Tyśka) Posted July 12, 2017 Share Posted July 12, 2017 Kochani, szukamy DT dla Misia, bo z ogłoszeń głucha cisza. Czy naprawdę nikomu się nie podoba? :((( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 16, 2017 Share Posted July 16, 2017 Pani z Wrocławia szuka psiaka dla siebie. Bardzo sympatyczna. W domu mieszka już mała sunia i kot, pies koneicznie musi być łagodny, mały i przyjacielski. Podsunęłam parę psiaczków, w tym Misia. niby to drugi koniec Polski, ale... może to jakaś szansa. Postaram się wykrzesać chwilkę na tygodniu i podjechać do wiolhelm - jak się uda to też załatwię Misiowi profesjonalną sesję foto. Byleby tylko chciał współpracować i tego dnia był u wiolhelm ;). 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 16, 2017 Share Posted July 16, 2017 Jak nie Misio, to może Gucio, który jest u mnie. Bardzo łagodny i mały.Waży 8 kg, powinien dobić do 9 - 10 kg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 16, 2017 Share Posted July 16, 2017 Gucia też podsunęłam ;) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 17, 2017 Share Posted July 17, 2017 Dnia 12.07.2017 o 21:53, Tyś(ka) napisał: Kochani, szukamy DT dla Misia, bo z ogłoszeń głucha cisza. Czy naprawdę nikomu się nie podoba? :((( Niestety nie mam żadnej możliwości pomocy , sama szukam dt dla biedaków ale jestem sercem z Wami i będę tu zaglądać. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
milagros19853201 Posted July 17, 2017 Share Posted July 17, 2017 i ja zagladam na wateczek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 17, 2017 Share Posted July 17, 2017 1 godzinę temu, ewu napisał: Niestety nie mam żadnej możliwości pomocy , sama szukam dt dla biedaków ale jestem sercem z Wami i będę tu zaglądać. 19 minut temu, milagros19853201 napisał: i ja zagladam na wateczek Bardzo dziękuję za obecność w imieniu swoim i wiolhelm :) Mam nadzieję, że w końcu coś ruszy w sprawie Misia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 24, 2017 Share Posted July 24, 2017 Zaglądam do Misia i Braszki... Więc tak: Kasia, osoba o cudownym talencie foto zgodziła się zrobić zdjęcia Misiowi. Oczywiście charytatywnie, nieodpłatnie. Teraz pozostaje się oczywiście z nią umówić, co zostawiam w rękach wiolhelm. Zdjęcia Kasia robi obłędne, momentalnie ludzie zauważają zwierzaki... zresztą, co mówię: mam nadzieję, że niedługo sami zobaczycie efekt :) Mam nadzieję, że się uda (że akurat Misio nie postanowi powłóczyć sie po okolicy) i że to pomoże ludziom Misia odnaleźć drogę do niego... już tak długo czeka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted July 24, 2017 Share Posted July 24, 2017 1 godzinę temu, Tyś(ka) napisał: Zaglądam do Misia i Braszki... Więc tak: Kasia, osoba o cudownym talencie foto zgodziła się zrobić zdjęcia Misiowi. Oczywiście charytatywnie, nieodpłatnie. Teraz pozostaje się oczywiście z nią umówić, co zostawiam w rękach wiolhelm. Zdjęcia Kasia robi obłędne, momentalnie ludzie zauważają zwierzaki... zresztą, co mówię: mam nadzieję, że niedługo sami zobaczycie efekt :) Mam nadzieję, że się uda (że akurat Misio nie postanowi powłóczyć sie po okolicy) i że to pomoże ludziom Misia odnaleźć drogę do niego... już tak długo czeka... Też mam taką nadzieję, że Ludzie Misia wypatrzą go wśród ogłoszeń, pokochają Misia i i zaproszą go pod swój dach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiolhelm170 Posted July 25, 2017 Author Share Posted July 25, 2017 Dziękuję Tysce za wszystko co robi oraz wszystkim zagladajacym na wątek. Braszka dalej ucieka ale teraz ma nowy przystanek. Ucieka do moich rodziców ulice dalej.byla tam z nami i zapamiętała.Potrafi tam posiedzieć pół dnia broniąc zaciekle posiadłości. Juz ma dwie do bronienia. Nie znudzi się. Przykro mi tylko bo szczeka na 80 letnia sąsiadka staruszkę, która mówi do niej psiuniu,psiuniu a ta tym bardziej szczeka. Mam jeszcze jedno pytanie -ona ciągle się drapie. Była dwa razy odpchlana,kapana. Czy są jakieś testy alergiczne, które można jej zrobić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiolhelm170 Posted July 25, 2017 Author Share Posted July 25, 2017 Braszka szczeka tez na koty, kręcac przy tym ogonem. Koty się jej nie boją ale się irytują. Ona się kładzie przy nich i szczeka wiec koty z niesmakiem się oddalają a ta łazi za nimi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 25, 2017 Share Posted July 25, 2017 Niedobrota z tej Braszki :). Jeśli Wam przeszkadza taka terytorialność Bezy to oczywiście można nad tym popracować. Jeśli Pani jest chętna do pomocy to może warto, żeby przy Pani dawać Braszce jakieś smaczne kąski? Tak by skojarzyła sobie Pani = smakowitości. Ale zastanawiam się czy jest sens, bo jeśli skojarzy sobie tą Panią ze smakowitościami + ma tendencję do uciekania to czy czasem nie będzie latać potem za tą Panią, by Pani dawała jej jeść? Testy alergiczne są, oczywiście, ale bardzo drogie... Może warto zmienić na razie dietę i obserwować? Co ona je? Najczęściej uczulają zboża oraz drób (kurczak, tłuszcz z kurczaka) i tuńczyk. Może wystarczy na razie spróbować dawać jej karmę/jedzonko inne bez tych produktów i obserwować czy drapie się mniej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiolhelm170 Posted July 25, 2017 Author Share Posted July 25, 2017 Je gotowa karmę ale bez zbóż. Oprócz tego czasem kości. Ale podjada tez jedzenie kotu pomimo chowania go. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiolhelm170 Posted July 25, 2017 Author Share Posted July 25, 2017 Ona tu ucieka bo parę razy akurat zastała mnie u rodziców i teraz tak mnie szuka jak zniknę jej z oczu. Ponieważ ucieka bez smyczy mój tato nie ma jej jak odprowadzić i tak mieszka trochę tam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted July 25, 2017 Share Posted July 25, 2017 Wygląda na to, że Braszka już na dobre zagościła u Ciebie wiolhelm170 :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiolhelm170 Posted July 25, 2017 Author Share Posted July 25, 2017 Tak,zadomowiła się. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted July 26, 2017 Share Posted July 26, 2017 18 godzin temu, wiolhelm170 napisał: Tak,zadomowiła się. Wie co dobre :) 21 godzin temu, wiolhelm170 napisał: Je gotowa karmę ale bez zbóż. Oprócz tego czasem kości. Ale podjada tez jedzenie kotu pomimo chowania go. Gdy miałam na DT kotkę, to podawałam jej jedzonko na parapecie. Kocia swobodnie wyskakiwała gdy chciała się napić czy zjeść, a psiaki nie były w stanie dosięgnąć. Psiaki nie powinny jeść kociej karmy. Jest dla nich zbyt "nadziana" :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 26, 2017 Share Posted July 26, 2017 9 godzin temu, elik napisał: Wie co dobre :) Gdy miałam na DT kotkę, to podawałam jej jedzonko na parapecie. Kocia swobodnie wyskakiwała gdy chciała się napić czy zjeść, a psiaki nie były w stanie dosięgnąć. Psiaki nie powinny jeść kociej karmy. Jest dla nich zbyt "nadziana" :) No widzisz Elu jakie te psiaki są łakome nie wiem czemu ale zawsze wyjadają kotkom karmę. Nie wiem czy kotki jedzą psią? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted July 26, 2017 Share Posted July 26, 2017 Moje koty bardzo lubią psią karmę (jeśli uda się coś podkraść)! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted July 27, 2017 Share Posted July 27, 2017 A nasz czterołapy ideał może siedzieć na parapecie, gdzie Kiciula zostawiła coś w misce i... nie podbiera. Kicia dostaje suche na noc i często nie dojada. Śpią razem w mieszkaniu. Rano jak zaglądam na kocie okno, nigdy nie jest wyżarte. Chowam to wtedy, chwalę Dusinkę w tym czasie i daję jakąś pychotkę. Jak zaczynała z nami mieszkać, to próbowała czyścić kocią michę ale udało się to zatrzymać :))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 27, 2017 Share Posted July 27, 2017 U mnie czasem koty podżerają psu, bo ja im baaaardzo ograniczam suche (jest bardzo szkodliwa dla kotów). Z tego powodu wystarczy moment, by wyhaczyły, że zapomniałam zabrać psią miskę i się stołówkują. A co do jedzenia kotów: u nas mają jedzenie na stole i parapecie. Plus w każdym pomieszczeniu na parapecie, stołach i wysokościach mają miski z wodą ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiolhelm170 Posted July 27, 2017 Author Share Posted July 27, 2017 Kotka ma miskę na parapecie ale Braszka i tak znajdzie sposób. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiolhelm170 Posted July 27, 2017 Author Share Posted July 27, 2017 Potrafi też wejść na stół. Umie świetnie skakać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiolhelm170 Posted August 1, 2017 Author Share Posted August 1, 2017 Znowu nieciekawie. Wczoraj Braszka uciekła do swojego byłego Pana.ten chciał dobrze i przyprowadził ja do nas. Wolałabym żeby tego nie robił,bo ledwo stał na nogach i Wrzeszczal na cala ulice: ona ma na imię Irena, Irena, Irena. Zauważył u nas misia i zaczął krzyczeć żeby wracał do niego. Tamten zaczął od niego uciekać,widać było ze się go boi. On traktował suke lepiej niż misia. Mój mąż poproszony przeze mnie powiedział żeby więcej tu nie przychodził. On pijany zrozumiał chyba że chcemy oddać suke i powiedział ze odda pieniądze i ja zabierze. Na pewno jej nie oddamy ale jak rozwiązać żeby ona nie uciekała nie wiem. Wystarczy ze misio pojawi się pod płotem, Braszka pokona wszystkie przeszkody. Mąż powiedział też ze jyz nie będzie wpuszczal misia. Smutne, bo kto będzie o niego dbal? Oprócz tego coś złego dzieje się z Braszka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiolhelm170 Posted August 1, 2017 Author Share Posted August 1, 2017 Ma ataki duszności. Najpierw myślałam że jej gorąco, potem widziałam jak kot ja atakuje, bo robi to nagminnie. Podchodzi syczy i wali lapa a pies skulony i przestraszony zaczął się dusić. Miała też atak w nocy. Czy to z gorąca? Ze stresu? Co powinien zbadać wet? Boję się bo u nas nie ma jakiegoś gabinetu z echo czy coś takiego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.