierze jutro sunie z przytuliska i spotkamy się w połowie drogi, aby przekazać je sobie. Jutro ślicznotki będą już spały na mięciutkich, świeżych posłankach :)

witaj Haniu:) dziękuje, że jesteś na watku i zgodziłaś sie przyjąć obie panny. Mam nadzieje, że sunie dobrze zniosą podróż ...

Jeśli dasz rade jutro wieczorem coś napisac to będe wdzięczna, jesli nie to w środe rano zadzwonie, żeby ustalić dalsze kroki:)

 

Posted

Żeby sunie miały cokolwiek na start, pozostałe po Zulci, ex Radysiance środki przekazuje na rachunek dwóch suniek-

533,86 zł z tego watku

 

 

 

Posted

Pewnie w ciagu najblizszej godziny sunie wyjada. Mam nadzieje ze Pan opiekun pojawi sie jak sie umowil i nie bedzie problemow

Strasznie sie denerwuje jakie one beda i czy udzwigne to wszystko

Ale- musze! I juz

Dzieki za trzymanie kciukow:)

Bardzo wielkie dzieki

 

 

Posted
17 minut temu, Janka@ napisał:

Czekamy na informacje.

 

DZIEKUJE WSZYSTKIM ZA KCIUKI, Przydały się :)

Dziewczyny właśnie dotarły do Szafirki. Dobrze ża zabrałam obie, bo Marlena dzwoniła i opowiadała, że jak zabrała najpierw jedną z boksu do samochodu a druga została, to tak do siebie skakały! przerażone były:( nie chciały się rozdzielać! aż się płakać chciało:(

dopiero jak szczeniulka dołączyła do mamy to zapanowała radość wielka:)

Sunie łagodne, pogodne, mama bardziej rozeznana, malutka ciut przestraszona, bo życia poza kojcem zupełnie nie znała:(

Hania pisała sms że napisze więcej wieczorem.

Więc chyba wszystko zapowiada się dobrze:)

 

Janka@ jeszcze specjalna wiadomość dla Ciebie- piesek z terenu objętego Wojtyszkami złapany:) bezpieczny:)

  • Upvote 1
Posted
1 minutę temu, kiyoshi napisał:

 

Dziewczyny właśnie dotarły do Szafirki. Dobrze ża zabrałam obie, bo Marlena dzwoniła i opowiadała, że jak zabrała najpierw jedną z boksu do samochodu a druga została, to tak do siebie skakały! ne chciały się rozdzielać! dopiero jak szczeniulka dołączyła do mamy to zapanowała radość wielka:)

Sunie łagodne, pogodne, mama bardziej rozeznana, malutka ciut przestraszona, bo życia poza kojcem zupełnie nie znała:(

Hania napisze więcej wieczorem.

 

Janka@ jeszcze specjalna wiadomość dla Ciebie- piesek z terenu objętego Wojtyszkami złapany:) bezpieczny:)

Dzięki - same dobre wiadomości, oby tak dalej. 

Posted
2 minuty temu, Tianku napisał:

banerek kiyoshi mnie tu przyprowadził :(  ale smutaski :( poproszę konto jednorazowo przeleję 20 zł dla dziewczynek

DZIĘKUJE:) I zostań z nami proszę z nami i z suniami.

niedługo trzeba będzie zacząć wybierać im imiona:) bo nawet tego nie mają

Posted
15 minut temu, kiyoshi napisał:

 

DZIEKUJE WSZYSTKIM ZA KCIUKI, Przydały się :)

Dziewczyny właśnie dotarły do Szafirki. Dobrze ża zabrałam obie, bo Marlena dzwoniła i opowiadała, że jak zabrała najpierw jedną z boksu do samochodu a druga została, to tak do siebie skakały! przerażone były:( nie chciały się rozdzielać! aż się płakać chciało:(

dopiero jak szczeniulka dołączyła do mamy to zapanowała radość wielka:)

Sunie łagodne, pogodne, mama bardziej rozeznana, malutka ciut przestraszona, bo życia poza kojcem zupełnie nie znała:(

Hania pisała sms że napisze więcej wieczorem.

Więc chyba wszystko zapowiada się dobrze:)

 

Janka@ jeszcze specjalna wiadomość dla Ciebie- piesek z terenu objętego Wojtyszkami złapany:) bezpieczny:)

Izunia, uratowałaś im życie!!!

Posted

  o matuniu

 juz jeden cud spelniony

 na dwa zycia Podobny obraz

 na nowe bezpieczne 

 zycie dla krusztyneczek

zaraz jeszcze

choc maciupenke z Nadziejutkowa posylam

 sciskam za wszystko ogrooomnie calunki czas

Posted

Cudownie,że sunie już są na miejscu.Teraz trzeba dać im kilka dni spokoju aby się zadomowiły.Po tylu miesiącach za kratami będą miały raj.Mam nadzieję,że nie będą tęsknić za budami.Oby tylko teraz łapały szybciutko to nowe życie i o co w tym wszystkim chodzi.

Posted
1 godzinę temu, Gabi79 napisał:

Izunia, uratowałaś im życie!!!

w jakimś sensie na pewno masz racje....nie trafią na łańcuch, ani na innego wariata ze wsi...bo na pewno zadbam, żeby domy były najlepsze. Maleńka ma wielką szanse na normalność! od urodzenia w schronie- co przed nią był za świat?

1 godzinę temu, Nadziejka napisał:

  o matuniu

 juz jeden cud spelniony

 na dwa zycia

 na nowe bezpieczne 

 zycie dla krusztyneczek

zaraz jeszcze

choc maciupenke z Nadziejutkowa posylam

 sciskam za wszystko ogrooomnie calunki czas

Nadziejko, dziękuje Ci kochana za dobre myśli. Nie ślij nic kochana...proszę, wiem jak masz...

 

1 godzinę temu, Anula napisał:

Cudownie,że sunie już są na miejscu.Teraz trzeba dać im kilka dni spokoju aby się zadomowiły.Po tylu miesiącach za kratami będą miały raj.Mam nadzieję,że nie będą tęsknić za budami.Oby tylko teraz łapały szybciutko to nowe życie i o co w tym wszystkim chodzi.

oj za budami na pewno nie będą tęsknić. Mama miała wcześniej jakiś domek...może dobry? może będzie pamiętać? a mała się od niej i od reszty stada nauczy:)

 

Czekamy na szafirke:)

Posted

Na jakie konto mam wpłacić?

Fajnie ,że sunie już poza kojcem.Oby szybciorem poznały dobre strony życia i nadawały się do adopcji.

Posted
58 minut temu, Poker napisał:

Na jakie konto mam wpłacić?

Fajnie ,że sunie już poza kojcem.Oby szybciorem poznały dobre strony życia i nadawały się do adopcji.

Pokerku, na moje. Rozesle numer jutro, ok?

Dziękuje Ci bardzo za wszystko!

Posted

Wg książeczek mamusia to Azja, ur. się w 2015 r., córeczka to Zara, wywnioskowałam, że ur. się we wrześniu. Azja została odrobaczona i zaszczepiona przeciwko wściekliźnie we wrześniu, Zara otrzymała to samo w styczniu. Trzeba będzie je odrobaczyć i zaczepić na choroby zakaźne.

Dziewczyny jechały grzecznie, w domu mieliśmy problem z wyciągnięciem ich z transportera, ponieważ mama broniła córki zębami, a mała chowała się za nią. Po chwili zapoznawania się i kuszenia smaczkami doszliśmy do porozumienia :) Teraz sunie są jeszcze niepewne, ale merdają ogonkami, odpoczywają. Z dnia na dzień będzie coraz lepiej.

  • Upvote 3

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...